Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki samochod kupilbys zonie???


cisza1

Jaki samochod kupilbys zonie???  

78 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki samochod kupilbys zonie???



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 171
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja rowniez jestem za duzym autem. Kiedys jezdzilam tylko malymi samochodami , maz duzymi i wydawalo mi sie ze nigdy nie wsiade do duzego samochodu.A teraz tylko duze autko.

Z tych ktore sa do wyboru to zdecydowalabym sie na Toyote Yaris.Jak dla mnie najlepsze sa samochody Japonskie.

 

Dla mnie też japońskie są najlepsze... Mąż kupił mi pół roku temu SUBARU Forester głównie ze względu na błotnisty dojazd do naszego nowo wybudowanego domu... widoków na lepsza drogę w najbliższej 3-latce nie ma. Mój SUBI jest duży, ma wyższy prześwit, więc po dziurach mogę jeździeć spokojnie. Ma napęd x 4 więc roztopy mi nie straszne. Aha, to jest automat, więc w zasadzie nie musze nic robić. Ja mu dusze a on jedzie, takie mówisz-masz... No poprostu jest idealny... mój mąż oczywiście :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem sformułowania "kupić żonie samochód" :roll: . A co żona o tym myśli?

 

a co tu jest do rozumienia?

a co ma myslec?

 

dostanie najtansze auto jakie bedzie spelnialo jej wymagania.

ja jezdze stara astra i choc wiem ze bede musial ja niedlugo zmienic, jakos sie do tego nie pale.

 

H3 z czystym sumieniem i bez zalu zostawiam tym ktorzy go potrzebuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem sformułowania "kupić żonie samochód" :roll: . A co żona o tym myśli?

 

Zona mysli ,że skoro małż chce jej kupic samochód to albo ma kochanke albo zabrali mu prawko. :lol: :lol:

A tak poważnie to kupowanie żonie auta podytkowane jest np.sytuacja rodzinna czyli jest jej niezbedny do szybkiego komunikowania sie z pracą ,domem ,szkoła wtedy gdy małż jest strasznie zajety.Tak dla uelastycznienia problemów dnia codziennego. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem sformułowania "kupić żonie samochód" :roll: . A co żona o tym myśli?

 

a co tu jest do rozumienia?

a co ma myslec?

 

dostanie najtansze auto jakie bedzie spelnialo jej wymagania.

ja jezdze stara astra i choc wiem ze bede musial ja niedlugo zmienic, jakos sie do tego nie pale.

 

H3 z czystym sumieniem i bez zalu zostawiam tym ktorzy go potrzebuja.

 

Chodzi mi o to, że takie "drobne" zakupy to my z mężem robimy wspólnie. I wybieramy OBOJE

A zresztą kasa jest wspólna i nikt nic nikomu nie kupuje. Stąd moje zdziwienie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... masz racje... moze tak powinno byc.

ale nie wierze w wybor w OBOJE... bo co to konkretnie znaczy?

 

To znaczy ,że u baba_budowniczy wszystko uzgadniaja we dwoje nawet kupno firanek i kwiatów do salonu. :wink:

Dziwisz sie.I dobrze bo u ciebie np ty lubisz czasami zadecydować.Ot i wsio. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... masz racje... moze tak powinno byc.

ale nie wierze w wybor w OBOJE... bo co to konkretnie znaczy?

 

To znaczy ,że u baba_budowniczy wszystko uzgadniaja we dwoje nawet kupno firanek i kwiatów do salonu. :wink:

Dziwisz sie.I dobrze bo u ciebie np ty lubisz czasami zadecydować.Ot i wsio. :wink:

 

A żebyś wiedział, że dekoracja okien to wspólna decyzja. W końcu oboje na to patrzymy.

Tylko to nie są firanki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D

Czy żadna z pań nie chciałaby posmigać po polskich drogach H1 ?!!!!????? :D :D

 

W Polsce? Nie dałbyś rady, za szerokie toto.

 

Maluszkiem wszędzie się zmieściłem, to H1 też dałbym radę :wink:

A, że koła troszke większe :wink:

 

I działkę zaorać można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... masz racje... moze tak powinno byc.

ale nie wierze w wybor w OBOJE... bo co to konkretnie znaczy?

 

To znaczy ,że u baba_budowniczy wszystko uzgadniaja we dwoje nawet kupno firanek i kwiatów do salonu. :wink:

Dziwisz sie.I dobrze bo u ciebie np ty lubisz czasami zadecydować.Ot i wsio. :wink:

 

A żebyś wiedział, że dekoracja okien to wspólna decyzja. W końcu oboje na to patrzymy.

Tylko to nie są firanki ;)

na pewno pierogi też lepicie sami no i oczywiście na Krakowskim przedmieściu (deptaku) w CCC kupujecie ten sam fason obuwia.A w Olimpie pijecie te same drinie bo inaczej nie wypada. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... masz racje... moze tak powinno byc.

ale nie wierze w wybor w OBOJE... bo co to konkretnie znaczy?

 

To znaczy ,że u baba_budowniczy wszystko uzgadniaja we dwoje nawet kupno firanek i kwiatów do salonu. :wink:

Dziwisz sie.I dobrze bo u ciebie np ty lubisz czasami zadecydować.Ot i wsio. :wink:

 

A żebyś wiedział, że dekoracja okien to wspólna decyzja. W końcu oboje na to patrzymy.

Tylko to nie są firanki ;)

na pewno pierogi też lepicie sami no i oczywiście na Krakowskim przedmieściu (deptaku) w CCC kupujecie ten sam fason obuwia.A w Olimpie pijecie te same drinie bo inaczej nie wypada. :o

 

NS - ty z innego kosmosu jestes kompletnie.

Jak podziałem na "męskie i babskie" zajęcia i gadżety musisz sobie i reszcie świata udowadniać, że jesteś facetem, to współczuję. Mój mąż nie musi 8)

P.s. pierogów nie lepimy. Oboje. I do tego słyszałam, że mężczyźni to najlepsi kucharze. A mój mąż to jeden z przykładów - lubi i umie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... masz racje... moze tak powinno byc.

ale nie wierze w wybor w OBOJE... bo co to konkretnie znaczy?

 

To znaczy ,że u baba_budowniczy wszystko uzgadniaja we dwoje nawet kupno firanek i kwiatów do salonu. :wink:

Dziwisz sie.I dobrze bo u ciebie np ty lubisz czasami zadecydować.Ot i wsio. :wink:

 

A żebyś wiedział, że dekoracja okien to wspólna decyzja. W końcu oboje na to patrzymy.

Tylko to nie są firanki ;)

na pewno pierogi też lepicie sami no i oczywiście na Krakowskim przedmieściu (deptaku) w CCC kupujecie ten sam fason obuwia.A w Olimpie pijecie te same drinie bo inaczej nie wypada. :o

 

NS - ty z innego kosmosu jestes kompletnie.

Jak podziałem na "męskie i babskie" zajęcia i gadżety musisz sobie i reszcie świata udowadniać, że jesteś facetem, to współczuję. Mój mąż nie musi 8)

P.s. pierogów nie lepimy. Oboje. I do tego słyszałam, że mężczyźni to najlepsi kucharze. A mój mąż to jeden z przykładów - lubi i umie :D

 

Jesteś z Lublina i to mało oryginalna. :wink: :wink: Powtarzasz się no to to już słyszałem. :lol: :lol: :lol: Nie "kosmosuj" mi tu tylko odpowiedz jasniej na postawione ci pytanka.Robisz wrażenie osoby mocno spietaj i zdenerwowanej.Luzik nie mamy sie tu obrazać tylko debatować nad autem małży. :wink: :wink: :wink: Wypowiedziałaś sie niejasno stad lawina glupkowatych wypowiedzi (nietylko moich) ale wesolych i nie majacych na celu obrazanie cię.Jezeli tak myslisz to przepraszam.Zeby coś wydobyc od kogos konkretnego ludzie (nie ja)posługuja się czasami perfidnym językiem po to by zdołować rozmowce przeciwnika w dialogu. :wink: :wink: :wink:

Ja takiego zamiaru nie mam i nie miałem. :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... masz racje... moze tak powinno byc.

ale nie wierze w wybor w OBOJE... bo co to konkretnie znaczy?

 

To znaczy ,że u baba_budowniczy wszystko uzgadniaja we dwoje nawet kupno firanek i kwiatów do salonu. :wink:

Dziwisz sie.I dobrze bo u ciebie np ty lubisz czasami zadecydować.Ot i wsio. :wink:

 

A żebyś wiedział, że dekoracja okien to wspólna decyzja. W końcu oboje na to patrzymy.

Tylko to nie są firanki ;)

na pewno pierogi też lepicie sami no i oczywiście na Krakowskim przedmieściu (deptaku) w CCC kupujecie ten sam fason obuwia.A w Olimpie pijecie te same drinie bo inaczej nie wypada. :o

 

NS - ty z innego kosmosu jestes kompletnie.

Jak podziałem na "męskie i babskie" zajęcia i gadżety musisz sobie i reszcie świata udowadniać, że jesteś facetem, to współczuję. Mój mąż nie musi 8)

P.s. pierogów nie lepimy. Oboje. I do tego słyszałam, że mężczyźni to najlepsi kucharze. A mój mąż to jeden z przykładów - lubi i umie :D

 

Jesteś z Lublina i to mało oryginalna. :wink: :wink: Powtarzasz się no to to już słyszałem. :lol: :lol: :lol: Nie "kosmosuj" mi tu tylko odpowiedz jasniej na postawione ci pytanka.Robisz wrażenie osoby mocno spietaj i zdenerwowanej.Luzik nie mamy sie tu obrazać tylko debatować nad autem małży. :wink: :wink: :wink: Wypowiedziałaś sie niejasno stad lawina glupkowatych wypowiedzi (nietylko moich) ale wesolych i nie majacych na celu obrazanie cię.Jezeli tak myslisz to przepraszam.Zeby coś wydobyc od kogos konkretnego ludzie (nie ja)posługuja się czasami perfidnym językiem po to by zdołować rozmowce przeciwnika w dialogu. :wink: :wink: :wink:

Ja takiego zamiaru nie mam i nie miałem. :( :(

 

Ja też miałam zamiar się poprzekomarzać, ty jesteś jedyną osobą, która wywołała debatę na temat :roll:

Aha - nie mogę powiedzieć, że nie jesteś oryginalny - bo jesteś. Aż za bardzo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...