Silikony

[Gość]

Mam złe doświadczenia z silikonem. Ten użyty przy brodziku (niby sanitarny) po dwóch latach dostał plam czarnych , chyba od pleśni. Ten użyty przez dekarza do obróbek blacharskich nie wytrzymał jednego sezonu. Mam zero zaufania do tego produktu. Co na to producenci i forumowicze.

[miazgociąg]

Ja równiez nie mogę na nie patrzyć podobnie jak na inne produkty tzw chemii budowlanej. Pozorna wygoda odbiera ludziom rozum.Mam wrażenie ,że jest to materiał dla developerów .ma być cacy gdy klient płaci potem to siś martw kliencie sam .

 

[Gość]

Pomimo trudnej sytuacji firm klient jest dotąd klientem dopóki ma pieniądze garści potem już jest w najlepszym razie ptentem albo intruzem!

[ma]

nie mam duzo silikonu w mieszkaniu, ale np przy wannie nic z nim sie nie dzieje. Od czasu do czasu do mycia wanny uzywam preparatu z chlorem - zadne grzyby mi nie wlaza, chociaz mam kiepska wentylacje.

[Gość]

Chyba już nigdy i nigdzie nie założę silikonu. Fuj!!1

[pyrka]

W kilku miejscach mamy zastosowany silikon. Mam wrażenie jakby był zbyt rzadki . Po jakimś czasie wygląda jakby się skurczył i nie przylega dobrze do powierzchni, krótko mówiąc odłazi.

[pyrka]

Jeszcze mogę dodać, że specjalny silikon do uszczelniania pieców i kominków odporny według instrukcji do temp.1600 C wysechł, wykruszył się i odpadł. Został użyty do uszczelnienia rury łączącej wkład kominkowy z kominem. Dobrze ,że nie został jeszcze obudowany , bo moglibyśmy ulec zatruciu spalinami i dymem.

[Zbigniew Rudnicki]

Kupiłem "Uszczelniacz do pieców, kominków i kotłów" firmy Soudal.

To pewnie ten "silikon" z poprzedniego postu.

Będę nim uszczelniał rure kwasówkę do spalin kotła gazowego.

Odporny do 1500 stopni C.

Napisane : CAŁKOWICIE TWARDNIEJE

Zatem nie można go traktować jako uszczelnienie elastyczne i nic dziwnego, że się wykruszył, jesli pod wpływem zmian temperatury rura przemieszczała się w stosunku do kominka, który też zmieniał swoje wymiary.

ZbiR

[Zbigniew Rudnicki]

Okazuje się, że do uszczelniania rur przewodów spalinowych odpowiedni jest "silikon wysokotemperaturowy", trwale elastyczny, odporny do 285 stopni.

Cytowany w poprzednim poście uszczelniacz do kominków ma jeszcze tą wadę, że nie jest w pełni odporny na skropliny.

ZbiR

[pyrka]

Zbigniewie, do rur spalinowych od gazu to on spewnością się nadaje . W nich temperatura jest stosunkowo niska, ale kominek to inna sprawa. W połączeniach sztywnych elementów samego kominka producent też prawdopodobnie używał tego samego uszczelniacza co ja do rur, bo tam też pękał i odpadał. Dodam, że zastosowaliśmy się do wskazówek umieszczonych na opakowaniu i wygrzewaliśmy kominek stopniowo i powoli.