Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - Pradolina


Recommended Posts

Powierzchnia zabudowy 168 m2, powierzchnia użytkowa ok . 140 m2 (powierzchnia większa niz w oryginalnym projekcie ze względu na podwyższenie scianki kolankowej).Jeśli chodzi o finanse to postanowiliśmy, że po przeprowadzce policzymy wszystkie koszty i zamieścimy je w dzienniku. Wg umowy na stan surowy zamknięty 154 tys. Opis tego co sie na to składa znajdziesz na pierwszej stronie dziennika :wink: nie chce mi sie ponownie tego opisywać :oops: Przeprowadzka musi nastąpić w grudniu więc dokładne zestawienie kosztów już niedługo :wink:

Pozdrawiam serdecznie i.... koniecznie budujcie drewniany, niepowtarzalny urok i klimat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Powierzchnia zabudowy 168 m2, powierzchnia użytkowa ok . 140 m2 (powierzchnia większa niz w oryginalnym projekcie ze względu na podwyższenie scianki kolankowej).Jeśli chodzi o finanse to postanowiliśmy, że po przeprowadzce policzymy wszystkie koszty i zamieścimy je w dzienniku. Wg umowy na stan surowy zamknięty 154 tys. Opis tego co sie na to składa znajdziesz na pierwszej stronie dziennika :wink: nie chce mi sie ponownie tego opisywać :oops: Przeprowadzka musi nastąpić w grudniu więc dokładne zestawienie kosztów już niedługo :wink:

Pozdrawiam serdecznie i.... koniecznie budujcie drewniany, niepowtarzalny urok i klimat :D

 

iwuś bardzo dziękuję za informację i czekam z niecierpliwością na zestawienie po przeprowadzce - tymczasem będę zaglądać :-). (CZYLI JEDNAK JEST DLA NAS JAKAŚ NADZIEJA NA WŁASNY DOMEK - JUUUHUUU).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwuś

Ale przyspieszyliście :o :o :o

Gratulki!!!

Naprawdę super!

O, kiedy my bedziemy na tym etapie? :(

Póki co, w domku hula wiatr, ale może już niebawem to się zmieni bo we wtorek mają przyjść okna :lol:

Wiesz, cieszę się, ale tyle razy miało być "na wtorek", a było na "za miesiąc"

Dlatego czekam cierpliwie, a jeżeli rzeczywiście okna przyjadą to nie omieszkam się pochwalić :lol:

Podłoga w sypialni piękna!!!! My planujemy świerkowe dechy na cały dół za wyjątkiem łazienki i wiatrołapu.

Poszłam za Twoim pomysłem i mamy już na działce kamień do obłożenia kominów :D Myślałam o tych płytkach, które ty masz, bo do złudzenia przypominają kamień i w życiu nie uwierzyłabym, że to płytki, ale górale dosyć ciekawą ofertę przedstawili, no i zdecydowaliśmy się...

Widoki z okien to macie takie piękne, że się zastanawiać zaczęłam, czy Wy czasem w bajce nie mieszkacie ??? :o :o :o :D

Iwuś, trzymam kciuki za dalsze prace!

Cieszę się, że Ty się cieszysz!!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amonite :D

Ja też zagladałam wczoraj do Twojego dziennika, niesamowite jak konsekwentnie dobierasz wszystko tak by pasowało do twojej wizji, chocby ta historia z drzwiami :o :o . Twój domek przypomina mi od frontu domek z filmu Nigdy w Życiu :D , i ogród masz piękny !!! Mnie jeszcze z tym tematem czeka ciężka harówka (nie tylko z tym :wink: ), ale napewno i przyjemność.

Co do górnej łazienki to będzie jeszcze trójkątna wanna, dziś właśnie zostanie obudowana a podłoga skończona.

Pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelli Sza :D fajnie, że nasz komin posłużył Wam jako inspiracja, pomyślcie jeszcze o fundamentach, my tą płytką zamierzamy jeszcze obłożyć fundament.

Zobaczysz, że jak dom dostanie okna i drzwi to wszystko od razu przyspieszy (oby tylko kasa była :roll: :wink:, my właśnie czekamy na kolejny przypływ). I dam Wam radę jaką sama słyszałam wiele razy na tym formu: już teraz planujcie wnętrza. My niby mieliśmy obgadany temat łazienek, a potem w ostatniej chwili wybieraliśmy całkiem nową glazurę. Na pytanie lektryka, gdzie punkty, musielismy migiem przeanalizować wszystkie opcje elektryczne pomieszczenia.Regularnie wpadam do Waszego dziennika i trzymam kciuki.

Pa pa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszłam za Twoim pomysłem i mamy już na działce kamień do obłożenia kominów :D Myślałam o tych płytkach, które ty masz, bo do złudzenia przypominają kamień i w życiu nie uwierzyłabym, że to płytki, ale górale dosyć ciekawą ofertę przedstawili, no i zdecydowaliśmy się...

sorry za OT

Nelli zastanów się nad tymi naturalnymi kamieniami na komin,

kamień sztuczny ma tą zaletę że spodnia strona jest gładka i są do tego specjalne kleje, jak przykleisz tak i kamień gładki do gładkiego to nic go nie ruszy, natomiast kamień naturalny ma nierówną powierzchnię, trzeba dać grubszą warstwę kleju co w połączeniu z nagrzewającym się kominem nie jest chyba dobrym rozwiązaniem, ale dopytaj się jeszcze jakiegoś fachowca bo nie jestem pewny tego na sto procent, może są jakieś super kleje?

jeszcze raz przepraszam za OT

 

Iwuś, jestem pod wrażeniem postępów na Twojej budowie

co to za rasa twojej suczki, jakiś Mastif? :roll:

 

a już znalazłem: Tosa Inu - Pies Samurajów

mam nadzieje że masz jakieś doświadczenie z psami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za OT

 

Wszystko ok. Bold :D 8)

Po przeczytaniu Twego postu myślę, że możesz mieć rację :o :wink:

 

Jeśli chodzi o psy, to zawsze jakiś był :roll: Najwiekszą szkołę cierpliwości dała mi labradorka :roll: :roll: Byliśmy w hodowli Tosa Inu, rozmawiałam z hodowcą bo sama obawiałam się czy poradzę sobie z psem z tej grupy FCI - molosy. Opowiedział mi o swoich doświdaczeniach, na co powinnam zwracać uwagę, w jaki sposób prowadzić psa (tak na marginesie to nawet swoją labradorkę - psy całkowicie nieszkodliwe- prowadziłam tak by zależności i hierarchia w " stadzie" były surowo przestrzegane w każdym najdrobniejszym szczególe dnia). Hodowla ta uważam, że jest bezpieczna, psy nie są uczone agresji ani ta agresja nie jest w nich pobudzana. Jak stalismy na podwórku hodowcy, po kolei wypuszczał do nas swoje psy. Było ich sześć :o :o :o Zapewniam, że wrażenie niesamowite, te psy są wielkości lwicy. Sześć takich kolosów wokół nas :o :o Spędziliśmy tam ok 2 godzin, aż w końcu miałam juz dość głaskania. :wink: Gromada pieszczochów :wink: Najbardziej namolny był przywódca stada Baxter, upatrzył sobie mnie i koniec. Bardzo wyjątkowe psy, uważam że hodowca i hodowla są bezpieczne, byłam tam, widziałam i obcowałam z tymi zwierzakami. Myślę, że osobowość molosów jest mi bardziej bliska niż labradorów. Sprawia mi dużą przyjemność praca nad psem i niewątpię Tosa Inu jest wyzwaniem, ale to jest to" co tygrysy lubią najbardziej " :wink: Zrobię wszystko żeby nam się udało.

No czy na mordka...ups...morda nie jest kochana? :wink: 8)

 

http://i0.instantgallery.pl/i/iw/iwonaz4/e2717e9a356dc2c82001576c21cb01ac116880.jpg

 

http://i1.instantgallery.pl/i/iw/iwonaz4/83b036e199bd38fa57c514125ab9534c116881.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widoki po prostu powalające! przecudne! :D

 

łazienka faktycznie dość blada, ale ta kawa z mlekiem na pewno ją rozgrzeje :wink:

 

no a kozunia extra! :D

będziecie nią palić w garażu? a nie jest to niebezpieczne dla autka? :)

 

sunia słodka, choć wyrośnie na olbrzyma! chyba wolę koty :roll: :wink:

będziecie ją trzymać w domu czy w kojcu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu!...uspokoiłaś mnie, a juz myślałam że ta wykończeniówka pada mi na głowę. Cholera, tak to jest jak na wariata wybiera sie płytki :-? . No ale cóż upewniłaś mnie w moich podejrzeniach i teraz wiem, że trzeba tę łazienkę jakoś ratować :o :D

Kozą będziemy palić w garażu tylko wtedy kiedy mąż będzie miał ochotę lub potrzebę popracowania nad autem zimą.

Z psiakiem jest troche gorzej, bo ja uważam że powinna się socjalizować w rodzinie, to bardzo ważne u stróżująco-obronnych. Pies nie może być odizolowany od człowieka lub mieć ograniczony kontakt. Pawełek jednak nie jest zwolennikiem takiego domownika, ale... pracuję nad tym, choć wiem że czeka mnie ciężka praca przy utrzymaniu domu w takiej czystości jak lubię, ale wszystko da sie zrobić, w końcu doba ma aż 24 godziny :wink:

Pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sliczny domek! A piesek jeszcze ladniejszy (jestem straszna psiara)! My od roku mamy tez molosa mastifa hiszpanskiego, rowniez potezny obecnie wazy ponad 70 kg ale dopiero nabiera masy, strasznie jest towarzyski i przyjaznie nastawiony do naszych gosci ale pod nasza obecnosc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do schowka to jest to istny magazyn i bez niego bym sie nie pomiescila, trzymam tam srodki czystosci, urzadzenia sprzatajace, przetwory, bombki i zapasy zywnosciowe.

 

Co do naszego mastifa czyli Leosia jesienia rok temu mieszkal z nam w mieszkaniui 3 msc, od lutego po przeprowadzce tez byl z nami w domku ale i w mieszkaniu i w domku tak duzy pies to byla katastrofa. On nie niszczyl tylko strasznie brudzil (piach, bloto, siersc, resztki jedzenia, slina). Na nowym domu na poczatku go wpuszczalam to pobyl godzinke, nabrudzil i chcial wyjsc, bo bylo mu za goraco. Zima na noc bralismy go do garazu przy domu (ma tam swoja kolderke ale i tak lezal na kaflach) ale tylko wtedy dal sie zamknac jak byl duzy mroz. Teraz o garazu nie ma mowy najlepiej mu na tarasie i jak na glowe pada - wtedy jest w swoim zywiole, a mi serce z zalu peka.

Co do budy to nasz woli lezec na tarasie lub na piachu. Chcemy mu zrobic taka mala wiate bez przedniej sciany z podestem drewnianym to moze w tym sie polozy, bo o budzie mozna zapomniec. Drugi podest drewniany juz bez wiaty 2 m na 2 m chcemy zrobic na tarasie zeby nie lezal na betonie w zimie tylko na tym podescie. Jak beda mrozy to bedziemy go brac do garazu, bo teraz jak go zamykalismy to tak dlugo szczekal i drapal, ze musielismy go wypuszczac na noc nawet w ulewe, widocznie jeszcze jest za cieplo.

Chcialam jeszcze dodac, ze mimo iz leos nie mieszka z nami w domku to wiekszosc dnia spedza z moim mezem (maz pracuje przy domu), jest on bardzo towarzyski i gdyby mial byc caly dzien sam to by mu sie krzywda dziala.

Z jednej strony bym chciala zeby mogl wchodzic kiedy ma ochote, a z drugiej nie mam zamiaru za kilka msc malowac i wymieniac mebli (pazury). Pozatym w domu dostaje slinotok jak tylko cos jest na wierzchu do jedzenia (nigdy nie dostawal przy stole, zawsze do miski). No i jeszcze jedno jestem pedantka do przesady i gdyby pies wchodzil kiedy ma ochote to chyba bym nie kladla sie spac, bo ciagle musialabym sprzatac. Kocham go bardzo ale czysty dom jest mi potrzebny dla dobrego samopoczucia, w domu jest z nami non stop sznaucerek miniatura 7 letni ale on w ogole nie brudzi i nie widac, ze w domu jest pies.

Ale sie rozpisalam :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

W końcu muszę sie ujawnić, bo juz nie wytrzymam...Tyle podobieństw, inspiracje mamy takie same, ta kuchnia BRW, która i Tobie się spodobała, i zielony dach masz, który i ja chciałam...i Westie, na którego chorowałam długi czas ale go nie mam...o tych ścianach ceglanych nie wspomnę :lol:

 

Domek śliczny, baaaardzo..i okolice...i dwie cudowne dziewczyny :D

pozdrawiam wiolasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...