komentarze do DZIENNIKA MAANMY (Z14)

[KSERO]

A ja ci życzę życzliwych i fajniuchnych sąsiadów

[kasia w]

Fajny ten młody człowieczek na zdjęciu z wielgaśnym hamburgerem - ło matko gdzie takie sprzedają

Przystojniacha z niego - dziewczyny pewnie za nim szaleją

No popatrz to tak jak za moim Piotrkiem Powiedziała skromna mamuśka

 

A co do zalanych słupków to u nas było identycznie, ale tak szybko to naprawiali i zalepiali dziury, że nawet nie zdążyłam cyknąć fotki.

Podobno to wina zbyt gęstego betonu, ale też podobno wystarczyło zamieszać kawałkiem patyka, żeby beton dokładnie spłynął. No cóż nasi o tym nie pomyśleli

 

Dom ze ścianami szczytowymi prezentuje się super

Koniecznie napisz jak tam daszek - u nas mimo, że po dwudniowym weselu cieśle przyszli dzisiaj na budowę - są faktycznie jacyś tacy niekumaci i trochę "do tyłu" ale som

 

Pozdróweczka

kasia

[kasia w]

Fajni Ci górale :D

A jeszcze fajniejsze postępy prac

Oby tak dalej - mocno trzymam kciuki

 

Pozdróweczka kasia

[monikach]

Fajni Ci górale :D

A jeszcze fajniejsze postępy prac

 

...a ja wciąż 100 lat za Wami ...

[Żonka Artka]

Fiu, fiu...ale nam tu Kolega pocisnął z robotą

Moje gratulacje Maanmy !!!

Pozdawiamy i trzymamy "kciukasy" -b i a.

 

 

Ps. Chyba wracając z pracy zjadę z trasy, tak niby przypadkiem( ) i obejrzę Wasz domek w realu

[monikach]

Maanmy znowu masz tyły...prawie 3 dni minęły a nowych fotek ni ma ...

 

Czym impregnujesz drewno na więźbę?

[maanmy]

witaj

impregnuje tylko łaty i kontrłaty czymś zielonym , oraz końcowki murłat i krokwi drewnochronem , moze to błąd ,ale dokładnie pousuwałem korę , ponoć robak nie wejdzie

im mniej chemii tym sie lepiej czuje

pozdrawiam maanmy

[lbryndal]

a mam jeszcze kilka pytań bo pewnie pada u ciebie tak jak u nas to może znajdziech chwilę na wklejenie fotek i opis a chodzi o:

- słupy są takie przy schodach z jednej i drugiej strony i one tak jakby podpierają strop, one były lane przy okazji stropu ?

- schody jak dobrze widzę nie były wykonywane odrazu ?

- jak była lana płyta stropowa to wystarczyło wymurować po cienkim pustaku na obrzeżu i nie wywaliło tam betonu czy może było tam jakoś to wzmocnione, i w przypadku wieńca też jeden na zewnątrz a od wewnątrz deski ?

- i jeszcze wracając do fundamentów:

1. o ile niżej robiliście chudziak ? możesz mi rozpisać ile w centymetrach i co tam ma wejść (pewnie styropian 10cm i jakaś folia i na to wylewka, czy jeszcze coś?)

2. robiłeś odrazu przepust rury z powietrzem do kominka w fundamencie bo widzę, że jak jest rozprowadzenie to jest ona i do kanalizacji też robiłeś wtedy przepust? jakiej średnicy rury ?

a widze jeszcze w rogu taką żółtą rurę drenarską to też do czegostam do domu jest wsadzone czy tylko tak w kadrze sie znalazła ?

3. na jakiej wysokości masz wyjście tych rur z powietrzem do kominka i kanalizacyjnej ? tej do kominka to powyżej poziomu ziemi a tej od kanalizacji ?

 

pozdrawiam

Łukasz

[maanmy]

witaj . pada poprostu leje , kurde masakra

słupy były wylewane wraz ze stropem

schody niestety dopiero zrobie z powodu braku odpowiedniej osoby do tego

w momencie wylewania stropu wystarczył pustak 11,5 cm + ocieplenie

nie bardzo wiem o co chodzi z chudziakiem ????? . podłoga została zalana 12 cm betonu b10 , dopiero na to pójdzie folia i styropian i znowu wylewka , co do doprowadzenia powietrza do kominka , została na piasku ułozona rura 100 i zalana betonem , w ten sam sposób i kanalizacja

http://images13.fotosik.pl/78/e9379167e65bf630.jpg

w rogu sa dwie rury jedna to przepust pod wodę , druga położona wzdłuz domu drenarska podpięta do studzienki

obie rury są wysoko do kanalizacji też z powodu dość mokrego terenu

pozdrawiam maanmy

[lbryndal]

dzieki za odpowiedź i powodzenia z dachem

[Stelka]

maanmy

o co chodzi z tymi góralami?,żle zrobili Ci więżbe,czy treflne drzewo przywieżli?

napisz cos więcej.U mnie z dachem też są problemy,po tych ulewach,zauważyłam że przecieka koło kominów mają przyjść poprawić.

Tacy niestety fachowcy,żerują na nas trzeba ich pilnować na każdym kroku,pół biedy jak jeszcze ktos ma czas ich pilnować.

Tak czy siak współczuje,że coś Ci spieprzyli.

Pozdrawiam

[monikach]

Maanmy normalnie nie wiem co napisać ...

Wiem co czujesz ...przerabiałam to kilka razy (w nieco łagodniejszej formie ) ...podejrzewam jednak, że Twój "nerw" jest proporcjonalny do ogromu partactwa jakie miało miejsce na Twojej budowie ...

 

Współczucie nie naprawi tego co tak zwani fachowcy spiepszyli, ale spróbuj ochłonąć...szkoda zdrowia ...

 

 

Nie mogą tego poprawić na własny koszt? Napisz coś więcej...

[maanmy]

Stelka dziekuję za wsparcie , pisać się nie chce , . patrz na ręce pilnuj , pilnuj pilnuj . opisze to wszystko jak ochłone

 

Monika . nienawidzę jak ktoś próbuje zrobic ze mnie idiotę , nie jestem superhero , ale podstawy jakieś mam i wiem co to poziom i pion i sznurek i dokładnosć , jestem wsciekły , rozgoryczony ponieważ zaufałem jak nikomu tym pseudofachowcą (mit doskonałych górali fachowców), pisac sie nie chce , dzisiaj był ciąg dalszy przygód s.......li przód domu , ech muszę ochłonąć , poprostu muszę

 

pozdrawiam i dziękuje maanmy

[świercz1719500624]

uuuuuu chopie... wspólczuje i to dach... ochłoń chopie i napisz cosik. trzym sie pozdro!

[13091975]

Witaj Maanmy!

 

Że tak naiwnie zapytam:z tym dachem to problem polega na tym, że nie zaimpregnowali całej więźby, tylko to co widać? Jeśli tak , to współczuje.

Ja też buduję Z14, też mieliśmy ekipę z gór, ale mąż miał 3 tygodnie urlopu i patrzył im na rece, pilnował pionów i poziomów, a ja czytałam im projekt, bo sami jakoś zrozumieć nie mogli co tam jest narysowane. Codziennie oboje z mężem jesteśmy na budowie, czasem i rano i po południu. Ale wspólnymi siłami jakoś się udało, nie obyło sie jednak bez zgrzytów, nerwy były i są nadal, kilka dni temu okazało się, że kominy są źle ofasowane i leje się do środka. Trzeba zerwać i zrobić od nowa. Jak zadzwoniliśmy do fachowca i powiedzieliśmy co się dzieję, to ów fachman powiedział do męża cytuję: "nie bój żaby Mareczku, my teraz w Krakowie nic nie robimy...". Szlag człowieka trafia! Teraz trzeba chodzić i prosić, żeby ktoś przyszedł i to naprawił, a deszcze leją. Miało być ocieplane poddasze, ale dopóki nie naprawimy ofasowania, ocieplać się nie da. A czas mija. Chcielibyśmy już kłaść płytki, a tymczasem po domu ciągle hula wiatr.

 

Do końca jeszcze daleko, powoli przyzwyczajam się do myśli, że co jakiś czas będziemy odkrywać inne niedoróbstwo. Ale domek i tak stoi i jest NASZ!!!!!!!

 

Więć trzymaj się mocno, nie daj się tym pseudo facghowcom - nie pozwól, żeby odebrali Ci radość z posiadania twgo domku.

 

Powodzenia w dalszych zmaganiach.

Pozdrawiam

[kasia w]

cześć maanmy

Napisz dokładnie co tym twoim dachem, czy on jest o rozbiórki, czy będą coś naprawiać....

Pozdrawiam i duuuuużo spokoju życzę

Trzymaj się ciepło

kasia

[lbryndal]

z tego budowania to wynika że trzeba mieć albo dobre ekipy do budowania albo jakąś osobę zatrudnić która wszystko będzie sprawdzała najlepiej po każdym dniu pracy ekip i wytykała im błędy. Jak widać nikomu nie owlno ufać a przecież w Z14 jest najprostszy na świecie dach dwuspadowy żadnych udziwnień marzenie dla cieśli ale jak widać nie tych twoich bo potrafili i to spierdzielić. Tak czy inaczej nie pękaj będzie dobrze.

Jak już ochłoniesz to napisz jak rozwiązałeś sprawę z cieślami.

[roni]

Hej Maanmy,

Głupia sytuacja z tym dachem. Ale dasz radę. Wszystko bedzie dobrze.

Pozdrawiam serdecznie.

[lbryndal]

Witam

i jak Maanmy poprawili ?

[braza]

Witaj Maanmy, teraz się nie dziwię, że tak Ci się dach "Wdzięcznego" podoba Wyjaśniło sie coś?