Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie podłogowe?


Recommended Posts

Nie mogę się z tym zgodzić...

No bo jeśli chcę mieć w jednym obiegu (sypialni np) 18C a w drugim obiegu (łazience) 24 to przy mieszaniu się powietrza pewnie bym miał po 22 i tu i tu. Wydaje mi się, że krązące powietrze bardzo wolno oddaje ciepło więc ogrzane w obiegu łazienkowym do 30C wracałoby ciepłe powiedzmy 28C i takie by wchodziło (po wymieszaniu) do obiegu sypialnianego gdzie w zasadzie nie powinno być już grzania...

 

Przy dzisiejszej technice chyba można zrobić 4 małe wentylatorki. To może trochę komplikuje całość ale daje niezależność w sterowaniu.

 

Cały czas nie dostałem odpowiedzi od legalettu.

Na razie otrzymałem potwierdzenie "Bardzo chętnie prześlemy Panu materiały informacyjne dotyczące systemu Legalett ....".

Czekam na konkrety, chociaż "Jeśli chodzi o zaprojektowanie fundamentu z systemem grzewczym pozostaje to w naszej gestii.System Legalett jest systemem opatentowanym i nie udostępniamy informacji dotyczących projektowania.Za projekt ponosimy pełną odpowiedzialność jako firma."

No cóż, skoro to aż taki patent ...

Z tą temperaturą o której piszesz to nie jest tak jak sądzisz.

Żeby pewna ilość ciepła mogła być wypromieniowana przez posadzkę trzeba dostarczyć to ciepło do płyty. Powietrze w kanałach musi mieć temperaturę kilka - kilkanaście stopni wyższą, aby takie przekazywanie ciepła następowało (porównaj powierzchnię grzejną przewodów o średnicy 10 cm i powierzchnię podłogi to zrozumiesz dlaczego tak musi być). Oczywiście w miarę oddalenia od grzałki coraz bardziej się wystudza. Poszczególne strefy różnią się nie tylko temperaturą ale i rozstawem rur grzejnych (np. w łazience rury będą bliżej siebie). W tej sytuacji to, że ostudzone w kanałach powietrze miesza się we wspólnym wentylatorze nie ma, aż tak wielkiego znaczenia.

To co proponujesz - 4 wentylatory z pewnością komplikuje układ. Podejrzewam, że jeżeli by to było takie proste już dawno "patentowcy" by na to wpadli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

HenoK, masz rację !

Myślałem zbyt czarno-biało.

Mięsza się powietrze wracające z obwodu, czyli raczej wystudzone...

 

W międzyczasie też dostałem odpowiedź od legalettu, że jest tylko jeden wentylator ale układ przepływu powietrza jest tak "zaprojektowany" (tak to zostało ujęte) żeby zapobiec dogrzewaniu innych stref.

 

Jest na wątku o poszyciach domu szkieletowego (albo na nowo stworzonej "Grupie drewnianych szkieletów" ) taki ktoś, kto sam chce zaprojektować coś a'la legalett. W sumie to nie powinno być trudne dla kogoś kto zajmuje się projektowaniem układów grzewczych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maco

Nie chodziło mi o to czy w dywanach zbiera się kurz i czy są one łatwe czy trudne w utrzymaniu. Chodzi o to że ludzkie upodobania mogą się zmieniać tym bardziej że chodzi o horyzont czasowy rzędu dziesięcioleci. Dzisiaj dywany Tobie się nie podobają ale czy jesteś pewien co Ci się będzie podobać za 10 lub 20 a może za 30 lat ??? Jeśli zmienią się Twoje upodobania i polubisz podłogi wykładane grubym drewnianym parkietem do tego dywany i obszerne tapczany i jeszcze dajmy na to w sypialni wydzielisz sobie obszerną garderobę to przy ogrzewaniu grzejnikowym nic Ci w takich zamierzeniach nie przeszkodzi. W przypadku podłogówki możesz mieć bardzo poważne problemy z zapewnieniem ogrzewania. Jeśli chodzi natomiast o odzyskiwanie ciepła wentylacyjnego z kuchni to bym był bardzo ostrożny. Około 4 lat temu demontowałem kanał wentylacyjny o długości ok 4 m od okapu kuchennego. Kanał pracował ok. 15 lat. W jego wnętrzu na ściankach było coś w rodzaju tłustej mazi o grubości ok. 1...2 cm tak że z tego kanału uzbierałoby się dobre pół wiadra albo więcej mazistego obrzydliwego "syfu". Uważam że wpuszczenie powietrza wyłapywanego znad gotujących się garów bogatego w pary tłuszczów do rekuperatora nawet wstępnie przefiltrowanego to jest zabójstwo dla rekuperatora, nie wspominając już o tym że w kanale i na wentylatorze będą zbierać się takie maziste substancje.

Reasumując na dzień dzisiejszy nie widzę lepszego rozwiązania dla kuchni jak ogrzewanie grzejnikiem z głowica termostatyczną. Poza tym nie wszyscy lubią wentylację mechaniczną. Poza swoimi zaletami ma ona poważne wady.

Jeśli chodzi o niekorzystny rozkład temperatur przy ogrzewaniu grzejnikowym tzn. 18 przy podłodze 24 przy suficie to efekt ten można mocno ograniczyć dobierając grzejniki na niższe parametry np. 70/50 lub nawet 55/40. Taka różnica temperatur mogła wystąpić przy ogrzewaniu na parametrach 90/70 takie kiedyś się robiło. Podsumowując moją wypowiedź uważam, że nie można stwierdzić że podłogówka jest dobra a grzejniki są złe. Jak to zwykle bywa niezbędne jest określenie własnych preferencji poznanie wad i zalet jednego i drugiego ogrzewania i dopiero wtedy podjęcie decyzji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim marzeniem jestwybudowanie koljnego domu za 10-15 lat. Ten to taki poligon. A jak się zdarzy za 10, że polubię dywany to założę grzejniki (buduję szkielet ogrzewany prądem więc będzie w miarę łatwo). Na razie zamierzam cieszyć się na 100% tym co wydaje mi się na dzisiaj najlepsze. Dlatego między innymi wybrałem taką a nie inną technologię, gdzie łatwo jest wprowadzać zmiany.

W kuchni będę miał okap z filtrem nie podłączony do niczego (tak jak mam dzisiaj w mieszkaniu). Oczyszczone (z tych mazi) powietrze będzie potem wciągane przez normalny anemostat do rekuperatora. Więc mam nadzieję, że przewody nie będą tak za......ione jak te, które widziałeś :). poza tym słyszałem, że dużo zależy od kuchni, jak jest gazowa mazi i syfu jest znacznie więcej niż przy elektrycznej. A my właśnie będziemy mieć elektryczną (tak jak dzisiaj :) ).

 

A z tym rozkładem temperatur to może rzeczywiście jest lepiej niż kiedyś ale czy nie jest nadal tak, że większość ciepła tradycyjny grzejnik oddaje przez konwekcję ? Więc cieplejsze powietrze zawsze jest wyżej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maco

Widzisz Ty budujesz dom "poligon" :wink: . Ja buduję dom docelowy. Z mojego punktu widzenia ogrzewanie elektryczne jest nieakceptowalne. W twoim przypadku jak zasłonisz dywanem część podłogi to bez problemów kupisz sobie grzejnik elektryczny i dogrzejesz pokój bez potrzeby prucia ścian i układania rur c.o.- można i tak. Tylko moja wypowiedź miała na celu podanie osobie która założyła ten wątek obiektywnej (na ile jest to możliwe) informacji o podłogówce.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz rację. Chociaż założyciel wątku pytał o koszty inwestycyjno/eksploatacyjne. :)

Ja myślę, że różnica polega na tym, że ja będę miał przez nabliższe kilka lat na 100% to co chcę i w czym mi będzie dobrze. Nie chcę się ograniczać (używając Twojego porównania) dlatego, że może za kilka lat zmienią mi się poglądy czy upodobania.

 

Mam nadzieję, że się rozumiemy i nie ma tu sprzeczności. Po prostu jak zwykle różne założenia skutkują różnymi rozwiązaniami. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg

Wady wentylacji mechanicznej które w moim przekonaniu są dosyć istotne:

- wymaga zasilania elektrycznego

- wymaga okresowej obsługi - wymiana filtrów jest to szczególnie uciązliwe jeśli filtr zamontowany zostanie w trudno dostępnym miejscu,

- wentylacja jest żródłem uciążliwego hałasu szczególnie w nocy,

- po jakimś czasie w kanałach wentylacyjnych gromadzi się spora ilość nieczystości i po okresie ok. 15...20 lat kanały są praktycznie do wymiany.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HenoK, masz rację !

Myślałem zbyt czarno-biało.

Mięsza się powietrze wracające z obwodu, czyli raczej wystudzone...

 

W międzyczasie też dostałem odpowiedź od legalettu, że jest tylko jeden wentylator ale układ przepływu powietrza jest tak "zaprojektowany" (tak to zostało ujęte) żeby zapobiec dogrzewaniu innych stref.

 

Jest na wątku o poszyciach domu szkieletowego (albo na nowo stworzonej "Grupie drewnianych szkieletów" ) taki ktoś, kto sam chce zaprojektować coś a'la legalett. W sumie to nie powinno być trudne dla kogoś kto zajmuje się projektowaniem układów grzewczych...

Także otrzymałem od Legalettu komplet materiałów informacyjnych.

Moje wyczucie i dotyczasowa wiedza się potwierdzają. Powietrze z poszczególnych kanałach się miesza. Moc wentylatora 115W nie jest na tyle wysoka, żeby zaważyła na bilansie energetycznym domu a zdecydowanie niższa niż jakakolwiek klimatyzacja.

Czyli mój pomysł, żeby wymieniać ciepło pomiędzy pomieszczeniami jest do zrealizowania podobnie jak pomysł Maco aby wykorzystać cieplejsze powietrze z poddasza do podwyższenia temperatury posadzki w chłodniejsze dni.

Mam pytanie : czy nie obawiacie się, że warstwa styropianu pod płytą grzewczą stanie się doskonałym miejscem do przebywania gryzoni, np. szczurów ?

Styropian nie jest dla nich żadną przeszkodą, a warunki w nim przez cały rok idealne. Przeszkodą nie będzie też przekopanie się przez warstwę żwiru.

Czy nie należałoby styropianu kłaść na warstwie chudego betonu ?

Podobne wątpliwości mam zresztą w przypadku budynków podpiwniczonych, w których ściany zewnętrzne ocieplone są styropianem bezpośrednio przylegajacym do gruntu, czy też oddzielonych od niego tylko folią, jednak w tym wypadku walka z gryzoniami byłaby prostsza, niż w przypadku gdy są zabezpieczone 20cm zbrojonego betonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.

Z jednej strony to nie pomyślałem o tych szczurach.

Z drugiej chyba byłyby juz jakieś syganły i ewentualne środki zaradcze od istniejących użytkowników płyt...

 

Myślę, że takie zwierzątka potrzebują świerzego powietrza a pod płytą w styropianie jest go bardzo niewiele i nie ma za bardzo skąd dopływać nowe. Myślę też, że takie gryzonie mają jakiegoś nosa i nie będą się "pchały" w miejsce nieprzyjazne (trudno dostępnne z racji zagęszczenia grutnu, brak świerzego powietrza.

 

Ale przyznaje, że pewności moje wytłumaczenie mi nie daje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.

Z jednej strony to nie pomyślałem o tych szczurach.

Z drugiej chyba byłyby juz jakieś syganły i ewentualne środki zaradcze od istniejących użytkowników płyt...

 

Myślę, że takie zwierzątka potrzebują świerzego powietrza a pod płytą w styropianie jest go bardzo niewiele i nie ma za bardzo skąd dopływać nowe. Myślę też, że takie gryzonie mają jakiegoś nosa i nie będą się "pchały" w miejsce nieprzyjazne (trudno dostępnne z racji zagęszczenia grutnu, brak świerzego powietrza.

 

Ale przyznaje, że pewności moje wytłumaczenie mi nie daje :(

Na temat tych gryzoni firma Dow na swoich stronach internetowych podaje, że można się przed tym zabezpieczyć dając odpowiednie rozwiązania mechaniczne.

 

Trochę z innej beczki :

W materiałach, które otrzymałem z Legalettu jest takie wyliczenie kosztów ogrzewania w sezonie grzewczym (dom 128 m2)

Lp - Miesiąc - Koszt ogólem w PLN

1 - Wrzesień - 0,00

2 - Pażdziernik - 83,33

3 - Listopad - 154,99

4 - Grudzień - 222,77

5 - Styczeń - 251,10

6 - Luty - 199,44

7 - Marzec - 160,55

8 - Kwiecień - 84,44

RAZEM

Za sezon grzewczy - 1156,65

Miesięcznie w sezonie grzewczm - 144,58

Jest to moim zdaniem ciekawy rodzaj matematyki, albo jak kto woli manipulowania liczbami : dla 8 miesięcy sezonu grzewczego wszystko się zgadza, ale faktycznie mamy miesiecy 7 i wtedy koszt średni wynosi 165,24 zł :( .

Czyżby drugi wynik był na tyle słaby, że trzeba się posłużyć taką prostą manipulacją ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest nawet gorzej, bo cena za kWh wydaje się być najniższa w Polsce (nie wiem czy rzeczywista, czy bez opłat przesyłowych) = 19gr. U mnie wychodzi 26gr więc o 23% więcej !!!

Czyli całe wyliczenia o 36% w górę !

 

Ale przecież dużo zależy od okien, ilości mieszkańców, itd, itp więc jest to jakaś orientacja...

 

Ale z tym miesiącem zerowym to masz rację !

 

W sumie, to i tak w przypadku prądu to się zmienia, bo przecież opłaty są wnoszone na podstawie przewidywań za dwa miesiące w połowie drugiego. Czyli za prąd grudniowo-styczniowy zapłacimy w połowie stycznia... To też nie wpływa dobrze na uśrednianie kosztów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystajac z watku, czy ktos moze podpowiedziec jaka grubosc podlogi z ogrzewaniem podlogowym nalezy przewidziec przy zalozeniu ze jest to ogrzewanie wodne na podlodze na gruncie.

Zakladam 15 cm chudziaka, folia, i wlasnie ile czego dalej:

czy 10 cm styropianu to wystarczajaco?

ile zajmuje mata z rurkami i ile wylewki?

 

Bede wdzieczny za odpowiedzi.

 

Druga sprawa.

U znajomego podlogowe ogrzewanie podlaczyli do przewodu powrotnego z grzejnikow czy ktos moze powiedziec co o tym sadzi a moze jakis uzytkownik jak to sie sprawdza.

 

Dzieki z gory.

Fugas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystajac z watku, czy ktos moze podpowiedziec jaka grubosc podlogi z ogrzewaniem podlogowym nalezy przewidziec przy zalozeniu ze jest to ogrzewanie wodne na podlodze na gruncie.

Zakladam 15 cm chudziaka, folia, i wlasnie ile czego dalej:

czy 10 cm styropianu to wystarczajaco?

ile zajmuje mata z rurkami i ile wylewki?

 

Bede wdzieczny za odpowiedzi.

 

Druga sprawa.

U znajomego podlogowe ogrzewanie podlaczyli do przewodu powrotnego z grzejnikow czy ktos moze powiedziec co o tym sadzi a moze jakis uzytkownik jak to sie sprawdza.

 

Dzieki z gory.

Fugas

W sprawie grubości wylewki znajdziesz coś tutaj

W sprawie podłogówki na powrocie zajrzyj na ten wątek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...