Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

audi B4 czy ford mondeo kombi? PILNE


Recommended Posts

Aga,

jak masz pewne źródło - i Ci odpowiada to A, to kupuj.

 

z handlarzami jest różnie - często mają już wydeptane ścieżki i kupuja od kilkunastu lat u tych samych i po kilka aut, to i ceny mają niższe. nie zawsze oznacza to, że fury są składane z 2 i więcej. ale ryzyko jest i to nie małe.

 

Luc ma racje - wszystko zależy od popszedniego właściciela.

nie trzymałbym się raczej raportów. bardziej zależy od danego egzemplaża.

 

a małe przebiegi? jak najbardziej się zdarzają....

mój wuj niedawno sprzedał Dacie 1300 z 83 r z 30tys przebiegiem!!

znajomy w starszym wieku gość kupił 2 lata temu Seicento i przez te 2 lata zrobił niecałe 1000km!! bo akurat mu sie zdrowie pogorszyło. a wpakował w to auto, że szok. sprzedał. i co? ściemniał?

 

przykładów więcej?

 

znajoma ( była moja szefowa) przekulała Cytryną XM ( słabe notowania, zła opinia) - tak Lewak, cytryną a nie Toyą, prawie 1000000 ( milion!!!) km w latach 90 między Polską a Danią, bez remontu, aż auto rozbiła. potem kupiła nowego (!) Saaba 93 - i wał poszedł po 30tys km.Pękł - ciekawa usterka BTW. a miała jeszcze Previę - nieudaną jej zdaniem ( ja sam chciałem se taką sprawić).

 

 

w mojej firmie w Danii wszyscy latają Fordami Mondeo. setki km. raczej bezawaryjnie ( wbrew opinii o F )

 

o volvo nie wspomnę.

 

sam miałem Kadeta -chlastaka przez 2lata - chulałem do Danii bez problemowo. potem omega A- no tu gorzej - źle trafiłem, raz kupiłem Felicje, też chlastaka, w komisie po firmie ( trza bylo szybko auto tanie) i poleciałem nią do Rygi na drugi dzień. przejechałem paredziesiąt tysięcy bez problemów ( regler raz padł ).

 

szwagier ma Mazde 6, chyba 7 letnią - porażka- ciągłe problemy z zawieszeniem.kasy już wydał na amory tyle, że hej.

Z kolei u ojca w firmie, 3 kierowców ujeżdżało Carine E 1.6 ( mały piecyk, wysoko kręci ) i zrobili tym autem ponad 700 tys bez remontu. Aż zatarli, bo koles nie dolał oleju na czas...

 

A Japki mają i owszem opinie niezawodnych, ale qrna nie upierajmy się przy tym.

auto to nie zakup na całe życie.

to ma tylko jeździć, ładnie wyglądać ( :lol: )

choć ja mam jedno bezsporne kryterium:

dla mnie auto musi być BEZPIECZNE.

 

Jesu, alem się rozpisał.

uff

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 184
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I to wszystko jakby na jednym wdechu :D

 

Co do Mondeo potwierdzam.

Mielismy zarówno w tej starej, jak i nowej budzie.

Nie mogę powiedzieć złego słowa, szczególnie na to nowsze.

 

Ps. jak to czytam, to wychodzi na to, że oprócz daewoo i innych wynalazków, jeździłam prawie każdą popularną marką :roll:

kiedyś jeszcze walczyłam z pasją mojego męża do zmiany samochodów, ale teraz poddałam się

kłopot tylko w tym, że co jakiś czas przysyłają ponaglenia z firm ubezpieczeniowych, bo nie zawsze po sprzedaży chciało nam się iść i auto wyrejestrować :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOrbus masz bardzo dużo racji, ale wybacz nie zgodzę się z poradą Lucka dla Agnieszki by kupić na "podoba" mi się i już, bo co ma kupić na kolor???

rankingi to tylko część wyboru, ale nie wmawiajmy głupot że to swiadectwo dbania o auta własciciela, bo dlaczego akurat własciciele audi a4, czy passata to niechluje co nie dbają o auto a toyoty czy mercedesa to dbają??

 

jest wiele przesłanek zakupu, o których pisałem, ilośc włascicieli, wypadkowość, stan techniczny, ceny części, ilośc przeglądów, itd itp bo nawet w aucie które ma 1 miejsce w rankingu znajdziemy auto niezadbane, zniszczone, zajechane i itd......

 

zdziwię Cię ale jestem fanem cytryn, zwłaszcza XM, w ogóle lubie auta francuskie, to w w Europie Wschodniej jest jakiś dziwny kult aut niemieckich gdy od lat najchętniej kupowanymi autami na zachodzie są renówki megane czy clio

 

 

previa to jedno z najwspanialszych aut

 

gdybym kupował auto koło 10 lat, to kupiłbym carine, auto nie do zajeżdzenia, tak jak sam pisałeś, to auto do miliona km jeśli się zmienia olej:):):)

 

ale jeśli miałbym kupić auto 11 letnie do 20000 zł

 

wolałbym kupić za te same pieniądze 4-5 letniego focusa, czy astre 2, megane

wolałbym nawet mondeo

http://moto.allegro.pl/item173655147_mondeo_2000r_1_8_tcdi_kombi_ghia_skory_klima_.html

http://moto.allegro.pl/item175114770__mondeo_salonowy_xii_2000_1_wlasciciel_.html

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2216633

 

po prostu za auto ok 11 letnie nie dałbym więcej niz 5000-6000 zł (oczywiście sa wyjątki:))

za auto z roczników 2000 i młodsze mozna dac ok 20 000 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOrbus masz bardzo dużo racji, ale wybacz nie zgodzę się z poradą Lucka dla Agnieszki by kupić na "podoba" mi się i już, bo co ma kupić na kolor???

 

Do tej pory nie wspominalem o kolorze .

Rankingi sa ustalane w oparciu o dane z przegladow rejestracyjnych . W moich samochodach wykrywano zazwyczaj jakas przepalona zarowke , zjechane klocki hamulcowe , czy niesprawna linke od recznego . Podczas tych przegladow nikt mnie nie pytal ile kasy wlozylem w czesci , czy ile razy auto bylo holowane . Nie tylko ja nie przejmuje sie rankingami . Podobnie mysli wielu . No bo gdyby bylo inaczej , to sprzedawalyby sie wylacznie auta z pierwszych trzech pozycji . A tak nie jest .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha,

 

zapomniałem dodać.

polecam auta używane ze Szwecji!!

wbrew opiniom nie są wcale drogie. plus które ja widzę to:

- Szwedzi jednak są jeszcze bardziej skrupulatni jeśli chodzi serwisy niż niemcy.

- tam Autami raczej nie handlują na potęge Turki, Ukraińcy,etc., a szwedzi.

- Auta mają lepsze zabezpieczenie antykorozyjne.

- Lepsze drogi.

- no i przystosowane do" świateł przez cały rok" :D

 

przykład: ( 20 tys PLN to jest około 46tys SEK ):

 

http://www.blocket.se/vi/11214265.htm?ca=23_11_s

 

to auto z nawigacją!!!

uwaga! oni podają w milach szwedzkich - tj pomnóż x 10.

 

albo:

http://www.blocket.se/vi/10507744.htm?ca=23_11_s

 

żeby nie było, żem stronniczy :D

 

i Toja ( a to dlaLewa )

http://www.blocket.se/vi/11046182.htm?ca=23_11_s

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOrbus masz bardzo dużo racji, ale wybacz nie zgodzę się z poradą Lucka dla Agnieszki by kupić na "podoba" mi się i już, bo co ma kupić na kolor???

 

Do tej pory nie wspominalem o kolorze .

Rankingi sa ustalane w oparciu o dane z przegladow rejestracyjnych . W moich samochodach wykrywano zazwyczaj jakas przepalona zarowke , zjechane klocki hamulcowe , czy niesprawna linke od recznego . Podczas tych przegladow nikt mnie nie pytal ile kasy wlozylem w czesci , czy ile razy auto bylo holowane . Nie tylko ja nie przejmuje sie rankingami . Podobnie mysli wielu . No bo gdyby bylo inaczej , to sprzedawalyby sie wylacznie auta z pierwszych trzech pozycji . A tak nie jest .

 

 

Lucek jak zwykle masz rację, kto by tam sie przejmował że jakieś auto jest ponadprzeciętnie często holowane, niektórzy lubią jeździć a niektórzy lubia byc holowani i co z tego albo że coś tam z hamulcami nie tak, niektórzy kupuja dla piękna ponadczasowego audi 80:):):)

 

Lucek poradzę Ci jednak niedoprowadzanie kolocków do "zjechania", bezpieczniej po prostu wcześniej wymienić....:):):) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...no i facet zaśpiewał za to audi tyle, że kuzyn usiadł na tyłek z wrażenia....rocznik 94, pojemność 2000, benzyna...5 tyś euro...

wczoraj przeszłam pogadankę z mężem i powiedziałam mu, że wg mnie nie ma sensu wkładania w Polsce 20 tyś w samochód. Tylko na mnie nie krzyczcie :wink: Mamy w tej chwili fiestę za wartości jakiś 3 tyś. Jest z trzech stron puknięta i z żadnej strony nie z naszej winy. Z tylu wjechał mi jakiś @#$%#, który zagadał się przez komórkę i nie widział, że przed nim jadę :o , lewe drzwi stuknięte pod naszym blokiem przez gościa, który wycofywał, walnął w drzwi i uciekł...sąsiad przyszedł nam powiedzieć. Prawe drzwi ktoś uszkodził mi pod biurem również uciekając...czy jest sens inwestowania w auto 20 tyś? Uważam, że nie. Nie będę chodzić przy tym aucie i z każdej strony go oglądać czy nikt mi nie puknął i nie zwiał. Kultura polskich kierowców... no cóż pozostawia wiele do życzenia.

Stwierdzilismy, że zamiast naprawiać fiestę (ma silnik do wymiany) kupimy dwa auta średniej klasy. W Niemczech wchodzi ustawa, że dieslami nie można wjeżdżać do miasta. Mój kuzyn będzie sprzedawał swoje mondeo kombi...dopieszczone i bardzo zadbane. Odkupimy je od niego...chce 5 tyś zł...ono jest zarejestrowane w Polsce więc nie musimy płacić nic więcej. Do tego kupimy hondę civic z 94 r...taką kulkę 3-drzwiową. Myślę, że to będzie najbardziej sensowne wyjście...co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejna propozycja: mondeo kombi z 99 roku z pełnym wyposażeniem (poduszki, klima, auto alarm,elektryczny zamek, nawigacja) za 2500 euro. Sprawdzony przez kuzyna, b.dobry stan. Feler?? Pojemność 2,5...benzyna....jak to się ma do mniejszych silników jeśli chodzi o opłaty i spalanie paliwa? Warto wstawiać gaz jak wszędzie gadają o podwyżkach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko, 2,5 l. weź pod uwagę koszt ubezpieczenia OC i koszt spalania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga,

gaz do niego -

1.sekwencja

2. będzie kosztował trochę więcej niż normalnie, bo to V

 

mam monda MK2 Ghia ( to taki jak ten z 99.) , spoko. jeździ mi sie lepiej jak omegą.( gazu nie zakładałem)

Gala oddałem żonie...

Latam nim dużo( np.po świętach czeka mnie trasa około 1600 km w jedną stroną na wschód Ukrainy)

polecam poczytać forum mondeo:

http://forum.fordclubpolska.org/viewforum.php?f=10

i o gazie w fordach ogólnie:

http://forum.fordclubpolska.org/viewforum.php?f=22

 

ja mam co prawda tylko 2.0, ale 2,5 i te V6!!! ach....

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oorbus, Ty ganiasz często na wschód. Ceny tam znacznie niższe na paliwo. Oby Agnieszka nie zawołała OCH jak zobaczy samochód i ACH jak bedzie musiała zapłacić za tankowanie.

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko cieszę się że nie kupiłaś tego AUDI...., to przereklamowane auta które w tej części Europy mają jakiś dziwny prestiż.....

 

Ford 2,5... koszmar

 

zapewne w Niemczech jak w Polsce kupisz za 20000 zł focusa który naprawdę jest jakościowy lepszy niż mondeo, kupisz także dobre auto jakim jest astra 2, kupisz też Octavie którą polecałbym z super oszczędnych silnikach TDI spalanie 5 litrów ropy MAX i po co ci gaz???? Kupisz także niedoceniane w Polsce i z tego powodu często tanie peugeota 406 duże i komfortowe auta....., ja i tak kupiłbym najladniejsze czyli avensisa TOYE:).....

 

gdybym miał kupic to audi czy takiego forda to wolałbym dać 10000 zł felicje z dieslem w kombi:):):) zostaje kupa kasy i najtańsze to auto w ekspoloatacji.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga jak ciebie stac na auto ktore pali 10-12 lit benzyny na 100km a w miescie jeszcze wiecej to bierz duze, wygodne , bezpieczne...jak zagazujesz licz sie ze spalaniem do 15lit. gazu. Dojezdzajac tylko do pracy straszne koszty.

 

LEWAKK ma racje poszukaj 406 hdi ,lub seata ibiza tdi ,skoda fabia ,oktawia,

a z gazem to jest roznie jak policzysz dodatkowe koszty z serwisowaniem,

czestsze wymiany swiec przewodow itd ,i jazde na krotkich odcinkach na zimnym silniku (JAZDA NA BENZYNIE) to wtedy juz nie jest tak tanio,

no chyba ze zamontujesz gaz ziemny? :D i masz stacije w domu do tankowania. :D ale co tam komfort i wygoda przedewszystkim raz sie zyje. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle wszystko ma swoje + i -

 

nie można mieć 2,5l silnika, co spala 5l byny.no niemożliwe.

ropa też już nie taka tania, jak kiedyś

 

Latam na wschód, dlatego Monda nie gazowałem.

Ale Gala mam na sekwencji i nie spala mi więcej jak 13 l/100km.w mieście, czyli przy cenie 1,85 za litr u nas, mi sie kalkuluje ( Gal robi jakieś 30tys km rocznie)

a to jest duża buda.

 

ale faktycznie, że fokus lepszy od Monda MKII, ale mniejszy.

A mond w kombi to duże auto.

 

Aga, jak chcesz taniego chlastaka , to może faktycznie Felke w ropie.hmm

 

wyborów jest 10000000000000000.

 

Ja np, napaliłem sie ostatnio na Exlo :lol: , a to jest smok dopiero.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak pisałam wyżej powstał pomysł, żeby odkupic mondeo (sit)od mojego kuzyna. W Niemczech diesle niedługo zaczną spadać i chce nam sprzedać za jakieś wszawe pieniądze. Tak sobie gadaliśmy z mężem, że tak naprawdę jaki bysmy samochód nie kupili zawsze będzie ryzyko, że trafimy na model, z którym może by coś nie tak. Czy to będzie mondeo, passat, yariska czy inny. Zobaczymy jak z mondeo kuzyna i chyba weźmiemy od niego. Sprawdzony, wszystko w nim porobione. Sam mówił, że przez najbliższe 2-3 lata nie będzie trzeba nic w nim robić. Poza tym na takim modelu stracimy mniej niż na nowszym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...