bratki 02.03.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 a jak to dostosujesz do prawa? zabicie ręczne z dużą ilością krwi - kara śmierci zabicie ręczne z odleglości - kara dozywocia zabicie każde inne - 30 lat? dla mnie i siekiera i auto to takie samo hipotetyczne narzędzie zbrodni. może za duzo filmów grozy ogladacie Majko, o pijanych kierowcach od dawna mówię per mordercy, podobnie jak o takich co przechwalają się, że z Wawy do Gdańska dojechali w "niecałe 3 godziny" nawet na trzeźwo (do tego kłamią). Jednak broniąc różnicy pomiędzy tymi osobnikami - pijany kierowca jest mordercą tylko kiedy prowadzi auto i kiedy jest pijany. Co więcej najczęściej doświadcza wyrzutów sumienia - tyle że za późno. Taki typ co zabił dziecko rękami - jeśli nie będzie miał siekiery zabije czymkolwiek i kogokolwiek. Różnica jest taka, że pierwszego można próbować resocjalizować (nie musi, ale może się udać), a co do drugiego szans praktycznie brak. O prawie to lepiej nie gadać. Ostatnio prokurator za brutalne ZABÓJSTWO zarządał dwóch lat. Sic! Sąd się nie zgodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 02.03.2007 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 alkohol to straszna broń. Ci ludzie zamiast widzieć białe myszki ujrzeli diabła - szkoda, że sami siebie nie wykończyli Zalany kierowca, czy np. dróżnik tez może mieć jakieś zwidy. A to, że jest mistrzem kierownicy, a to ................ eh. Nie doprowadzam siebie do takiego stanu, więc ekspertem nie jestem. Tą sprawa jesteśmy bardzo zbulwersowani, bo - dziecko /w mysli mogloby to byc moje/ - siekiera /te bryzgi krwi na ścianach, odrąbana rączka, czy główka/ - ton relacji w mediach z jednej strony zawsze uważałam, że powinna istnieć kara śmierci, z drugiej strony - gdzie mój humanizm, moja religia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 02.03.2007 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Ja też nie umiem się opowiedzieć jednoznacznie za, bądź przeciw karze śmierci Jestem raczej przeciw, bo pozbawiając kogoś życia, stajemy się też mordercami. I nieważne, że mordercami mordercy. Pewnie inaczej bym śpiewała, gdyby sprawa dotyczyła kogoś mi bliskiego. Chociaż ja to jakaś litościwa jestem. Przeżyliśmy kiedyś napad na nasze mieszkanie z bronią w ręku. Nie chcę pisać o szczegółach, najwazniejsze, ze nikomu nic się nie stało. O dziwo policja złapała faceta po roku. Okazało się, że zaplanowali napad z naszym sąsiadem (mieszkanie obok) bo wiedzieli, że sprzedaliśmy samochód. Na rozprawie, kiedy wprowadzono ich skutych łańcuchami, (ręce przykute do nóg), było mi ich żal. Dostali jeden 10, a sąsiad 6 lat. Ja to jakaś durna jestem, ale serio szkoda mi ich było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Fascynuje mnie łatwość z jaką ludzie żądają kary śmierci. Czy zwolennicy kary głównej naprawdę nie czują, że w ten sposób stawiają się w jednym rzędzie ze zbrodniarzami, których chcą eliminować? Nie potrafię poprzeć takiego poglądu, bo sama czułabym się jak morderca i to morderca z niskich pobudek: - z zemsty (za to co zrobił)- z chciwości (nie będziemy go utrzymywać). Interes społeczeństwa załatwiony jest w stopniu wystarczającym, jeśli delikwent izolowany jest tak długo - jak długo jest groźny. Izolacja jest też karą. A przynajmniej dzieci nie muszą słuchać: "Właśnie wykonano wyrok przez powieszenie...". Tomy napisano o tym w jaki sposób i dlaczego konstruuje się system kar za poszczególne przestępstwa. Wyrok ma zarówno chronić społeczeństwo, karać, działać odstraszająco na innych, wpływać wychowawczo, itd. Moim zdaniem kara śmierci demoralizuje. Z całą pewnością zemsta nie jest racjonalna. Dodam dla utrudnienia, że szczerze popieram mądrze skonstruowane prawo do eutanazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Ja też nie umiem się opowiedzieć jednoznacznie za, bądź przeciw karze śmierci Jestem raczej przeciw, bo pozbawiając kogoś życia, stajemy się też mordercami. I nieważne, że mordercami mordercy. Pewnie inaczej bym śpiewała, gdyby sprawa dotyczyła kogoś mi bliskiego. Chociaż ja to jakaś litościwa jestem. Przeżyliśmy kiedyś napad na nasze mieszkanie z bronią w ręku. Nie chcę pisać o szczegółach, najwazniejsze, ze nikomu nic się nie stało. O dziwo policja złapała faceta po roku. Okazało się, że zaplanowali napad z naszym sąsiadem (mieszkanie obok) bo wiedzieli, że sprzedaliśmy samochód. Na rozprawie, kiedy wprowadzono ich skutych łańcuchami, (ręce przykute do nóg), było mi ich żal. Dostali jeden 10, a sąsiad 6 lat. Ja to jakaś durna jestem, ale serio szkoda mi ich było. Kulka, i podziwiam i w jakimś sensie się nie dziwię. Przede wszystkim nie zazdroszczę przeżyć. Czy byś śpiewała inaczej w sprawie kary śmierci, gdyby dotyczyło to bliskich? Z pewnością. I dlatego tak bardzo odróżnia się zbrodnie w afekcie od pozostałych. Bo człowiek zraniony śmiercią bliskich ma prawo dyszeć chęcią zemsty na mordercy, tak jak ma prawo krzyczeć, płakać czy zemdleć. Ten afekt ma prawo czasem trwać długo. Ale nie może być podstawą stanowienia prawa. A nie dziwię się, bo uważam że reagowałaś normalnie. W tym momencie nie stanowili już dla Ciebie zagrożenia. To oni przegrali. No i nie musiałaś się dowartościowywać pognębianiem ich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 02.03.2007 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Izolacja jest też karą. A właściwie powinna być, bo chyba nie bardzo jest. Wikt i opierunek za darmo TV i internet i nie trzeba codziennie lecieć do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Izolacja jest też karą. A właściwie powinna być, bo chyba nie bardzo jest. Wikt i opierunek za darmo TV i internet i nie trzeba codziennie lecieć do pracy. Internet? Chcesz powiedzieć, że niektórzy forumowicze też nadają z odosobneinia ? Jak nie lecą do pracy, to Ci bardziej aktywni pewnie A poważnie? Ritz to nie jest. Nawet bezdomni bardzo rzadko zmalują specjalnie coś takiego, żeby zimę spędzić w pie.dlu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 02.03.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 ... Przeciez napisałam już, że nie chcę z Tobą na ten temat dyskutować. Nie chcę, bo sama nie wiem co powinno się w takich przypadkach dziać. Po prostu w przeciwieństwie do Ciebie nie mam takiej pewności. To jednak nie powód, żebyś na mnie napadał... ...napadał ?? Joshi słonko Ty ... gdzież mi do napadania Marzec nadszedł, kochać się trzeba...nie napadać. Tak se pogadać chciałem bo niezwykle lubię rozmawiac z kobietami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 02.03.2007 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 ... Internet? Chcesz powiedzieć, że niektórzy forumowicze też nadają z odosobneinia ? ... . ...czyżbym przemilczał ten jakże mało ważny szczególik na tym forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbro 02.03.2007 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 czym sie różni: - zabójstwo z uzyciem siekiery - zabójstwo spowodowane przez pijanego kierowcę chyba tylko naglosnieniem medialnym No nie - nie widzisz różnicy? Nawiasem mówiąc gdy czytam o takich rzeczach lub o maltretowaniu dzieci to gdzieś w głębi cywilizowanego człowieka budzi się we mnie bestia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 02.03.2007 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Ja jednak uparcie podtrzymuję moją pierwsza krótką opinię Odwrócić siekierą drugą stroną i zakończyc sprawę definitywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Ja jednak uparcie podtrzymuję moją pierwsza krótką opinię Odwrócić siekierą drugą stroną i zakończyc sprawę definitywnie. wykonasz osobiście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 02.03.2007 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Bratki, jeśli nie daj Boże, stałoby się coś mojej córce to wierz mi osoba, która by ją skrzywdziła, zginęłaby taką samą śmiercią...siedziałam dziś przed kompem i nie mogłam doczytać do końca tego artykułu.Wyłam w pracy...przecież to mogło się stać dziecku każdego z nas.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 02.03.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 .. wykonasz osobiście? Szczerze ?? Nie wiem. Możliwe że na miejscu przy tych obrazach TAK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Bratki, jeśli nie daj Boże, stałoby się coś mojej córce to wierz mi osoba, która by ją skrzywdziła, zginęłaby taką samą śmiercią...siedziałam dziś przed kompem i nie mogłam doczytać do końca tego artykułu.Wyłam w pracy...przecież to mogło się stać dziecku każdego z nas.... Ale czy zabijesz osobiście, siekierą - tego pijanego gnoja, który zabił dziewczynkę. Nie na ten tychmiast. Po prawidłowym udowodnieniu mu winy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 02.03.2007 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 To pytanie ponizej pasa.Do zawodu kata jad do różnych innych trzeba mieć predyspozycje. Społeczeństwo potrzebuje i dentysty i rzeźnika i ... własnie kata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 To pytanie ponizej pasa. Do zawodu kata jad do różnych innych trzeba mieć predyspozycje. Społeczeństwo potrzebuje i dentysty i rzeźnika i ... własnie kata. Wiem, że poniżej. Nie tylko pasa zresztą. Ale chodzi mi o ten dystans właśnie. Cudzymi rękami łatwiej. Ale to przecież to samo. Jeśli jest się tym, kto głosuje za karą śmierci, to jest się współwykonawcą też. Pytanie czy w pełni świadomym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 02.03.2007 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Widziszpodejśc samemu, chwycić w dłoń choćby szczura, drugą ręką poderżnąć mu głowę to nigdy nie będzie to samo co podjęcie czy poparcie decyzji że szczurów jest za dużo i trzeba je wybijać (np: w chinach w ubiegłych latach) Dlatego przywódcy (nawet wielcy) strzelają sobie w głowę, wieszają się itp. Jednak cel (czyli życie 40 mln ludzi bez psychola mordercy zabijajacego siekierą 4-letnie dziecko) jest tego warty.Bez celu widocznego nawet bardzo daleko nie zrobiono by nic dobrego. Przyznaję jednocześnie że jest to naduzywane... to fakt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 02.03.2007 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Widzisz podejśc samemu, chwycić w dłoń choćby szczura, drugą ręką poderżnąć mu głowę to nigdy nie będzie to samo co podjęcie czy poparcie decyzji że szczurów jest za dużo i trzeba je wybijać (np: w chinach w ubiegłych latach) Dlatego przywódcy (nawet wielcy) strzelają sobie w głowę, wieszają się itp. Jednak cel (czyli życie 40 mln ludzi bez psychola mordercy zabijajacego siekierą 4-letnie dziecko) jest tego warty. Bez celu widocznego nawet bardzo daleko nie zrobiono by nic dobrego. Przyznaję jednocześnie że jest to naduzywane... to fakt Jeśli popierasz wybijanie szczurów, to bierzesz w nim udział - choć w sposób mniej naruszający poczucie estetyki. Tyle, że wybijanie szczurów budzi mniej emocji, niż wybijanie ludzi. Ale z tym 40 mln ludzi zagrożonymi przez psychola, to już przegiąłeś! Dobra, wiem, wiem - znowu demagogię uprawiam. No, ale w końcu nie twierdzę, żeby biedaczka resocjalizować i na weekendy do domku wypuszczać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 02.03.2007 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Joshi słonko Wiem, że nie chciałeś źle, ale nie mów do mnie słonko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.