Żelka 11.03.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 to akurat to zrozumiałby każdy gupi he he he Jak się nie przestaniesz czepiać Zeljki, to rzuce ci prawdę prosto w twarz jeszcze raz... rzuc, rzuc.., dobrze jej tak, jak tak mowi do dobrych duchow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 11.03.2007 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 rzuc, rzuc.., dobrze jej tak, jak tak mowi do dobrych duchow Poczekam tylko jak ktoś litościwie podrzuci trochę kisielu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Od kisielu jest Sellimek, tylko ze go zawsze nie ma jak jest potrzebny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 11.03.2007 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 JoShi na początku to trochę wiedziałam o co chodzi, ale teraz...nic z tego, próbuję, ale się nie udaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.03.2007 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 to akurat to zrozumiałby każdy gupi he he he Jak się nie przestaniesz czepiać Zeljki, to rzuce ci prawdę prosto w twarz jeszcze raz... Spróbuj tylko to zobaczysz.........eeeeee.......................wyciągnę moją tajną broń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.03.2007 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 to akurat to zrozumiałby każdy gupi he he he Jak się nie przestaniesz czepiać Zeljki, to rzuce ci prawdę prosto w twarz jeszcze raz... rzuc, rzuc.., dobrze jej tak, jak tak mowi do dobrych duchow zniewaga!!!!!! się nie chowaj za JoShi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 11.03.2007 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Co jest grane ? Podsunąć wannę z błotkiem ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.03.2007 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Tak dalej pojdzie to zaczniemy dzieci straszyc tym wewatkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 11.03.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Co jest grane ? Podsunąć wannę z błotkiem ?? Kisielek mile widziany Byle słodki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2007 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 to akurat to zrozumiałby każdy gupi he he he Jak się nie przestaniesz czepiać Zeljki, to rzuce ci prawdę prosto w twarz jeszcze raz... rzuc, rzuc.., dobrze jej tak, jak tak mowi do dobrych duchow zniewaga!!!!!! się nie chowaj za JoShi Aj, juz kolacje zjadlam.., dobrze mi teraz.., juz nawet nie chce sie za JoShi chowac... Kto by mnie schowal taka koscista? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 11.03.2007 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 ... Kisielek mile widziany Byle słodki Ja Ci dam kisielek Przyszłaś na czat jak ja musiałem iść...niedobra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 11.03.2007 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 ... Kisielek mile widziany Byle słodki Ja Ci dam kisielek Przyszłaś na czat jak ja musiałem iść...niedobra Za czas jakiś przybędę Jak to mawiają - Maryna gotuj pierogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 11.03.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Co jest grane ? Podsunąć wannę z błotkiem ?? Wiedziałam, że można na Ciebie liczyć. Jestem zwarta i gotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Q 11.03.2007 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 ... Kisielek mile widziany Byle słodki Ja Ci dam kisielek Przyszłaś na czat jak ja musiałem iść...niedobra Za czas jakiś przybędę Jak to mawiają - Maryna gotuj pierogi Moge podrzucic "fast food" , szybciutko biegne z jedzonkiem. http://www.imgplace.com/directory/dir259/1173650102_9825.jpg W celach maskowania sie, zalaczam slaba jakosc zdjecia. Smacznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.03.2007 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Moge podrzucic "fast food" , szybciutko biegne z jedzonkiem. W celach maskowania sie, zalaczam slaba jakosc zdjecia. Smacznego. Ja i tak Cie poznaje Po swetrze Co tam zarles dobrego na meczu ? ps.ale fajny wewatek nam sie zrobil ns to ma talent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.03.2007 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Moge podrzucic "fast food" , szybciutko biegne z jedzonkiem. W celach maskowania sie, zalaczam slaba jakosc zdjecia. Smacznego. Ja i tak Cie poznaje Po swetrze A ja po usmiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.03.2007 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 A ja po usmiechu. Fakt , On sie tak zawsze szczerzy jak do miasta pojedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 12.03.2007 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 NS - gdybym trafiła na Cię w realu skopałabym Ci nieźle tyłek... o wiele za wiele zostało napisane w tym zupełnie niepotrzebnym wewątku... Z "tajemnic wybaczania" (tekst dziecięco prosty, więc możesz przeczytać ze zrozumieniem lub zupełnie pominąć ): "Żal i ból są często tak silne, ze nie potrafisz „odpuścić”. Zasklepiona w sercu pretensja niszczy człowieka od środka i zamyka na przepływ dobrej energii. Jest jak jad, który z serca wraz z krwiobiegiem rozprzestrzenia się po całym ciele i sprawia, ze wszystkie komórki po kolei obumierają... To właśnie żal, gorycz, pretensje są przyczyną większości nieuleczalnych chorób. Rak zżerający człowieka od środka jest najczęściej wynikiem braku wybaczenia i tkwieniu w starych urazach.Ponadto tworzy to w psychice syndrom ofiary, syndrom, który znowu przyciąga do ciebie wszystko, co najgorsze, bo taki wzorzec sobie wybierasz... Wybaczenie drugiej osobie przynosi prawdziwą wolność, odblokowanie przepływu energii i gotowość na przyjęcie dobrych rzeczy. Jeśli trudno ci zrozumieć ten temat, uzmysłów sobie, ze wszystko, co się wydarza, sam przyciągasz, zatem ta osoba, która zadała ci ból została przez ciebie przyciągnięta, żeby ci coś ważnego uświadomić. Na przykład to, ze masz cos jeszcze do przerobienia na drodze rozwoju. A może po prostu masz się nauczyć cierpliwości? Druga osoba to najczęściej lusterko, które pokazuje nam nie tylko nasze ładne oczy, ale także pryszcz na nosie, który trzeba usunąć lub resztki rozmazanego tuszu na policzku, który trzeba zmyć. Jeśli tak potraktujesz to wydarzenie, będzie ci o wiele łatwiej, bo zrozumiesz, ze ten człowiek był tylko narzędziem twojego wewnętrznego wzrostu, był nauczycielem i motywacją do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia nad sobą.... Usiądź wygodnie w spokojnym miejscu, zamknij oczy, wycisz się za pomocą rozluźnienia lub koncentracji na oddechu. Wyobraź sobie, że przed tobą siedzi osoba, do której masz żal, twój "wróg". Wyprowadź z serca złote światło miłości i wybaczenia i jak kokonem otul tą osobę. Mów do niej w myślach: "wybaczam ci wszystko, co mi uczyniłeś. Bóg w moim sercu ci wybaczył, zanim jeszcze uczyniłeś zło i ja też ci wybaczam. Dziękuję za lekcję, jaką od ciebie otrzymałem. Wiem, że było mi to potrzebne i że sam ciebie przyciągnąłem do swojego życia. Błogosławię cię, żyj szczęśliwie." Po chwili światło wraca do twojego serca, a ta osoba znika. Możesz pomału otworzyć oczy i zakończyć medytację." " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 12.03.2007 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Kto tak to pieknie opisał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 12.03.2007 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 NS - gdybym trafiła na Cię w realu skopałabym Ci nieźle tyłek... o wiele za wiele zostało napisane w tym zupełnie niepotrzebnym wewątku... Z "tajemnic wybaczania" (tekst dziecięco prosty, więc możesz przeczytać ze zrozumieniem lub zupełnie pominąć ): "Żal i ból są często tak silne, ze nie potrafisz „odpuścić”. Zasklepiona w sercu pretensja niszczy człowieka od środka i zamyka na przepływ dobrej energii. Jest jak jad, który z serca wraz z krwiobiegiem rozprzestrzenia się po całym ciele i sprawia, ze wszystkie komórki po kolei obumierają... To właśnie żal, gorycz, pretensje są przyczyną większości nieuleczalnych chorób. Rak zżerający człowieka od środka jest najczęściej wynikiem braku wybaczenia i tkwieniu w starych urazach.Ponadto tworzy to w psychice syndrom ofiary, syndrom, który znowu przyciąga do ciebie wszystko, co najgorsze, bo taki wzorzec sobie wybierasz... Wybaczenie drugiej osobie przynosi prawdziwą wolność, odblokowanie przepływu energii i gotowość na przyjęcie dobrych rzeczy. Jeśli trudno ci zrozumieć ten temat, uzmysłów sobie, ze wszystko, co się wydarza, sam przyciągasz, zatem ta osoba, która zadała ci ból została przez ciebie przyciągnięta, żeby ci coś ważnego uświadomić. Na przykład to, ze masz cos jeszcze do przerobienia na drodze rozwoju. A może po prostu masz się nauczyć cierpliwości? Druga osoba to najczęściej lusterko, które pokazuje nam nie tylko nasze ładne oczy, ale także pryszcz na nosie, który trzeba usunąć lub resztki rozmazanego tuszu na policzku, który trzeba zmyć. Jeśli tak potraktujesz to wydarzenie, będzie ci o wiele łatwiej, bo zrozumiesz, ze ten człowiek był tylko narzędziem twojego wewnętrznego wzrostu, był nauczycielem i motywacją do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia nad sobą.... Usiądź wygodnie w spokojnym miejscu, zamknij oczy, wycisz się za pomocą rozluźnienia lub koncentracji na oddechu. Wyobraź sobie, że przed tobą siedzi osoba, do której masz żal, twój "wróg". Wyprowadź z serca złote światło miłości i wybaczenia i jak kokonem otul tą osobę. Mów do niej w myślach: "wybaczam ci wszystko, co mi uczyniłeś. Bóg w moim sercu ci wybaczył, zanim jeszcze uczyniłeś zło i ja też ci wybaczam. Dziękuję za lekcję, jaką od ciebie otrzymałem. Wiem, że było mi to potrzebne i że sam ciebie przyciągnąłem do swojego życia. Błogosławię cię, żyj szczęśliwie." Po chwili światło wraca do twojego serca, a ta osoba znika. Możesz pomału otworzyć oczy i zakończyć medytację." " Halooo pytałem kto tak pieknie to opisał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.