Gwoździk 28.06.2009 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Cześć Depeszko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.06.2009 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Agduś - połowa to moim zdaniem za dużo, mąka orkiszowa jest bardzo kleista, ciasto z niej jest ciężkie i mało puszyste, słabo rosnie. Może Ci słabo wyjść... Daj na początek zaledwie kilka łyżek tej mąki, ja nie daję więcej niż kilka łyżek orkiszowego śrutu, bo jak więcej jest, to chleb ma konsystencję pumpernikla. Cześć, Gwoździku, fajnie, że się odnalazłeś! Dziewczynki, kieszonki są wręcz prostackie, jak wszystko, co robię w kuchni. Kupuję gotowe ciasto francuskie, kroję na kwadraty trochę większe niż pierogi i wpycham: pokrojone okrawki wędlin, paprykę świeżą, podeschnięty żółty ser, może być podsmażana cebulka, jakieś inne końcówki-czegoś-tam. Układam to na cieście, zalepiam w trójkąty albo jak tam mi wygodnie (dziś były prostokątne paczuszki) i wstawiam do piekarnika - 200*C, około 15 minut, aż się lekko zrumienią. I gotowe! Smaczne to jest, jeszcze jak się doda jakiś dip, albo sos czosnkowy jest na stole, to mniam! Ambercia - a jak dokładnie to się robi z tymi cyckami? Tytłasz w tym sosie i w niczym innym i potem na patelnię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.06.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Dzięki za radę. Na szczęście jeszcze nie namieszałam. To znaczy, że ten okropnie drogi "chleb orkiszowy" nie jest w calości z tej dosyć drogiej mąki orkiszowej? A ja myślałam, że to tłumaczy jego cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.06.2009 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Może się kiedyś skuszę, ale do tych "słodkawych" sosów podchodzę trochę jak pies do jeża ... pewnie nie zasłużyły na takie podejście, ale cóż ... chyba musze cos dla Ciebie "na slodko" ugotowac Zapewniam , ze troszke sie przekonasz Nawet poledwice maceruje w polslodkim winie, a nie tak jak wszyscy w wytrawnym. Nieodlaczne do mies u nas sa owoce ... ananas, brzoskiwnia, pomarancze, mango i z naszych polskich jablka, wisnie, gruszki W sprawie maki orkiszowej to po nabyciu wprawy w proporcjach, nawet do 60% naszego chleba stanowi orkisz typ 2000. Ale Depsia ma racje, ze on slabiej wyrasta i jest wilgotno kleisty. Nam to nie przeszkadza, bo taki lubimy, poza tym orkisz typ 2000 to az 18% bialka Absolutna rewelacja na potreningowa przekaske Depsia, za chwile skrobne przepis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2009 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Ambercia, to ja się kiedyś przypomnę z tym próbowaniem Hejka wieczorna! Powsinoga się znalazł w końcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.06.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Szaszlyczki hawajskie na biustach kurzych: dwie piersi z kurczaka kroimy w paseczki a paseczki w kosteczki Kosteczki musza byc ksztaltne i wyjatkowo estetyczne, aby po pierwsze w nabijaniu na drewniany patyczek byly nieskomplikowane, a po drugie wyjatkowo pieknie na owym patyczku wygladaly. Kurze kosteczki macerujemy przez noc w aromatycznej zalewie (olej z pestek winogron - zawsze i wszedzie do smazenia i grillowania + sos sojowy + curry + balsamico (ja dodaje, bo lubie, ale nie jest konieczne), a w porze obiadu wyciagamy i nadziewamy na patyczki przedzielajac kosteczkami anansa z puszki w lekkiej zalewie. Rozgrzewamy grill (elektryczny lub ogrodowy) i wrzucamy nasze szaszlyczki na rozgrzane ruszta Grillujemy krotko i gdy nasze szaszlyki beda zlote polewamy je mala iloscia syropu miodowego ( jedna czesc zalewy z ananasa i jedna czesc miodu np. ze spadzi). Grillujemy jeszcze momencik, az nasza zalewa skarmelizuje sie na kurczaku i ananasie na smakowity kolor toffi Podajemy z duza iloscia salat rozniastych, pomidorami, ryzem lub bagietka. Doskonalym dodatkiem jest tez sos czosnkowy (oczywiscie na jogurcie balkanskim), albo sos salsa Smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Zapisałam. Brzmi smacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.06.2009 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Zapisałam. Brzmi smacznie co tam brzmienie ... a jak smakuje Jako, ze u nas psy przy stole siedza, to tez nie narzekaly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Musze spróbować, psy w końcu wiedzą, co dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.06.2009 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Dzięki za radę. Na szczęście jeszcze nie namieszałam. To znaczy, że ten okropnie drogi "chleb orkiszowy" nie jest w calości z tej dosyć drogiej mąki orkiszowej? A ja myślałam, że to tłumaczy jego cenę. No pewno, że nie! A jesli ma "normalną" konsystencję, to na bank orkiszu tam niewiele. A nasz orkisz rośnie sobie fajnie na polu. Mam nadzieję, że uda się go nam rozmnozyć - nasze zielononóżki bardzo by się z niego ucieszyły! Ambercia, zapisałam szaszłyczki, brzmi naprawdę smakowicie i chyba nie są skomplikowane - dla mnie w sam raz... Muszę wypróbować, może kiedyś zrobie potem dla gości, to takie wykwintne danie byłoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.06.2009 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 A skąd ja miałam wiedzieć, że mąka orkiszowa to jakaś inna jest? Mąka jak mąka... Ignorantka ze mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.06.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Muszę wypróbować, może kiedyś zrobie potem dla gości, to takie wykwintne danie byłoby. hmmm ... raczej proste U nas w domu to wszystko na prosto i na szybko musi byc I wazne aby tluste nie bylo, bo wtedy nikt jesc nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.06.2009 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 A skąd ja miałam wiedzieć, że mąka orkiszowa to jakaś inna jest? Mąka jak mąka... Ignorantka ze mnie Nie jestes ignorantką, tylko na mące powinna byc informacja jak byk, że nie nadaje się, by robić wypieki wyłacznie z niej. Producent to powinien napisać, bo inaczej to jednak niektórych klientów w butelkę się nabija, prawda? I warto w piekarni czy sklepie zapytać - ile % mąki orkiszowej jest w chlebie orkiszowym? Założę się, że zdziwiłabyś się... Amber - Ty zawsze robisz jakies mięsa - łosoś, pierś kurczęca, poledwica, cielęcina - takie delikatesowe, do tego zawsze w jakiejś marynacie wykwintnej, z dodatkami jakimiś... hawajskimi, to jakie to "proste"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 28.06.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Amber - Ty zawsze robisz jakies mięsa - łosoś, pierś kurczęca, poledwica, cielęcina - takie delikatesowe, do tego zawsze w jakiejś marynacie wykwintnej, z dodatkami jakimiś... hawajskimi, to jakie to "proste"? Depsia, ja Cie prosze ... tradycyjna polska kuchnia jest okrutnie pracochlonna i czasochlonna ... Na takich pierogach czy knedlach rozlozylabym sie na lopatki O bigosie, flakach czy pasztecie moge powiedziec ze cos takiego jest, bo moja Babcia takie gotowala ... ja nie potrafie i nawet sie za to nie biore, bo jak mnie moja starcza pamiec nie mysli, to w bigosie oprocz pysznych sliwek plywaly tez wielkie kawaly szynki wieprzowej i pieczonej kielbasy ... W pasztecie to wiadomo mieso rozniste i tluszcz ... tez odpada ... A poza tym moja Babcia to taki pasztet robila i robila ... pamietam to jak przez mgle, ale wiem, ze w 15 minut na talerzach na pewno sie nie pojawialo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.06.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 W życiu nie wzięłabym się za pasztet!!! Ale lubię jeść taki domowy, mi tłuszczyk nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, dodaje smaczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 29.06.2009 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 alez tu znów pysznie kulinarnie pozdrawiam serdecznie gotujących i zajadających Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.06.2009 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 W sumie to ja nie wiem, jak to się dzieje, że tutaj ciągle o jedzeniu się gada. Chyba wyłazi ze mnie łakomstwo... Sałatka dzisiaj była na śniadanie: 2 jaja gotowane, 1 ogórek kiszony, czerwona fasola z puszki (połowa) i sosik czosnkowy. Szybko, łatwo, pysznie. Można dodawać inne rzeczy: kukurydzę, por krojony, kapustę pekińską i takie tam różne... Dobra też jest z 2 plastrami szynki posiekanymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.06.2009 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Dobra, przylazłam i teraz się juz ujawnię. Przyznam ze nie bezinteresownie chyba zostanie mi końcówka truskawek. Czy ja, laik kulinarny nad laikami, może prosić Mistrzynię przez duże M, może podrzucić mi jak się robi dżem truskawkowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.06.2009 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Chyba wyłazi ze mnie łakomstwo... Sałatka dzisiaj była na śniadanie: 2 jaja gotowane, 1 ogórek kiszony, czerwona fasola z puszki (połowa) i sosik czosnkowy. absolutna pychota!!! Od dluzszego czasu zaden sos mnie tak nie kreci jak czosnkowy Z racji tej przypadlosci nie rozstaje sie z natka pietruszki, ziarnami kawy lub szklanka mleka Dobrze tez dziala kandyzowany imbir czy tez cynk organiczny ... to tak na marginesie zapodalam, bo temat dla mnie jest mocno zywotny Depsia, a co na obiad? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.06.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Sałatka zabrzmiala kusząco... Jutro chyba wypróbuję, tylko muszę zawartość lodówki uzupełnić. Na razie króluje w niej... światło. Chleb z dodatkiem maki orkiszowej wyrósł nad podziw pięknie (chyba ten upał miał z tym coś wspólnego). Następną razą dodam więcej tej mąki. Kupiłam też żytnią żurkową i dodaję trochę takiej śruciny. Na razie nie przesadzilam z niczym, bo dobre wychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.