Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agduś - połowa to moim zdaniem za dużo, mąka orkiszowa jest bardzo kleista, ciasto z niej jest ciężkie i mało puszyste, słabo rosnie.

Może Ci słabo wyjść...

Daj na początek zaledwie kilka łyżek tej mąki, ja nie daję więcej niż kilka łyżek orkiszowego śrutu, bo jak więcej jest, to chleb ma konsystencję pumpernikla.

 

Cześć, Gwoździku, fajnie, że się odnalazłeś! :D

 

Dziewczynki, kieszonki są wręcz prostackie, jak wszystko, co robię w kuchni. :oops:

Kupuję gotowe ciasto francuskie, kroję na kwadraty trochę większe niż pierogi i wpycham: pokrojone okrawki wędlin, paprykę świeżą, podeschnięty żółty ser, może być podsmażana cebulka, jakieś inne końcówki-czegoś-tam.

Układam to na cieście, zalepiam w trójkąty albo jak tam mi wygodnie (dziś były prostokątne paczuszki) i wstawiam do piekarnika - 200*C, około 15 minut, aż się lekko zrumienią. I gotowe!

Smaczne to jest, jeszcze jak się doda jakiś dip, albo sos czosnkowy jest na stole, to mniam! :wink:

 

Ambercia - a jak dokładnie to się robi z tymi cyckami? Tytłasz w tym sosie i w niczym innym i potem na patelnię? :roll: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się kiedyś skuszę, ale do tych "słodkawych" sosów podchodzę trochę jak pies do jeża ... pewnie nie zasłużyły na takie podejście, ale cóż ...

 

chyba musze cos dla Ciebie "na slodko" ugotowac 8) Zapewniam , ze troszke sie przekonasz 8) Nawet poledwice maceruje w polslodkim winie, a nie tak jak wszyscy w wytrawnym. Nieodlaczne do mies u nas sa owoce ... ananas, brzoskiwnia, pomarancze, mango i z naszych polskich jablka, wisnie, gruszki :D

 

W sprawie maki orkiszowej to po nabyciu wprawy w proporcjach, nawet do 60% naszego chleba stanowi orkisz typ 2000. Ale Depsia ma racje, ze on slabiej wyrasta i jest wilgotno kleisty. Nam to nie przeszkadza, bo taki lubimy, poza tym orkisz typ 2000 to az 18% bialka :o Absolutna rewelacja na potreningowa przekaske 8)

 

Depsia, za chwile skrobne przepis :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaszlyczki hawajskie na biustach kurzych:

 

dwie piersi z kurczaka kroimy w paseczki a paseczki w kosteczki :lol: Kosteczki musza byc ksztaltne i wyjatkowo estetyczne, aby po pierwsze w nabijaniu na drewniany patyczek byly nieskomplikowane, a po drugie wyjatkowo pieknie na owym patyczku wygladaly. Kurze kosteczki macerujemy przez noc w aromatycznej zalewie (olej z pestek winogron - zawsze i wszedzie do smazenia i grillowania :D + sos sojowy + curry + balsamico (ja dodaje, bo lubie, ale nie jest konieczne), a w porze obiadu wyciagamy i nadziewamy na patyczki przedzielajac kosteczkami anansa z puszki w lekkiej zalewie.

Rozgrzewamy grill (elektryczny lub ogrodowy) i wrzucamy nasze szaszlyczki na rozgrzane ruszta :-) Grillujemy krotko i gdy nasze szaszlyki beda zlote polewamy je mala iloscia syropu miodowego ( jedna czesc zalewy z ananasa i jedna czesc miodu np. ze spadzi). Grillujemy jeszcze momencik, az nasza zalewa skarmelizuje sie na kurczaku i ananasie na smakowity kolor toffi 8)

Podajemy z duza iloscia salat rozniastych, pomidorami, ryzem lub bagietka. Doskonalym dodatkiem jest tez sos czosnkowy (oczywiscie na jogurcie balkanskim), albo sos salsa 8)

Smacznego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę. Na szczęście jeszcze nie namieszałam. To znaczy, że ten okropnie drogi "chleb orkiszowy" nie jest w calości z tej dosyć drogiej mąki orkiszowej? A ja myślałam, że to tłumaczy jego cenę.

 

No pewno, że nie! A jesli ma "normalną" konsystencję, to na bank orkiszu tam niewiele. 8)

A nasz orkisz rośnie sobie fajnie na polu. :D

Mam nadzieję, że uda się go nam rozmnozyć - nasze zielononóżki bardzo by się z niego ucieszyły! :D

 

Ambercia, zapisałam szaszłyczki, brzmi naprawdę smakowicie i chyba nie są skomplikowane - dla mnie w sam raz... :wink:

Muszę wypróbować, może kiedyś zrobie potem dla gości, to takie wykwintne danie byłoby. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd ja miałam wiedzieć, że mąka orkiszowa to jakaś inna jest? Mąka jak mąka...

Ignorantka ze mnie :oops:

 

Nie jestes ignorantką, tylko na mące powinna byc informacja jak byk, że nie nadaje się, by robić wypieki wyłacznie z niej. 8)

Producent to powinien napisać, bo inaczej to jednak niektórych klientów w butelkę się nabija, prawda?

I warto w piekarni czy sklepie zapytać - ile % mąki orkiszowej jest w chlebie orkiszowym?

Założę się, że zdziwiłabyś się... :-?

 

Amber - Ty zawsze robisz jakies mięsa - łosoś, pierś kurczęca, poledwica, cielęcina - takie delikatesowe, do tego zawsze w jakiejś marynacie wykwintnej, z dodatkami jakimiś... hawajskimi, to jakie to "proste"? 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber - Ty zawsze robisz jakies mięsa - łosoś, pierś kurczęca, poledwica, cielęcina - takie delikatesowe, do tego zawsze w jakiejś marynacie wykwintnej, z dodatkami jakimiś... hawajskimi, to jakie to "proste"? 8) :lol:

 

Depsia, ja Cie prosze ... tradycyjna polska kuchnia jest okrutnie pracochlonna i czasochlonna ... Na takich pierogach czy knedlach rozlozylabym sie na lopatki :roll: O bigosie, flakach czy pasztecie moge powiedziec ze cos takiego jest, bo moja Babcia takie gotowala ... ja nie potrafie i nawet sie za to nie biore, bo jak mnie moja starcza pamiec nie mysli, to w bigosie oprocz pysznych sliwek plywaly tez wielkie kawaly szynki wieprzowej i pieczonej kielbasy ... W pasztecie to wiadomo mieso rozniste i tluszcz ... tez odpada ... A poza tym moja Babcia to taki pasztet robila i robila ... pamietam to jak przez mgle, ale wiem, ze w 15 minut na talerzach na pewno sie nie pojawialo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to ja nie wiem, jak to się dzieje, że tutaj ciągle o jedzeniu się gada. :lol:

Chyba wyłazi ze mnie łakomstwo... :oops:

Sałatka dzisiaj była na śniadanie: 2 jaja gotowane, 1 ogórek kiszony, czerwona fasola z puszki (połowa) i sosik czosnkowy.

Szybko, łatwo, pysznie. :wink:

Można dodawać inne rzeczy: kukurydzę, por krojony, kapustę pekińską i takie tam różne...

Dobra też jest z 2 plastrami szynki posiekanymi. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wyłazi ze mnie łakomstwo... :oops:

Sałatka dzisiaj była na śniadanie: 2 jaja gotowane, 1 ogórek kiszony, czerwona fasola z puszki (połowa) i sosik czosnkowy.

 

absolutna pychota!!! :D Od dluzszego czasu zaden sos mnie tak nie kreci jak czosnkowy 8) Z racji tej przypadlosci nie rozstaje sie z natka pietruszki, ziarnami kawy lub szklanka mleka :lol: Dobrze tez dziala kandyzowany imbir czy tez cynk organiczny ... to tak na marginesie zapodalam, bo temat dla mnie jest mocno zywotny :lol:

 

Depsia, a co na obiad? :roll: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sałatka zabrzmiala kusząco... Jutro chyba wypróbuję, tylko muszę zawartość lodówki uzupełnić. Na razie króluje w niej... światło.

 

Chleb z dodatkiem maki orkiszowej wyrósł nad podziw pięknie (chyba ten upał miał z tym coś wspólnego). Następną razą dodam więcej tej mąki. Kupiłam też żytnią żurkową i dodaję trochę takiej śruciny. Na razie nie przesadzilam z niczym, bo dobre wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...