Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Agduś]

Rzecz godna uwagi i wielka? Czyżbyś słonia dostała?

[DPS]

Mogę dodać, że jest to rzecz, a więc przedmiot, a więc nieożywiony.

Wieeeelkie!

Pięęęęęęęękne!

Jak będzie zdjęcie, to pokażę.

[wiolasz]

Pokaż pokaż.

 

 

U mnie nic sie nie dzieje.

Maluję salon, ale to wolno idzie

[Agduś]

Znaczy musi, że to mebel jakiś. Albo śliczne nowiutkie czerwone Ferrari. Albo żółciutki traktor na kołach wyższych od Sołtysa.

[Agduś]

Nie!!! Już wiem! Taki wieeeelki dmuchany bałwan albo Mikołaj, jakie stoją przed hipermarketami od drugiego listopada!!!

[DPS]

 

No to słuchajcie: Asia i Jejny chcą do nas na grzyby się wybrać, jak wysyp będzie. Nasłuchali się naszych opowieści, naoglądali się zdjęć i teraz chcą to sprawdzić, zwłaszcza, że oboje jeszcze nigdy w życiu nie znaleźli żadnego prawdziwka.

No to zawczasu sobie przywieźli, żeby mieć w co zbierać...

 

Zobaczcie tutaj.

 

Czyż nie jest ten kosz przepiękny???

I mój ci on, mój!!!

 

Przepraszam, ale nie mogę inaczej zdjęcia wstawić, adres nie kończy się na .jpg

[wiolasz]

No kosz wypaśny

pleciony z czego? z wikliny?

 

czesc

[Wciornastek]

Doberek, kosz Depesiu przepiękniasty.

 

A ja słuzbowo, że tak powiem. Jak tam eksperymenta?

[bobowa budowniczowa]

Ja też się melduję

[bobowa budowniczowa]

Kosz superaśny, tylko jak się zapełni to kto go będzie po tym lesie nosił

[Ivonesca]

super taki wielki kosz!

ale rzeczywiście...kto go udźwignie gdy będzie pełen ????

pozdrowionka

[DPS]

No kosz wypasowy jest, wiklinowy i ogrooooomny!

 

Oby tylko udało się go zapełnić grzybami chociaz w połowie, bo jak na razie - gorąco i sucho jest, o grzybkach nie ma mowy.

Wciornastku - PW poszło.

Ivo, D-Day coraz bliżej, prawda?

[Gwoździk]

Depsia .... Ty może myślisz, że ja do Ciebie nie zaglądam .... ale zaglądam ... ostatnio byłem na blogu ...

 

 

... pozdrawiam więc Ciebie i tu ...

[Pigwa]

Kosz jest przepastny i jeśli uda wam się go napełnić, to będzie znaczyć że grzybów macie zatrzęsienie. Pozazdrościć. Mnie tylko dwa razy (dawnymi laty - mokrymi) udało się napełnić bagażnik podobnej wielkości. W tym roku nazbierałem conieco, bo trochę deszczyku było - co nie jest w naszym klimacie zbyt częste.

Pozdrawiam.

[mayland]

Kurcze ja mam podobny kosz, trochę mniejszy. Noszę w nim drewno do domu. Jak ząładuje cąły to sama go nie mogę podnieść. Ciągnać muszę

W każdym razie przydają sie takie kosze na wsi bardzo!!!! Dobry prezent dostałaś Depesiu

[AmberWind]

Doberek

 

Depsiu, z takiego kosza wiele radosci bedziesz miala Jesienia z nim na grzyby, a na zime az sie prosi o jakas estetyczna instalację Nie wspomne o wiosnie, bo teraz to juz chyba tylko w TYM koszu ze swieconka trzeba zajsc Ksiadz sie ucieszy i z ambony pochwali

No dobra ... koncze tego wymyslania Gorskie powietrze, tak przewentylowalo mi komorki, ze okielznac pomyslow nie moge

 

Aaaaa ... aby nie bylo ... wakacje nam sie juz skonczyly

 

Depsia, czy Twoja mila mym oczom stronka ma jakas aktualizacje?

[DPS]

Dzień dobry, czekam na deszcz dzisiaj.

Od rana chmury nad nami piękne, ale deszczu z nich - ani kropli!

A w ogrodzie i na polu wszystko schnie.

 

Ambercia - no nareszcie, może teraz, wypoczęta, będziesz się częściej pokazywać.

Na stronce to tylko ilościowo przybywa, w sumie trzeba by napisać niektóre rzeczy jeszcze raz, żeby się zgadzało...

 

Mayland, ja nie wiem, jak Ty to dreno ciągniesz, bo w tym koszu to i pół koszyka to za dużo chyba byłoby dla jednej osoby.

 

Instalacja jakaś w koszu fajna... W sumie to też o tym myślałam. Poprosze o jakies pomysły, może po prostu poduszek ozdobnych nawrzucać?

Jak go jakoś oryginalnie wykorzystać?

[Agduś]

Z instalacji "poduszki w koszu" to chyba najbardziej ucieszą się koty.

[braza]

Nie mam takiego kosza, ale też i nie wiem, czy byłby przydatny, poza ciągnięciem w nim, wzorem Maylandzi, drewna do kominka W moim przypadku grzyb musiałby by mieć potężny sztandar, najlepiej w oczojebnych kolorach i do tego gwizdek, żeby zwrócić moją uwagę. Paru debili takich się znalazło, nawet po wyjeździe Agdusiów, którzy przez zapomnienie zostawili u mnie swój łup z Depsiowych Sosnowych Borów (ku radości mojej ) i znalazłam kilka nadających się do ususzenia. Na Wigilię do grzybów będzie

 

Ambercia, jeśli uważasz, że wakacje powinny trwać 10 miesięcy w roku, to witaj w naszym klubie - moim i córci

[AmberWind]

W moim przypadku grzyb musiałby by mieć potężny sztandar, najlepiej w oczojebnych kolorach i do tego gwizdek, żeby zwrócić moją uwagę.

 

Patrz Pani, mam to samo!!!! Jedyne grzyby jakie udaje mi sie znalezc to te na polce w sklepie, tylko musza byc dobrze opisane, bo biore tylko prawdziwki, wiec gdy karteczek brak, to jak dziecko we mgle ... po prostu ide kupic ryz

 

10-miesieczne wakacje .... aleeeee sie rozmarzylam Moj mowi, ze na kolejne lenistwo mam czekac do grudnia

 

Depsia, nie pogonisz jak zostawie pocztowke ze wspinaczki

 

http://i25.tinypic.com/9g8yvn.jpg

 

http://i25.tinypic.com/13yge4n.jpg