Agduś 07.01.2010 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Agduś, czy Ty uwierzysz, że ja po świętach przytyłam Nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 07.01.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Dziewczyny, dzieki ... Na takie wydarzenia czlowiek nigdy nie gotowy ... Depsia, oczywiscie bede wpadac Mam teraz troche wiecej pracy, ale jak tylko uporam sie z Majutkowa lapka, to bedzie mi troszke latwiej. Wierze, ze mimo wszystko to bedzie dobry rok brazunia, o boczki to Ty sie martwic nie musisz Mozesz wsuwac kromeczki i smakolyki zupelnie bezkranie. A co do chlebka, to zakwas od Depsi wciaz u mnie dziala ... baaa ... kilkanascie osob obdarowalam rzeczonym zakwasem, bo tak sobie mysle, ze dobrymi rzeczami trza sie dzielic chetnie i obficie ... zawsze przy tym mowie, ze to cudo jest wprost z "domu pod sosnami" Jak nic bedzie z tego legenda ... a moze nawet jakas piosnka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.01.2010 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Ech, Ambercia, Ty to zawsze coś miłego potrafisz powiedzieć. Zeljcia - ja Ci juz pisałam, Ty głupot nie gadaj, bo w doope dostaniesz. Namiar na Zeljkowego bloga chyba u niej jest? No ale - proszę bardzo. Młoda damo, do stopki sobie zapodaj. Gwoździku - a wbijaj, wbijaj, tylko nie szpilki nam... Bo ego okropnie wtedy cierpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.01.2010 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Depsiu, dzięki za linka Wiecie co, jak tak dalej pójdzie to uwierzę, że ja absolutnie nie mogę przytyć i .... pewnego dnia cholernie się zdziwię patrząc w kustro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 07.01.2010 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 ... to chyba dobrze .... ale masz solidną konkurencję (czytaj Depsia) .... bo Jej jest naprawdę fajnie prowadzony Po pierwsze, dziekuje za to chyba. Po drugie.., to ja Depsi nie dogonie nawet jakbym chciala, a nie chce, bo ja sil nie mam na taka dzialalnosc.., choc posiadlosc i pensyjonat (ale dla niepelnosprawnych) mi sie marzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.01.2010 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 dzień dobry kłamczuchy w pogodzie ocieplenie zapowiadały a u nas zimniej niż było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 08.01.2010 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 dzień dobry Depesiu - jak moje głodomorki wczoraj wróciły do domu to reszta chleba pooooszłaaaa pozdrawiamy serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.01.2010 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Ślady zostawiam po sobie http://niebieskiswiat.blox.pl/resource/sladynapiasku.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 08.01.2010 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Ale masz wielkie stopy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 08.01.2010 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Braza Biorąc pod uwagę fakt, że z morza wyszliśmy pod Kielcami (http://wyborcza.pl/1,75476,7427572,Lapy__lapy__cztery_lapy.html) to całkiem niedaleko mnie to/ten/ta Yeti chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2010 17:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Wiola, Braza to chyba w rakietach po tym śniegu leciała, czy jak. Gwoździku, ja Ci dziękuję bardzo tak w ogóle za taką ładną recenzję mojego bloga. Bardzo mi miło, że Ci się podoba. Zeljcia, wiesz - nie mów "hop"... Kto to wie, co jeszcze może Ci się w życiu zdarzyć. Uff, poszyłam wreszcie wszystkie "fartuszki" na krzesła i inne siedziska w domu. No, takie przywiązywane do siedzenia, z falbankami i w ogóle. Tydzień czasu te małe paskudztwa szyłam, nawet nie przypuszczałam, że taka prosta rzecz tyle czasu i energii mi zabierze! Szpulka nici maszynowych poszła! Maszyna do szycia z westchnieniem ulgi dzisiaj została odstawiona wreszcie na swoje miejsce. U nas śniegu troszkę dopadało i zimno jak cholera, najgorzej, że wiatr wieje... Nie jest jakiś silny, ale w mrozie to i ten mały wiatr dokuczliwy jest. Bułeczek wczoraj napiekłam, wyszło mi 50 bułek. Dzisiaj zostało 6. Ivo, Nie ma wyjścia, musisz i Ty piec chlebek teraz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.01.2010 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Ciekawe czyje westchnienie ulgi było głośniejsze ... maszyny czy Twoje To są ślady dla zmylenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 08.01.2010 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Wiola, Braza to chyba w rakietach po tym śniegu leciała, czy jak. ślady .... przed przytyciem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 08.01.2010 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Wiola, Braza to chyba w rakietach po tym śniegu leciała, czy jak. Gwoździku, ja Ci dziękuję bardzo tak w ogóle za taką ładną recenzję mojego bloga. Bardzo mi miło, że Ci się podoba. Zeljcia, wiesz - nie mów "hop"... Kto to wie, co jeszcze może Ci się w życiu zdarzyć. Uff, poszyłam wreszcie wszystkie "fartuszki" na krzesła i inne siedziska w domu. No, takie przywiązywane do siedzenia, z falbankami i w ogóle. Tydzień czasu te małe paskudztwa szyłam, nawet nie przypuszczałam, że taka prosta rzecz tyle czasu i energii mi zabierze! Szpulka nici maszynowych poszła! Maszyna do szycia z westchnieniem ulgi dzisiaj została odstawiona wreszcie na swoje miejsce. U nas śniegu troszkę dopadało i zimno jak cholera, najgorzej, że wiatr wieje... Nie jest jakiś silny, ale w mrozie to i ten mały wiatr dokuczliwy jest. Bułeczek wczoraj napiekłam, wyszło mi 50 bułek. Dzisiaj zostało 6. Ivo, Nie ma wyjścia, musisz i Ty piec chlebek teraz! Możesz mi wytłumaczyć jak to sie szyje? Chciałabym spróbować sama, albo chociaż zeby mama mi uszyła (jest krawcową) ale kurczę nie wiem jak sie zabrać za to. Jest jakiś szablon? I jaki materiał jest najlepszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2010 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Wiola, na pewno znasz poszewki na poduszki, takie bez zapięć, tylko na zakład. No to kawałek gąbki (ja miałam ze starej wersalki ) wycinasz do rozmiaru siedziska krzesła, Potem bierzesz tkaninę (ja zwykle w kuchni używam zwykłej cienkiej bawełny kolorowej, coś jak prześcieradło) i owijasz tę gąbkę, żeby wiedzieć, ile tkaniny potrzebujesz na owinięcie tej gąbki z zakładem. Potem robisz 2 dłuuuugie troczki. Długie, bo później będzie się je składało na pół i przyszywało w połowie długości, żeby można było zawiązać wokół nogi krzesła. Ja te troczki zwykle obszywam z obu stron na cieniutką zakładkę i szyję końcówkę "w ząbek" - po prostu składam obrębiony troczek wzdłuż na pół i robię króciutki szew na tym krótkim końcu jednym i drugim... No nie wiem, jak to wytłumaczyć, może potem fotkę zrobię. Potem szykuję falbankę - dość szeroką, sporo zmarszczoną na fastrydze, oczywiście podłożoną na dole cieniutko. Długość fastrygi dopasowuję do łącznej długości 3 z 4 boków tego "fartuszka".Marszczę na fastrydze równomiernie i przyfastrygowuję falbankę... Kurczę, Wiola, może ja po prostu fotek parę zrobię? Bo wyjdzie mi powieść, a i tak nie wyjaśnię dokładnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 08.01.2010 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Dzieki, zrozumiałam i przekażę mamie, ona jeszcze pewnie po swojemu coś dołoży, jak to krawcowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2010 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 To ja już nic gadać nie będę, tylko fotki pokażę, dobra? Nie wiedzieć czemu mój serwer bardzo niszczy jakość i ostrość zdjęć, więc niestety, nie są dobrej jakości. Ale chyba widać, o co chodzi, tam gdzie czerwona linia to ten zakład jest. Na pierwszych widać końcówkę "w ząbek". http://podsosnami.files.wordpress.com/2009/12/p1080001.jpg http://podsosnami.wordpress.com/files/2010/01/p1080002.jpg http://podsosnami.files.wordpress.com/2010/01/p1080003.jpg http://podsosnami.wordpress.com/files/2010/01/p1080004.jpg http://podsosnami.wordpress.com/files/2010/01/p1080005.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.01.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 u nas sypie jakby się wściekło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2010 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 No u nas też sypie... Kurde, zaczynam poważnie się martwić, czy nasze dziecko na egzaminy do GB dotrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 08.01.2010 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Koleżanka córki z jej klasy siedzi w Anglii od świąt. Tu jest półrocze a dziewczyna ma sie jeszcze wyciagać z kilku przedmiotów a przylecieć nie może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.