Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Agduś]

To chyba wszędzie. U nas wczoraj ran było -14! Ja lubię zimę, ale zimą! Wiosną życzę sobie wiosny!

[DPS]

Wiosną życzę sobie wiosny!

 

 

Jak tak dalej pójdzie, to wykonam taki transparent, oflaguję się i będę zawinięta w tenże transparent po wsi chadzać...

[wu]

DPS-ia ale włóż coś pod niego bo zamarzniesz

[wiolasz]

DPS-ia ale włóż coś pod niego bo zamarzniesz

 

nie bójta się, jak tylko Depsia pokaże sie we wsi w samym transparencie od razu się babki z okolicznych domów pokażą ze swetrami i spódnicami do okrycia.

Mnie nawet latem przy +34 chciały okrywać

 

Czesc

SMutno mi od 3 dni, pies mi choruje i nikt mnie w domu nie wspiera. Mąż tylko chodzi i klnie, ze albo sie nażarła albo że jest droższa niż dziecko.... niech mnie ktoś przytuliiiiii

[jamles]

.... niech mnie ktoś przytuliiiiii

mogę

[wiolasz]

james, nie krępuj się

[wu]

dzień dobry

Wioluś ja Cię przytulam i trzymam kciukasy za Lunkę

[Agduś]

Przytulam!

 

Mężowi daj zupkę z laksigenem i potem narzekaj, że się " czegoś nażarł"

[wu]

[frosch]

wiolasz przytulam i ..popieram propozycję agduś

 

depeesia skromnie poprosze o zdjęcia z transparentnej wizyty we wsi

[DPS]

Wiolaszka, ja też mocno przytuuuulam i uważam, że propozycja Agduś absolutnie powinna zostać zrealizowana!

Wiecie, że znam osobę, która komuś bliskiemu ze złości nasypała do kawy tego świństwa???

I to facet to wypił i w pracy portki zabrudził, nie zdążył!

Wiolaszka, jakbyś sypała, to nie rano w dzień pracujący...

 

Jeszcze nie wiem z tym transparentem, na razie się zastanawiam...

Sołtys jakies votum separatum zgłasza.

[frosch]

a wiecie, że ja sama osobiście kiedys rodzicom do obiadu dosypałam

nie chcieli mnie puścić w wakacje nad jezioro latem (17 lat miałam)

skoro musiałam stac w tym czasie przy garach .....to....sie zemściłam

teraz sie tego wstydzę , ale wtedy miałam wściekłą radochę

zwłaszcza, że mieszkaliśmy na parterze ( w familoku) a Wc było na pierwszym piętrze i oboje wieczorem latali na zmianę

do dzis o tym nie wiedzą ...

[Żelka]

Wredne baby! Sraczki Wam sie zachcialo komus w prezencie dawac! Nie ladnie!!!!!

froschia powiem Twojej mamie. Trudno.

Jesoo Oni Ci dali zycie a Ty ich tak zalatwilas! Co w Ciebie wstapilo? No, no, uwazaj jak do mnie w gosci przyjedziesz.

[DPS]

Oooo, ja nikomu nic nie dawałam!!!

Ja tylko znam taką osobę, która swemu własnemu mężowi taki numer wycięła.

Mnie chyba nie byłoby stać na taki numer...

 

I jeszcze chciałam powiedzieć, że na blogu swoim duuużo przepięknej wiosny zostawiłam. I wczoraj powspominałam trochę.

Tak jakoś, zebrało mi się.

[frosch]

zelka ja ci przeciez pozwalam wychodzic kiedy i gdziesz chcesz

[DPS]

Mnie to wychodzi, że Zeljka Ci grozi, Frosiu, użyciem ww. substancji, jak do niej przyjedziesz...

[frosch]

no właśnie

a juz chciałam jechać i umyc jej okna

[wiolasz]

hej,

nie pomyślałam nigdy o dosypywaniu mężowi, bo on jak Wusiny mąż, chudy i szkoda mi go, prawie tak samo jak psa. Ale pomysł niezły

 

pies chyba lepiej, bo już wstaje

[wu]

no Wiolcia od jednego razu by Go nie trafiło a może by psa zrozumiał

[Agduś]

hej,

nie pomyślałam nigdy o dosypywaniu mężowi, bo on jak Wusiny mąż, chudy i szkoda mi go, prawie tak samo jak psa. Ale pomysł niezły

 

pies chyba lepiej, bo już wstaje

 

Hmmm, to może on dlatego tak narzeka, że psem się przejmujesz...