Elfir 24.02.2013 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 dzwonki to raczej Kalanchoe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 24.02.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Dizygoteca Elegantissima miałam ją kilka lat temu, miała ponad 1,5 metra wysokości, niestety padła mi i od tamtej pory nigdzie nie mogę jej kupić. Mogę spytać gdzie kupiono ten okaz? Oj! Śliczne dzięki!!! Kupiliśmy ją zdaje się na jesień 2011 , gdy wędrowaliśmy po salonach kuchennych i w ramach odprężenia wstąpiliśmy do jakiejś kwiaciarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 24.02.2013 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2013 Nie, bardziej podobny raczej do Crassula arborescens - tylko zamiast owalnych miał takie rombiaste liście, z jakby kolcem na końcu, do tego w kolorze stalowo-seledynowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 25.02.2013 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 wyanna piękne okazay, aż trudno uwierzyć, ze to z pestki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basbur 28.02.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 ja kocham kwiaty i tak samo jak kocham tak samo zapominam o pielegnacji;) teraz musze ograniczac ich ilosc w domu, przy dwójce maluchów (z czego jeden taki, co nie zrozumie jeszcze, ze kwiatka sie nie je i w ziemi nie dłubie) nie moze nic stac na podlodze czy parapecie dla nich dostepnym... mam kilka sansewierii, rosnie to jak głupie mimo mej wątłej pielęgnacji, zamiokulkas - tak samo rosnie, grubosza mam i jakiegos storczyka, ale do nich nei mam reki, za to moja babcia ma całe parapety w storczykach, wyglądają jak sztuczne, ale babcia ma reke do kwiatów i chyba idealne dla nich stanowisko... tak sobie mysle, ze teraz ludzie mają coraz mniej parapetów, jest sporo projektów z oknami do ziemi, wiec ilosc miejsc na kwiaty sie zmniejsza;) no i tez pamietam czasy, gdzie kwiaty byly na parapetach (na jednym mozna bylo zaobserwowywac ciekawe miksy roslin z roznych bajek), czesto przysloniete firaną, zwisaly z kwietnikow sciennych i sufitowych, pamietam tez takie konstrukcje od podlogi do sufitu, obwieszone kwiatami, to byl must have kazdego mieszkania, na rowni z gustowną mebloscianką ciekawe czy to kiedys wroci i w jakiej formie... no i pamietam czasy jak tzw 'szczepki' krązyly miedzy znajomymi i w zakladach pracy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 28.02.2013 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Nie wyobrażam sobie mieszkania bez roślin doniczkowych - mają przecież same zalety, a pracy przy nich wcale nie za wiele. Nawet wakacje zniosą bez większego problemu - mocno nawodnione dadzą radę nawet 2 tygodnie przetrzymać i wcale nie trzeba kogoś "ubierać" w podlewanie. Plusów posiadania roślin doniczkowych jest całe mnóstwo - wymieniania na dobry kwadrans, popełniłam zresztą kiedyś artykuł na ten temat, gdyby ktoś chciał poczytać to jest dostępny tu: http://www.ekorodzice.pl/rosliny-doniczkowe,27,554,1251,strona,1.html Póki co mam egzemplarze w donicach, ale w nowym domu będzie specjalnie wydzielone miejsce dla nich - "zielone okno", a w łazience planuję zieloną ścianę z bardziej wymagających, wilgociolubnych gatunków. A to moje roślinki: dracena: http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/uzume/1251/middle/71589781316768738.jpg bokarnea (nolina): http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/uzume/1251/middle/78074491316768991.jpg zroślicha (syngonium): http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/uzume/1251/middle/78424071316769072.jpg cissus: http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/uzume/1251/middle/80752711316769132.jpg nefrolepis ("paprotka"): http://www.ekorodzice.pl/imgart/uz/uzume/1251/middle/11088871316768916.jpg Cissus i paprotka latem stoją na zewnątrz, co doskonale im robi - lepiej potem znoszą zimy. Mam jeszcze bananowca, ale akurat nie nadaje się do zdjęć - stary gigant (2 m wysokości i 1 m średnicy) jesienią dokonał żywota, a młody który wyrósł na jego miejsce nie jest jeszcze tak okazały by go uwieczniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregorwinn 02.03.2013 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 pamietam czasy, gdzie kwiaty byly na parapetach (na jednym mozna bylo zaobserwowywac ciekawe miksy roslin z roznych bajek), czesto przysloniete firaną, zwisaly z kwietnikow sciennych i sufitowych, pamietam tez takie konstrukcje od podlogi do sufitu, obwieszone kwiatami, to byl must have kazdego mieszkania, na rowni z gustowną mebloscianką ciekawe czy to kiedys wroci i w jakiej formie... no i pamietam czasy jak tzw 'szczepki' krązyly miedzy znajomymi i w zakladach pracy;) Pamietam taki kwietnik od sufitu do podlogi caly w mega wielkich paprociach - ZAJMOWAL 3/4 POKOJU A szczepki krazace miedzy znajomymi nadal sa, osobiscie pol ogrodu mam "szczepionego" a jukka ogrodowa rosnie jak szalona, wiec teraz ja wykopuje sadzonki znajomym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 02.03.2013 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 oj, będę tu zaglądać. Też uwielbiam kwiaty i nie wyobrażam sobie nie mieć ich w domu. Co prawda wiele niestety udało mi się skutecznie ukatrupić (brak czasu i cierpliwości), ale teraz odnawiam stopniowo kolekcję. Bardzo żałuję, że nie mam okna z parapetem w sypialni i łazienkach- ileż kwiatów mogłoby tam stanąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miss M. 02.03.2013 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Nie są przeżytkiem, ale ostatnio widziałam strasznie fajne rozwiązanie:D Co prawda nie na takie okazy, jak wasz giganty, ale zawsze to coś nowego. bajerek nazywa się urbio i wygląda trochę jak organizer na zabawki dla dzieci. Generalnie tkwi to sobie na scianie i rosną w tym roślinki. Gdzieś widziałam w ten sposób posadzone zioła i rzeczywiscie nie dość, że super to wyglądało to jeszcze praktyczne było. A wy jak sądzicie:)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.03.2013 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Miss - wpisz sobie green wall albo zielone ściany do google Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miss M. 05.03.2013 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 Piękne te green wall <3 Właśnie skoro w temacie szkodliwości jesteśmy. Jakiś czas temu był wielki boom na wrzosy. A zawsze mówili, że to nieszczęscie, cmentarny kwiat itd. Nie chodzi mi o to, że wierzę w te porzekadła, tylko, że w każdej mądrości ludowej coś tkwi. I zaczęło mnie zastanawiać czemu ludzie ich nie trzymali - zapac, uczulenia, cokolwiek innego? Wiecie coś na ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.03.2013 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 (edytowane) Bo ludzie w większości są jak owce w stadzie - jedna beknie a reszta leci za nią. A jak beknie głupotę to jest klops. Wrzosy w doniczkach nie są trwałe. To roślina, która zakwita tuż przed mrozami, kiedy zaczynają być duże różnice temperatur między noca a dniem. Do tego wymaga wilgotnego powietrza. W domu po prostu szybko zasychają i marnieją z braku odpowiednich warunków. Nie bardzo wiem skąd teza, że wrzos to "cmentarny kwiat", skoro produkcja wrzosów na Wszystkich Świętych to dość nowy pomysł producentów. 15 lat temu nikt o czymś takim nie słyszał, a dostępne były same chryzantemy. W Japoni chryzantema to kwiat szczęścia i pomyślności, kojarzony z symbolem Słońca, boginią Amaterasu. Na dodatek jadalny. Edytowane 5 Marca 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszak 08.03.2013 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 O, to moja babcia 30 lat temu była trędi, bo miała cała jedną ścianę domu obrośniętą bluszczem, bardzo pięknym zresztą. I elegancko przyciętym wokół okien. Na dodatek w dwóch odcieniach. Pokazowy green wall Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkul 05.06.2013 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Nasze doniczkowe: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 06.06.2013 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 Oj, ale ładnie te "szpikulce", Makul. To chyba jakaś odmiana sansewierii, o ile dobrze pamiętam. Muszę na nią gdzieś zapolować. Napisz czy wymaga dużo światła, czy może stać nieco dalej od okna. Widzę, że masz i na oknie i trochę dalej. Ciekawa jestem które lepiej się mają. PS Baaardzo lubię badylki we wnętrzu domu:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 06.06.2013 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2013 tak cieszynianko to co ma malkul to sansewieria, (swoją drogą bardzo stylowo zaaranżowana) , też taką mam tylko znacznie skromniej zaprezentowaną , i moja już się rozrasta! To co widać u malkul to "początkowa faza", takie pojedyncze rurki są zrobione sztucznie z obciętych wierzchołków pędów wetkniętych w ziemię. Jak roślina zacznie puszczać młode to one rosną w takich kępkach po 3 pędy i moja już nie wygląda tak stylowo a mam ją ok roku, bo pamiętam, że dostałam ją na imieniny od męża. Ale taka rozwichrzona jak moja też jest urocza, zastanawiam się jak ją rozsadzić. W biedronce kiedyś były , i w ikei. Ja też bardzo lubię kwiaty doniczkowe! Sansewierie najbardziej bo są odporne mam nawet kwitnące sansewierie! te dwukolorowe. bardzo łatwo się je rozsadza, wdzięczne, dekoracyjne, mało wymagające, pasują wszędzie. i kolekcję kosmicznych sukulentów, moje oczko w głowie. Najbardziej chcę sobie grubosza na drzewko wyhodować, na razie ma cztery skromne pojedyncze badylki. Zamiokulkasy też pokochałam od pierwszego wejrzenia! nie mylić z zamią! Mam jednego olbrzyma zamiokulkasa, odziedziczyłam go po przyjaciółce, której przestał się mieścić w mieszkaniu i dostałam go na nowy dom, na razie stoi w pracy i przez zimę puścił z 10 nowych pędów, mam nadzieję że dom też mu będzie tak służył. Mój własny zamiokulkasik ma na razie dwa nowe pędy i jakoś sobie tez radzi. Marzę o roślinie w starym stylu - o asparagusie! moja babcia miała kiedyś giganta. i dwukolorowe zielistki też mam, które bardzo bardzo lubię, są jeszcze młode, niecały rok -czekam z niecierpliwością aż mi puszczą te zwisające pędy z młodymi kępkami. i wcale uważam że są kwiaty doniczkowe są niemodne! Wszystko to kwestia wyczucia , trzy czwarte pokoju w bloku w kwiatach to skromna przesada, kwiaty mają być dodatkiem do wnętrza, chyba że jesteśmy w oranżerii to co innego no i doniczki - na tym tle mam hopla! najładniejszy kwiat można zepsuć szkaradną doniczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 12.05.2015 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2015 jakie kwiaty miałyby się dobrze w takiej "doniczce" ? http://1.static.s-trojmiasto.pl/zdj/c/9/125/620x0/1257082-Wsrod-trendow-w-projektowaniu-tarasow-i-balkonow-od-jakiegos-czasu-utrzymuje-sie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.05.2015 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2015 sztuczne Problem w tymi designerskimi pomysłami jest taki, że roślina jest tam tymczasowym dodatkiem. Nie są nastawione na to, że roślina rośnie, czasem trzeba ją przyciąć, podlać, nawieźć. Gdyby tę inspirację potraktować sezonowo to można posadzić Soleirolia soleirolii. Poza tym niskie zioła - tymianek, oregano, macierzankę Można też spróbować z rozchodnikami i rojnikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mari180790 12.05.2015 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2015 Czy doniczkowe są niemodne?..hm...raczej są modne i to bardzo....kocham kwiaty i mam dużo ich w domu:) a to niektóre z nich;) juka http://i1.fmix.pl/fmi2182/504a315a0000a36e55521009 paprotka - mam ich aż 4 http://i3.fmix.pl/fmi1104/b8c1b9fb000ada2555520fd2 miniaturka fikus http://i3.fmix.pl/fmi498/fa9b1a7600184b8755520fcb zamiokulkas zamiolistny http://i2.fmix.pl/fmi1258/be0e5b230027d6dd55520fc1 kalanchoe- doczekałam się ponownego kwiatnienia- na pomarańczowo- cudnie http://i2.fmix.pl/fmi997/a8e28199002492a255520f6d http://i2.fmix.pl/fmi242/e1dbe6ec001150a055520f61 koleus- pokrzywa domowa http://i2.fmix.pl/fmi1831/81e4a43b0013ce8255520ed7 Pozdrawiam:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 12.05.2015 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2015 Nie straszcie ze niemodne bo nie dalej jak w niedziele przytargałem od matki fikusa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.