Wielkanoc

[JoShi]

Ale z tą kaczką z kartoflami...

Planowałam kaczkę z rydzami, ale się opanowałam...

[tomek1950]

Ale z tą kaczką z kartoflami...

Planowałam kaczkę z rydzami, ale się opanowałam...

 

Hm, też niepolitycznie.

Może indyk w burakach, nie też podpada.

Trudna sprawa ułożyć dobre menu na swieta

[JoShi]

Może indyk w burakach, nie też podpada.

Jeśli w burakach to tylko konina, chociaż konina to na kiełbasę lepsza niż na obiad.

[tomek1950]

Konina bardzo zacne mięsko. Uwielbiam

Zarówno pieczona jak i w formie kiełbasek. Pycha.

A tatar z koniny, palce lizać.

[Paty]

zaznaczyłam ostatnia odpowiedź bo nie lubie świat w dzisiejszej rzeczywistości, nie znosze głupawki ludzkiej latania jak opetani po sklepach,kilometrowe kolejki, prezenty ( Boże Narodzenie) ,żarcie , tłok na ulicach , ciasnota, potem gotowanie całymi dniami,posiedzenia rodzinne az du...a boli itd...........miedzy tym wszystkim gubi się prawdziwy sens świąt , ich duchowość, prawdziwe przeżywanie ............świeta kojarzą mi sie z umeczona kobita z cięzkimi siatami , stojąca przy kuchni i garach.............dla jednych na pewno jest to czas odpoczynku, dla tych przygotowujących i goszczących ciężka praca...............w nastepnym roku już z cała rodziną obiecalismy sobie że wyjeżdżamy gdzieś daleko od tych pseudo świat taqm gdzie naprawde przzywa się ich sens.......

[frosch]

bardzo lubie swieta -obydwa ( z lekka przewaga dla Boego Narodzenia )

ale.......

Wielkanoc , to dla mnie przede wszystkim pisanki (nawet lezac ktoregos roku w szpitalu nie zrezygnowalam z ich robienia )

a co do jedzonka ..tez mam swoje tradycyjne potrawy wielkanocne sobie

-barszcz bialy

-schab ze sliwkami

-krolik

 

w tym roku , za namowa calej rodziny wprowadzam nowa tradycje ...makówki , nie smiejcie sie , po burzliwej dyskusji poszlam na ugode i beda na stole w obydwa swieta ( przeciez najwazniejsze zeby rodzina byla szczesliwa )

[tomek1950]

A ja bym chciał by mazurki były też na Boże Narodzenie.

[frosch]

A ja bym chciał by mazurki były też na Boże Narodzenie.

wprowadz nowa tradycje

[Ew-ka]

kiedyś miałam głupawkę przedświąteczną - piekłam smażyłam ,gotowałam tony jedzenia po to , by po świętach wszystko wyrzucić bo moja rodzinka jadła

bardzo mało ,a mnie sie wydawało ,że powinni w te dni jeść dużo dużo węcej .

Teraz ( to chyba z wiekiem przyszło ) świeta (oba ) nie przyprawiają mnie o szybsze bicie serca .....nie siedzimy godzinami za suto zastawionym stołem ,ale jedździmy rodzinnie na rowerach ,spacerujemy i jemy bardzo mało .

moje menu to

biała kiełbasa

żurek

jajka

sałatki warzyne

pieczony karczek

pieczony schab ze śliwką i morelą

szynka z dzika ( pyszna )

obiad świtączny u mamy

w drugi dzien swiąt

zupa cytrynowa z ryżem

i .....to co zostało z mięs

ciasta to :

sernik ( mój )

oraz lokalne ciasta z zaprzyjaźnionej cukierni ( małe ilości )

MIŁYCH ŚWIĄT

[frosch]

no to faktycznie malo jecie

co do schabu ew-cia , raz tez zrobilam z morela , ale moim bylo za slodko

[Ew-ka]

no to faktycznie malo jecie

co do schabu ew-cia , raz tez zrobilam z morela , ale moim bylo za slodko

może różnorodnie ....ale ilości są małe

nałapać kilogramów nie sztuka - sztuka to potem zgubić

a lato tuż -tuż

[kofi]

A ja bym chciał by mazurki były też na Boże Narodzenie.

U mojego męża w domu był makowiec na Wielkanoc.

A w tym roku będziemy mieć tort makowy.

Moje dziecko zażyczyło sobie pasztecików z grzybami, które zrobię tylko dla niego, bo innych rzeczy świątecznych to raczej nie lubi.

Zresztą u nas trudno mówić o świątecznym menu, bo nie jemy mięsa.

Ale w tym roku będzie mięso , bo mamy gości.

[JoShi]

świeta kojarzą mi sie z umeczona kobita z cięzkimi siatami , stojąca przy kuchni i garach.............dla jednych na pewno jest to czas odpoczynku, dla tych przygotowujących i goszczących ciężka praca...............w nastepnym roku już z cała rodziną obiecalismy sobie że wyjeżdżamy gdzieś daleko od tych pseudo świat taqm gdzie naprawde przzywa się ich sens.......

No patrz... A ja sama sobie zażyczyłam, żeby w tym roku święta były u mnie i jakoś nie czuję się umęczoną matką polką przy garach... Może dlatego, że robie to co lubię, czyli gotuję ? A na przeżywanie też mam czas... Dla chcącego... A ja właśnie chcąca jestem

[Gość elutek]

...

[arcobaleno]

To będzie nasza pierwsza Wielkanoc w nowym domu. Roboty prawie nie mam - bo co tu sprzątać jak wszystko nowe i czyste, okna tylko umyłam (na razie w połowie), poprałam dywaniki, pokrowce a reszta to bieżące porządki jak co tydzień.Gotować nie mam za bardzo co, bo pierwszy dzień spędzamy u moich roziców a drugi u rodziców męża (Boże Nardzodzenie było u nas). Z jednej strony się cieszę a z drugiej trochę mi brakuje tego planowania, kupowania, szykowania Zrobię tylko jakąś sałatkę, mama mi uwędzi kurczaka - tak,zeby w domu było coś do jedzenia - a i tak pewnie dostaniemy różne smakołyki od rodziców.A z resztą ileż my zjemy we dwójkę Chciałam upiec mazurka, zeby było tak tradycyjnie i żebym mogła się wykazać jako godpodyni domowa to mąż wczoraj powiedział,zebym sobie nie zawracała głowy bo on już się umówił ze znajomym cukiernikiem i ciasta na Święta załatwione

Zostaje mi przystrojenie domu No to się napracuję

[premiumpremium]

Ja lubie oby dwa Święta, a do Wielkanocy mam ogromny sentyment, bo się akurat w czasie nich "wyklułam"

 

U nas tradycyjne potrawy to też oczywiście

żurek z białą kiełbasą

pasztet

pieczeń z jajkiem

kurczak faszerowany

pieczony schab ze śliwką i morelą

wędzona szynka, baleron, schab

obowiązkowo chrzan z jajkiem, ćwikła

jajka w majonezie, nadziewane itp.

 

Ciasta - mazurek, jabłecznik, makowiec i sernik

 

JoShi, jeśli można, to chetna jestem na przepis na kaczkę nadziewaną ziemniakami

[JoShi]

JoShi, a czy wzięłaś sobie teraz urlop?

W pewnym sensie. Od kilku miesięcy pracuję w domu Weekend też by mi wystarczył jak bym się sprężyła tylko kuchnia musiałaby mieć więcej palników

 

JoShi, jeśli można, to chetna jestem na przepis na kaczkę nadziewaną ziemniakami

Służę:

 

zalewa:

- 150 ml octu

- 300 ml wody

- 5 dkg marchwi

- 5 dkg pietruszki

- 5 dkg selera

- 10 dkg cebuli

- po 2-4 zieren pieprzu i ziela angielskiego

- 1-2 listki laurowe

Z tych składników ugotować wywar. Kaczkę moczyć 2-3 dni, często przewracając. Po wyjęciu. osączyć, natrzeć solą, oprószyć kminkiem i pozostawić w chłodzie na kilka godzin.

 

Nadzienie:

Wątróbkę, serce i żołądek ugotować i zemleć. Około 25 dkg ziemniaków zemleć i wymieszać z podrobami. Dodać jajko, bułkę tartą i zrumienioną na oleju cebulę. Doprawić do smaku solą, majerankiem i gałką muszkatołową. Wyrobić na jednolita masę. Kaczkę wypełnić farszem, zasznurować i piec skraplając początkowo wodą a później wytworzonym sosem. Upieczoną kaczkę polać śmietaną i zapiec około 10 minut.

[premiumpremium]

JoShi, bardzo dziękuje

[niktspecjalny]

http://images21.fotosik.pl/161/29f9387d590ed106.jpg

 

Moja kaczucha jest z jabłkami.Pieklem ja 2h w temp.180st.

Przepis na kaczke z ziemniakami przedni nie powiem ,tylko poproście JoShi ,żeby podała dokładne czasy i temp pieczenia(mi nie poda bo mnie nie lubi).10min na zapieczenie to za mało informacji.Kacza(zależy jeszcze jaka) to specyficzny drób, wymagający innej oprawy i obróbki aniezeli np. kurczak.Brakuje mi jeszcze w farszu piany z białek ktora dużo wnosi do późniejszej konsystencji nadzienia.Absolutnie się nie czepiam tylko z uwagą śledze to co pisze koleżanka JoShi.Każdy pichci po swojemu i ma już wyrobione nawyki kulinarne.Tylko te czasy i piana z bialek.

 

pozdrawiam.