andre59 29.03.2007 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Przez ostatnie dwa lata oglądałem telewizję na tyle sporadycznie, że właściwie przestała mnie interesować. Po prostu nie było na to oglądanie warunków, rozgrzebana budowa, mnóstwo róznych spraw do przemyślenia, internet i forum Muratora... Teraz gdy już mieszkam w nowym domu, gorączka budowy nieco opadła i zostały tylko drobne roboty wykończeniowe, przyszła kolej na zainstalowanie telewizji. I tu mam zagwozdkę; zrobić tylko instalację do odbioru stacji naziemnych czy montować antenę satelitarną? Dzisiaj w domu rozmawialismy na ten temat. Mojej mamie (wkrótce z nami zamieszka) wystarczają Wiadomości, Pogoda i jakiś film od czasu do czasu, no może jeszcze transmisja łyżwiarstwa figurowego na lodzie. Syn (18 lat) uważa, że telewizja w jakiejkolwiek postaci do niczego nie jest mu potrzebna. Żona (trochę więcej lat ) doszła do wniosku, że zamiast oglądać tasiemcowe seriale woli poczytać książkę albo iść z graczką do ogródka. A ja, pamiętam, że gdy w bloku mieliśmy kablówkę oglądałem zazwyczaj programy przyrodnicze i popularno-naukowe. A te w kółko się powtarzały. I to ciągłe przeskakiwanie z kanału na kanał. Filmy i transmisje sportowe jakoś mnie nie rajcują. Napiszcie, czy obecnie programy telewizyjne oferują coś rzeczywiście ciekawego, godnego uwagi? Czy warto kupować zestaw satelitarny? Mam możliwość odbioru siedmiu kanałów naziemnych. Czy programy nadal się powtarzają? Czy Wam telewizja też się "przejadła"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 29.03.2007 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Odzwyczaiłem się od telewizji, co dalej...? ...jeszcze tylko od alkoholu i seksu i zostaniesz naprawde wolnym czlowiekiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.03.2007 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 jak to "co dalej"??? tak dalej trzymac ja nie ogladam tv praktycznie w ogole - filmy na dvd, jesli tV to czasem na tvn szklo kontaktowe that's all Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 29.03.2007 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Jak udało wam się na tyle odzwyczaic od telewizora, że go nie potrzebujecie na więcej niż godzina dziennie, to tylko się cieszyć. Nie dość, że pożera czas, to nic mądrego nie wnosi. Wywal pudło do piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.03.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 ja to sie odzwyczailam od TV a uzaleznilam od internetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 29.03.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Brawo, wolny Człowieku!!! jesli będziesz mógł sobie czasem pooglądać te siedem polskich kanałów, to daruj sobie satelitę... tak, programy powtarzają się.... nadal tak, nic ciekawego tak, strata czasu mamsatelite tylko ze wzgledu na jeden kanał: minimini (dla niewtajemniczonych to bajeczki dla dzieci 1-7 lat ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.03.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Brawo, wolny Człowieku!!! j podobno nikt nie jest wolny jak nie TV to net, jak nie net to czekolada kazdy ma swoj nalog ale zawsze mozna znalesc przyjemniejszy niz TV ja to rzucilam tv bo: nudne filmy nadawane x razy , durne reklamy przyprawiajace mnie o skret kiszek, za duzo polityki fu! w sumie discovery mi czasem brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 29.03.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 )[quote="zielonooka]Brawo, wolny Człowieku!!! j podobno nikt nie jest wolny no i suma nałogów jest stała mamy najmniejszy tv wśród znajomych 14 c. i zastanawiamy się czy w domku ma bć tv czy nie (ale kable tv rozprowadzone ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 29.03.2007 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Też mnie Discovery dręczy, ale w sumie... co tydzień to samo na nim było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 29.03.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 spróbuj żyć bez tv. 7 kanałów to i tak, az za dużo. My mamy 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 29.03.2007 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Jak udało wam się na tyle odzwyczaic od telewizora, że go nie potrzebujecie na więcej niż godzina dziennie, to tylko się cieszyć. Nie dość, że pożera czas, to nic mądrego nie wnosi. Wywal pudło do piwnicy. hmmm... ostatnio jako monitor służy, czasem coś na DVD obejrzymy, jakieś dodatki do gazet, o astronomii, fizyce, chemii... lubię takie ciekawostki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 29.03.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Mamy Cyfrę , taką bardziej wypasioną i z neij nie korzystamy . Właśnie dojrzeliśmy do rezygnacji . Ostatnio oprócz Szkła Kontaktowego i ew. Wiadomości nic nie oglądaliśmy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2007 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Zauwazyliscie jak to jest. Nie ogladam telewizji, ale siedzę na internecie. Nie przesiaduję na internecie, oglądam telewizję za często....... Błędne koło Ja od kilku dni robię sobie ograniczenia na internet, a dokładnie na forum muratora. Siedzę maksymalnie godzinę dziennie. Rano pół godz i tyleż wieczorem. Problem był już zbyt poważny i dochodziło do spięć w rodzinie, nie wspominam już o nawartstwieniu niezałatwionych spraw i braku czasu dla dzieci, męża....... Z perspektywy czasu stwierdzam, że telewizja jest mniej pochłaniająca niż internet. Można oglądać wspólnie ciekawe programy, filmy, dzielić się spostrzeżeniami, dyskutować. Oczywiście jeśli są to wartościowe pozycje i takie należy wybierać. Internet odseparowuje od bliskich, tworzy barierę, jest bardziej zachłanny niż tv. Takie moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 29.03.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Zauwazyliscie jak to jest. Nie ogladam telewizji, ale siedzę na internecie. Nie przesiaduję na internecie, oglądam telewizję za często....... Błędne koło Ja od kilku dni robię sobie ograniczenia na internet, a dokładnie na forum muratora. Siedzę maksymalnie godzinę dziennie. Rano pół godz i tyleż wieczorem. Problem był już zbyt poważny i dochodziło do spięć w rodzinie, nie wspominam już o nawartstwieniu niezałatwionych spraw i braku czasu dla dzieci, męża....... Z perspektywy czasu stwierdzam, że telewizja jest mniej pochłaniająca niż internet. Można oglądać wspólnie ciekawe programy, filmy, dzielić się spostrzeżeniami, dyskutować. Oczywiście jeśli są to wartościowe pozycje i takie należy wybierać. Internet odseparowuje od bliskich, tworzy barierę, jest bardziej zachłanny niż tv. Takie moje zdanie. Święta prawda Dlatego ja bywam tu wtedy kiedy mój Maxtor jest nieobecny , ma dyżur albo wyjeżdża , albo do południa , kiedy zaczynam pracę później . Kiedy jesteśmy razem to jesteśmy razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 29.03.2007 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Pamiętam, że w środy na "jedynce" czy "dwójce" można było obejrzeć ciekawe filmy amerykańskie albo australijskie, takie prosto z życia wzietę oparte na faktach.Nadają takie jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.03.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 kulka cos w tym miest nie wiem jak wy - ale ja zawsze mam pierwsze zachysniecie czyms (np. wlasnie net byl szczegolnie jaskrawym przykladem) a to FM , a to FG a to jeszcze cos innego ale u mnie faza fascynacji trwa pare miesiecy -iii.. mija gorzej ze przenosi sie na cos innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.03.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Pamiętam, że w środy na "jedynce" czy "dwójce" można było obejrzeć ciekawe filmy amerykańskie albo australijskie, takie prosto z życia wzietę oparte na faktach. Nadają takie jeszcze? chyba tak ale... blizej im - moim zdaniem - do opery mydlanej jednym slowem - mnie - nudza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 29.03.2007 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Zauwazyliscie jak to jest. Nie ogladam telewizji, ale siedzę na internecie. Nie przesiaduję na internecie, oglądam telewizję za często....... Błędne koło Ja od kilku dni robię sobie ograniczenia na internet, a dokładnie na forum muratora. Siedzę maksymalnie godzinę dziennie. Rano pół godz i tyleż wieczorem. Problem był już zbyt poważny i dochodziło do spięć w rodzinie, nie wspominam już o nawartstwieniu niezałatwionych spraw i braku czasu dla dzieci, męża....... Z perspektywy czasu stwierdzam, że telewizja jest mniej pochłaniająca niż internet. Można oglądać wspólnie ciekawe programy, filmy, dzielić się spostrzeżeniami, dyskutować. Oczywiście jeśli są to wartościowe pozycje i takie należy wybierać. Internet odseparowuje od bliskich, tworzy barierę, jest bardziej zachłanny niż tv. Takie moje zdanie. Celne spostrzeżenia Kuleczko, całkowicie się z Tobą zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2007 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 kulka cos w tym miest nie wiem jak wy - ale ja zawsze mam pierwsze zachysniecie czyms (np. wlasnie net byl szczegolnie jaskrawym przykladem) a to FM , a to FG a to jeszcze cos innego ale u mnie faza fascynacji trwa pare miesiecy -iii.. mija gorzej ze przenosi sie na cos innego Kurde, mam identycznie Coś się kończy, coś się zaczyna....jak w piosence Celne spostrzeżenia Kuleczko, całkowicie się z Tobą zgadzam. taki już nasz los, biednych ludków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2007 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Święta prawda Dlatego ja bywam tu wtedy kiedy mój Maxtor jest nieobecny , ma dyżur albo wyjeżdża , albo do południa , kiedy zaczynam pracę później . Kiedy jesteśmy razem to jesteśmy razem Dobra metoda. Ja też tak zamierzam robić Na przykład teraz dzieciaczki już spią, małżonek zażywa kąpieli, to usiadłam na chwilkę, ale zaraz uciekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.