EDZIA 02.04.2007 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Edziu musisz być szalenie zadowolona ze zmywarki skoro informacja pokazała się aż trzy razy A jeśllichodzi o urządzonko o ktorym marzysz, pralce co upierze, wysuszy, uprasuje i równiutko poskłada to już takie jest. Potrafi nawet poukładać w szafie. Niestety kupić go nie można. Tylko leasing. To cudo nazywa się Marysia Coś to forum ostatnio się zacina Przez chwilę zamarłam z przerażenia, ze wykasowałam nie tylko zdublowane swoje posty, ale cały watek przy okazji. Co do Marysi, wiesz w pewnych sytuacjach może stać się zagrożeniem , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 02.04.2007 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Edziu musisz być szalenie zadowolona ze zmywarki skoro informacja pokazała się aż trzy razy A jeśllichodzi o urządzonko o ktorym marzysz, pralce co upierze, wysuszy, uprasuje i równiutko poskłada to już takie jest. Potrafi nawet poukładać w szafie. Niestety kupić go nie można. Tylko leasing. To cudo nazywa się Marysia Ja bym tam żadnej Marysi w domu nie "zniesła" Szczególnie młodej i ponętnej A raczej ponętnej, bo niektóre młode Marysie potrafią wyglądać jak własne babcie Wracając do tematu, to naszym bezawaryjnym urządzeniem okazał się telewizor Samsung. Działa bez najmniejszej nawet awarii od 12 lat. Pilot też bez zarzutu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 02.04.2007 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 04.04.2007 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 To może jeszcze o czymś fajnym Robimy zdjęcia swoimi aparatami, ale czasem się dziwimy że nasza przygotowywana wielkim trudem impreza imieninowa, na zdjęciach wygląda jak biesiada rozbójników..... w ciemnym lochu Winna temu jest mała lampka w naszym aparacie cyfrowym, o ile jest w stanie doświetlić twarze z pierwszego planu, to często ścian już nie, nie mówiąc o solenizancie na końcu stołu... Problem polega na tym że zdecydowana większość aparatów nie posiada gniazda na dodatkową lampę, po prostu nie ma jej gdzie fizycznie podłączyć Jest na to rada. Trzeba kupić małe urządzenie wielkości pilota do samochodu i jakąś lampę błyskową. Urządzenie nazywa się "fotocela" i pracuje bezprzewodowo, czyli nie jest połączona z aparatem. Fotocela ma "oko" które widzi błysk z naszej małej lampki z aparatu i w tym samym momencie uruchamia dodatkową większą lampę (można dokupić za parę złotych). Pojawia się jednak dodatkowa trudność gdyż aparaty cyfrowe robią tzw. przedbłysk próbny którym mierzą sobie stan oświetlenia i ten przedbłysk mógłby wyzwalać nam dodatkową lampę. Są więc inteligentne fotocele z procesorkiem, które same uczą się naszego aparatu i wyzwalają lampę dodatkową we właściwym momencie. Mam taką właśnie i bardzo mi się przydaje. Dodatkową lampę można umieszczać gdzie się chce, np. ciekawe efekty powstają kiedy lampę umieści się za plecami biesiadników. Można eksperymentować do woli, a zdjęcia dzięki temu małemu urządzeniu są naprawdę ładne bo wreszcie doświetlone. To jest dobra rzecz http://img511.imageshack.us/img511/5536/fotocela5wz1.jpg To zdjątko też odchudziłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 04.04.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Czy to cudo drogie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 04.04.2007 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Czy to cudo drogie? Jeśli dobrze pamiętam, to chyba 49 zł, więc w stosunku do ceny samego aparatu, albo zysku na jakości naszych zdjęć, kwota wydaje się dość umiarkowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 09.04.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Sprzęty, które bardzo intensywnie użytkuję:Toster Kenwood - lat 11 (mieszkal w gorącym klimacie i przeżyl przeprowadzkę samolotem; nie chce się cholerstwo zepsuć. Ale może to i dobrze, bo nowa "chińszczyzna" zepsulaby się pewnie po uplywie gwarancji.)Ekspres do kawy Kenwood - jak wyżejKiedyś byla reklama: "Wszystko w domu ci się uda, jeśli kupisz sprzęt Kenwooda". Pamiętacie?Aparat Nikon - pierwszy zautomatyzowany - lat kilkanaście; upadl nie raz, mieszkal w trudnym klimacie, jeździl na wojnę; sprzęt nie do zdarcia;A z mlodych sprzętów zmywarka Boscha, która od 7 lat nawet nie piknie. [/b][/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 09.04.2007 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2007 Toyota Carina E 2,0, rocznik 1997, full opcja oprócz skóry, (której w aucie nie lubię)To auto pod warunkiem serwisowania (własnego) - nie da sie zajeździć.230 tysięcy kilometrów i ....nic. Jeździ jak nowe.Nie mam sumienia go sprzedać.A przedtem "przerobiłem" ok. 20 samochodów, często kilka w roku, od polskich, przez włoskie, francuskie, po niemieckie.Żadne nie było bezawaryjne, aż po w/w Toyotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof2 10.04.2007 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2007 Podzielam zdanie! ja eksploatuje Boscha Silence i jest to mój zakup dziesięcioleci! To już druga taka informacja o zmywarce Boscha podzielam opinię ,co prawda eksploatuję zmywarkę szósty rok tylko i nigdy nie maiłem z nią problemów.Nieważne czy się włoży "dwa w jednym , trzy a może nawet cztery. Czasem chodzi mi po głowie spróbować puścić maszyne bez pastylki?? Bardzo cichutka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof2 10.04.2007 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2007 moja lista:1. siekiera fiskars 2400gr rozłupuje prawie sama2.stara poczciwa wiertarka 2-biegowa-celma ma 21lat i dwie budowy przeżyła...3.wzmacniacz stereo marantz Pm 62 ma 13 lat i nic! wszystkie współczesne klocki zwłaszcza kina domowego do pięt mu nie dorastają ,jeśli chodzi o dźwięk.4.cyfrówka canon a-80 lub 70. Tysiące zdjęć zresztą nieizłej jakości jak na cyfraka.5.Z elektronarzędzi polecałbym jeszcze makitę choć firma się ceni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 10.04.2007 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2007 Czuję, że tym postem rozpętam dyskusję. Oczywiscie naj, naj, to 8 garów, merc, albo BeeMa, no może Bentley lub RR. Ja, skromny komtur, na raty kupiłem w 1999 r. Skodę. Na więcej nie było mnie stać. Ma 4 gary, silnik który z grubsza opracował niemiecki inżynier nazwiskiem Diesel, Rudolf mu było na imię. Silnik niewysilony, trochę powyżej 33 KM z litra pojemności skokowej, więc z z Ferrari i Porsche nie próbuję się mierzyć, ale ma ta "knedliczka" liczne zalety: była tania w zakupie, jest bardzo tania w eksploatacji, a że nie przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7 sekund mogę przeżyć. Od chwili zakupu przejechałem ponad 270.000 km. I ... prawie nic. Na naprawy wydalem naprawdę niewiele. Service też tani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.04.2007 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Wiosna przyszła i brzoskwinie kwitną aż miło Chciałbym zachęcić wszystkich lubiących świeże owoce do wsadzenia choć jednej takiej brzoskwini. Odmiana nazywa się "Iskra"i co ciekawe, objęta jest licencją tzn. można ją do woli kupować, ale bez licencji nie można jej namnażać. Brzoskwinia składa się jakby z dwóch drzew. Korona jest brzoskwini, ale korzeń pochodzi ze śliwy rosnącej daleko na wschodzie. Chodzi o to, że ten korzeń ma wielką siłę wysysania soków z drzewa przed zimą i w czasie mrozów drzewo jest praktycznie suche, więc odporne na zimowe mrozy. O tej odmianie dowiedziałem się przypadkiem gdy parę lat temu w tv pokazywali człowieka który EKSPORTUJE brzoskwinie z Polski. Ten temat mnie zainteresował, bo nigdy nie sądziłem że można w Polsce hodować tak dorodne brzoskwinie, żeby je wysyłać do innych krajów. A jednak...! Owoce o czerwono-żółtym zabarwieniu są duże i pyszne... Warto było je kupić ! http://img489.imageshack.us/img489/3152/brzoskwinia4ye1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 21.04.2007 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2007 A gdzie zakupić taka brzoswkinkę ? Z urządzeń to najlepszy zakup to domowy lekarz medolight i zapper plus książka ,,Kuracja życia " nieoceniony zakup na wsi. Wyposazenie domu obowiazkowe Już nie używam antybiotyków i sami leczymy rodzinę i to był najlepszy zakup przez ostatnie 10 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 22.04.2007 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Last Rico, gdzie kupiłeś taką brzoskwinkę? byłabym zainteresowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 22.04.2007 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 A gdzie zakupić taka brzoswkinkę ? Drzewka zakupiłem na targu (jakiś stały sadownik), ale jak poszukasz to znajdziesz. Jeśli zupełnie nie znasz sprzedawcy tak jak ja, to musisz umieć właściwie zapytać Dzień dobry. Ma pan brzoskwinię Iskra ? Tak tak... Wybierz tą wersję zapytania Dzień dobry. JAKIE ma pan brzoskwinie ? ...Reliance, Velvet i Harnaś. Ponadto drzewko powinno mieć przyczepioną "metkę" z nazwą odmiany oraz datą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 22.04.2007 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Nie rozumiem Twojej złośliwości, myślałam, że to jakaś trudno dostępna odmiana, z takim namaszczeniem pisałeś o licencji i innych oryginalnych zaletach.Wystarczyło odpowiedzieć, że to zwykłe drzewko dostępne na każdym targu. Ps. wiem wiem, to było do Włodka, ale ja zadałam takie samo pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 22.04.2007 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Nie rozumiem Twojej złośliwości, myślałam, że to jakaś trudno dostępna odmiana Bardzo przepraszam, ale kiedy pisałem odpowiedź dla Włodka, to twojego pytania Kuleczko jeszcze nie było...i jeszcze wtedy nie wiedziałem co sobie myślałaś (teraz już wiem ). Nie irytuj się Słonko - świeci bo to nie złośliwość, ale brak uwagi z mojej strony. Ja nigdzie nie napisałem, że brzoskwinia jest bardzo trudno osiągalna, (ani też że łatwo). Jest w połowie śliwą mandżurską, a w połowie brzoskwinią, ale nie mnie oceniać czy to jest zwykłe drzewko czy nie, nie badałem też czy jest dostępna na każdym targu - - tego po prostu nie wiem. Gdybym chciał robić jakąś tajemnicę z trafionego zakupu, to pewnie milczałbym jak grób.... ciesząc własne kubki smakowe w samotności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 22.04.2007 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Jestem oświecony jak kupować i co Dzięki Całe życie człowiek się uczy. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 22.04.2007 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Łokej. Jeśli ktoś się zdecyduje, to muszę napisać parę słów żeby nie było żadnych problemów z przyjęciem. Kopiemy dołek, wkładamy drzewko i zasypujemy lekko powyżej blizyny szczepiennej. Z ziemi wokół, formujemy coś na kształt donicy. Nie nawozimy. Uwaga ! To bardzo ważne: Polewamy obwicie wodą co parę minut, aż z mokrej ziemi utworzy się BAGNO !!!! (przepraszam za te wykrzyknikowe podkreślenia, ale to konieczne do wyparcia powietrza z korzeni ). Jeśli tego nie zrobimy korzenie nie zostaną wystarczająco oblepione błotem i nie będą mogły pobierać wody, to zresztą dotyczy każdego sadzenia, przesadzania. Następną rzeczą którą musimy zrobić jest przycięcie gałązek. Wiem, że będzie wam szkoda, takie małe, jeszcze się nie przyjęło i już przycinać ....??. Tak, trzeba to zrobić. System korzeni włosowatych, a to one pobierają, został uszkodzony w transporcie, jest ich teraz po prostu za mało. Jeśli tego nie zrobimy, to drzewko ostro ruszy, nawypuszcza dużo liści i...braknie mu wody ! Pozornie przyjęte, wszystko super, a potem kurcze nie wiadomo dlaczego uschło :( Zatem dwie rzeczy. Woda i jeszcze raz woda przy wsadzaniu i mocne przycięcie gałązek, rany trzeba posmarować gotową maścią, albo farba emulsyjna + środek antygrzybowy. Będzie dobrze ! (owocować ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 22.04.2007 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Last Rico I jeszcze wiem jak prawidłowo i dlaczego tak należy sadzić drzewka Dzięki Wystarczy bywać na forum kopalnia wiedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.