Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ocieplam poddasze - krotkie pytania...


denes

Recommended Posts

Ja w pionowe szpalety 3-4cm dawalem styrodur. Najpierw kleilem go na piance do krokwi, potem UD-ki okienne (załamanie 10cm poziome) krecilem do krokwii przez styrodur. Te same UD-ki zanitowalem z pionowymi UD-kami okiennymi by bylo stabilnie. Poddasze robiłem / robię pierwszy raz i nie wiem czy to dobra rozwiązanie ale po zaplytowaniu jest bardzo stabilnie. Jak będzie dalej, zobaczymy.

 

Także się nad tym zastanawiałem

Tylko nie wiem, czy to połączenie styroduru pianką jest poprawne.

Bardziej skłaniałbym się do przykręcenia styroduru, pod nim wcześniej folia, dopiero póżniej wypełnić to pianką.

Patrząc od środka okna: styrodur, folia, pianka, krokiew..

 

Pozostaje póżniejsza obróbka styroduru od środka.

Trzeba będzie nałożyć siatkę z klejem i jakoś to wykończyć przy oknie.

Założenie profila przyokiennego z siatką pogrubi całą konstrukcję, ale zapewni esteryczne wykonczenie.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja nie obrabialem szpalet styrodurem, siatką klejem tylko uzylem styroduru jako ocieplenia pod płytą. Jesli to styrodur ma być na wierzchu to rzeczywiście bym go przykręcił do krokwii ale czy to nie będzie pracować to nie wiem. Nie doczytałem dobrze, myślałem ze chcesz styrodur pod płytą jak u mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego że mam małą odległość do krokwi. Stąd coś trzeba wymyśleć.

Gadałem ostatnio z jednym wykonawcą, mówił że się trafia na takie przypadki dosyć często.

Robi wtedy normalnie. Nie kombinuje. U siebie także tak ma, mieszka kilka lat i grzyba jeszcze nie widział. Tyle że utrata ciepła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak to wygląda, w pionowych szpaletach zmieściły sie 3-4 cm paski styroduru miedzy krokwia a płytą. UD-ki poziomych szpalet tych zalamanych krecilem do krokwii przez styrodur a z drugiej strony nitowalem do pionowych UD-kow okiennych. Może te 3-4cm nie za dużo ale nie kombinowałem.

WP_20170428_002.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem dylemat co do szpachlowania warstwy finiszowej jak pisałem kilka postów wczesniej. Chyba rozpracowalem zagadnienie, nic nie gruntuję, nie moczę tylko odpylam i nakladam szpachlę bezpośrednio na pióro i od razu wyrównuje. Ten Siniat bardzo ładnie sie rozprowadza i ogólnie dobrze to wygląda po szpachlowaniu, może nie trzeba będzie jechać 3 warstwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za wcześnie ale powoli próbuję rozeznać temat farb gruntujacych. Naczytalem sie ostatnio o Śnieżce Grunt ze śmierdzi i nie będę ryzykował. Co byście polecili bezproblemowego? Raczej nie będę malował latexem.

Czy farbę gruntującą naklada się wprost na gips czy najpierw jeszcze gruntuje? Jesli tak to czym?

Mam w okolicy mieszalnik KABE, to dobre farby czy nie warte swojej ceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o porade.. wiem, ze kazdy temat byl juz poruszany, ale zarowno wykonawcy jak i osoby tutaj nie sa zgodne.

Mam strop drewniany i na calosci domu mam sufity podwieszane, zalezy mi na tym zeby nic nie pekalo.

 

1. Profil krzyzowy czy zwykly?

2. Profile CD skrecamy z UD czy nie? Płyty przykrecamy do profili UD czy tylko do CD?

3. Tasmy slizgowe.. dajemy czy nie? Ktos wczesniej pisal ze jak fachowcy dali to popekalo, rom-kon tez pisze ze nie daje.

4. Co dajemy na laczenia sufitu (plyty) ze sciana? Te tasmy naroznikowe typu midflex/tt czy tasma papierowa/flizelina tez bedzie ok?Bo rozumiem, ze na laczenia plyt wystarczy tasma papierowa lub flizelina.

 

Wiem, ze te pytania zadawane sa setny raz, ale najpierw obejrzalem filmik rigipsa, pozniej zaczalem czytac ten temat i naprawde mozna zglupiec.

 

Można,można

Zrobić hybrydę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mam dość pilne pytanie do speców od taśm i/lub rys...

 

Rodzice robią remont w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty. "Fachowcy" równali ściany i sufity i "uleczali" rysy, miało być skutecznie ale tak zrobili że po tygodniu na rysach robią się pęknięcia i odłazi. Chcę spróbować im to szybko poratować, bo za kilka dni inne roboty po których fajnie jakby syfu i pyłu już nie było.

 

Rys jest kilka, jedna szczególnie duża (podobno do 1cm). Spodziewam się że pewnego sposobu nie ma, ale chcę możliwie zwiększyć szanse na sukces.

 

Plan mam wstępnie taki:

- zdrapać 20-25cm szeroko do gołego betonu

- oczyścić (również szczelinę jeśli się da)

- zagruntować

- szczęlinę wypełnić uniflotem

- po związaniu powtórnie (bo pewnie się "wklęśnie") szczelinę wyrównać uniflotem to płaszczyzny

- po związaniu wtopić taśmę Roll-Patch 14cm (Strait-Flex)

- po związaniu (jak będzie miejsce) wtopić flizelinę

- dalej gładź i farba

 

Pytania:

- czy to dobry plan (ew. jak go zmienić)?

- jaki grunt będzie dobry?

- czy ta taśma będzie dobrym wyborem?

- czy gdzieś gruntowania nie powinienem jeszcze dodać?

 

Gdzieś słyszałem/czytałem że na podobnie niesforne rysy zadziałała taśma z wkładką alu. Niby węższa, ale może trik polega na tym aby środkowa część taśmy (tam gdzie alu) mogła pracować (nie łączyła się z podłożem od strony rysy) a trzymała tylko na krawędziach? Zawszę mogę środkiem na Roll-Patcha przykleić taśmę której gips nie chwyci, wówczas mogłaby pracować (rysunek dolny).

 

Pomożecie?

 

http://grzesiek.info/rysy-1a.jpg

Edytowane przez grzeniu666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki człowieki za odzew.

 

Dziś byłem obejrzeć jak to wygląda, bo zdarli już część. Na tej największej szczelinie między płytami jest ca. do (bo to nie idzie równo) 1cm odstępu między płytami oraz do 1cm w różnicy w poziomie (w płaszczyźnie). Te mniejsze szeliny były jeszcze nieodkryte, ale chyba są dużo mniejsze (około 1mm).

Do dyspozycji na warstwy mam może do 4-5mm grubości (żeby górki nie były za duże).

 

Primo mam wątpliwości co dać w samą szczelinę między płytami. Nie wiem czy jest sens dawać tam jakieś twarde masy, bo siły tam i tak je chyba "zniszczą" i może nawet będą wypychać. Może lepiej piankę, i niech to może tam się ściskać.

 

Idea rozumiem całej operacji jest taka, aby ruchy na szczelinie rozłożyć na większą szerokość, aby nie powstawała rysa na szerokości minimetra (powiedzmy) tylko aby ją rozłożyć na więcej mikro-rys (nie widocznych) na większej szerokości (kilku cm?).

 

@plusfoto, czy ten FX23 ma te włókna długie na kilkanaście/dziesiąt mm (tak to mi wygląda na filmie)? U siebie robię też zbrojonym włóknami śmigu C-50, ale on ma te włókna raczej kilkuminimetrowe. Wklejanie taśm perforowanych na tym Śmigu moim zdaniem słabo działa (nie wyciska się, chyba przez włókna).

 

Kupiłem Uniflota i grunt Betokontakt Knaufa, zważywszy na czas zamówiłem też te pierońsko drogie Roll-Patche (15mb >200zł).

Sądzę że one (Patch) się równo rozciągają pod siłami (taka jest chyba ich rola), więc jakbym wprost na tę szczelinę przykleił jakąś słabą taśme (malarską? 4-5cm?) w funkcji ślizgowej ,to na tej szerokości Patch by równo pracował, pytanie czy wraz z warstwą uniflota i gładzi na nim? A może od spodu na tego Patcha jeszcze dać flizelinkę 15-20cm?

 

A może że ślizgami nie kombinować, po całości wklejać na uniflota, i zaufać amerykanom że zadziała jak trzeba?

 

Jeśli stosować tego FX23, to jak rozumiem bez żadnych taśm, tylko w warstwie 3-4mm. W samę szczelinę między płytami bym go raczej nie pchał, piszą schnie 4h/1mm grubości, max 3mm warstwa, więc "książkowo" chyba nie do zrobienia.

 

http://www.grzesiek.info/rysy-2a.jpg

http://centerflex.pl/grphics/rollpatch_duze.jpg

 

jesli niedługo po remoncie pojawila sie rysa 1cm to ciezka sprawa, nie wiem czy wklejenie tej taśmy pomoże.

Rysa była mniejsza, 1 max 2 mm, to szczelina między płytami ma do 1cm.

Edytowane przez grzeniu666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie robiłem zarazem LT22 jak i FX23. Masa ma konsystencję podobną pianki z ptasiego mleczka. Jeśli chodzi o włókna nie są zbyt długie. Wadą jest to że niestety pośpiech w wykonywaniu nie jest wskazany. Lepiej robić warstwy po 3-4 mm i każdorazowo odczekać czas potrzebny na związanie niż jednorazowo położyć n.p. 6. I druga sprawa to LT pięknie się szlifuje i wyrównuje natomiast FX można tylko bardzo delikatnie podszlifować z uwagi właśnie na włóka ale i tak trzeba na wierzch dać gładź ( może być z taśmą)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczę z sufitami w wielkiej płycie. Odsłoniłem do betonu wszędzie, jest gorzej niż wyglądało (szczególnie na suficie, ściany to względny pikuś).

 

Różnice poziomów skrajnie do 20mm

Szczelina między płytami od 2mm do ca. 15mm, dodatkowo płyty w wielu miejscach "sfazowane" (poszczerbione) na krawędziach.

 

Pytania które mnie aktualnie męczą:

 

- jaką max grubość uniflota można nakładać w jednej warstwie (a może wstępne dorównanie poziomów robić np. klejem gipsowym, a Uni tylko na drugie/ostatnie równanie no i na taśmę)?

 

- czy kładąc drugą warstwę Uni powinienem pierwszą warstwę zagruntować?

 

- czy robić separację ("ślizg") między płytami, sytuacji bywa wiele: czasem szczelina wąska "ostra" a różnica poziomów mała, na przeciwnym biegunie szczelina szeroka "sfazowana" różnica poziomów duża. Skłaniam się aby tam gdzie ciasno nie robić, a tam gdzie luźniej robić, problem że te sytuacje często przechodzą jedna w drugą (w pojedynczej szczelinie, szczególnie szerokość i "sfazowanie" krawędzi).

 

http://grzesiek.info/rysy-3a.jpg

 

- dalej od rys gdzie słyszałem że stary tynk (CW?) pusto puka, też go miejscami zrzuciłem, czym to uzupełnić (najlepiej z Knaufa, gruntowane Betokontaktem), grubości od ca 3 do max 20mm, Rotband i inne tynki pisze minimum 8mm, typuję klej gipsowy (Perlfix T).

 

http://grzesiek.info/rysy-4a.jpg

 

Może jutro (dziś w zasadzie) zdążę jakieś fotki cyknąć i wrzucić.

Edytowane przez grzeniu666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderz do coulignona. On jest od farb.

 

Poddasze zrobione, czas na malowanie.

Wiem że Coulignon produkuje świetne farby, brałem je na serio pod uwagę bo wśród forumowiczów cieszą się dobrą opinią.

Niemniej jednak z powodów praktycznych (na miejscu szybki dostęp do próbek, wzorników itp...) uznałem że lepiej będzie poszukać mieszalnika w pobliżu bo zawsze to łatwiej dorobić kolor na szybko i na miejscu.

 

Mam do pomalowania około 800m2 tynku wapiennego (Alpol AT304) + około 200m2 płyt GK.

 

Po przejechaniu okolicy znalazłem w promieniu 10km trzy mieszalniki.

 

1. Magnat

2. KABE

3. Sempre

 

 

Umieściłem je w kolejności odpowiadającej moim preferencjom.

 

Na tą chwilę nie biorę innych farb pod uwagę, chyba że znajdę jeszcze jakiś mieszalnik innej firmy w pobliżu.

 

Za Magnatem przemawia do mnie łatwość malowania, brak chlapania, duża wydajność z 1 litra farby i przede wszystkim świetne krycie gdzie wedle opinii nawet jedna warstwa farby nawierzchniowej może być wystarczająca (w zależności od koloru) co znacznie obniży koszt oraz przede wszystkim czas.

 

Chciałbym zapytać Was czy mając powyższe farby w okolicy dokonalibyście podobnego wyboru?

Oczywiście koszty też się liczą i Magnat nie należy do tanich farb ale tak czy inaczej przy tej powierzchni koszty i tak będą niemałe niezależnie od producenta farby a po cichu liczę że na większość jasnych kolorów jedna warstwa wystarczy bo tynki wapienne oraz zaszpachlowane płyty są bielutkie.

 

Nurtuje mnie jeszcze jeden problem.

Planuję pomalować teraz farbą gruntującą całość powierzchni a w zimie i na wiosnę (po wszystkich posadzkach, płytkach itp...) pomalować dopiero na kolor.

I nie wiem czy po tych kilku(nastu) miesiącach przerwy nie trzeba będzie malować jeszcze raz?

Zabrudzenia i zapylenia nie przewiduję bo najbrudniejsze roboty są zrobione, bardziej mi chodzi o utratę właściwości farby gruntującej po tym okresie.

 

Jeśli ktoś z Was ma jakieś rozeznanie tematu w tym zakresie to prośba o opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Czy ktoś mógłby pomóc w poniższym problemie?

 

Strop drewniany. Krokwie co 1m, przy czym w niektórych pomieszczeniach krokiew od ściany oddalona od 0,8m - 1m.

Profil główny max 40 cm od ściany, profil nośny max 15 cm od ściany.

Profil główny co 1m, profil nośny co 40 cm

Wieszaki max 40 cm od ściany i co 80 cm.

 

Pytanie 1: Jak mam zamontować wieszak 40 cm od ściany, skoro krokiew wypada od niej czasami 0,8m - 1m?

Czy mogę pomiędzy krokwie przybić od spodu łatę, do której przymocuje wieszak? CZy może jest jakieś inne rozwiązanie?

 

Pytanie 2: Chce zamocować profil główny poprzecznie do krokwi. Wtedy będę zmuszony dać wieszaki co 1m. Może być czy zrobić inaczej?

 

Pytanie 3: Największe pomieszczenie jest 7,5m x 5m. Będę zmuszony połączyć profile zarówno główne jak i nośne. CZy profile główne mogą być połączone w tej samej lini czy na mijanke?

 

Do moich pytań załączam rysunek "poglądowy"

 

Między krokwie daje 15cm wełny

Na stelażu będzie 2 x 15cm wełny.

 

Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.

 

http://s5.ifotos.pl/img/sufitpodw_aqnaqnx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...