jarkotowa 11.04.2007 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Post jest w zasadzie kierowany do mam dziewczynek, albowiem one mnie ostatnio zaskakują. Mam dwóch synów. A moje koleżanki po dwie córki. Ostatnio w różnych okolicznościach daly mi do zrozumienia, że jak ma się chlopców to można ich "z lekka olać" bo to chlopcy, a z dziewczynkami to jest inaczej. W jednym przypadku chodzilo o odżywanie dzieci. Nie jestem szurnięta na punkcie żywności i nie latam po sklepach w poszukiwaniu zdrowej żywności dla moich dzieci, czasem zjedzą obiad bez surówki, czasem zamówię pizzę, itp. I powiedzano mi, że mam chlopców a nie córeczki więc pewnie dlatego mi nie zależy na tym, co jedzą moje dzieci. "Ja mam dziewczynki i mi zależy" - uslyszalam argument Druga sytuacja. Mama dziewczynek kupowala swojej mlodszej buty. I narzekala na niekomptencję sprzedawczyni w sklepie obuwniczym. Powiedzialam, że mój syn w tym wieku nosil adidasy a nie jakieś tam usztywniane buty. I na to uslyszalam, że mam chlopca więc mi wszystko jedno i może mieć platfusa a dziewczynki to szkoda. Możecie mi, mamy dziewczynek, wyjaśnić co jest grane? Czy chlopcy to podgatunek w oczach mam dziewczynek? Przecież to są moje ukochane dzieci. Jestem ich mamą. I pleć nie ma żadnego znaczenia. A to, że nie mam świra na punkcie wielu rzeczy oznacza, że mi to wisi? Wolę, żeby moje dzieci biegaly z trudem po wysokiej trawie i po piachu a nie chodzily na terapię sensoryczną. Wolę, żeby czasem byly brudne i szczęśliwe a nie wysterylizowane i nie mogące dotknąć piaskownicy. Wolę, żeby byly sprawne fizycznie i zachęcam je do różnych sportów a nie mówię, że ciągle na coś są za male. Jestem ciekawa waszego zdania. [/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.04.2007 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 (....) Wolę, żeby moje dzieci biegaly z trudem po wysokiej trawie i po piachu a nie chodzily na terapię sensoryczną. Wolę, żeby czasem byly brudne i szczęśliwe a nie wysterylizowane i nie mogące dotknąć piaskownicy. Wolę, żeby byly sprawne fizycznie i zachęcam je do różnych sportów a nie mówię, że ciągle na coś są za male. Jestem ciekawa waszego zdania. [/url] Jesteś normalna :) I Twoje dzieci z całą pewnością są szczęśliwe Jako mama chłopców nie jestem obiektywna ale płeć nie ma znaczenia. Znam rodziców fundujących swoim dzieciom wyścig szczurów od 2 roku życia ("Bo Jasio nie umie jeszcze liczyć ! Jak on pójdzie do przedszkola?"). Jeśli dzieci stają się wyznacznikiem SUKCESU życiowego rodziców (a raczej posada dzieci, zarobki dzieci, samochody dzieci) to .. trudno. Ja tez wolę by były szczęśliwymi i uczciwymi ludźmi. Ja jednak myślę to to problem "mamuś" a nie płci dziecka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 11.04.2007 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Jak milo mi to slyszeć, że jestem normalna Przypomniala mi się jeszcze jedna sytuacja. Gdy w jakichś okolicznościach uslyszalam zdziwienie tych mamuś: "Jaki ten twój syn grzeczny, dobrze wychowany, a jaki samodzielny" bylam zaskoczona . Myślę sobie, kurcze, to raczej normalne, że rodzice uczą swoje dzieci dobrych manier i samodzielności. Ale teraz mnie olśnilo, skąd to ich zaskoczenie - no bo przecież mi nie zależy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 12.04.2007 04:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Mamy tych dziewczynek własne kompleksy przelewają na dzieci, będą chcialy żeby pociechy wystąpiły w "Małej miss"odbierając im dzieciństwo.Za to po latach spotkają sie w programie:"Wybacz mi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Evva 12.04.2007 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Jestem mamą dziewczynki, ale również stwierdzam że jesteś normalna! Wiesz, może te mamusie coś do Ciebie mają, np. czegoś Ci zazdroszczą i tak próbują wsadzić Ci jakąś małą szpileczkę. Tak patrząc na to chłodno to jestem w stanie, przynajmniej teoretycznie, zrozumieć o co im chodzi np. z tym platfusem (że może dziewczynie trudniej jest to potem ukryć, chodząc np. w szpilkach. Może to o to chodzi?).Co do reszty, typu żywienie itd. to naprawdę niewiem czym to można tłumaczyć (oprócz głupoty oczywiście). Takie różnicowanie dzieci jest nie fair i źle świadczy o Twoich znajomych. Ale jak byś chciała się wrednie odgryźć, to możesz coś napomknąć takiej mamusi, że np. wyślesz swojego syna na jakiś tam kurs, czy coś takiego, bo w końcu to chłopak i musi wiele umieć. Nie tak jak dziewczynka, która złapie męża i będzie siedzieć w domu. Ale jestem wredna! A co! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rozmaryn 12.04.2007 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 JARKOTOWA : Jestem mamą i chłopca i dziewczynki i także stwierdzam, że jesteś jak najbardziej "najnormalniejsza" . Ja takze podpisuje sie pod twoim postem obiema "ręcami" !!! Myslę, że Twoje znajome poprostu zazdroszczą Tobie synków, ich dobrego wychowania i samodzielności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 12.04.2007 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Z tymi butami, to mogłas odpalić cos w stylu: "prawidłowo odżywiam syna to i buty korekcyjne są mu niepotrzebne, bo mu sie platfus nie zrobi". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 12.04.2007 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Jestem (raczej normalną) mamą dziewczynki i kiedyś słyszałam, że dziewczynki nie muszą być mądre, tylko ładne i też dadzą sobie radę w życiu. Może mama tych "Twoich " dziewczynek też inwestuje w wygląd? Ważne, żeby dzieciom wpajać miłość, szacunek, dużo z nimi rozmawiać i wychowywać tak, aby się za nich nie wstydzić a na pewno dadzą sobie w życiu radę bez względu na płeć. Teraz przyda mi się chłopiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 12.04.2007 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Jestem matką syna i córki. Jeśli dla rodzica płeć dziecka ma znaczenie, to współczuję temu dziecku. A w ogóle to żal mi jest wszystkich dzieci wychowywanych jakby w szklarni, żeby broń Boże nie dostało kataru, albo kaszlu nie daj Boże. Jeszcze gorsi są rodzice wynajdujący dzieciom chorby Biedne są takie dzieci , bez względu na płeć. A matka wspomniana przez ciebie wyżej pewnie miała sama z sobą jakiś problem. Pozdrawiam, Kaśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 12.04.2007 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Ja jestem mamą dwóch dziewczynek i w życiu nie przyszły mi do głowy takie pomysły Jakis absurd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 12.04.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Jarkotowa, może znajdziesz sobie inne koleżanki. Nie wszystkie mamy dziewczynek są tak rozpaczliwie głupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 12.04.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 A ja niedługo zostanę mamą I chciałabym być mamą chłopca Jarkotowa, najnormalniejsza z Ciebie babeczka! Nie wiem czym kierują się owe mamusie córeczek, ale na pewno nie zdrowym rozsądkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 12.04.2007 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 mam corke i dwoch synow jakos nie zauwazylam , zebym robila jaies wyroznienia pp ....dlaczego chcesz chlopca ? myslisz , ze tanszy w utrzymaniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 12.04.2007 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 melduje się mama córeczki , niestety to problem mamuś ...jak one mnie irytują , te co wszystko wiedzą lepiej, lepiej dbają, lepiej edukują, lepiej planują im przyszłość...tak tak znam to... Jako mama dziewczynki-diabełki jestem z Tobą i czuję się normalna raczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 12.04.2007 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 mam corke i dwoch synow jakos nie zauwazylam , zebym robila jaies wyroznienia pp ....dlaczego chcesz chlopca ? myslisz , ze tanszy w utrzymaniu ? Bo jakoś tak..... Chciałabym synusia Aaaaa tam tańszy w utrzymaniu, ja już na ciuszki wydaję fortunę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 12.04.2007 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 mam corke i dwoch synow jakos nie zauwazylam , zebym robila jaies wyroznienia pp ....dlaczego chcesz chlopca ? myslisz , ze tanszy w utrzymaniu ? Bo jakoś tak..... Chciałabym synusia Aaaaa tam tańszy w utrzymaniu, ja już na ciuszki wydaję fortunę poczekaj jak zacznie zdzierac spodnie i buty w exresowym tempie choc to nie regula , bo ja bylam gorsza od chlopaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 12.04.2007 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 mam corke i dwoch synow jakos nie zauwazylam , zebym robila jaies wyroznienia pp ....dlaczego chcesz chlopca ? myslisz , ze tanszy w utrzymaniu ? Bo jakoś tak..... Chciałabym synusia Aaaaa tam tańszy w utrzymaniu, ja już na ciuszki wydaję fortunę poczekaj jak zacznie zdzierac spodnie i buty w exresowym tempie choc to nie regula , bo ja bylam gorsza od chlopaka Ja mam Kubę, więcej przykładów z życia wziętych mi nie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 12.04.2007 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 No właśnie, do mnie też docierały hasła: A wiesz, ty to masz chłopaka, w byle co go ubierzesz i już, a dziewczynce to trzeba ładne rzeczy kupować Nie robię różnicy między synem i córką w kwestii wydawania pieniędzy na ładne ubrania. Podobnie, jak PP wydaję sporo, bo moje skarby mają tą jedną wspólną cechę: jak już ubrudzić, to tak, żeby nie dało się sprać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 12.04.2007 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Mam dwóch synów, a potem córkę. Karmię wszystkich tak samo Kąpię tak samo często, buty, kurtki kupuję porównywalnej jakości. Córka (2 latka) ma więcej ciuchów niż chłopcy razem Ale za to oni (4 lata, 9 lat) mają więcej gadżetów. chyba zachowuję równowagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 12.04.2007 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2007 Ja jestem mamą dziewczynki i chłopczyka i do głowy by mi nie przyszło, że surówka na obiad dla dziewczynki, a dla chłopca wystarczą same frytki No jakieś chore te baby. Ale... z jednym się zgadzam. Pewnie mnie wyśmiejecie, ale platfus albo krzywe nóżki u dizewczynki wyglądają zdecydowanie gorzej niż u chłopca. I ja mojej Małej też kupuję buciki z wysokim zapiętkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.