kofi 18.04.2007 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 dokładnie...niech żyją lumpeksy! Bez nich sobie nie wyobrażam za co kupowałabym małej ubrania I tu jednak widzę różnicę między dziewczynami i chłopcami. W lumpeksie spodnie dla chłopca tak od 4 lat to już rzadkość. Bo chłopcy niszczą. Spódniczek za to sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 18.04.2007 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 hmmm... no to tego nie wiem, bo nie kupuję ubrań dla chłopców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 18.04.2007 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 kofi, nie do końca. Ja próbuję kupić córce spodnie i mam problemy, bo wiekszość trafia mi się chłopięca. Tak więc dobrze, że są rajstopy i spódniczki, bo co miałabym jej nakładać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 18.04.2007 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 U mnie vanish już nie na wszystko zadziała...najwyżej wyrzucę, trudno. Dlaczego zaraz wyrzucać. Uprana plama to już nie plama tylko ślad. (ślad po marchewce, ślad po jagodach itp) Nam tam ślady nie przeszkadzają! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 18.04.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 U mnie vanish już nie na wszystko zadziała...najwyżej wyrzucę, trudno. Dlaczego zaraz wyrzucać. Uprana plama to już nie plama tylko ślad. (ślad po marchewce, ślad po jagodach itp) Nam tam ślady nie przeszkadzają! nooo, ślady mówisz? mój ukochany synek pierwszoklasista miał właśnie wczoraj zajęcia z plastyki w szkole i ubrudził ubranie czym????? czerwonym i czarnym tuszem kreślarskim..... vanish nie dał rady, zostały ślady może to wygotuję?? a jeśli chodzi o ubrania, to tak czasami jest, jak chcesz coś kupić córce, to jest wszystko, ale dla synka i odrwotnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 18.04.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 U mnie vanish już nie na wszystko zadziała...najwyżej wyrzucę, trudno. Dlaczego zaraz wyrzucać. Uprana plama to już nie plama tylko ślad. (ślad po marchewce, ślad po jagodach itp) Nam tam ślady nie przeszkadzają! Mi też na działce nie będą przeszkadzać, ale pisząc o wyrzucaniu chodzi mi o to, że nie bedę już brudnych oddawać kolejnemu pokoleniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 18.04.2007 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 vanish nie dał rady, zostały ślady może to wygotuję?? Daj spokój! Tylko gumka sparcieje i guziki się zniszczą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 18.04.2007 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 vanish nie dał rady, zostały ślady może to wygotuję?? Daj spokój! Tylko gumka sparcieje i guziki się zniszczą... tak myślisz?? ze spodni nawet zeszło, zostały ślady a koszulka, hmmm no czerwono-czarna jest... ale on jest "zakręcony" ten mój synuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.04.2007 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Mam dwie córki i syna. Wychowywana cała trójka była tak samo, ale syna żywiłem zupełnie inaczej niż córki. Jednak nie ze względu na płeć, a z uwagi na alergię pokarmową. Jarkotowa, jesteś całkowicie normalna. Pozdrawiam wszystkich normalnych rodziców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 18.04.2007 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Pierwsza rzecz która mnie bawiła przez kilka dobrych tygodni po urodzeniu drugiego syna: Gdy na pytania "No i co masz????????"znajomych, spotkanych na ulicy itp odpowiadałam z dumą "drugiego chłopca!!!", słyszałam np. takie komentarze: - no trudno ????!!!!???? - no cóż... najważniejsze że zdrowe - hmm,...do trzech razy sztuka! Trzecie to na pewno będzie dziewczynka! Nikt nie dał sobie wytłumaczyć, że dla mnie dzieci to nie papugi i "parka" nie jest dla mnei priorytetem wręcz przeciwnie - przez całą ciąże przeczuwałam i liczyłam, że to będzie kolejny muszkieter To witam w klubie U mnie bylo dokladnie tak samo. W pierwszej ciazy marzylam o dziewczynce. Dlaczego? Pojecia nie mam. W drugiej ciazy marzylam o chlopcu. Wszyscy sie dziwili, zyczyli dziewczynki - bo oparcie na starosc a i na codzien pomocna, a nie to co chlopak. No i parka bedzie (mam alergie na to okreslenie ). I po porodzie tez wszyscy mowili, ze trudno, do trzech razy sztuka, jeszcze raz sie postaracie, dziewczynki to coreczki tatusia i wtedy dopiero maz oszaleje z radosci.... Ale tutaj to chyba z tych ludzi wylazi brak dobrego wychowania. Ale zauwazcie, ze gdy rodzi sie druga dziewczynka to jest entuzjazm, bo chlopiec bylby be i nie ma tych wyrazow "wspolczucia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 18.04.2007 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 No ale jakbyśmy żyli w innym kraju, to dziewczynki byłyby be. Bo to niedochodowy towar, i posag trzeba dać, i cnoty pilnować...Albo kobiety usuwałyby ciążę.... a tu proszę, jaki entuzjazm. Przecież i tak wiecej rodzi sie dziewczynek niż chłopców. Mojej córce to już tylko islamista jakiś zostanie wolny, bo tam dziewczyn mało..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.04.2007 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Ale zauwazcie, ze gdy rodzi sie druga dziewczynka to jest entuzjazm, bo chlopiec bylby be i nie ma tych wyrazow "wspolczucia". Oj są... Mojej kuzynce wiwle osób współczuło, że druga dziewczynka sie urodziła i życzyli im, żeby następnym razem był chłopak, bo facet to na pewno wolałby chłopca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.04.2007 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 U mnie była jedna córka, druga córka, i syn. Z każdego dziecka cieszyłem sie tak samo. Cieszyłem się z dziecka. Z naszego dziecka, a nie z jego płci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 18.04.2007 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 A u nas byl jeden chlopak, drugi chlopak...i jakby sie przytrafilo to trzeci tez bylby pewnie chlopak. U nas w rodzinie (tzn w rodzinie meza) jakos dziewczynki nie wychodza. Na 3 pokolenia (mowie tu o linii meskiej) urodzily sie 2 dziewczynki i 8 chlopcow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 18.04.2007 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 U nas, po drugim chłopcu, jedna "znajoma" pogratulowała nam dość osobliwie: "no i co, nie udało się!" Potem jednak "udało się", bo trzecią mamy córkę, pomimo tego, że w rodzinie męża rodzą się wyłącznie chłopcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 19.04.2007 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Do mojej kuzynki mieli wręcz pretensje, że urodziła drugiego chłopca, bo podczas USG widzieli dziewczynkę. U nas też raczej rodzina była rozczarowana, że drugi chłopiec, szczególnie moja mama. Nasze młodsze dziecię nie chciało się pokazać bardzo długo, a potem chcieliśmy mieć niespodziankę. I mieliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 19.04.2007 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 U nas też raczej rodzina była rozczarowana, że drugi chłopiec, szczególnie moja mama. Dokładnie tak jak u mnie - od połowy ciąży przynosiła różowe ubranka, sukienki z falbankami itp Nawet jak Kubuś sie urodził nie ukrywała rozczarowania... I "radosną nowinę" przekazywała rodzinie takim głosem, jakbym dwugłowego potwora urodziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 19.04.2007 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 19.04.2007 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 No w głowie mi sie nie mieści, ja to czytam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 19.04.2007 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 U nas najblizsza rodzina, czyli mamy/tesciowe rowniez nie kryly rozczarowania.Moja tesciowa miala juz 3 wnukow. W drugiej mojej ciazy na usg widac bylo dziewczynke wiec oszalala z radosci. Ale 2mce pozniej na usg pojawily sie...jajka. I uslyszelismy "..ojej, a gdzie moja wnusia?". 3 lata pozniej szykowalo sie na swiat 5 wnucze (szwagierki) wiec tesciowa znow kibicowala. Wybrano juz imie dla dziewczynki, po jakiejs tam babci. Dla chlopca imienia nie wybrano "bo chlopiec nie jest brany pod uwage". No i jest....5 wnuk.I musze przyznac, ze gdy ciezarna mam dowiedziala sie jaka bedzie plec (b.prenat.) to byla szczerze rozczarowana.Do mam dziewczynek: spotkalyscie sie z komentarzami ze strony tesiow, ze musi byc chlopak, bo nazwisko przepadnie? Bo zanim urodzilam pierwszego syna (a chcialam coreczke), to sie nasluchalam, ze MUSI byc chlopak bo nazwisko przepadnie. A dziewczynke to se moge druga urodzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.