alina80 13.04.2007 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 chcialabym poznac wasze zdanie na temat krwiodawstwa:) czy oddaliiscie kiedys krew dla bliskiej osoby lub tak po prostu? czy jest to nadal idea i pomoc bezinteresowna czy idea krwiodwawstwa schodzi do lamusa? czy w dzisiejszych czasach takie honorowe krwiodawstwo jest juz niepotrzebne skoro mamy plyny krwiozastepcze????podyskutujmy o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BoBoW 13.04.2007 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Witam Ja oddawałem krew przez jakieś dwa lata, ale od roku mam przerwę i chyba ta przerwa się wydłuży. Przerwę zalecił mi lekarz ze względu na problemy neurologiczne. Nie mają one jakiegokolwiek związku z oddawaniem krwi, a przeciwwskazaniem jest po prostu leczenie farmakologiczne. Ale tyle o mnie, teraz o oddawaniu krwi. W sumie jest to fajna sprawa. Nie jest to ani bolesne, ani uciążliwe, a może innej osobie życie uratować. Przy okazji krew krwiodawcy jest gruntownie badana i jeśli coś jest nie tak, to od razu o tym informują i można zacząć leczenie. Krwiodawca po oddaniu krwi dostaje solidną porcję kalorii w postaci kilku czekolad, a jeśli do punktu krwiodastwa trzeba dojechać to zwracają koszty podróży. Do tego przysługuje zwolnienie lekarskie na ten dzień, a właściwie nie jest to zwolnienie lekarskie, tylko "usprawiedliwienie nieobecności w pracy", takie, że pracodawca ma obowiązek wypłacić całe wynagrodzenie, a nie tylko 80% jak przy zwolnieniu lekarskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.04.2007 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Ja niestety nie moge oddac bo sama mam za malo ale moj maz juz od lat regularnie oddaje krew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 13.04.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 czy w dzisiejszych czasach takie honorowe krwiodawstwo jest juz niepotrzebne skoro mamy plyny krwiozastepcze???? Alinka, jakie niepotrzebne? Przeciez ciągle w tv alarmuja, że brakuje krwi. A wiele preparatów jest na bazie ludzkiego osocza (krwiodawca jest podłączony do separatora "odcedzajacego" osocze, zamiast pobrania krwi pelnej). Dla mnie zagadką totalną i paranoiczną są rozliczenia miedzy szpitalami i stacjami, ale nawet nie próbuję tego zrozumieć. Banalne, oklepane hasło "Krew ratuje życie" do mnie przemawia. Idea prosta jak drut - możesz komus pomóc nic samemu nie tracąc. Więc czemu nie? Co prawda od jesieni nie oddawałam, bo jakieś przeziebienia sie mi przyplatują, ale chyba wiosna mnie wreszcie uleczy I nareszcie na Saskiej zaczęli dawac czekolady nadajace się do jedzenia Przedtem to jakis wyrób czekoladopodobny czy co... Chociaż, przynajmniej nie kusiło żeby zaraz spałaszować pozdrawiam zielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 13.04.2007 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 czy w dzisiejszych czasach takie honorowe krwiodawstwo jest juz niepotrzebne skoro mamy plyny krwiozastepcze????podyskutujmy o tym Preparaty krwiozastępcze są przede wszystkim nietrwałe. Poprawiają na pewien czas krążenie, ale ani nie zwiększają ilości hemoglobiny, ani czerwonych ciałek krwi, a np. erytropoetyna pobudza szpik do tworzenia erytrocytów dopiero po jakimś czasie i przy nagłym krwawieniu jest bezużyteczna. To tak w skrócie na ten temat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 13.04.2007 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Ale zbieg okoliczności Ja właśnie dzisiaj poraz pierwszy w życiu oddałam krew. Zrobiłam to dla chorej cioci. Ze względu na to, że dużo krwi potrzebuje, lekarze poprosili rodzinę o zasilenie banku krwi. Nie powiem, bo miałam obawy, ale wcale nie było źle, utoczyli mi 450 ml, żadnych omdleń, ani nawet gorszego samopoczucia. Postanowiłam, ze będę to robiła regularnie, czyli co 3 miesiące, bo częściej nie wolno kobiecie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 13.04.2007 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 kiedyś oddawałam. Teraz jakos nie mogę znaleźć na to czas mam niskie ciśnienie, więc dlugo to trwa Ani to bolesne, ani też osłabiające. A nawet zmusza organizm do wzmozonej produkcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 13.04.2007 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 po pierwszym porodzie straciłam bardzo dużo krwi i moi najbliżsi oddali krew i co ? okazało sie ,że dostałam ćwiarteczkę od własnego męża , ojca i teścia to sie nazywa bliskie pokrewieństwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 13.04.2007 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Zainteresowałem się wątkiem ponieważ chciałbym się dowiedzieć co myśli nasza społeczność na temat pewnego konfliktu między próbą ratowania życia, a stanowiskiem hierarchii kościelnej. Otóż hierarchia broni naturalnej śmierci, a co by nie mówić, to podawanie krwi choremu nie jest naturalne i w wielu przypadkach przeszkadza w dostąpieniu naturalnej śmierci - inaczej mówiąc zdarza się, że krew drugiego człowieka przegania śmierć (naturalną !) Z jednej strony ratujemy bliźniego, a z drugiej stajemy w jawnej sprzeczności ze zdaniem pasterzy, co w konsekwencji musi rodzić rozdarcie wewnętrzne sumienia człowieka wierzącego. Muszę tu jednak wyraźnie przyznać, że sami księża postępują zgodnie z tym co głoszą. Jeszcze nigdy nie widziałem księdza czy biskupa oddającego krew dla bliźniego swego. Dziwne jest też to, że stanowisko duchownych działa tylko w jedną stronę, tzn. dawać nie dają, ale brać, biorą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 13.04.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Wydaje mi się Last Rico, że to pewna nadinterpretacja z Twojej strony.Gdyby było tak jak mówisz, to Kościół zakazywałby wszelkich prób ratowania życia, łącznie z reanimacją, przeszczepami, czy innymi bardziej zaawansowanymi medycznie interwencjami.Znam osobiście jednego księdza (wujek szwagierki) który regularnie oddaje krew i nigdy nie wspominał, jakoby stało to wbrew przykazaniom.Z tego, co się orientuję, niektóre religie, czy sekty faktycznie zakazują transfuzji krwi, np Jehowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.04.2007 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 chcialabym poznac wasze zdanie na temat krwiodawstwa:) czy oddaliiscie kiedys krew dla bliskiej osoby lub tak po prostu? czy jest to nadal idea i pomoc bezinteresowna czy idea krwiodwawstwa schodzi do lamusa? czy w dzisiejszych czasach takie honorowe krwiodawstwo jest juz niepotrzebne skoro mamy plyny krwiozastepcze????podyskutujmy o tym Kilkanaście lat temu, po raz pierwszy oddałam krew dla profesora z mojej uczelni. Taka odruchowa reakcja na ogłoszenia rozwieszone na wydziale. Potem przez kilka lat oddawałam honorowo dwa, trzy razy do roku. Później z różnych powodów miałam przerwę. Niedawno moja krew znów była potrzebna na zabezpieczenie transfuzji dla umierającego brata mojej mamy. Czuję, że chyba wrócę do regularnego oddawania krwi. Nie potrafię dyskutować o tym. Po prostu taka mam potrzebę. Nie przemawiają do mnie głosy przeciwników, którzy twierdzą, że zasoby krwi są niewystarczające, bo są źle zarządzane. Ja sie na tym nie znam i nie zastanawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.04.2007 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Zainteresowałem się wątkiem ponieważ chciałbym się dowiedzieć co myśli nasza społeczność na temat pewnego konfliktu między próbą ratowania życia, a stanowiskiem hierarchii kościelnej. Otóż hierarchia broni naturalnej śmierci, a co by nie mówić, to podawanie krwi choremu nie jest naturalne i w wielu przypadkach przeszkadza w dostąpieniu naturalnej śmierci - inaczej mówiąc zdarza się, że krew drugiego człowieka przegania śmierć (naturalną !) Nigdy nie słyszałam, żeby oddawanie krwi, podobnie jak inne formy ratowania życia było przez kościół katolicki (bo chyba ten masz na myśli) potępiane. Nie sądzę, żeby istniał jakikolwiek konflikt. To chyba wydumany przez Ciebie problem. I proponuję nie mieszać tego z religią. OK ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 13.04.2007 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Też mi się wydaje, że chodzi tu o Świadków Jehowy, a nie o Kościół Katolicki. Ale być może się mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.04.2007 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Też mi się wydaje, że chodzi tu o Świadków Jehowy, a nie o Kościół Katolicki. Ale być może się mylę. Nie mylisz się. Ktoś bardzo chciał ponajeżdżać na Kościół, ale mu się pomerdało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 13.04.2007 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Też mi się wydaje, że chodzi tu o Świadków Jehowy, a nie o Kościół Katolicki. Ale być może się mylę. Nie mylisz się. Ktoś bardzo chciał ponajeżdżać na Kościół, ale mu się pomerdało... Dzisiaj piątek 13, może dlatego?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 13.04.2007 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Kuleczko, na początek prośba, nie pisz Kościół, bo nie wiem co masz na myśli Raz Kościół to wierni. Innym razem słyszę że Kościół to pasterze i wierni, następnie znowu czytam że stanowisko Kościoła wyraża papież, zdarza się też że Kościół (sama hierarchia) sprzeciwia się czemuś, coś nakazuje. O budynku już nie wspominam Zatem zrozum mnie proszę, słowo to jest tak nieprecyzyjne i chyba celowo ma tyle znaczeń... że wolę konkretnie wiedzieć co i kto... Hierarchia kościelna głosi, że każdy powinien umrzeć NATURALNIE. Wynika z tego że nie powinniśmy majstrować przy zegarku, przecież przedłużanie życia (przez np. podawanie krwi) jest ewidentnym unikaniem planów bożych z nami związanych. Pan mówi, idziesz do mnie, a tu nieeeeee !!!!! ja nie chcę umierać naturalnie. Dajcie mi krew, nerkę, oko, serce, i co tam jeszcze macie, bo ja nie chcę iść do tatusia ! Rozumiem to, zrozumiałbym też konsekwencję w stosunku do problemu ale nie widzę, bo jej nie ma. Wszyscy chcą iść do nieba, ale nikt nie chce umierać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 13.04.2007 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2007 Ktoś bardzo chciał ponajeżdżać na Kościół, ale mu się pomerdało... Na nikogo nie najeżdżam, to jest opinia, moja opinia i proszę abyś nie prorokowała co mi się chciało a co nie. Nie wiem czy cię przekonam, ale nie jestem Świadkiem Jehowy, sam krew oddawałem wiedząc doskonale w jakim to celu robię. Uważam to działanie za bardzo ludzkie, tak po prostu. Dla mnie oddać krew, to prawdziwie POMÓC choremu człowiekowi, to nie to samo co NAWOŁYWAĆ do pomocy bliźniemu ! ( brzmi podobnie......ale to nie to samo ! ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 14.04.2007 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 14.04.2007 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Last Rico nie wyjeżdżaj tutaj z pretensjami do kościoła katolickiego. Sam Papież popierał transplantację. Nie lubię takiego judzenia No i znam 2 księzy, którzy oddawali honorowo krew przez lata. A i jak sama to robiłam spotykałam nieraz różnych braciszków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 14.04.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2007 Ale Majko, wyrażaj się precyzyjnie po pierwsze który Papież po drugie jacy księża, w jakim wieku, i z której parafii Last Rico, nadal uwazam, że niepotrzebnie siejesz zamęt na tym słusznym wątku. Życie to największa wartość w religii katolickiej. Rozumująz na twój sposób, można by dojść do konkluzji, że w ogóle nie powinniśmy się leczyć, zostawiając wszystko w rękach najwyższego. Warto oddawać krew i tyle, bez dopisywania ideologii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.