Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Honorowe krwiodawstwo!!!!


alina80

Recommended Posts

A ja chciałam zapytać reguralnych dawców krwi.

Czy dość znaczne osłabienie przez 2 dni po oddaniu krwi to normalne?

W piątek oddałam krew (poraz pierwszy) i czułam się dość dobrze. W sobotę mięśniei mi drżały przy wysiłku, a w niedzielę, miałam zawroty głowy i ogólne takie rozbicie. Samopoczucie fatalne

Dzisiaj już jest normalnie.

Zastanawiam się, czy to z powodu jw, czy zwykłe przesilenie wiosenne :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja chciałam zapytać reguralnych dawców krwi.

Czy dość znaczne osłabienie przez 2 dni po oddaniu krwi to normalne?

Myślę, że dość indywidualna reakcja i trudno cokolwiek powiedzieć na temat tego co jest normalne. Jedni mdleją, inni mogą się słabiej czuć a jeszcze inni (w tym ja) nie mają żadnych problemów. Ale co jest normą? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kariera honorowego krwiodawcy była brdzo krótka, bo już za drugim razem zostałam zdyskwalifikowana z powodu szmerów w sercu. Kazali mi zrobić echo. Kurczę, szmery to ja mam całe życie i całkiem o nich zapominam.

Miał ktoś taką sytuację z dyskwalifikacją i powrotem?

 

Ja miałam dwa razy (obydwa przypadki wiosną) dyskwalifikację ze względu na lekka anemię, tzn. dla mnie ona była prawie niezauważalna, ale jednak do przetaczania dla chorych krew byłaby zbyt "osłabiona" (nie wiem jak to nazwać). Podejrzewam, że to kwestia wiosennego osłabienia - po miesiacu-dwu juz było OK, wyniki w porządku i oddawałam dalej.

 

Aha, pani doktor przepisywała mi wtedy żelazo (raz Ascofer, a raz jakis preparat z żelazem i kwasem foliowym). Ja i tak ciągle zapominałam to brac, ale koleżanka farmaceutka mnie uspokoiła: "w sumie żadna różnica bierzesz to czy nie, to są preparaty na którymśtam stopniu utleniania (powiedziała na którym, ale mnie pamiętam) i i tak sie prawie nie wchłaniają".

 

Ale w Twoim przypadku, kofi, to cos stałego, więc inna sytuacja. Ja mam wypadanie płatka (drobna wada serca, przypadkiem się o niej dowiedziałam) i to nie przeszkadza (a wspominałam o tym chyba lekarzowi przy pierwszym oddaniu).

 

Pozdrawiam

zielony_listek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez przy pierwszym oddaniu było słychać te szmery, powiedziałam lekarzowi, że miałam echo i nic poważnego nie wykazało, ale już za drugim razem była inna pani doktor, która stwierdziła, że to echo było tak dawno, że powinnam profilaktycznie zrobić jeszcze raz. I jak się okaże, że jest Ok mogę znowu oddawać.

Tylko, że nie dała mi skierowania na to echo, a chwilowo nie mogę zrobić prywatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja dostalam cynk od kolezanki ze moge zorganizowac taka zbiorke krwi pod patronatem europejskiej fundacji hdk Krewniacy. ona miala u siebie taka akcje w pracy i podobno bardzo fajnie sie udala znajoma byla bardzo zadowolona ze wspolpracy z fundacja , bylam na stronce http://www.krewniacy.pl i jak czytam to wyglada ze cala akcje mozna latwo zorganizowac ale mozektos juz takie cos robil u siebie i moze mi cos powiedziec:) zapisalam sie tam do krewniacyClub fajne forum zapraszam :):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...