Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kania dzięki za podglądanie :lol:

kurcze, zaczłęam temat i mam wrażenie, że odbieracie go inaczej niż chciałam go przedstawić :roll: zaczęłam dyskusję, bo jestem ciekawa jakie macie podejście, na ile drugie dziecko zmieniło Wasz zycie, psychiczne, materialne...ale to nie jest temat, żeby przkonac mnie lub nie do posiadania dziecka...

 

 

bo ja już oglądam wózki...

:oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769818
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie zrozumiałaś mnie. Oczywiste jest, że masz syna. NIe będę dalej wyjaśniał tego powiedzenia, żeby nie wprowadzać na forum czarnowidztwa.

 

1. A ja pamietam z mitologii greckiej, ze Atena ubila komus 7 synow i 7 corek (bo ich matka byla dumna z ilosci) (Jak sie myle, to niech mnie ktos poprawi).

2. IMHO ilosc jest tak samo wazna, jak (szeroko pojeta) jakosc.

3. Moze to powiedzenie pochodzi ze sredniowiecza, kiedy wieku dojrzalego dozywalo 6 z 10 dzieci? (albo i mniej)

4. Kulka, trzymam kciuki za Wasz niegasnacy temperament. Ktos musi zarobic na moja emeryture...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769820
Udostępnij na innych stronach

Agucha,

To co powiedziała Ci koleżanka to prawie prawda.

Albo się ma pptrzebę posiadania drugiego dziecka albo nie.

I pierdzielenie głodnych kawałków o kasie, o rozwijaniu możliwości, o karierze, o robieniu tego dla dobra pierwszego dziecka - to tylko "tłumaczenie się". Jak chcesz mieć drugie dziecko to będziesz je mieć, choćbyć miała jeść tynk ze ścian. Nigdy nie rozumiałam tłumaczeń typu: boję się, bo mogę stracić pracę. Jak te dwie rzeczy można w ogóle porównywać ? Praca i dziecko ? Come on... ale do takich wniosków trzeba dorosnąć. Potem te panie się zastanawiają jak mogły się nie bać stracić szansę posiadania dziecka. Przy tym utrata pracy to żart.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769878
Udostępnij na innych stronach

Cześć Neferko!

no dlatego tu piszę, bo trochę dziwne wydało mi się takie "pierdzielenie" :wink:

a tak na serio to zastanawiam się jaki wpływ (chodzi o ten negatywny) może mieć posiadanie drugiego dziecka....bo ja jakos nie potrafię czegos takiego znaleźć...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769888
Udostępnij na innych stronach

Jak mawia moja koleżanka "dwójka czy trójka - a jakie to ma znaczenie? Doleje się szklankę wody do zupy" :):)

Oczywiście jest po prostu więcej obowiązków. Mamy wiedzą co to oznacza - co najmniej trzy lata chuchania i dmuchania. A niektórym sie już nie chce "tego uwiązania" - pakowania na wyjazd, załatwianie niani na wyjście na imprezę - ja to rozumiem, ale czy to są argumenty na "nie" - wątpię.....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769900
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, nie ma oczywistych argumentów ani na tak ani na nie, bo w zależności od nastawienia do tej kwestii, każdy jest do obalenia.

Ważne, żeby być dobrym rodzicem. Przechlapane może mieć i jedynak i dziecko z wielodzietnej rodziny. A chęć zapewnienia dziecku "dobrego startu", to chyba nie powód do zniesmaczenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769939
Udostępnij na innych stronach

Tez w zyciu nie słyszałam o takim powiedzeniu "dwoje dzieci albo wcale!" :o :o :o

jak rozumiem w rozwinieciu ma byc ze jak jedno dziecko zginie to zostanie nam drugie (trzecie?)

i co? i wszytko wtedy bedzie cacy???? bo choc jednego nie ma to " na pocieche" zostały inne???? :o

o matko :o :-? :o

ktos długo myślał nad tym "starym powiedzeniem" :-?

 

Co do dzieci - i ich posiadanej liczby.

mam jedno - wiecej nie planuję bo... nie odczuwam takiej potrzeby.

Przynajmniej na razie.

Mam dobra pracę, szef by mnie w zyciu nie zwolnił za drugą ciąże.

Firma wręcz "cieszy się" z dzieci (takie mam szczeście :lol: ) bo wyznaje madra zasadę że kobieta z dzieckiem (dziećmi) jest bardziej związana z firmą i ceni stabilizacje (a nie tylko wysokośc pensji) , a z facetem to tak ze jednego dnia pracuje w firmie a innego zwerbowali go do innej :wink:

jakby co to mąz tez by utrzymał nasza rodzinę.

Obie babcie az piszcza do wnuka i wręcz sie biją o opiekę nad nim :D , a jakby co to i na "baby sitter" by starczyło. Mąż nie "kazał" siedziec w domu po dziecku ale tez nie wyrzucał do pracy.

To była moja decyzja kiedy wrócić. jako tata sprawdza sie genialnie (w miare swoich niewielkich mozliwości czasowych :))

Wiec wogóle nie martwie sie praca, relacjami z męzem, finansami etc.

Ale po prostu - dobrze mi z moim synkiem i... na razie żadnego drugiego dziecka w planach nie mam bo... nie :wink: :lol:

I nic z w/w kwesti nie ma nic do rzeczy.

Na pewno nie bede sie "zmuszać" do posiadania drugiego dziecka tylko dlatego zeby nie wyjsc na ...egoistkę :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769943
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że jak ktoś jest bardziej samolubny (bez obrazy proszę- to też cecha charakteru, w niektórych przypadkach nawet dobra) ma jedno dziecko i wiecej nie chce.

Z myslenia dzieci sie nie biorą. Z myślenia są jedynaki...

To jest naprawde niedorzeczne co napisalas.

Nie oceniaj innych za ich decyzje , bo nigdy nie wiesz co ludzmi kieruje.

:-?

 

mmmad na szczescie Aggi tego nie widzi :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1769954
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że jak ktoś jest bardziej samolubny (bez obrazy proszę- to też cecha charakteru, w niektórych przypadkach nawet dobra) ma jedno dziecko i wiecej nie chce.

Z myslenia dzieci sie nie biorą. Z myślenia są jedynaki...

To jest naprawde niedorzeczne co napisalas.

Nie oceniaj innych za ich decyzje , bo nigdy nie wiesz co ludzmi kieruje.

:-?

\D

 

Też nie wiem czemu chęc posiadania jednego dziecka (lub - o zgrozo!:D nie posiadania wogole) jest równoznaczna z samolubstwem :o

To równie dobrze mozna powiedzieć (bo czemu nie?:D :wink: ) ze i posiadanie 3 dzieci to egozim i samolubstwo - a granica zaczyna sie od 6 w górę

:lol:

 

A tak naprawdę to jak sie chce mieć wiecej dzieci - to zwykle się znajdzie sposob by było ok :) (np. doleje sie te szklankę wody do zupy :))

A jak sie nie będzie chiało to zaden status majatkowy i stabilizacja nie zmusza do tego.

I tak naprawdę - wara komus oceniać ilość dzieci i powody takich a nie innych decyzji :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1770000
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że jak ktoś jest bardziej samolubny (bez obrazy proszę- to też cecha charakteru, w niektórych przypadkach nawet dobra) ma jedno dziecko i wiecej nie chce.

Z myslenia dzieci sie nie biorą. Z myślenia są jedynaki...

To jest naprawde niedorzeczne co napisalas.

Nie oceniaj innych za ich decyzje , bo nigdy nie wiesz co ludzmi kieruje.

:-?

 

mmmad na szczescie Aggi tego nie widzi :D

 

To jest moje zdanie, nie uważam aby było niedorzeczne. Na dodatek to nie ocena czyjejkolwiek decyzji. Nikogo nie oceniam. Było pytanie i ja na nie odpowiedziałam. Są różne powody dla których ludzie mają jedno dziecko czy wogle i to jest ich sprawa. Ja sie nie wtrącam. Ale swoje mogę mysleć, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1770006
Udostępnij na innych stronach

a dziecięce choroby, kolejne zwolnienia lekarskie, strach przed utratą pracy, bo jest się niedyspozycyjnym? NIe masz pracy, nie masz z czego utrzymać dzieci...

 

jasne, jasne, jasne.

 

Jeśli człowiek chce mieć drugie dziecko, ma taką potrzebę, musi, natychmiast, już - to będzie je miał bez względu na okolicznośći : pracę, zdrowię, mieszkanie, inne dziecie etc.

 

Jeśli zas nie bardzo odczuwa taką potrzebę - to nie.

 

Ja zakończyłam rozmnażanie. Po prostu nie mam potrzeby posiadania trzeciego dziecka. Gdy znajomomi pytają " A może teraz dziewczynkę" - mówie stanowcze NIE.

I "warunki zewnętrzne" lenistwo, wygodnictwo, praca, kariera, ilość kasy - nie ma na to wpływu.

Myślę, że argumenty, które pojawiły sie u Twojej koleżanki to tylko zasłona dymna - po prostu nie chce głośno powiedzieć, że nie chce mieć więcej dzieci i już. To może jest mało popularne ? Nie wiem. Są ludzie, którzy nie są śmiali w wypowiadaniu swoich poglądów i opinii. I nie muszą.

Wiem tylko, że jak się dziecko chce mieć to się je będzie miało i już. reszta nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1770007
Udostępnij na innych stronach

Agucha,

To co powiedziała Ci koleżanka to prawie prawda.

Albo się ma potrzebę posiadania drugiego dziecka albo nie.

I pierdzielenie głodnych kawałków o kasie, o rozwijaniu możliwości, o karierze, o robieniu tego dla dobra pierwszego dziecka - to tylko "tłumaczenie się". Jak chcesz mieć drugie dziecko to będziesz je mieć, choćbyć miała jeść tynk ze ścian. Nigdy nie rozumiałam tłumaczeń typu: boję się, bo mogę stracić pracę. Jak te dwie rzeczy można w ogóle porównywać ? Praca i dziecko ? Come on... ale do takich wniosków trzeba dorosnąć. Potem te panie się zastanawiają jak mogły się nie bać stracić szansę posiadania dziecka. Przy tym utrata pracy to żart.

 

AMEN!!! :lol: :lol:

 

My mamy dwoje i niczego nie wykluczam, w końcu gdzie drwa robią tam wióry lecą :oops: :oops: :D :wink:

 

Podrawiam WSZYSTKIE mamy: jedynaków i "wielodzietne" też :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1770008
Udostępnij na innych stronach

Sh'eenaz nie uważam, aby "samolubstwo" było czymś złym. Chyba zależy jak sie objawia i czego dotyczy. Każdy ma prawo do wygody. Zresztą tak też napisałam.

Nie wiem czemu te ataki mają służyć..Bo myśle inaczej?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78473-drugie-dziecko/page/2/#findComment-1770018
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...