Czy zmieniać grzejniki?

[DomNS]

Witam,

 

mam do Państwa, fachowców zapytanie

 

Szukam oszczedności (inwestycja może się zwrócić nawet po kilku latach) związanych z ogrzewaniem mieszkania.

Mam dom o sporym metrażu. Mam obecnie stare kaloryfery, z duzymi żeberkami, takie jak na obrazku:

 

http://img380.imageshack.us/img380/6193/kaloryfertnkk8.th.jpg

 

 

te kaloryfery długo się nagrzewają, ale długo stygną. Zastanawiam się czy nowsze kaloryfery, szybciej nagrzewające się przyniosłyby oszczędność?

 

np takie:

 

http://img235.imageshack.us/img235/3778/kaloryfernz5.jpg

 

 

Proszę o pomoc, nie szukam innych propozycji (np. ogrzewanie podłogowe) tylko proste pytanie, co sądzicie drodzy Państwo, czy macie jakąś wiedze na ten temat? Czy warto zmienić grzejniki?

 

Serdecznie dziękuję za pomoc i odpowiedź.

 

Jarek

[Hydraulik]

Nie

 

Zmiana grzejników nie przyniesie oszczędności zmiana kotła na lepszy(oszczędny kondensat) tak i wymiana zaworów na termostatyczne ale nie zmiana instalacji i grzejników

[boguslaw]

Zamiana grzejników na niskopojemnościowe to oszczędność rzędu 10-15%

w skali całego roku, uwidoczniająca się głównie w okresach przejściowych.

 

O ile się nie mylę o kocioł się nie pytałeś?

[beton44]

Zamiana grzejników na niskopojemnościowe to oszczędność rzędu 10-15%

 

 

BARDZO CIEKAWE

 

po założeniu panelaków nagle spada zapotrzebowanie budynku

 

na ciepło do ogrzania

[hes]

DomNS, czy ta planowana oszczędność miałaby polegać na zmianie

grzejników ? Grzejnik jest tylko elementem oddającym ciepło, nie ma

w zasadzie różnicy, jaki on jest. Magiczna wiara w nowe grzejniki, poparta

nachalną reklamą i owczy pęd wyrzucania żeliwnych grzejników to typowy przyklad nieznajomości procesu ogrzewania.

Cały problem z ogrzewaniem, pomijając pracę pieca, sprowadza się do

ilości grzejników. Bardzo żle jest, jak jest ich za mało- zmuszeni jesteśmy

wtedy do utrzymywania na piecu wysokiej temperatury, a wtedy całą

ekonomię ogrzewania trafia szlag, musimy spalać duże ilości opału, żeby

utrzymac tę wysoką temperaturę. I na odwrót- nie ma problemu zbyt

wielu grzejników. Najlepszym wyjściem, oczywiście w granicach zdrowego

rozsądku i w trosce o estetykę, byloby zaopatrzyć dom w jak największą

ilość grzejników. Możemy sobie w takim wypadku pozwolić na niską

temperaturę wody i w efekcie uzyskujemy oszczędność na opale, bo

kocioł pracujący na niskich temperaturach ma wyższą sprawność.

 

PS. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, na czym polega oszczędność przy

zastosowaniu zaworów termostatycznych ? Sam oczywiście mam

je zainstalowane, pilnują temperatury w pomieszczeniu, ale na czym

mozna tu zaoszczedzić ? Nie ironizuję, pytam poważnie.

[boguslaw]

BARDZO CIEKAWE

 

po założeniu panelaków nagle spada zapotrzebowanie budynku

 

na ciepło do ogrzania

 

Bilans cieplny to bilans sztywny.

 

W żadnym wypadku beton44. Te 10-15% są to straty spowodowane szkodliwą bezwładnością układu grzejnikowego o dużej całkowitej masie własnej. Straty ponoszone są szczególnie w okresach nieregularnego grzania.

 

Tak w skrócie: ile energii początkowej (paliwa) wymaga np. ciężarówka do rozpędzenia się do szybkości 70 km/godz a ile lekki samochód sportowy?

A ile wynosi droga hamowania tejże ciężarowki i samochodu sportowego?

 

Układ grzejnikowy o małej masie całkowitej wymaga stosunkowo małego początkowego nakładu energii do uzyskania 100% oczekiwanej mocy nominalnej.

Drugim ważnym elementem korzyści jest szybka dostępność w miarę precyzyjnie odmierzonej porcji enrgii cieplnej a zatem wysoki komfort cieplny.

 

Natomiast jeśli już każdy układ już grzeje to zużycie energii wynika z bilansu

cieplnego budynku.

[hes]

boguslaw, z całym szacunkiwm, co chciałeś udowodnić tymi autami ?

Bezwładność, która ma być wadą, czy zaletą ?

Wydaje mi się , że w tych rozważaniach powinnismy oddzielić komfort od

oszczedności. Jasne, że jak chcemy mieć wygodę, uklad powinien szybko

sie nagrzewac, ale nie sądzę, żeby to było ekonomiczne. Dlaczego ?

Wspomniałem o tym poprzednio- w trosce o sprawnośc instalacja powinna chodzić na jak najniższej możliwej temperaturze.

Jak wyobrazam sobie idealny układ ogrzewania, chociaż trudny do realizacji ?

Dom zaopatrzony w jak największy pojedynczy lub zwielokrotniony bufor

ciepla, mozna wtedy całości zapewnić prawie idealna stabilność temperaturową,

a o to przeciez ciągle nam chodzi.

[boguslaw]

Komfort i oszczędność mogą iść w parze hes.

Bezwładność zawsze jest wadą.

 

A temperatura pracy?

Wybacz. Lecz mieszasz kilka rzeczy na raz.

 

W równie niskiej temperaturze pracować może układ grzejnikowy o malej masie całkowitej jak i o dużej masie całkowitej.

Ich chwilowa moc wynika wyłącznie z różnicy temperatur między nimi a pomieszczeniem a nie z różnicy masy, natomiast sterowalność obu jest diametralnie różna.

[hes]

 

W równie niskiej temperaturze pracować może układ grzejnikowy o malej masie całkowitej jak i o dużej masie całkowitej.

 

To wiem doskonale, ale małymi grzejnikami o niskiej temperaturze możemy

domu nie ogrzać, ale z taką samą temperaturą, ale przy dużej ilości

duzych grzejników ta sztuka się uda. Duża bezwładnośc ? Przyjmijmy, że

grzejemy ciagle...

[Lharhard]

Zamiana grzejników na niskopojemnościowe to oszczędność rzędu 10-15%

 

Uwazam ze bogusław ma racje, to takiego panelowego grzejnika wchodzi pewnie z 4dm3 wody (600x600), do analogicznego zeliwnego ok 9dm3. Im mniej jest wody w instalacji tym mniej trzeba jej podgrzać i tym mniejsze jest zuzycie gazu, stąd mogą wynikać te oszczędności 10% w skali roku !

 

Bezwładność, która ma być wadą, czy zaletą ?

Oczywiście ze wadą, grzejnik żeliwny mimo tego ze długo oddaje ciepło nie jest optymalny jeśli chodzi o ogrzewanie. Zauważmy, że zazwyczaj stosowane regulatory pokojowe to nie jakieś zaawansowane algorytmy, ale najzwyklejsza regulacja dwupołożeniowa, włącz - wyłącz. Długie nagrzewanie powoduje fakt, że mimo że piec mógłby sie juz wyłączyć to on nadal grzeje i zuzywa gaz bo nie ma jeszcze sygnału z regulatora ze temperatura jest ok. Efakt bedzie taki ze beda spore przeregulowania od temperatury zadanej. Co prawda dominującą stałą czasową jest tu oddawanie ciepła przez grzejnik a nie jego ogrzewanie, bo jeśli nawet ten zeliwny grzejnik ogrzewa sie 2 min to jakie ma to znaczenie jeśli nagrzanie pokoju to 20 min.

 

Jesli przyjmiemy ze grzejemy ciągle i nie kozystamy z regulatora pokojowego to nijak ma się to do oszczędności, z założenia rozwiązanie jest drogie w zużyciu paliwa ( dałem przykład gazu bo tam najczesciej ludzie szukaja oszczedności )

[hes]

 

Tak w skrócie: ile energii początkowej (paliwa) wymaga np. ciężarówka do rozpędzenia się do szybkości 70 km/godz a ile lekki samochód sportowy?

A ile wynosi droga hamowania tejże ciężarowki i samochodu sportowego?

 

 

No właśnie- do rozpędzenia potrzebujemy zdaje sie sporo energii.

A co z tym hamowaniem ? Tyle samo ? Przy pomocy nogi na pedale

hamulca ?

[m.dworek]

pytanie boguslaw co ty chcesz ogrzewac

jesli pudlo po telewizorze ocieplone styropianem to masz racje

ale jesli mowimy tu o normalnym ciezkim domu o duzej masie to nie zartuj z ta bezwladnoscia

 

a druga sprawa jest taka, ze te cienkie grzejniczki maja wieksze opory przeplywu i w rezultacie jesli calosc sie buja na pompce to taka "cienka" instalacja pozre nam wiecej energii elektrycznej

 

temat z wysmiewaniem "starych" grzejnikow i wmawianie ludziom bzdur o rozpedzaniu itd jest tak stary jak te nowe blaszaki

a prawda jest taka ze dzis nikogo ni estac na pozadne zeliwne grzejniki

[hes]

Nie stać ? Pełno tych grzejników po składnicach złomu, wszyscy je wyrzucają.

[m.dworek]

to sprobuj kupic nowe

 

tez tak kiedys zareagowalem jak ty kiedy chcialem kupic gumolit

mowie sprzedawczyni, ze potrzrebuje troche tego zwyklego gumolitu

a ona mi ze on drogi- a ja na to - przeciez w PRL to byl standard w kazdym bloku- a ona mi mowi- ale dzisiaj to jest jakosc przemyslowa , czyli najlepsza i kosztuje to bardzo duzo pieniedzy, a te wszystkie cienkie badziewia w pieknych kolorach to pan moze sobie tanio kupic (20pln/m2 vs 100 PLN /m2 za ten "przemyslowy")

 

i tak samo jest z tymi grzejnikami

ktos wymyslil jak taniej wykonac grzejnik i od tego czasu to jest standard

a jak ktos chce porzadny to....

[hes]

Nie ukrywam, boli mnie serce jak widzę na złomowiskach cudownie

piękne poniemieckie grzejniki żeliwne. Niektóre to prawdziwe dzieła

sztuki odlewniczej... Jakoś nie żal było tym, co je wyrzucili, a przy okazji

czasami potłukli. Wszystko płynie...

[ave]

ale namieszaliście

!

mam w zamiarze kupienie panelowych brugmanów - najtańsze nie są ,(co do ich urody... nienachalna ) to w takim razie powinnam zamienić je na żeliwne, bądź jakiekolwiek inne panelowe? (cena też jest dla mnie istotna) skoro panelowe są z natury takie sobie?

(piec na groszek)

będę wdzięczna za wyjaśnienie problemu

[DomNS]

ale namieszaliście

!

mam w zamiarze kupienie panelowych brugmanów - najtańsze nie są ,(co do ich urody... nienachalna ) to w takim razie powinnam zamienić je na żeliwne, bądź jakiekolwiek inne panelowe? (cena też jest dla mnie istotna) skoro panelowe są z natury takie sobie?

(piec na groszek)

będę wdzięczna za wyjaśnienie problemu

 

uff.. wyręczyłaś mnie

sam się pogubiłem i nie znalazłem jasnej jednoznacznej odpowiedzi

[m.dworek]

najpierw oblicz sobie czy dom jest w stanie wystudzic sie do 16 ° w jakims rozsadnie krotkim czasie

taki numer przeszedlby chyba tylko w kanadyjczyku , albo zle ocieplonym murowanym

[beton44]

[boguslaw]

Różnica w masie całkowitej pomiędzy grzejnikami żeliwnymi a panelowymi jest znaczna a już różnica w masie pomiędzy żeliwniakami a grzejniami np. regulus

jest kolosalna. Układ grzejnikowy o bardzo małej masie calkowitej wymaga każdorazowo mniejszego nakładu energii na uzyskanie pełnej chwilowo potrzebnej mocy.

Gdy efekt grzania trwa różnic nie ma. Nie grzejemy jednak caly czas, szczególnie w okresie wiosenno-jesiennym.

Również po zakończeniu cyklu grzania czyli po osiągnięciu zadanej temperatury nie ma efektu przesunięcia grzania poza pożądany efekt grzewczy. Setki kilogramów grzejników żeliwnych nadal grzeją.....

 

Oszczędność, o której wspomniałem należy widzieć w wymiarze całorocznym.