Balto 23.07.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2011 W kwestii stabilizacji - świetnie do tego nadają się różne duże elementy betonowe [-> ażury, kamienie sjeńskie] gdyż mają swoją masę zaś w "dziurach" może rosnąć trawa któa jeszcze pomaga by skarpa tkwiła w miejscu. Na terenie zakładu mam brzeg rzeki - ok 100 m. i wysokości ponad 3 m [nawet do 4] i został on ustabilizowany właśnie ażurem i tzw "elką". Zeszłoroczną powódź wytrzymał bez problemów W zasadzie to facet co ziemi nawiózł powinien także naprawić inne szkody jakie ta ziemia "przy okazji" wyrządziła. Podejrzewam, że dwolny nadzór budowlany nie miałby co do tego wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prosiak_ 11.08.2011 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 aktualnie jestem w sporze z sąsiadką, wylewałem wodę na moją działkę, ale niestety woda z powodu nierówności terenu spłynęła na działkę obok (zaznaczę że są to ogródki działkowe 400 metrów jeden przy drugim), sąsiadka zrobiła mi straszną awanturą i zagroziła policją a sprawę doniosła do zarządu działek, nie zrobiłem specjalnie czy na prawdę grozi mi jakaś kara, staram się dogadać z sąsiadką ale ta jest nieugięta, proszę pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 11.08.2011 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 aktualnie jestem w sporze z sąsiadką, wylewałem wodę na moją działkę, ale niestety woda z powodu nierówności terenu spłynęła na działkę obok (zaznaczę że są to ogródki działkowe 400 metrów jeden przy drugim), sąsiadka zrobiła mi straszną awanturą i zagroziła policją a sprawę doniosła do zarządu działek, nie zrobiłem specjalnie czy na prawdę grozi mi jakaś kara, staram się dogadać z sąsiadką ale ta jest nieugięta, proszę pomóżcie Czysta wode?? duza ilosc - to malo pomocne pytanie bardziej ciekawosc jak mozna otakie cos robic dym... Nic CI nie grozi oprocz tego ze masz przywrocic stan poprzedni ( jesli sa jakies uszkodzenia spowodowane zalaniem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 11.08.2011 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 Prosiak a skad te wode wylewales? Z kranu lalo sie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
__Marek 23.08.2011 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 Z jednej strony zaburzyl gospodarke, ale z drugiej, nie masz prawa odprowadzac wod opadowych na inne dzialki .... Fantom Raczej tylko zaburzył, bo wg. artykułu z dzisiejszej "Rzeczpospolitej" to ma prawo odprowadzać wody opadowe do niżej położonego sąsiada: polecam: http://www.rp.pl/artykul/212825,705412-Wlasciciel-dzialki-zalewanej-przez-sasiada-moze-sie-bronic.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Poziek 29.09.2011 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Czasami wystarczy podniesienie części dzialki o 40 cm, żeby mieć problemy. DECYZJA Na podstawie art. 237, 238 i 239 w zw. z art. 241 ust. 1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. -Prawo ochrony środowiska (Dz. U. Nr 62, poz. 627 ze zm.) zobowiązuję Państwa xxxxx, zamieszkałych w xxxxx, do: 1. wykonania przeglądu ekologicznego, dotyczącego wpływu nagromadzonych mas ziemnych i zmiany naturalnego ukształtowania powierzchni terenu działek o oznaczeniach geodezyjnych 1 i 3/2 xxxxxx na działki sąsiednie. Przegląd powinien zawierać określenie: a. ilości zmagazynowanych mas ziemnych, b. wpływu nagromadzonych mas ziemnych na stosunki wodne, c. stanu gleby lub ziemi, w miejscu magazynowania mas ziemnych, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 9 września 2002 r. w sprawie standardów jakości gleby oraz standardów jakości ziemi (Dz. U. z 2002 r. Nr 165, poz. 1359), oraz opis działań mających na celu zapobieganie i ograniczenie oddziaływania nagromadzonych mas ziemnych na środowisko. 2. przedłożenia ww. przeglądu ekologicznego w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, w terminie do 31.05.2006 r. UZASADNIENIE Do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta xx wpłynęło pismo z Wydziału Urbanistyki i Architektury w sprawie zajęcia stanowiska, odnośnie uregulowania spływu wody na działkę przy ul. xxx, w związku z podwyższeniem poziomu gruntu (nawiezienie ziemi) na teren działek sąsiednich (działek o oznaczeniach geodezyjnych 1 i 3/2), należących do Państwa xxxxxx. W toku postępowania administracyjnego ustalono co następuje : - na terenie działek o oznaczeniach 1 oraz 3/2 zgromadzono masy ziemi w postaci pryzm - teren działek został podwyższony - teren działki 3/2 przy granicy z działką 3/1 został podniesiony o ok. 40 cm. W związku z powyższym, nakazuje się wykonanie przez władającego przeglądu ekologicznego terenu działek o oznaczeniach geodezyjnych 1 i 3/2, w celu określenia stanu środowiska gruntowo-wodnego przedmiotowego terenu. Wyniki dokonanych czynności na ww. działkach, polegające na zgromadzeniu mas ziemnych i zmiany ukształtowania terenu, mogą negatywnie oddziaływać na środowisko. W związku z tym, że mój sąsiad też nawiózł ponad 100 wywrotek ziemi i podniósł poziom swojej działki o 100cm powołałem się właśnie na te decyzję, którą znalazłem tutaj na forum. To jest odpowiedź ode mnie z gminy: Wg. mojej wiedzy decyzja taka jak przedstawiona jest nieprawidłowa i byłaby nieważna ponieważ: 1. przegląd ekologiczny wykonuje sie dla instalacji ( art 237 p.o.ś.) 2. instalacje sa zdefiniowane w art. 3 ust.6 p.o.ś. - nawiezienie ziemi nie jest instalacją 3. organem mogącym nałożyć obowiązek wykonania przeglądu ekologicznego jest starosta ( art.378 p.o.ś.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forlorn81 12.10.2011 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2011 wrzucałem to już wcześniej ale może w tyd dziale ktoś coś jeszcze doradzi oto mój problem:witam mam taki problem.Mam dom który leży niżej niż inne domy w sąsiedztwie, został wybudowany wcześniej gdy działka była sucha. W latach 50-tych a pozniej w 80-tych ojciec z dziadkiem nawiezli trochę ziemi teraz ja zrobiłem to samo (i tak teren jest nadal niżej i w domu stoi woda). Problem polega na tym że jeden z sąsiadów ma w piwnicach wodę gruntową i oskarża mnie o zalewanie (są teraz mokre lata) woda jak wiadomo płynie w dół nie do góry ale odgraża się że poda mnie do sądu. koło jego domu jest rów przydrożny a koło mojego nie, nie zrobiliśmy rowy ponieważ sąsiedz z drugiej strony nie zgodzili się na dalesze jego przekopanie. Ja odpowiedziałem wścipskiemu sąsiadowi że rów będzie zrobiony jeśli tylko dalej sąsiedzi zgodzą się go przekopać, jak by tego było mało to w tej rowie raz na 10 lat jest jakakolwiek woda. Co gorsza dogadał się z innym sąsiadem (obaj po mojej lewej i mają działki wyżej) i odgrażają sie na różne sposoby. Problem troche skomplikowany, sąsiedzi z nieznanych nam powodów szukają zwady za wszelki sposób a jedynym ich argumentem jest że jak twierdzą " tam u was i innych zawsze było rozlewisko" a są to i były działki budowlane. Tak na prawde to woda od niego płynie do mnie a nie na odwrót, Pomnieważ jest to koło drogi powiatowej poszedłem do starostwa w tej sprawie zapenili mnie że się tym zajmą (kopaniem rowów) ale za rok. Powiedzcie mi co mi grozi bo troche sobie grunt podniosłem ale na wody gruntowe nie ma to moim zdaniem znaczenia.P.S. fakt że chodze za tym od gminy do powiatu sprzwił że mam więcej wrogów niż miałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xxxjaxxx 04.11.2011 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Raczej tylko zaburzył, bo wg. artykułu z dzisiejszej "Rzeczpospolitej" to ma prawo odprowadzać wody opadowe do niżej położonego sąsiada: polecam: http://www.rp.pl/artykul/212825,705412-Wlasciciel-dzialki-zalewanej-przez-sasiada-moze-sie-bronic.html Tak ale tylko w sytuacji koniecznej, tzw wysokiego ryzyka, ale i tak zalanemu sąsiadowi należy się odszkodowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m4rsh4ll 27.03.2013 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2013 (edytowane) Wszystko przez to że ludzie się budują na bagnach.. sami sobie są winni, jeden chce być wyżej od drugiego, zeby go nie zalewało. O doborze miejsca pod dom trzeba też troszkę pomyśleć. Przecież takie bagna są bardzo niezdrowe dla ich mieszkańców.. dlaczego pierwsi osadnicy, zazwyczaj budowali się na wzgórzach, najwyżej położonych miejscach w okolicy, Nie tylko ze względu na to, żeby widzieć zbliżających się wrogów, ale także żeby nie być zalewanym przez wodę. Nawet stare cmentarze są położone wysoko. Edytowane 27 Marca 2013 przez m4rsh4ll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 27.03.2013 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2013 Co ty tam wiesz.Ja sie nie budowalem na zadnym bagnie np.Mialem po prostu krzywa dzialke. Od najwyzszego do najnizszego pkt miale jakies 2 m. Z jednej strony troche zebralem a z drugiej nasypalem. No i tam gdzie nasypalem sasiad ma nizej niz aj Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tumek15 16.04.2013 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2013 a co w przypadku gdy moja działka jest najniżej ( i zawsze do mnie spływała woda z innych działek i chcę zrównać się do sąsiada ) czy sąsiad może mieć pretensje, że zachwiałem stosunki wodne tj. naturalny spływ z jego działki na moją i teraz u niego stoi przez to woda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wanker 17.04.2013 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Prawo wodne Art. 194. Kto: 1) zmienia stan wody na gruncie, .... .... - podlega karze grzywny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 18.04.2013 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Jak już jesteś taki prawnik to też Ci dodoa : Art. 29. 1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich,2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie.2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich.3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. I co ? Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tumek15 18.04.2013 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Jak już jesteś taki prawnik to też Ci dodoa : Art. 29. 1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może: 1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich, 2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie. 2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich. 3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. I co ? Fantom no dobrze ale woda opadowa z działki wyrównanej nie bedzie odprowadzana na działkę sąsiada, tutaj jest kwestia tego typu że nie będzie mogła już być zalewana przez wody opadowe natrulanie spływające od sąsiada więc u sąsiada teoretycznie może gromadzić się woda w natruralny sposób w najniższym punkcie działki bo nie będzie mogła „przelewać się” się do sąsiada, który kiedyś był niżej a teraz jest na równi. Prawo mówi wyraźnie, iż każdy właściciel ma obowiązek zagospodarowania wód opadowych na własnym gruncie we własnym zakresie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bigi_bigi 08.05.2013 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 no dobrze ale woda opadowa z działki wyrównanej nie bedzie odprowadzana na działkę sąsiada, .... Znaczy sie zaklociles stosunki wodne, bo przed wyrownaniem byla odprowadzana. Ja mam sytuacje w ktorej podnosze teren a sasiad nie, sasiad protestuje na moje podnoszenie motywujac to wlasnie zakloceniem panujacych stosunkow wodnych. W chwili obecnej moj teren jest nachylony na 40 metrach o poltorej metra w kierunku sasiada. Aby nie zaklocic stosunkow obecnie panujacych, musze zachowac spad w jego strone. Ot i na pewno sasiad bedzie zalewany, a ja bede mial sprawe w sadzie, szczegolnie iz buduje on oczyszczalnie z systemem drenazu w najnizej polozonym miejscu terenu. Podniesienie terenu mam zaznaczone w PnB i teraz pytanie, kto jest na prawie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmark 31.05.2013 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Panowie (i Panie) mam spory problem z moim sasiadem świrem. Nasze działki sa na przeciwko siebie. Waska slepa droga gruntowa. Na czesci swojej dzialki sasiad podniósł teren ok 50cm, zrobił wszystkie spadki przez swoja brame w kierunku drogi. Do tego na waskie drodze 6 metrowej szerokosci ( z czego 3 metry stanowi moja własnosc. Cofnołem sie z płotem zeby droga była szersza dla sasiadów za mna) podniósł teren. Jako ze mu wyszedł próg wzgledem drogi, to te 50cm, to usypał na DRODZE nasyp (podjazd). Dodam ze ja mam teren działki na równie droga tak jak powinno. Poradzcie co robic bo po pierwszym deszczu przed furtka mam wielke kałuże Przy wiekszych opadach na pewno woda bedzie mi wpływac na działke pod drzwi. Dodam że sasiad to kompletny swir i ham pokłucony z cała dzielnica. Wulgaryzmy z jego strony to norma. Sam robi co chce. Od dwóch lat hałasuje szlifierka 12 h/doba i kurzy bo buduje mur z kamienia. Blokuje samochodem waska drózke itp. Krótko mówiąc wszyscy mamy go dość. Dziadek ma 65lat i na emereturze szykuje dom dla córki i całe dnie tylko wkurza sasiadów z coraz to nowymi hamstawami. A może jest tu jakis prawnik od prawa budowlanego z woj. slaskiego który by pomógł. Dla lepszego zobrazowania naszkicowałem problem. Pierwszy rys. z góry drugi poziomy od strony drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa72_krakow 31.05.2013 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Mmark, sprawe zglos do urzedu, ktory wydal pozwolenie na budowe (np. czy sasiad mogl podniesc teren), poza tym co to za droga, bo jezeli nie jest prywatna w calosci to nie mozna nic w niej, na niej czy z nia robic! (zapytaj w urzedzie gminy czy miasta). Akurat u nas nie ma problemu z sasiadem, tylko z droga...(ani nie mozemu nasypac 20cm na granicy, ani nie mozemy "poglebic").A zlosliwe, tymczasowo wbij "paliki" na granicy swojej dzialki (czyli na drodze) i ew. w odpowiedzi powiedz, ze bedziesz plot przesuwal - moze sasiedzi tez sie zainteresuja sprawa (no wlasnie, jak by to wygladalo, gdyby droga byla tylko na 3m szeroka?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz80 31.05.2013 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 dokładnie, niedaleko mnie tak koleś zrobił - jego sąsiad powbijał paliki na granicy swojego i okazało się że przejazd ledwo ledwo - zrobił się szum i ten pierwszy musiał "oczyścić" drogę, która już i tak była wąska przed jego "zabiegami" Tak czy siak, jeśli nic nie osiągniesz to i tak jesteś na wygranej, ponieważ to co on robi to samowolka - każdy urząd potwierdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmark 31.05.2013 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Wow. Dzieki za tak szybkie zainteresowanie tematem. O palikach myslałem ale nie chce sasiadowi za mna sprawiac problemów. Smieciarka czy szambowka sie ledwo zmieści. A dziadkowi z naprzeciwka to i tak lata bo on rowerem wiecej jezdzi bo taniej. Powiedzcie mi prosze jak takie pismo ma wygladac i do kogo je zaadresować. Nie chce wyjsc na donosiciela ale chyba bede musiał. Na jakies paragrafy mam powołać? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 31.05.2013 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 A czytales ten watek ? Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.