Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Leszko2 madrze prawisz , popieram.

Hanka55 rady cenne .... ale dla tych ktorzy stali sie niewolnikami trawnika :wink:

 

 

Kiedys to juz wklejalem , wkleje po raz drugi bo do tego watku bardzo pasuje:

 

 

O trawnikach - dialog między Stwórcą a św. Franciszkiem

 

 

S: Franek, ty wiesz wszystko o ogrodach i przyrodzie. Co u licha dzieje

się tam na dole na Środkowym Zachodzie? Co stało się z dmuchawcami,

fiołkami, ostami i tym wszystkim co wymysliłem wieki temu? Miałem

wspaniały plan na stworzenie ogrodu niewymagającego opieki. Te roślinki

rosną na każdej glebie, wytrzymują suszę i błyskawicznie się mnożą.

Nektar z ich kwiatków (a kwitną niemal bez przerwy) przywabia motyle,

pszczoły i stada śpiewających ptaków. Myślałem, że teraz zobaczę cały

kolorowy ogród - a widzę tylko zielone prostokąty!

 

F: To te plemiona, które się tam osiedliły, Panie. Przedmieściowcy.

Oni nazwali Twoje kwiaty chwastami i postanowili je wytępić i zastąpić

trawą.

 

S: Trawa? Ależ jest taka nudna. Brakuje jej koloru. Nie przyciąga

ptaków, motyli i ptaków, tylko gąsienice i drutowce. Jest kapryśna, jej

wzrost zależy od temperatury. Czy Przedmieściowcy naprawdę chcą, by

tyle tej zielonej trawy tam rosło?

 

F: Najwyraźniej, o Panie! Ileż oni wkładają w to serca, by trawa rosła i

była prawdziwie zielona! Zaczynają co wiosnę od nawożenia trawy i trucia

wszystkich innych roślin, które usiłują wykiełkować na trawniku!

 

S: Deszcze wiosenne i ta chłodna pogoda powoduje, że trawa rośnie bardzo

szybko. Przypuszczam, że dzięki temu Przedmieściowcy są szczęśliwi.

 

F: Niezupełnie, o Panie. Ilekroć trawa troszkę podrośnie, przycinają ją.

Czasami dwa razy w tygodniu.

 

S: Przycinają ją? Czy układają z pokosu stogi?

 

F: Niezupełnie, o Panie. Większość grabi pokos i wkłada do worków.

 

S: Do worków? Dlaczego? Czy jest to coś, co można sprzedać?

 

F: Nie, Panie. Wręcz przeciwnie. Płacą, by to wyrzucono.

 

S: Spróbuję podsumować, by lepiej zrozumieć. Nawożą trawę - by rosła. A

gdy urośnie, przycinają ją i płacą za wywóz tego, co ścięli?

 

F: Tak, Panie.

 

S: Hm, Przedmieściowcy chyba czują w lecie ulgę, gdy podkręcamy

temperatury, a przykręcamy kurek z deszczem. T przecież spowalnia

wzrost trawy i oszczędza im wiele pracy.

 

F: Panie, nie uwierzysz, ale gdy trawa nie rośnie już tak szybko, to oni

wyciągają węże i płacą ekstra pieniądze za podlewanie tak, by móc znów

kosić trawę i płacić za wywóz resztek.

 

 

S: Co za bzdury! No cóż, przynajmniej zostawili sobie niektóre drzewa.

To po prostu przebłysk geniuszu, nawet jeśli to Ja to mówię. Drzewa

wypuszczają liście wiosną, upiększając świat i dają cień latem.

Jesienią liście opadają i tworzą naturalny dywanik utrzymujący wilgoć w

glebie i ochraniający drzewa i krzewy przed mrozem. No i gdy gniją

dostarczają naturalnego kompostu polepszającego glebę. Tak wygląda Koło

Życia.

 

F: Lepiej usiądź, panie. Przedmieściowcy stworzyli nowe Koło. Jak tylko

liście opadną, grabią je w wielkie sterty i płacą za ich wywóz.

 

S: Nie! A jak ochraniają drzewa i krzewy zimą przed mrozem? Jak

utrzymują wilgoć w glebie? Jak polepszają strukturę gleby?

 

 

F: Po wyrzuceniu liści jadą do supermarketu i kupują coś, co nazywają

ściółką. Przywożą to do domu i rozrzucają tam, gdzie były liście.

 

S: A skąd się bierze ta ściółka?

 

F: Wycinają drzewa i rozdrabniają drewno.

 

S: Dość! Nie chcę już nawet o tym słyszeć! Święta Katarzyno, ty jesteś

patronką sztuk. Jaki film będziemy oglądać dziś wieczorem?

 

K: "Głupi i Głupszy", o Panie. To naprawdę głupi film o...

 

S: Ach, nie musisz mi opowiadać. Zdaje się, że właśnie wysłuchałem

streszczenia.

 

 

 

I oczywiscie przylaczam sie do kontrrewolucji trawnikowej. :D

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 637
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Trawniki - poradnik Internetowy autorstwa Wojciecha Soleckiego

 

Mały wyjątej z OGROMNEGO poradnika :

"Opis gatunków

 

Mietlica pospolita (Agrostis tenuis) Zastosowanie - znakomita trawa do zakładania luksusowych trawników ozdobnych, niezbyt intensywnie używanych.

Wymagania - rośnie na wszystkich typach gleb. Może dominować w darni na glebach suchych i zakwaszonych.

 

Mietlica psia (Agrostis canina montana) Zastosowanie - przeznaczona głównie na suche gleby - w mieszankach z kostrzewą czerwoną kępową. Na większą skalę rzadko stosowana.

Wymagania - może rosnąć na wszystkich glebach. Preferuje gleby piaszczyste i torfowe.

 

Mietlica psia (Agrostis canina canina) Zastosowanie - w kontrastowych zestawieniach kolorystycznych na trawnikach ozdobnych. Znanych jest wiele odmian o seledynowej, jasno- i niebieskozielonej barwie liści. Używana na polach golfowych, ponieważ wytrzymuje bardzo niskie koszenie i udeptywanie. Nieodporna na suszę i stąd jej ograniczone zastosowanie.

Wymagania - lubi gleby wilgotne, wytrzymuje umiarkowane ocienienie.

 

Mietlica rozłogowa (Agrostis stolonifera) Zastosowanie - najmniej popularna z wszystkich mietlic. Idealna dla gleb wapiennych oraz wilgotnych. Niektóre odmiany polecane do zacienionych trawników parkowych. Nieodporna na deptanie.

Wymagania - lubi żyzne gleby o odczynie obojętnym. Chętnie rośnie na stanowiskach wilgotnych, a nawet podmokłych.

 

Kostrzewa czerwona kępowa (Festuca rubra comutata) Zastosowanie - jedna z ważniejszych traw. Dobrze miesza się w darni z innymi gatunkami. Znosi cień. Wiele jej odmian jest odporne na bardzo niskie koszenie, w związku z tym używana jest na polach golfowych. Czasami wypierana z darni przez gatunki bardziej agresywne. Niewytrzymała na częste deptanie.

Wymagania - rośnie na każdej glebie, z wyjątkiem ciężkich glin. Odporna na suszę.

 

Kostrzewa czerwona rozłogowa (Festuca rubra rubra) Zastosowanie - najpopularniejsza. Wykorzystywana we wszystkich typach trawników - parkowych, ozdobnych, przydomowych i sportowych. Wolno rozwija się po siewie. Ma długi okres wegetacji. Rozwija się już wczesną wiosną. Znosi umiarkowane zacienienie.

Wymagania - rośnie na każdej glebie, z wyjątkiem ciężkich i gliniastych. Najlepiej rozwija się na glebach lekkich, piaszczystych.

 

Kostrzewa owcza (Festuca ovina) Zastosowanie - czasami używana bywa w mieszankach na trawniki ozdobne. Ze względu na odporność na suszę i dobrze rozwinięty system korzeniowy jest jedną z lepszych traw do umacniania skarp oraz do zakładania trawników na suchych, piaszczystych glebach.

Wymagania - znosi wszystkie gleby, z wyjątkiem ciężkich glin. Najlepiej rośnie na suchych, piaszczystych.

 

Wiechlina łąkowa (Poa pratensis) Zastosowanie - doskonała na trawniki mocno eksploatowane. Długowieczna. Wcześnie rozpoczyna wegetację. Podczas łagodnych zim jest zimozielona. Tworzy bardzo mocną darń. Nie wytrzymuje zacienienia.

Wymagania - rośnie prawie na każdej glebie ,z wyjątkiem podmokłych i wapiennych. Doskonale rozwija się na glebach lekkich i przepuszczalnych.

 

Rajgras angielski / Życica trwała (Lolium perenne) Zastosowanie - używana w większości mieszanek na trawniki użytkowe. Wytrzymała na deptanie. Powszechnie stosowana na boiskach wraz z wiechliną i kostrzewami. Szybko rosnąca. Podczas suszy szybko zamiera.

Wymagania - rośnie na każdej glebie. Najlepiej rozwija się na wilgotnych i żyznych.

 

 

Przykładowe mieszanki traw na trawniki ozdobne

 

-konieczne staranne przygotowanie gleby

kostrzewa nitkowata 90%

życica trwała 10%

 

-gleba odchwaszczona, częste , niskie strzyżenie

kostrzewa czerwona rozłogowa 20%

mietlica pospolita 80%

 

-bardzo trwały trawnik, początkowo wolny rozwój, na różne rodzaje gleb

kostrzewa czerwona rozłogowa 45%

wiechlina łąkowa 45%

życica trwała 10%

 

Nasiona różnych gatunków traw znacznie się od siebie różnią. Przejawia się to nie tylko w ich kolorze, kształcie czy fakturze lecz przede wszystkim w wielkości. Podawane przez producentów na opakowaniach normy (często 1 kg na 50 m2) w większości okazują się nieprzydatne, ponieważ ustala się je na podstawie optymalnych warunków. Podając takie ilości mają oni na myśli idealne warunki wilgotności i temperatury gleby oraz powietrza, idealne wyrównanie i odchwaszczenie gleby, idealny sposób i grubość przykrycia nasion. Podsumowując, można wysiewać no 100 m2 około 3 kg standardowych mieszanek. W przypadku niezbyt starannego przygotowania ziemi, np. jej zachwaszczenia, a także wtedy, kiedy zależy nam na szybkim efekcie, ilość nasion należy zwiększyć dodatkowo nawet o 50%.(..........)"

 

http://ogrody.agrosan.pl/poradnik.html#Opis gatunków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałosne jest jak ludzie dziś zmieniają swoje ogrody: wycinają piękne drzewa, wszystko spryskują herbicydami i sieją trawę a na środku parę miniaturowych iglaków.Litość ogarnia, gdy widzę ludzi obsiewających cały teren wokół domu trawą... Taki "ogród" jest nieporównywalny z tymi w których są kwiaty i drzewa, i wbrew pozorom wymaga on więcej czasu na pielęgnację.

Dla mnie idealny ogród to kwiatowe rabaty, krzewy i drzewa, a trawa tylko jako ścieżki wijące się między rabatami i ewentulnie mały trawnik rekreacyjny pod grilla itp. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że znalazłem ludzi racjonalnie myślących - bo już zacząłem się martwić (po przerzuceniu kilku(nastu) stron w interku, że fakt posiadania trawnika to w zasadzie kara za grzechy i dopust Boży :lol: ) - mnie to się marzy taki ogród z lekka zapuszczony, z kwiatkami i krzaczorami.

 

Niestety złamałem się i sięgnąłem po Roundupa z powodu ogromniastych chwastów wysokich na 2 metry, których w żaden inny sposób nie byłem w stanie się pozbyć, a latem jak podrosną, stają się zaporą nie do przebycia. Zwykłe babki czy osty mi nie przeszkadzają.

 

No ale do rzeczy, chciałem dosiać trochę trawy - zwłaszcza na skarpę pod tarasem, na działce rosną w sposób chyba naturalny 3 odmiany:

1. najliczniejsza - dosyć ostra, twarda, pionowa, niezbyt gęsta

2. miękka, niewysoka, bardzo miła w dotyku

3. drobniutkie dziebełka, raczej miękkie, pionowe, coś jak w górach

 

W sumie to najwolałbym coś w typie 2 i 3, jaki to gatunek może być?

Gleba jest raczej piaszczysta ale gdzieś 1,5 metra pod powierzchnią jest nieprzepuszc zalna warstwa sztynoru, dzięki temu nawet nieźle trzyma wilgoć, a jak solidnie popada przez kilka dni to nawet miejscowo podmaka.

 

A w ogóle to działka jest strasznie nierówna, ma pełno dołków i wzgórków, czm to sie wyrównuje? Nie chodzi mi o trawnik płaski jak stół, tylko żeby se dzieciak nogi nie skręcił... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolennikiem takiego wytrzyżonego trawniczka i jego nieustannej pielęgnacji. Ale czym wypełnić płaszczyzny ogrodu po których można by chodzić, pograć w piłkę, kometkę, poleżeć na kocyku. Niestety też odstręcza mnie ogród brukowany maksymalnie, nawet żwirowy i wszechobecna kora. Chciałabym mieć ogród naturalny, ale też, żeby jakoś nad nim panować, aby nie zarosło całkiem chwastami i dało się jakoś przejść i pielęgnować posadzone roślinki. Obawiam się też, że ciężko będzie osiągnąć naturalny ekosystem łąkowy na małej miejskiej działce. Jak osiąga się taki naturalny ogród w miejskich warunkach na niewielkiej działce - mam ok. 900 m2, ale dom malutki i sporo zostaje do zagospodarowania. Na razie w trakcie budowy staramy się nie dewastować działki, nie mieszać warstw gleby, zebraliśmy starannie humus. I co dalej? Skończymy stan surowy w tym roku, a wykończenie w przyszłym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

[b]Na razie w trakcie budowy staramy się nie dewastować działki, nie mieszać warstw gleby, zebraliśmy starannie humus.[/b]

 

I co dalej? Skończymy stan surowy w tym roku, a wykończenie w przyszłym.

 

I to genialne zdanie , powinno być mottem dla wszystkich budujących.

Tych, którzy zaczynają od totalnego zniszczenia, usunięcia drzew i krzewów ( czy to potrzebna, czy nie), zrobienia pustego placu z dziurą na fundamenty. Potem budują, robią dołki wypełnione torfem, sadzą karłowate roślinki i dziwią się okrutnie, że tak wolno rosną.

A na działce dominuje bryła z cegieł i betonu !!!

Ot, symbol "piniendzy"i małej fantazji. Że o braku ekologicznego myślenia, nie wspomnę.

I takim to sposobem dochodzimy do sytuacji nowych osiedli, które wyrżnąwszy w pień starodrzew, epatują "blokową" urodą...

Najpiękniej to widać, tu, w górach. Tam gdzie były lasy, teza...betonowe golasy. I wybaczcie, ale jakoś nie wierzę, by trzeba było usuwać WSZYSTKIE drzewa, nawet te, nie rosnące wokół przyszłych budynków..

 

http://images11.fotosik.pl/72/14c873a626675bcbm.jpg

 

Kto tu jest intruzem?

Rośliny, czy człowiek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie widuje się już tabliczek z napisem: "szanuj zieleń", które kiedyś zdobiły nawet najmniejszy trawnik. Tak jak te tabliczki znikły z krajobrazu miast i miasteczek, tak wydaje się znikać ze świadomości współczesnego człowieka idea ochrony przyrody oraz rozumienie

podstawowych zasad ekologii. Garstka ludzi którzy chcą czynnie bronić tego co " zielone" często staje twarzą w twarz z biurokratycznym tępakiem, który jak zaślepiony torreador forsuje kontrowersyjne idee w imię pieniądza, pozornego postępu, krótkotrwałego sukcesu.

 

 

cd. tu:

http://www.przyrodapolska.pl/kwiecien02/osta.html

 

http://www.zieloni.osiedle.net.pl/rospuda44b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Mój trawnik z czasem powoli zamienia się prawie w rżysko.

A jest tak.

Na wiosnę wyczesany itd., przycięty i podsypany nawozem ładnie zaczął rosnąć . Cięty ciągle na jednym poziomie ok 7cm. Początkowo ładny zielony dość gęsty, ale z czasem część żdźbeł trawy usycha i robi się żółta. Jak trwnik odrośnie jest zmów zielony, ale po koszeniu robi się coraz bardziej mozajkowy. Proporcje żółtych żdźbeł do żywych zielonych powoli się zmieniają.

Teraz przed deszczami mocno go przyciąłem nie baczą na to, że kozenie więcej niż połowa wysokości aby pozbyć się tych suchych trawek.

Dla wyobrażenia gęstości trawnika powiem, że podczas koszenia moja kosiarka z silnikiem spalinowym chyba 5KM ledwo sobie dawała radę, co trochę mnie dziwiło, bo jak kosiłem normalny przyrost nawet się nie zająknęła.

Ale tak na prawdę nie wiem co to może być. Czy za późno zrobiłem kolejne nawożenie, czy za mało podlewany (jest nawadnianie automatyczne) czy może za uboga gleba (ogólnie jest żółty piach poniżej 0,5m) i gleba jest przepuszczalna. W ubiegłym roku było to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

??? francuzka mieszanka Vilmorin podane: życica+ kostrzewa =sport?

może zbyt gęsty siew, może zbyt wysoko kosisz 7 cm, jeżeli dużo kostrzew.

Nie podałeś kiedy i ile nawozu, jak podlewasz tzn. jak często i o jakiej porze.

pH zbadaj, weź trochę ziemi do jakiegoś wysokiego naczynia (menzurka, butelka od mleka) wymieszaj porządnie z wodą i daj fotki po 1 i 5 min.

Warto dać ziemię do badania!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku nie było nawadniania tylko ja i mój wąż. lałem ile się dało przeważnie wieczorem. Trawa cięta na ok 5cm.

W tym roku tnę dłużej i podlewanie o 4 rano pół godziny codziennie. Ile nawozu - na oko niby jak mam Ci to powiedzieć? Sypię tyle żeby rosło. Na wiosnę posypałem to rosło. W czercu trawa zaczęła słabnąć i dużo wolniej rosnąć co się zbiegfło z jej usychaniem. Jak posypałem znów zaczęła rosnąć. Chyba nierówno i trochę za mało bo było widać że nierówno rośnie, więc trochę dosypałem w te miejsca. Zobaczymy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze podlewaj rzadko a obficie, normalnie 1x tydzień w czasie silnych upałów co 3 dni, to też może być jedna z przyczyn, dobrze że chociaż rano a nie wieczorem bo to jest najgorsze. teraz musisz powoli zmusić rośliny by zaczęły szukać wody głębiej, wtedy znajdą łatwiej składniki pokarmowe, i będą zdrowsze i bardziej odporne na stres.

No i to co pisałem wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja w tym roku nie robilem zadnej wertykualcji ani aeracji i wcale nie podlewalem trawnika,aktualnie ciagle leje...

Na wiosne nawiozlem jak zawsze Substralem 100 dni i czasem kosze 2 razy

w tygodniu.

Kosze czasem 2 razy na tydzien,kosze raczej wysoko.

To co wyzej bylo powiedziane odnosnie podlewania moze trawnik sie zrobil leniwy i teraz potrzebuje ciaglego podlewania?

Jak juz w tamtym roku podlewalem to raz na 1-2 tygodnie ale tak,

ze woda az stala na trawniku.

A mieszanka wcale nie jakas specjalna,kupiona w jakims markecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...