Jak ocalić ptaszka +fotki min.jajeczek :-)

[kuleczka]

No pikne szkoda ze nie ma filmu w stylu moj pierwszy lot...

tiaaaaa...........lot nad kukułczym gniazdem

[daggulka]

A to mój ptaszek .... siedzi na jajkach

gniazdo jest we wnęce na wysokości twarzy w kotłowni....w bardzo "przechodnim" obecnie miejscu.....i kto przechodzi to siłą rzeczy zagląda....ale ptaszkowi to nie przeszkadza chyba....nie panikuje....po prostu siedzi i spokojnie patrzy na przechodzących ludków

 

http://images28.fotosik.pl/11/b525c4973624637dmed.jpg

 

Pozdrawiam, smoczyca

[hes]

Młode jaskólki "wyleciane" z gniazda i karmione przez dorosłą:

 

http://img120.imageshack.us/img120/3733/jaskuf6.jpg

 

Latają też razem, ćwicząc chyba polowanie na te muchy.

[daggulka]

U mnie już się wykluły maleństwa.... były 4

http://images25.fotosik.pl/18/6f537cbf2efb4c28med.jpg

 

a dziś znalazłam jednego malutkiego martwego, oczywiście pochowałam na działce....nie wiem co się stało, wyglądał na posiniaczonego....mam zdjęcie, ale jest zbyt drastyczne i nie wiem czy mogę wkleić

 

i nie wiem co to za ptaszki...samica szara i nieatrakcyja (weterynarz mojego psa powiedziałby....no cóż, jak większośc samic ), a samiec jest prawie czarny z pomarańczowymi motywami ....potrafi skubany latając stanąć w miejscu na wysokości....jak koliber . Wiecie co to mogą być za ptaszki?

 

pozdrawiam, smoczyca

[hes]

Czy pamiętasz może, jaki kolor miały jajka i jak nakrapiane ?

 

Opis pasuje z grubsza do kopciuszka.

[romwis]

Wiecie co - popełniłem gafę. Jak się dwa (tylko!) młode ptaszki w ostatni weekend rozfrunęły po moim surowym domu w czasie robót hydraulicznych to zbaraniałem. Miały żółte brzuszki. Chwyciłem za aparat i zrobiłem kilka fotek-dość trudno było ale się udało. A później fru do internetu i co się okazało...to są młode sikorki. Na mur beton!

A wcześniej obserwując loty rodziców myślałem, że to jaskółki.

Kilka zdjęć podrzuciłem do albumu-kroniki budowy. Jest tam też malutka żabka....

 

http://foto.onet.pl/d9sq2,wqcwrkgpa3ow,57j7a,u.html

pzdr.

-romwis

[daggulka]

Hes....jajka były bialutkie...bez kropek....zbyt dokładnie się nie przyjrzałam, bo nie chciałam ich niepokoić...ale były na mur beton białe .

Nadal mi przykro bo ten umarły maluszek był taki biedniutki .... nie wiem dlaczego tak się stało, że umarł....trudno, widać tak miało być . Zostały jeszcze trzy maluszki.

 

romwis....pooglądam jutro.....ale powiem Wam, że taka mała rzecz a cieszy..... po życiu przemieszkałym w blokach każde żyjątko mnie cieszy i zadziwia (oprócz robali oczywiści )

Pozdrawiam, smoczyca .

[Tedii]

Kurczę, a ja znów będę musiał ratować ptaszki,bo ciągnę podbitkę i za niedługo dojadę do gniazda sikorek.

Albo poczekać aż odfruną?

[hes]

daggulko, białe jajka- tym bardziej kopciuszki. To zresztą podobnie,

jak z ptaszkami w kominie I.W.

 

Skąd te kopciuszki w naszych domach- bo przecież nie wszystkie ptaszki

pchają sie do domów ? Pierwotnie kopciuszki zasiedlały góry- skały i już

wtedy chętnie kręciły się koło ludzi, np. górskich szałasów czy chat pasterzy.

A domy przypominają im trochę skały...Pozdrawiam.

[SAVAGE7]

daggulko to na pewno kopciuszki. u mnie co roku gniazdują. a co do martwych piskląt to naturalna selekcja. rodzice po wylkuciu kalkulują czy można wykarmić wszystkie pisklęta czy najsłabsze trzeba wyeliminować. niestety nic na to nie poradzimy, po prostu nie będą go karmić z zginie z głodu

[daggulka]

dzięki za potwierdzenie, podejrzewałam, że to kopciuszki

 

A co do maleństwa....żebym wiedziała, że tak będzie tobym im wzięła to jedno małe jak jeszcze żyło i odkarmiłabym .....ze mnie to taka zwierzara ..... kiedyś odkarmiłam malutkiego wróbelka.... znalazałm takiego nieopierzonego....odkarmiłam , oswoiłam i mieszkał sobie w klatce na spółę z moim kanarkiem (jak se wspomnę te wycieczki po dżdżownice ).

W ogóle mój małż to juz sie niekidy denerwuje bo co znajdę to przyniosę....oczywiście staram się szukac potem tym zwierzakom domu ...bo chyba bym miała do tej pory zwierzyniec .....nic , tylko rozlepic ogłoszenia i bilety przy wejściu sprzedawać...pomysł na biznes .

 

Pozdrawiam, smoczyca.