Granat - komentarze

[wasiek]

no, no napraw jak najszybciej...bo wiesz, może mało pisze u Ciebie ale stałym bywalcem a raczej czytalcem to jestem.......

[TAR]

juz dziala

[wasiek]

Dostałam od syna w prezencie perfumy - Thierry Mugler - WOMANITY...i wiecie co? Od momentu pierwszego psiknięcia na nadgarstek, wstyd się przyznać ale schowałam je do szafki......coś mi nie podchodziło....czas minął i dzisiaj wyciągnęłam je z szafki i znowu psiknęłam ...i czekałam ... no i jest wieczór a zapach zaczyna mi coraz bardziej podchodzić. Jest mocny a nawet bardzo mocny i baaaardzo trwały ......pewnie się przekonam

Nie używałam jeszcze perfum Muglera ale czytałam, że jego poprzednie Angel czy Alien zrobiły furorę właśnie z powodu, że były inne od tych najpopularniejszych....

[Iwona i Mariusz]

No to rzeczywiście się dzieje, Ninko!

Drzwi bardzo ładne, też mi się podobają.

A pobytem kreta trochę mnie przeraziłaś.

U nas grasował na jesieni, ale z drugiej strony domu, w tej niezagospodarowanej jeszcze części.

Szkód wielkich nie poczynił, ale sposobu na niego nie znaleźliśmy.

Teraz zauważyliśmy świeże kopce za naszym płotem.

Aż drżę, żeby nie wszedł mi na trawnik.

[wasiek]

No, a nam krety niszczą właśnie tam gdzie mamy już zagospodarowany trawnik... no i musi ich być kilka bo AXA już dwa nam przyniosła a i tak są świeże kopce....... po południu wsadziłam pręt w ziemię a na końcówkę dałam butelkę plastikową...może chociaż trochę je odstraszy...

Dzisiaj w końcu wysiałam pierwsze roślinki jednoroczne - szałwię błyszczącą i diformetkę. Przynieśliśmy z mężem z garażu regał drewniany i postawiłam go w pokoju mojej mamy bo tam jest zawsze najwięcej słońca. Teraz odliczam dni do pojawienia się pierwszych roślinek....

[Iwona i Mariusz]

Ninko, rzeczywiście widoki piękne.

U nas zima taka sama, ale Mariusz bez problemu odśnieża traktorkiem.

Tak, że wyjeżdżam tym swoim czołgiem.

Wracając jeszcze do kretów, mówią, że jak pokazują się kopce to wiosna już niedaleko.

I jak tu w to wierzyć skoro taka zima wróciła?

[wasiek]

Taki traktorek mamy zamiar też kupić ale dopiero w przyszłym roku jak starczy kaski ........ teraz mam inne wydatki za które kupiłabym chyba trzy takie traktorki....ale wolę kaske wydać na to na co już wydałam..... bo sprawi to przyjemność mojemu mężowi....ale o tym .... potem....

No też czytałam, że krety zwiastują wiosnę ale......przyszła zima....

Wysłałam ci odpowiedź na prive....skorzystaj z tego....

[Amtla]

Pięknie...................ale ja nie lubię już zimy............poszła sobie.................

 

To kciuki trzymam za mężowską przyjemność

[wasiek]

Amtla a dzięki za trzymanie kciuków ....... a ja już wiem, że przyjemność będzie .......hmmmm....jak żadna do tej pory ............ale o tym ...potem......

Ja też już chcę wiosny...i dla namiasatki wysiałam sobie już jednoroczne, które podlewam i patrzę jak wschodzą nasionka.......

[rogbog]

 

 

Serdeczne życzenia

Wesołego Alleluja

 

oraz dużo zdrowia pogody ducha.

 

Niech radość Wielkanocy napełni serca nadzieją i obfitością łask

 

od Chrystusa Zmartwychwstałego.

 

 

 

http://topkartki.pl/kartki/3894/original/16.png?1363961181

 

 

 

 

 

 

 

WESOŁYCH ŚWIĄT życzy Bogusia z Rodziną

 

[Iwona i Mariusz]

 

 

Choć w te święta się nie ujrzymy

wszystkiego dobrego Wam życzymy

zdrowia, szczęścia i radości

stołu sutego i wspaniałych gości.

 

Wesołych Świąt Wielkanocnych

życzą Iwona i Mariusz.

[Arctica]

WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY ARCTICA

 

[Amtla]

Zaśpiewajmy dziś Alleluja, Alleluja!

Dzisiaj mamy Wielkanoc,

dzień Zmartwychwstania, dzień cudów,

Bogu oddajmy należytą chwałę.

Jest to nasz Zbawiciel, tego świata Odkupiciel.

Udanych Świąt Wielkanocnych,

bez zmartwień, bez trosk.

 

http://www.malanowicz.eu/mm/pasje/silesiana/Wielkanoc/kroszonki.jpg

[dorana]

Hej, hej....

i od razu napiszę, że jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego stolarza....i nie zamieniłabym go na żadnego innego, pomimo iż czasowo jest trudno dostępny........ własnie robi się nam zabudowa wiatrołapu i juz nie mogę się doczekać kiedy wszystko stanie na swoim miejscu....

Stolarz jest z Pasłęka a jego wszystkie dzieła jakie mamy w domu każdemu się podobają i cały czas podsyłam mu nowych klientów, choć wiem, że jest zarobiony..... Cenowo jak na super wykonanie wcale nie jest drogi ....a stosuje stary prawdziwy rynsztunek stolarski... nie używa komputera nawet do projektowania, wszystko robi w skali ....albo tak jak robił nam kominek projekt zrobił w skali 1:1 , przyjechał, przymierzył do kominka i ......za trzy dni miałam już kominek obrobiony drewnem...cudo...

a koleżanka, która robiła u niego komodę, witrynę i stolik do dzisiaj mi dziękuje....że poleciłam jej go a robił jej to wszystko z drewna bukowego. U nas wszystko jest w dębie a w łazience jest drewno IROKO, odporne na wilgoć......

 

Pozdrawiam' i jak co to pytaj....

 

Witam po dłuuugiej nieobecności:) w nawiazaniu do stolarza z Pasłęka:) czy mogę prosić o nr telefonu i nazwisko tego pana? ja obecnie czekam na stół też od prawdziwego stolarza, tylko że aż z podkarpackiego:( będę baaardzo wdzięczna:) pozdrawiam:)

dorana

[wasiek]

Dziekuję za życzenia świąteczne...święta były i już sie skończyły..... to wszystko tak szybko minęło, ze ...ach...co tu duzo pisać....mąż już wrocił i to co przeżył to ....jego....... a przeżył dużo i zobaczył też baaaardzo duzo.....no po prostu wysłałam go na safari do .........RPA....:yes:

tutaj parę zdjęć ...temperatura +45 codziennie...fajnie co?

 

http://i49.tinypic.com/mx0e3t.jpg

 

http://i50.tinypic.com/35i62ab.jpg

 

http://i49.tinypic.com/157gads.jpg

 

http://i50.tinypic.com/20ikk2.jpg

[wasiek]

Dorana, hej po długiej nieobecności

Już ci podaję:

Marek Szymański nr tel. 605218877 powołaj się na mnie ....... super stolarz ....na priva wysyłam ci moje nazwisko. jak będziesz miała już swój stól to bardzo proszę pokaż mi, ok?

[Arctica]

Ojej!!!

 

Myślałam, że ta żyrafa (moje dziecię mówiło ziaziafa:lol2:) to u Ciebie...

 

Fajnie miał ten Twój mężuś, oj faaaaajnieeee:yes:

[wasiek]

Oj Artica , fajnie, fajnie.....tylko długi lot samolotem ....

[TAR]

Wasku a ty tez bylas czy meza samego puscilas?

 

kocham Afryke, bardzo dobrze sie tam czulam. i gdyby nie moje leki przed lataniem regularnie bysmy tam latali.

[wasiek]

Tar, niestety ja nie byłam.... pusciłam męża samego z ważnej przyczyny .......kaska ... i drugi powód ...strach i odrzucenie przed lataniem. Po ostatnich turbulencjach powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie wsiądę do samolotu......i na lazurowe wybrzeże tłukliśmy sie ostatnio samochodem....

Ale życie się zmienia i pewnie za chwilę wsiądę do samolotu ale najpierw się chyba upije........ nie chce mi się siedzieć w samochodzie 30 godzin albo i więcej....chyba sie starzeję ....:(