Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

No tak, a psu nie wytłumaczysz, że lepiej "za gorąco" niż "pod kroplówką" (albo i gorzej). A nie masz komu podrzucić ją chociaż na trochę do kojca? No bo to nie wygląda wesoło. Chyba, że jakiś sąsiad miał za złe, że psica biega po JEGO drodze.

 

nie, nie, nie u mnie z psiakiem jest wszystko ok. Klarcia to moje kocisko i ona została poszkodowana :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niezapminajko jak Agduś nie odda go tej pani o której pisała wyżej to ja chętnie wezmę kociaka i zadbam o niego i na pewno będzie miał dobrze bo ja taki ludź jestem co źwierzątka kocha i jak bierze jakies to z pełną świadomością konsekwencji jakie wynikają z posiadania zwierzaczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Ludziska

Lunka żyje na szczęście, trochę jej przeszło przez noc ale jeszcze zarzuca jej tyłkiem gdzieś o ścianę jak skręca. Pewnie z błędnikiem jeszcze nie wszystko wróciło do normy. Dziś kontrola i zobaczymy co powiedzą, pewnie dieta i potem kontrola wątroby, jak bardzo jest zniszczona...Choć weterynarz mówi, ze to z czasem sie odbudowuje, wiec tylko cierpliwość potrzebna i dietka.

 

Własnie nie mam ogrodzenia i najwcześniej na wiosnę zaczniemy robić. Ani kasy nie mamy ani czasu.

Marzenko, dzieki.. :lol: od razu mi sie poprawiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za późno - Nesca już w nowym domku. Najpierw przez telefon opisałam pani wszystkie możliwe zniszczenia, których dokona u niej w domu. Szczególnie skupiłam się na opisie smętnych strzepów, które zostaną z jej firanek i zasłon, bo Nesca ma zacięcie alpinistyczne. Wczoraj mieliśmy prawdziwe pzredstawienie w jej wykonaniu - dziecka mają takie worek do huśtania z IKEI i kocia sie po nim wspinała jak małpka do góry i z powrotem. No piękne to było! Pani nic nie zniechęciło. Ma już kocurka (kastrata) i ten kocurek sie nudzi w domu (nie wychodzi). I pani wymyśliła, że jek będzie miał towarzystwo, to mu będzie weselej. Niewątpliwie... Obiecała Nescę wysterylizować i sama zaproponowała, że będzie zdawała raporty przez internet.

Obwąchałam ja i jej męża podejrzliwie. najpierw poszczułam Emi - przeszli próbę śpiewająco, zostali obwąchani i Emi ich zaakceptowała. Skoro mnie się wydali w porządku i psica też tak uznała, to chyba będzie dobrze? No nie?

Rrrrany, ja bym nie mogła mieć hodowli! Przeca każdego bym sprawdzała do podszewki - opinia dzielnicowego, sąsiadów, z parafii, zaświadczenie o niekaralności...

Buuuu! Smutno mi!

Gieńka zarezerwowała pani z okolic Krakowa. Przez telefon brzmiała bardzo przekonująco. Mieszka w domu wśród pól i łąk, domów kilka i droga tylko do nich. Miała kota, półtora roku temu zaatakował kunę i poległ. Bojowy był, bo za późno go wykastrowali. Teren znaczył mimo odjajczenia (plus dla pani, że to tolerowała). Pani przeżywała śmierć kota i dopiero teraz dojrzała do kolejnego. Ma jutro zadzwonić.

Jeszcze Dewey nie ma domu. Próbuję Andrzeja zmiękczyć i zostawić go, ale szanse marne. I tak mieliśmy mieć tylko jednego kota, a mamy dwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...