Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

dobry wieczór

Dario no tak o piątej rano pognałam dopieszczać autko a ono się wypięło na mnie i szwagier interweniować musiał za to dzisiaj pan mąż kazał mi kupić akumulator :lol: :lol: :lol: więc jutro powinnam być niezależna :wink:

 

Agduś garaż to marzenie jak dla mnie :lol: dzisiaj musiałam młotkiem lód z nadkoli odbijać bo mi się koła nie mieściły :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Węglem paliłam, ale skończył się i ... zapominam kupić. Może w końcu jutro dotrę do składu. Przede wszystkim jednak drewno.

Jeśli nie uda mi się załatwić porządnego, jak najmniej obsługowego ogrzewania w tym roku, to się wyprowadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie da super źródło ciepła. I nie chodzi mi nawet o koszty. Przy tak słabo ocieplonym domu każde ciepło pójdzie w pi.... świat. :wink:

Zrywać podłogi pewnie bedizesz musiała. Zrób wtdy instalacje jak sie patrzy. Połóż te nieszczęsne rurki do centralnego. Ocieplisz podłogę, wymienisz okna i juz powinien być efekt. Dobrze byłoby ocieplić tez zewnatrz ściany.

Zanim coś postanowisz nie ulegaj zbytnio reklamom a nawet podpowiedziom innych użytkowników. Pamiętaj, że forumowicze zazwyczaj mają domy nowe, budowane inna technologią, docieplone. To szczegół ale bardzo wazny. Coś co u kogoś się sprawdza u Ciebie wcale niekoniecznie musi. :roll: Rozwiazania tymczasowe nic Ci nie dadzą oprócz dodatkowych kosztów. Wybierz jedno rozwiazanie a konkretne, najbardziej uniwersalne. I nie myśl, że koszty nie mają znaczenia. W ciagu takie zimy jak obecna mają i to piorunujące!

 

Acha no i zapas opału (czy to drewno czy wegiel czy olej czy gaz) robi się pod koniec lata zazwyczaj. Wtedy ceny sa jeszcze ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Jeśli nie uda mi się załatwić porządnego, jak najmniej obsługowego ogrzewania w tym roku, to się wyprowadzam.

 

....ponieważ nie ma "buziek" ... to się zmartwiłem ...

 

 

... ale się nie zdziwiłem ..

 

 

PS. wiem, że "trochę" skomplikowana ta moja wypowiedź ... ale Ty rozumiesz, prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie będzie elektryczne, piece dynamiczne akumulacyjne. Nie będe pruła domu i wydawała iluśtam tysięcy na zbudowanie kotłowni i rozprowadzenie instalacji grzewczej. Być może dół zrobię ogrzewanie podłogowe, maty elektryczne, ale nad tym muszę pomyśleć. Dom będzie ocieplony od zewnątrz na pewno. Podłoga w salonie jest ocieplona, sprawdzał to mój Pan Złota Rączka, ale w kuchni jest tylko może jakieś 1,5cm styropianu i panele, więc na pewno będzie wymiana. Okna planuję na kwiecień-maj - wymiana wszystkich. Przy dopływie kasy - wymiana kominka na lepszy.

Nikt nie przypuszczał, że będą takie mrozy, stąd drewno poszło z dymem o wiele szybciej, niż byliśmy na to przygotowani. A węgiel to tylko do kuchni, do kominka się nie nadaje, stąd pewnie to moje zapominanie. Właśnie od 30 minut hajcuje się pod kuchnią ... a zaczęłam pod nią rozpalać tak koło 17. Fajnie, no nie?? 5 razy od nowa rozpalałam, bo pomimo tego, że paliło się świetnie, w pewnym momencie po prostu wygasało. Szlag mnie trafia i czekam z utęsknieniem, kiedy będę mogła to paskudztwo wywalić!!

Rozumiem Gwoździku. Ale lato i tak jest nasze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie chciałam Cie zdenerwować tym co wyzej napisałam... :roll:

 

Eeee, co Ci do głowy przyszło??? Wcale się nie zdenerwowałam. Ocieplenie domu, wymiana okien i prawdopodobnie podłóg są na ten rok w planach. Wiem, że prąd drogi, ale jak uda się ocieplic dom to i rachunki może nas nie zabiją. Każdy system ma swoje wady i zalety, tylko każdy z nas co innego traktujemy jak wadę a co innego jak zaletę. Dach jest ocieplony - ma na pewno wełnę, Szanowny sprawdzał. Nie wiemy tylko, czy do kalenicy, czy też tę część konstrukcji sobie odpuścili ocieplając...

 

Aga ... ten Twój Jeżyk ładny .... kto wie...kto wie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węglem paliłam, ale skończył się i ... zapominam kupić. Może w końcu jutro dotrę do składu. Przede wszystkim jednak drewno.

Jeśli nie uda mi się załatwić porządnego, jak najmniej obsługowego ogrzewania w tym roku, to się wyprowadzam.

Zapomnieć to można o soli, bułce tartej albo cukrze, ale o węglu, kiedy tyłek marznie??? Koleżanko, to baaardzo poważnie wygląda! U lekarza byłaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam, stwierdził, że wszystko w normie.

Zapominam, bo ten węgiel i tak niewiele dawał, chociaż pewnie nikt mi w to nie uwierzy, to raz. Dwa, tyłek mi już tak bardzo nie marznie, odkąd Szanowny ustawił trochę kratki wentylacyjne i doszły grzejniki elektryczne.

Dom nie jest ocieplony, okna stare to i ciepło ucieka. Nawet po dosypaniu węgla rano było 17 stopni w kuchni, dopiero po długim paleniu (4-5 godzin) odczuwało się w kuchni ciepło. Ot i wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...