Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Ja groźna Toż ja niespotykanie łagodna i spolegliwa osóbka jestem!!!!!!!

 

Jaaaasooooo, jakie piekne słońce!!!!!! Aż żyć się chce!!!!!

[DPS]

U kogo słońce, u tego słońce...

Przez ten głupi brak słońca pomidory mi szlag trafił, a grzyby rosna jak głupie jakieś, zamiast poczekać z wysypem do jesieni.

[braza]

No to mieszkam w raju - mam i słońce i grzyby

[verunia]

To sa juz grzyby? Oj zjadło by się sosiku:yes:

[braza]

No co Ty powiesz .....

[wu]

A za to, że jednak wysiedliście z auta specjalnie dla Was sproszę komary z całej okolicy

 

Brazula o to chodzi;)

 

DPS-ia weź coś zrób z tymi grzybami:(

[EZS]

nie ma co się cieszyć, jutro podobno lato się już kończy

Ja dziś do pracy nie poszłam, stwierdziłam, ze za ładna pogoda

[wu]

moja kumpela dzisiaj stwierdziła że w weekend będzie 30 stopni - 15 w sobotę, 15 w niedzielę

[braza]

Przestańcie krakać wrony jedne, nie życzę sobie zimna

[Moose]

Szczęściara z Ciebie...

A oszczedzanie energii wielce mnie się podobuje... Muszę potrenować...

[jamles]

Ja dziś do pracy nie poszłam, stwierdziłam, ze za ładna pogoda

ja teraz przyszedłem i tak słońce nie świeci

[braza]

No po co wracałeś??? Trzeba było do rana poczekać

[braza]

Kto mi ukradł słońce?????

 

P.S. Pragnę donieść, że nabazgrałam w dzienniku ...

Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez braza

[sipatka]

Byłam w dzienniku i poczytałam. I zgadzam się co do Yetusia:yes:. Ani chwili nie usiedzi:no:. Stale by coś robił.

U nas miał zapędy, żeby rozparcelować naszą górkę ziemi. Mnie to graj taka muzyka ale małżowi nie koniecznie . I żeby Yeti tego nie zrobił, małżonek mój kochany zamknął wszystkie szpadle w garażu a klucze schował przed nami:lol2:.

"Nie będą mi tu goście dniówki wyrabiali":mad: - powiedział niby spokojnie:rolleyes:. Ale prawda jest zupełnie inna:cool:. Otóż mój małż ma takie powiedzonko "nie ten mistrz co zaczyna ale ten co kończy" a że górki już niewiele zostało, to pewnie obawiał się, że Yeti będzie tym co skończy:lol2:. A przecież dwa lata biegania z pełnymi ziemi taczkami to nie w kij dmuchał co nie:rolleyes:.

I co miałby tytuł stracić :jawdrop:o :no:.

Efekt.

Yeti pojechał a małż wrócił do pracy a górka stoi nadal

Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez sipatka

[braza]

... a górka stoi nadal

 

Tiiiaaaa ... bardzo znajomo mi to brzmi .... U mnie takich "górek" na kopy!!!

[wiolasz]

Przyszłam pochwialić chodniczek do nikąd, bjuti

[DPS]

No własnie, Yetuś jakiś taki... nie umiejący siedzieć, za nic.

Pięknie Ci sie zakamienia obejście!

[sipatka]

Strrrraśnie ciekawa jestem jak ta całość do tego "chodniczka póki co donikąd", ma wyglądać....

[jamles]

czy przypadkiem "donikąd" to nie jest do Perły

[braza]

Nie do Perły, chodniczek ma być ponoć wokół starych fundamentów, na których mam zamiar (kiedyś) zrobić sobie ogród i taras biesiadny, prowadził też będzie do koni ... tylko kiedy to będzie, tego nie wie nikt, nawet Szanowny!!

 

Witanko:D