Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Gin bez toniku :o Taki soute to mi za bardzo jałowcem jedzie...

 

No przestan, marynarze tylko bez toniku zawsze pili, a Ty przeciez marynarka jestes.

 

Marynarze - aczkolwiek nie wszyscy, tylko bardzo "wytrawni" to walą drewbud, to taki dinks na spircie do czyszczenia czegoś tam :-?

 

Ale ja mowie o eleganckich marynarzach, takich marynarzach dzentelmenach... :lol: :lol: :lol:

 

Ten gatunek zbliża się niestety do wymarcia :-? :D

takie marynarze to porto pili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj, kobity!!! Marynarze to pili rum!!!!

 

Co Ty opowiadasz! :o :o :o Rum to wymysl z Puerto Rico, a dzin robili w Anglii i wlasnie od dzinu uzaleznilo sie 90% Anglikow, a od marynarzy sie zaczelo. Rum to jak se przywiezli najwyzej, a dzin mieli u siebie.

ja tam zawsze czytałam, że poto pili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, kobity!!! Marynarze to pili rum!!!!

 

Co Ty opowiadasz! :o :o :o Rum to wymysl z Puerto Rico, a dzin robili w Anglii i wlasnie od dzinu uzaleznilo sie 90% Anglikow, a od marynarzy sie zaczelo. Rum to jak se przywiezli najwyzej, a dzin mieli u siebie.

ja tam zawsze czytałam, że poto pili

 

Tez. Porto z Portugalii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak na dzień dobry.

 

Historia rumu jest dosyć krótka i opiewa na ok. 500 lat. Samo pochodzenie nazwy ma wiele tez, jednakże najbardziej prawdopodobna jest ta, że wywodzi się ona od słowa "rumbullion" oznaczającego w slangu angielskim wrzawę i zamieszki. W XVII wieku Anglicy, popijając go, mówili "kill devil", natomiast jeszcze wcześniej, w XIV wieku, wspominał o nim już Marco Polo, mówiąc o "winie z cukru". Z nazwą rumu, o czym może nie każdy wie, związana jest legenda. Otóż, gdy w 1805 roku po bitwie pod Trafalgarem zginął Admirał Nelson, jego załoga, aby w jak najlepszym stanie dowieźć jego ciało na ląd, zanurzyła je w beczce z rumem, aby ochronić je przed rozkładem. Podobno po wyjęciu zwłok oddani marynarze wypili pozostały w beczce płyn i odtąd rum nazywano "Krwią Nelsona". Znany refren szanty mówi: "Kroplę krwi Nelsona każdy chętnie chlapnąłby/ Kroplę krwi Nelsona każdy chętnie chlapnąłby/Kroplę krwi Nelsona każdy chętnie chlapnąłby i my wszyscy razem z nim"

Swoją światową sławę i kosmopolityczność rum zawdzięcza żeglarzom. W 1655 roku, gdy podbita została Jamajka, głównym zmartwieniem logistycznego zaopatrzenia okrętów była woda. Jej szybki proces psucia oraz szybki rozwój glonów dyskwalifikował ją w kwestii składowania na długie rejsy. Wcześniej problem ten próbowano rozwiązać, wożąc w beczkach wino (które było zbyt drogim rozwiązaniem) i piwo, które jednak bardzo szybko wietrzało lub kwaśniało. Podbicie Jamajki, można powiedzieć, stało się wybawieniem, gdyż znaleziono tam rum. Od tego momentu na stałe na okrętach wprowadzono dzienne racje rumu dla załogi. Dostawali oni dwa razy dziennie po pół pinty (0,568 l) na głowę. Niepijący, otrzymywali rekompensatę pieniężną w wysokości 3 pensów na dzień (zwyczajowo rekompensata ta uzyskała nazwę "Grog Money"). Niestety, pojawił się kolejny problem. Rum długo składowany w beczkach stawał się alkoholem mocnym, co doprowadzało do częstej niesubordynacji załogi - czyli zwykłego pijaństwa. 21 sierpnia 1740 roku wiceadmirał Edward Vernon nakazał rozcieńczać każdą porcję rumu kwartą wody, a do smaku dodawać cukier i sok z cytryny lub limonki. Napój ten został nazwany grogiem na cześć swojego "wynalazcy", gdyż Vernon zwany był "Old Grogiem" ze względu na swój nieodzowny sztormiak "grogram", z którym nigdy się nie rozstawał. W 1756 grog został wpisany w regulamin służby na okrętach Jej Królewskiej Mości. Podawano go do lat siedemdziesiątych XX wieku. Przepisami uregulowano sposób mieszania wody i rumu oraz ustanowiono godziny jego wydawania - pomiędzy 10.00 a 12.00 oraz 16.00 a 18.00.

Przygoda rumu i jego obecności (oficjalnej) na statkach została zakończona 31 lipca 1970 roku, dekretem królowej brytyjskiej. W tym dniu zabroniono wydawać go marynarzom.

 

Tak więc od wieków już - jednak rum. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...