wiolasz 15.06.2009 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Oj tak Czytałaś o Eldorado? Wykupili go Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.06.2009 06:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Naprawdę!!! Ale się ciesze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.06.2009 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Nie bardzo rozumiem ... co by nie było i tak się przeniosę ... tylko teraz nie wiem już kiedy Chodziło mi o zmianę miejsca pobytu sufitu. Biorąc pod uwagę siłę grawitacji, zmieni można przewidzieć, w jakim kierunku się przemieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.06.2009 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Aaaaa ... ne grozi raczej - belki trzymają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.06.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 To i dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 15.06.2009 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Jamlesik - nie zrobię tego sufitu. Nie teraz. nie przekonałaś mnie no chyba, że na jasno pomalowane jak sufit i jeszcze jedno chyba .......... chyba, że w warcaby na suficie się da pograć jakbym umiał dorzucić to pozbyłbym się paru profili do stelażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.06.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 braza, a ja wpadam z drobnomieszczanskimi pytaniami ... a czym Ty sie tam bedziesz jesienia i zima ogrzewac? Masz cos oprocz kominka? I jeszcze jedno, bo chyba nie doczytalam Co z dojazdami np. do sklepu, miasta, Karli do szkoly? Daleko jest jakis wezel komunikacyjny, czy tez "centrum", lekarz, weterynarz i takie tam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.06.2009 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Jamlesik - belki będą jasne. Te stelaże pewnie by się przydały ... Ambercia - narazie tylko kominek i kuchnia kaflowa, ale kombinuję co jeszcze, bedę pisać do Dochtora. Dojazdy ... się coś wymyśli, najbliższy sklep 2 km to i na rowerze można. Do szkoły jeździ bus, o weterynarzu nic nie wiem (muszę nadrobić), za to lekarz w Czaplinku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 15.06.2009 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Zmieniły sie zasady egzaminu na prawo jazdy. Krótsze jazdy są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.06.2009 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 eeee ... no to zle nie jest ... pytalam o to ogrzewanie, bo paliwa stale ogrzeja Ci dom, tylko problem jest z "pozostawieniem" domostwa na dluzej ... trzeba wode z rur spuszczac a potem sie martwic, za paparotki na parapecie pomarzna Troche ten sklep mnie martwi ... latem czy wiosna super. Ale wez jedz na rowerze w snieznej zaspie albo ulewie Szybciorem musisz zrobic to prawko i nabyc jakies autko ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.06.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 dzień dobry Brazulka to raczej szybko myśl o tym ogrzewaniu bo jak kominek z płaszczem wodnym nie jest to na górzez za ciepło nie będzie no ito prawko to już teraz to koniec mus i już zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.06.2009 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Ogrzewanie jest tylko kominkiem, a i to grawitacyjne (chociaż jakaś namiastka wymuszonego jest) no i z kuchni. Myślę nad alternatywą, ale to już obgadam z Dochtorem, On jest mądry! Samochód kupić muszę - nie ma bata! Dlatego mebli kuchennych nie będzie jeszcze chyba długo A prawko ... no cóż, się zobaczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.06.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 no nie mów prawko też można kupic jak się ładnie uśmiechniesz to w komplecie z autkiem gadaj z Dochtorem bo coś czarno zimę widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 15.06.2009 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 ... Słońca i ciepła chcę!!!! Chefie, mógłbyś parę stopni podesłać z tej Florydy.... ... nie ma problema, mogę trochę odstąpić ... u mnie ostatnio codziennie ponad 30*C Cześć poranne Ładne słonko mam ... i wiatr ... widzę, że dotarło ... wiatru nie wysyłałem pozdróweczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.06.2009 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Troche ten sklep mnie martwi ... latem czy wiosna super. Ale wez jedz na rowerze w snieznej zaspie albo ulewie Szybciorem musisz zrobic to prawko i nabyc jakies autko ... Dwa kilometry to jeszcze nie jest dramat, ja w "mieście" mam dobry kilometr. Poza tym kto każe jeździć na rowerze? A konia nie ma??? Juki przytroczyć do siodła i heja! Tylko koniecznie trzeba zainwestować w koniowiąz - taki weesternowy - przed sklepem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.06.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Dwa kilometry to jeszcze nie jest dramat, ja w "mieście" mam dobry kilometr. Poza tym kto każe jeździć na rowerze? A konia nie ma??? Juki przytroczyć do siodła i heja! Tylko koniecznie trzeba zainwestować w koniowiąz - taki weesternowy - przed sklepem. juz to widze, jak braza gna o swicie na koniu przy -20 st. po dwie cieple buleczki, cukier, jaja i szynke na sniadanko dla Cory, a potem wierzchem podwozi ja pod szkolnego busa a wieczorem na koniu odbiera z cool'owych imprezek i kina w miescie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.06.2009 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Nie, nie, nie, na wsi filozofia jest inna. Zakupy muszą być zrobione z odpowiednim wyprzedzeniem i w hurtowej ilości. Chleba jak nie ma, to coś się na szybkiego piecze, w razie czego jeszcze się zakwasowy nastawia. Autobus do miasta jeździ - wszystkie wiejskie dzieciaki tak jeżdża, będzie dobrze, Karlita duża jest, a czasem 6-latki po kilka kilometrów w mrozie rano w ciemnicy na autobus muszą iść, bo odchodzi np. o 6.30 i mama je musi zaprowadzić. Ambercia, Ty miejskie "zwierzę" jesteś, nie znasz się! Kominek z grawitacyjnym - ja bym nie zamieniała na wymuszony, bo jak Ci prąd się zbiesi (na wsi częste, zwłaszcza w złą pogodę) to doopa będzie, nie ogrzewanie. Dołozyłabym coś ewentualnie, jakiś normalny system grzewczy. Chociaż - u nas jest ten alternatywny system grzewczy w domu, ale w ogóle nie jest używany, tylko na kominku jedziemy, nawet w silne mrozy - i jest ciepło. Inna sprawa, że idzie naprawde sporo drewna, trzeba je odpowiednio przygotować, nie wyobrażam sobie tego bez chłopa, który umie sam pociąć drzewo, ma do tego odpowiednią pilarkę (Stihl albo Husqvarna podobno najlepsze, ale Stihl u nas ma lepszy serwis), a w ogóle drewno na zrębie jest robione, na asygnatę, a nie kupowane jako gotowe, bo bardzo drogo by to wyszło. Chyba więc po prostu powinnas jakieś bezproblemowe i mało obsługowe ogrzewanie sobie dołożyć. Belki na razie pomaluj i będzie dobrze, później zrobisz salony, jak kasa się podreperuje po pierwszej euforii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.06.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Ja też jestem mieszczuchem, ale przy -20 st nie raz ładowałam Małgo do wózeczka (z półtora roku miała) i pchałam po nieodśnieżonym chodniku dobre półtora kilometra do szkoły, potem jeszcze pół do przedszkola (już po odśnieżonym) i wracałam. Samochód stał w garażu, używałam go, gdy było zimniej. Ot, fantazja taka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.06.2009 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Ja też jestem mieszczuchem, ale przy -20 st nie raz ładowałam Małgo do wózeczka (z półtora roku miała) i pchałam po nieodśnieżonym chodniku dobre półtora kilometra do szkoły, potem jeszcze pół do przedszkola (już po odśnieżonym) i wracałam. Samochód stał w garażu, używałam go, gdy było zimniej. Ot, fantazja taka... tiaaaaa ... nieodsniezony chodnik jest jakby to powiedziec nieco inny w strukturze anizeli mala drozka miedzy lakami, albo w lesie, przysypana sniegiem, bez szans na plog czy inne ustrojstwo ... czasami to wszystko stoi w wodzie po lydki, czasami w blocie po kostki, a czasami jest zupelnie NIE_DO_PRZEJSCIA Nie chce demonizowac, bo moze tam tylko suchy piach na ogrzewaniu "podlogowym" i w ogole nie ma sprawy ... Ale gdy taka drozka musisz zapychac pare razy dziennie, gdy pierwszy raz nurzasz sie w nia o ciemnym, zimnym swicie, a ostatni raz czarna ze oko wykol noca, to jakby zmienia Ci sie optyka tego co jestes w stanie zaakcetowac w imie pieknych letnich widokow, a czego nie ... i po to jest wlasnie samochod na podoredziu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 15.06.2009 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Ambercia przy dużych opadach śniegu samochód w garażu zostaje bo nie ma jak wyjechać i do cywilizacji sie dobić. Trzeba czekać aż przelecą pierwsze spychacze albo kto z sąsiadów do nas traktorem dojedzie i koleiny zrobi I wogóle Brazunia to spokojnie. Nie odrazu..... Drewno też musisz kupić wczesneij, zeby podeschło. Dąb najlepszy ale grabina też dobra ale drobniesza, częsciej dokładać trzeba. Z liściastych najlichsza jest brzoza ale chyba i najtańsza. Ja mam brzozę ale dostałam więc darowanemu koniowi.... No i ja palę rekreacyjnie jedynie. Depesia ma racje z zapasami, z drewnem i pilarką. U nas stawiają na Stihla. Ponoć lepszy a drwali u mnie to co druga chałupa. W końcu Puszcza. Co do kominka to grawitacyjny ma własnei tę niocenioną zaletę, ze działa bez prądu co i u mnie się czesto zdarza. Wode tylko powinien Ci też grzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.