Komentarze do Brazowego Uroczyska

[mayland]

Drążek i jakieś wsparcie dla neigo wystarczy. Na powieszone rzeczy rzucisz prześcieradło, zeby sie nie kurzyło, zepniesz po bokach agrafkami i dasz radę. Pokrowiec jak sie patrzy

[braza]

No też prawda. Coś się wymyśli.

[tola]

Tola, a gdzieś Ty była Do Czech czy na Słowację Cię wywiało - nie odróżniam tych języków ... jest jakaś różnica???

 

 

nigdzie nie byłam, choć chciałabym gdziekolwiek, gdzie znają pojęcie ciepło, słońce i takie tam przyjemne rzeczy.

Od tego badziewia w pogodzie już mi się coś na muzk rzuca

[braza]

Mój muzk też wysiadał, ale na szczęście od dni kilku jest ładnie

[jamles]

Mój muzk też wysiadał, ale na szczęście od dni kilku jest ładnie

dzisiaj będzie padać

[DPS]

Aktualnie się pakuję, a ponieważ nie ma tam szafy - przyzwoitej, te co tam są potwornie śmierdzą, więc zastanawiam się, gdzie ja do cholery ciuchy powieszę

 

Idż na całość, kup jakiś uniwersalny płyn o mycia i czyszczenia, np. Ajax Floral Fiesta albo cytrynowy i po prosty umyj wnętrze szaf gorącą wodą z tym płynem, a potem kilka dni niech stoją otwarte, suszą się i wietrzą. A jeszcze jak na dno takiej szafy rzucisz świeżej mięty albo lawendy, to będzie naprawdę dobrze.

 

Dzień dobry!

[braza]

Jamles

 

Depsia, na całość to ja pójdę ... porąbię je w cholerę i na podpałkę do kuchni (te szafy, oczywiście, nie ciuchy )

 

Dzień dobry

[Piątka]

cześć

dobrze będzie, Depesia madrze mówi, myj, wietrz i wietrz..i nie zamykaj

[Maluszek]

Najlepiej wynieś te szafy na zewnątrz i zostaw je, po umyciu, otwarte na kilka dni - jest szansa, że się przewietrzą.

 

dzień doberek

[Agduś]

A tej szafy z pokoju Młodej nie bierzesz? Powinno się dać ją zdemontować, a ładna jest i szkoda zostawić.

[Wciornastek]

Braza jest tez jeszcze inna metoda na pozbycie sie zatęchłego zapachu. Po umyciu wsadż do szafy miseczke z rozpuszczina soda oczyszczoną.

Pomysł z wystawieniem na powietrze też jest dobry.

[braza]

Agduś, poważnie mówisz, że można zdemontować tę garderobę i złożyć znowu??? Ja bym była za!!!!

 

To nie stęchlizna śmierdzi w tych szafach, tylko coś gorszego

[Gość]

Agduś, poważnie mówisz, że można zdemontować tę garderobę i złożyć znowu??? Ja bym była za!!!!

 

To nie stęchlizna śmierdzi w tych szafach, tylko coś gorszego

Chyba nie trup w szafie? Brrr

[mayland]

Nic na siłę. jesli ich nie chcesz to nie. WYstaw z domu ale nie rąb. Zobacz bo moze mozna odkręcić drzwi i zrobić z nich półki. Potem pomalować farbą olejną albo inną chemią która zapach zabije. Będziesz miała otwarte regały do spizarki lub do gospodarczego

[braza]

Nie będę się rozpisywać o zapachach, ale jest okropny.

Zobaczę, co się da z nich zrobić.

[Agduś]

Agduś, poważnie mówisz, że można zdemontować tę garderobę i złożyć znowu??? Ja bym była za!!!!

 

To nie stęchlizna śmierdzi w tych szafach, tylko coś gorszego

Jeżeli nie jest klejona, a tylko poskręcana, to się da. Bo niby czemu nie? Raczej nie powinna być klejona.

Weź śrubowykręta w dłoń i wykręcaj, co tylko się da. Po kolei.

 

Te trupy w szafach mnie intrygują. Są tam jeszcze, czy tylko zapach zostawiły?

[braza]

Boki są klejone do ścian, listwa górna do sufitu - próbować???

Półki takoż - chyba jednak guzik z tego będzie, ale ...

 

Tylko zapach zostawiły.

[braza]

Guzik! Solidna robota z tymi szafami - wszystko klejone!!

[kawika]

Doberek!!

 

Widzę, że nie w porę przyszłam. Pakowanie w pełni. Super.

[wiolasz]

Cześć

kiedyś miałam takie szafy, w mieszkaniu. I na nic mycie i zapachy. Jeśli nie nosiło się ciucha powiedzmy przez 2-3 tygodnie to po wyjęciu nadawał się tylko do prania w baaardzo pachnącym płynie. Sorki, ale są zapachy stęchlizny, których nikt nie przebije.

A nie daj boziu zapach mysich odchodów, tfuj

 

Brazunia, nie martw się, ja od marca nie mam ani jednej szafy a ubrania w workach siedzą. Przynajmniej nie śmierdzą Ale da się życ, mówię Ci