marjucha 26.06.2009 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Ja bym poczekał z pół godziny i dzwonił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jak mnie zjadą to zwalę na Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.06.2009 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Moja onka też cieta jest na inne psy (walczyłam z tym długo ale bez efektu), co przy spacerach sprawia nam sporo kłopotu. Pare razy skotłowała się z innymi psami i wygladało to strasznie ale nigdy nic się psom nie stało, raz tylko taka jedna wredna czarna suka ucho jej nadgryzła.Jeśli właściciele obu psów mają silne nerwy to wystarczy tylko patrzeć i nie ingerować i psy jakoś się między sobą w końcu ułozą- ktos zwycięży, ktos się podda. Często jednak właściciele reagują histerycznie.Kiedyś jeden taki jegomość rzucił sie na swojego pudla i ciałem go osłonił Myslę że wystarczy, że zauwasz psom i one same znajdą między soba porozumienie a tobie pozostanie zaakceptowanie układu jaki miedzy nimi się wywiąże. Owczarki to mądre psy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 07:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Też uważam, że trzeba dac im swobodę w porozumieniu się - kontrolowaną, ale swobodę. Narazie jednak to musze obgadać sprawę Baszy z Panią z Fundacji.Dobra, dzwonię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Qurcze, może być problem z przewiezieniem Baszy Mieszka w Łodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.06.2009 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Warto popatrzec na program "Ja albo mój pies" na TVN Style, świetne rady, przykłady, jak sobie radzić z psami. I zdrowy stosunek do psa - treserka zawsze uczy właścicieli, że pies to nie człowiek, że niezdrowe dla psa i dla właściciela jest wspólne spanie, że psu trzeba dać zajęcie i tak dalej. Bardzo mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 26.06.2009 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Qurcze, może być problem z przewiezieniem Baszy Mieszka w Łodzi... No wiesz, zawsze jest forum, a ludzie jeżdżą po Polsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.06.2009 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 dzień dobry Brazusia przeciez do Łodzi nie taki znowu hektar drogi może kroś po drodze niejako bedzie mógł Ci psa podrzucić może ktoś z fundacji na przykład pies jest po prostu bajeczny pomimo że ma 8 lat jakbym miała gdzie to sama bym pomyślała żeby go wziaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 26.06.2009 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Moja onka też cieta jest na inne psy (walczyłam z tym długo ale bez efektu), co przy spacerach sprawia nam sporo kłopotu. Pare razy skotłowała się z innymi psami i wygladało to strasznie ale nigdy nic się psom nie stało, raz tylko taka jedna wredna czarna suka ucho jej nadgryzła.Jeśli właściciele obu psów mają silne nerwy to wystarczy tylko patrzeć i nie ingerować i psy jakoś się między sobą w końcu ułozą- ktos zwycięży, ktos się podda. Często jednak właściciele reagują histerycznie.Kiedyś jeden taki jegomość rzucił sie na swojego pudla i ciałem go osłonił Myslę że wystarczy, że zauwasz psom i one same znajdą między soba porozumienie a tobie pozostanie zaakceptowanie układu jaki miedzy nimi się wywiąże. Owczarki to mądre psy. moj jest dokladnie taki sam nie przepusci zadnemu duzemu psu (suk nie rusza ..no chyba ze ... ) i prawda jest , ze wyglada to wtedy bardzo powaznie male psy olewa totalnie , nawet bawi sie z nimi poza tym przytulanek i aniolek , ulubieniec i przyjaciel wszystkich dzieci , ktore o dziwo wcale sie go nie boja no powiedz depeesia ? z oczu dobrze mu patrzy , co nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jestem po rozmowie. Nie będę wnikać w jej treść, ale ... będziemy w kontakcie z Panią zajmującą się Baszą w tej chwili w sensie jego adopcji. Zobaczymy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Qurcze, może być problem z przewiezieniem Baszy Mieszka w Łodzi... No wiesz, zawsze jest forum, a ludzie jeżdżą po Polsce Dokładnie to samo powiedziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 26.06.2009 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Brazunia - bierzesz Baszę? Cudny jest Wygląda dokładnie jak moja sucz Tylko jest troszkę większy. Dzień doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.06.2009 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Qurcze, może być problem z przewiezieniem Baszy Mieszka w Łodzi... A cóż to jest za wymówka?? Ja Lunę z Wrocławia mam. Umówiliśmy sie w Krakowie na przekazanie psa i tyle. Dla chcącego nic trudnego kochana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 09:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Słuchajcie, potrzebuję pomocy!!!!! Pan Baszy jest bardzo chorym człowiekiem, ale chce psa przywieźć i pożegnać się z nim u mnie w Uroczysku. Problem polega na tym, że oboje jesteśmy "niemobilni". Ten Pan jest gotowy jechać z Baszą pociągiem, ale to nie wchodzi w rachubę, jest zbyt chory na takie podróże!!! Potrzebuję osoby, która chciałaby i mogła przywieźć Pana i Baszę do mnie w lipcu i odwieźć opiekuna z powrotem do Łodzi!!!Poradzicie coś??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.06.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Ile to jest kilometrów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Z Łodzi do Czaplinka 372km trasą A2/E30 - przez Poznań. Trasą 190 (przez Gniezno) 358km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.06.2009 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Cholercia, niezły kawałek.. może by popytać na grupie łódzkiej, czy ktoś nie jeździ w podobne trasy zawodowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Już napisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 26.06.2009 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 troche odczekaj , moze ktos sie zglosi albo zapytaj zadajac watek na ogolnym a ten twoj cebulo-czosnek to nie jest czasami por ??? wez no wyrwij jedna sztuke z ziemi i przypatrz sie korzeniom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.06.2009 16:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Czekam, czekam .... Por Frosia, widze pory na co dzień, nijak nie są podobne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.