Jasia 20.06.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Jestem kierowcą (kierownicą ) od prawie 12 lat i nadal nie potrafię zapanować nad emocjami gdy widzę źle zaparkowany samochód! Chodzi mi tu szczególnie o sytuacje, gdy utrudnia to w sposób zdecydowany ruch pieszych i zmotoryzowanych. cóż dziś? - jest sobie parking przyuczelniany (z jednej strony drogi miejsca dla samochodów z drugiej przystanek); - właściciel 4,5 metrowej fury zaparkował w poprzek 1,5 metrowego "chodnika" praktycznie blokując przejazd; - wcześniej w tym miejscu był szeroki przystanek tramwajowy, ale pasażerowie mieli dosyć stojących na nim samochodów i postawiono barierkę, chcąc zapobiec parkowaniu na przystanku - na darmo! - mało! inni też tak parkują, co powoduje, że aby przejechać dalej należy wykonać slalom; - mało! kilka/kilkanaście metrów dalej są wolne miejsa parkingowe! coś mnie bierze jak widzę takich...&%$#@... użytkowników drogi, myślących wyłącznie o własnej wygodzie! i nachodzi mnie chęć gwałtownego zahaczenia o tak bezczelnie wystający samochód tylko szkoda mi własnego auta... już naprawdę nie wiem jak trafić do takich... &%$#@... opornych rozstraja mnie to niemożebnie... a Wy wiecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmok 20.06.2007 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Zadzwon do Strazy Miejskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 20.06.2007 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 eee Trzeba szanować nogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 20.06.2007 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Zadzwon do Strazy Miejskiej. Taaa, oni bardzo chętnie przyjadą , założą blokadę , zostawią info gdzie zapłacić i tyle . Chyba policja może odholować taką zawalidrogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 20.06.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 ja tez jestem pies na takie widoki Moje biuro jest w budynku wspolnoty mieszkaniowej ( mam lokal własnościowy ) Budynek jest w samym centrum miasta więc na naszym wspolnym podworku często parkuja obce samochody -pomimo napisu TEREN PRYWATNY .Jak przyjedżam do pracy i widze obcy samochód ( a znam wszystkich właścicieli i ich samochody ) na bezczelnego zastawiam mu wyjazd własnym samochodem i psinco mnie obchodzi co zrobi kierowca po przyjściu z zakupów . Kilka takich akcji i ......coraz rzadziej parkują u nas obcy ludzie .A co ...nikt nie lubi jak mu sie parkuje na własnym podwórku- zapłaciłam przecież za to kupę kasy a nie 1,50 zł za parking ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 20.06.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Ja właśnie wczoraj z premedytacją zamknąłem na parkingu gościa, który wjechał i stanął na jednym z wolnych miejsc Przyjechał sobie do kogoś, postawił zardzewiałego grata i poszedł widząc, że to parking z bramą przesuwną i numerowanymi miejscami Mało tego, chyba myślał, że tylko on jest taki błyskotliwy, że znalazł sobie miejsce, a ci wszyscy parkujący na skrawkach chodnika (za darmo) wokół chodnika to jacyś otępiali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 20.06.2007 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Jestem kierowcą (kierownicą ) od prawie 12 lat i nadal nie potrafię zapanować nad emocjami gdy widzę źle zaparkowany samochód! Chodzi mi tu szczególnie o sytuacje, gdy utrudnia to w sposób zdecydowany ruch pieszych i zmotoryzowanych. Ja też nie potrafię. W skrajnych przypadkach biorę telefon i informuję odpowiednie służby... Raz nie wytrzymałam i pojechałam sobie po głąbie (kulturalnie choć szczerze), z naszego wydziału, który zaparkował na podjeździe dla wózków. Jakoś nie przyszło mi sprawdzić najpierw rangi delikwenta. A tak w ogóle to strasznie podobało mi się hasło uczulające na kwestie miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Jakoś tak to brzmiało: Zastanów się. Naprawdę chcesz być na naszym miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 20.06.2007 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Taaa, oni bardzo chętnie przyjadą , założą blokadę , zostawią info gdzie zapłacić i tyle . Chyba policja może odholować taką zawalidrogę Może i nie odholują, ale; 1. gagatek będzie miał nauczkę, niektórzy z tej nauczki korzystają 2. straż miejska dość często współpracuje z policją w tej kwestii szczególnie jeśli w grę wchodzi tarasowanie pasa ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 20.06.2007 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Taaa, oni bardzo chętnie przyjadą , założą blokadę , zostawią info gdzie zapłacić i tyle . Chyba policja może odholować taką zawalidrogę Może i nie odholują, ale; 1. gagatek będzie miał nauczkę, niektórzy z tej nauczki korzystają 2. straż miejska dość często współpracuje z policją w tej kwestii szczególnie jeśli w grę wchodzi tarasowanie pasa ruchu. JoShi , właśnie o to codzi . Nie mam nic przeciwko odholowaniu auta takiemu s&^%$^T^%nowi , wręcz przeciwnie . Może kiedyś coś do niego dotrze . Znam takich ludzi którzy nie liczą się z innymi , parkują jak im się "wjedzie , blokując miejsca innym . Dla mnie to całkowity brak szacunku dla drugiej osoby , żeby nie powiedzieć pogarda . Im się wydaje że wszystko jest dla nich , że wszystko im wolno . W sumie parkowanie to pikuś , tacy ludzie generalnie leją na wszystko i wszystkich Na drodze generalnie denerwuje mnie bardzo dużo , wyprzedzający na trzeciego , czwartego , wpieprzający się z drogi podporządkowanej na granicy bezpieczeństwa ( tych to bym zabiła na miejscu , bo w 90% taki sk&^&^%^n za jakieś 100m spokojnie skręca sobie w lewo ) , wlekący się lewym pasem , bo za 5km muszą skręcić w lewo i a nuż nie zdążą ...i dużo by wymieniać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 20.06.2007 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 20.06.2007 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 a ja mam wyjątkowe szczęście /albo uczulona już jestem/ do takich, co puszczają kierunkowskaz jak już skręcają... /komu to w ogóle jest wtedy potrzebne? przecież już widać, że skręca/ i to jak sie zapali zielone światło - i to skręt z lewego pasa w lewo :) Koooocham - a klakson mam donośny i blachę do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 20.06.2007 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Ja przezywam największe stresy jak pierwszeństwo znienacka wymuszają ogromne tiry . Parę razy miałam już mówiłam zdrowaśki Albo jak ktoś z wizgiem opon i zawrotna szybkością.wyprzedza mnie na małym wąskim rondzie brrrr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 20.06.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Onegdaj był tu temat o kierowcach, kierownicach, prędkości, zachowaniu na drodze...... Ropętała się wtedy niezła batalia Nie cierpię: -parkujacych w miejscach zabronionych, a najbardziej w miejscach dla niepełnosprawnych -wlekących się lewym pasem 40 na godz, bo za 5 km skręca toto w lewo -wyjeżdżających z podporządkowanej całą wieczność, bo może jeszcze jakiś samochód majaczy na horyzoncie,a taki czeka i czeka i czeka ch.. wie na co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 20.06.2007 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 poczytałam sobie, Ludziska, i z większością się zgodzę... dodam jeszcze, że równie mocno działa na mnie opóźnione ruszanie na zielonym świetle i jazda pasem kończącym się lub dla skręcających i wpychanie się w kolejkę chciałam tylko sprostować, że głównym celem tego wątku było: jak reagować, co robić w przypadkach kiedy chciałoby się własnymi rękami tego i owego poddusić póki co nie wypowiadają się tu Ci, którzy kwalifikują się do podduszenia (jak zwykle zresztą...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 20.06.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 regułą niemal jest, że im lepsza fura tym bardziej pcha się na miejsce dla niepełnosprawnych Zapewne zgodnie z zasadą "a kto bogatemu zabroni" Widzałam też wstrząsający przykład tupetu - skrzyżowanie: pas do skretu w lewo, pas do jazdy na wprost, pas do jazdy na wprost i skrętu w prawo. Nagle zamieszanie przed światłami - na środkowym pasie stoi auto na awaryjnych - puste. Kierowca tego samochodu poszedł do kiosku kupić gazetę, następnie wrócił, ruszył i odjechał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 21.06.2007 04:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 A co powiecie na taką sytuację: na parkingu dwa wolne miejsca ale jedno dla niepełnosprawnych,podjeżdża autko z niebieską naklejką i parkuje na ostatnim wolnym miejscu a koperta obok pusta??!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 21.06.2007 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 A co powiecie na taką sytuację: na parkingu dwa wolne miejsca ale jedno dla niepełnosprawnych,podjeżdża autko z niebieską naklejką i parkuje na ostatnim wolnym miejscu a koperta obok pusta??!! Poprostu Superman Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 21.06.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 A co powiecie na taką sytuację: na parkingu dwa wolne miejsca ale jedno dla niepełnosprawnych,podjeżdża autko z niebieską naklejką i parkuje na ostatnim wolnym miejscu a koperta obok pusta??!! Może tym autem przyjechała zdrowa osoba albo ktoś kto uważa, ze są ludzie bardziej chorzy od niej. Ja nie pojmuję czego się wściekasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 21.06.2007 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 A co powiecie na taką sytuację: na parkingu dwa wolne miejsca ale jedno dla niepełnosprawnych,podjeżdża autko z niebieską naklejką i parkuje na ostatnim wolnym miejscu a koperta obok pusta??!! faktycznie interesujące... ale właściwie niepełnosprawny nie ma chyba obowiązku stawania na kopercie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 21.06.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 poczytałam sobie, Ludziska, i z większością się zgodzę... dodam jeszcze, że równie mocno działa na mnie opóźnione ruszanie na zielonym świetle i jazda pasem kończącym się lub dla skręcających i wpychanie się w kolejkę chciałam tylko sprostować, że głównym celem tego wątku było: jak reagować, co robić w przypadkach kiedy chciałoby się własnymi rękami tego i owego poddusić póki co nie wypowiadają się tu Ci, którzy kwalifikują się do podduszenia (jak zwykle zresztą...) No to będę pierwsza do poduszenia , bo zwykle jadę takim pasem i wskakuję (nie wpycham się, tylko wskakuję tam gdzie robi się miejsce) w kolejkę. Czasami jadę prawie aż do końca. A do szału doprowadzają mnie tacy, którzy zatrzymują się na środku drogi w chwili gdy dojrzą znak, że pas zmiania się w pas do skrętu, lub skończy się za jakiś czas, wrzucają migacz i czekają aż im ktoś uprzejmie zrobi miejsce, blokując wszystkich za sobą. Mogłabym wtedy poddusić delikwenta. Codziennie rano jadąc do pracy stoję w ogromnym korku, który tworzą właśnie tacy nie wpychający się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.