Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 244
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale się zrobiły swojskie klimaty......

nia ma to jak sobie ponarzekać :roll:

Wszystko jest do dupy i w ogóle stara bida, a co u pani, u mnie, szkoda gadać........beznadzieja, no, to tak jak u mnie......itd :p

Sory dziewczyny, ale od takich klimatów to ja z daleka....

więc już mnie nie ma 8)

(co innego, jak ktoś ma prawdziwy problem, ale narzekanie ot tak bo pogoda, bo tramwaj uciekł, bo cukier się rozsypał ............. :-? )

Myslalam , ze tylko ja to tak postrzegam.

Na dodatek kojarzy mi sie to biadolenie z przedszkolnym staniem w kacie za kare.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1849695
Udostępnij na innych stronach

Ale się zrobiły swojskie klimaty......

nia ma to jak sobie ponarzekać :roll:

Wszystko jest do dupy i w ogóle stara bida, a co u pani, u mnie, szkoda gadać........beznadzieja, no, to tak jak u mnie......itd :p

Sory dziewczyny, ale od takich klimatów to ja z daleka....

więc już mnie nie ma 8)

(co innego, jak ktoś ma prawdziwy problem, ale narzekanie ot tak bo pogoda, bo tramwaj uciekł, bo cukier się rozsypał ............. :-? )

jak się rozsypie cukier to dobrze!!!!!!!!!!! :lol:

gorzej podobno jest z solą :-? :wink: :wink:

 

kulka, luzik i lajcik 8)

mnie już przeszło 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1849739
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam ostatnio dziwny nastroj najchetnie odpoczela bym sobie przez dluzszy okres a tu nici ktos musi przeciaz zarabiac .

 

Straszne ze wszystko rozbija sie o kase .

Moze za rok jak dokonczymy budowe to troche sie odpocznie i pomysli o malym czlowieczku 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1850528
Udostępnij na innych stronach

A ja mam swietna prace :)

Taka w ktorej pracuje z ogromna przyjemnoscia, ze swietnymi ludzmi (i wcale nie najgorszymi zarobkami :)

Czy to wiekiie szczescie? dla mnie to obecnie cos zupelnie normalnego :)

Nie wyobrazam sobie pracowania przez 2 lata (sic!) w miejscu i z osobami o ktorych wypowiadalabym sie : nienawidzę :o

 

Gratuluję dobrej posadki. Fajnie, że jestes zadowolona z tego co robisz i z kim pracujesz. Ale nie każdy ma to szczęscie. I to nie są pojedyncze przypadki chodzenia z przymusu do pracy. Nie wszystkie firmy są normalne tj. takie jakie być powinny. Ja też mogę powiedzieć, ze nienawidze swojego szefa. I pewnie po powrocie z wychowawczego nie będe tam pracować, bo się zwolnię. Ale nie każdy może sobie na taki ruch pozwolić. Chociażby ze względów finansowych.

 

Ola zgadzam się :) Właśnie ze względów finansowych nie mogę sobie pozwolić na rzucenie znienawidzonej pracy. Rozsądek nakazuje siedzieć w niej dopóki nie będzie czegoś nowego. Ale nerwy mówią co innego...

A co zrobię... to czas pokaże... Mogę tylko pozazdrościć i pogratulować tym, którzy nie znają tego uczucia - okropnej atmosfery w pracy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851134
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję dobrej posadki.(....) Ale nie każdy może sobie na taki ruch pozwolić. Chociażby ze względów finansowych.

 

Sorry ale nie wiem co to jest "posadka" ? :lol:

Czy to takie miejsce gdzie sie zarabia moze "pieniążki"??? :lol: :lol: :lol:

 

Co do pracy - wiem ze nie kazdy moze powiedziec "kocham swoja prace".

jasne - ja w sumie pierwszy raz w zyciu tak mam ze jestem zachwycona.

Rozumiem tez ze z wielu wzgledow (np finansowych) chodzi sie do pracy ktora sie niespecjalnie lubi i "cierpi za miliony" :D

Ze sie arudzi na szefa, ze sie wscieka na to co trzeba robic, ze taka praca nie sprawia satysfakcji i po prostu meczy.

Ale! NIE ROZUMIEM jak mozna pracowac w miejscu o ktorym sie mowi: "nienawidze!" , ze przebywa sie 1/3 dnia z ludzmi o ktorych tez sie mowi "nienawidze".

Kurde! to polowA NASZEGO ZYCIA , stosujac metode socjalistyczna (te w ktorej sie pewnie "posadki" narodzily) = 8 godzin snu, 8 godzin pracy , 8 godzin odpoczynku.:D

Pomijajac sen - polowa zycia jak nic! I tak jak nie wyobrazam sobie spedzenia polowy swojego prywatnego czasu w zwiazku z osoba ktorej bym nienawidzila i nie mogla sie na nia patrzec, tak samo nie widze mozliwosci spedzania polowy zawodowego czasu w znienawidzonym przez siebie miejscu i w otoczeniu beznadziejnych osob.

I naprawde chyba tylko jakies eksteremalne sytuacje zyciowe byly by mnie w stanie do tego zmusic - nawet zabardzo nie wiem jakie (zwlaszcza teraz kiedy naprawde jest wzglednie łatwo o zmiane pracy)

 

agnieszka- napisalas - w stylu: mam glupia prace ale musze bo kasa. No sorry - bo czegos nie rozumiem - albo zla praca albo kasa? A gdzie opcja - zmiana pracy na lepsza? :o

 

 

I mysle ze to jest to oczywiste - no chyba ze to cale narzekanie to takie biadolenie zamiast ruszyc cztery litery i COŚ zrobic. Lepiej ponarzekac i oswiadczyc ze wzgledow finansowych sie czlowiek kisi w bagienku. :)

No coz - kazdy niech tam sobie robi po swojemu - mi szkoda by bylo tej polowy zycia na takie denne klimaty :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851262
Udostępnij na innych stronach

Czas na kawę! Jak codziennie o mniej więcej tej samej porze :wink:

Ale dzisiaj nie musze posiłkować się kawą jako środkiem budzacym, bo jestem wyspana http://forum.tkk.pl/engine/images/smiles/tongue.gif. Dzisiaj kawa dla czystego relaksu :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851264
Udostępnij na innych stronach

Zielona, z rozglądaniem się za pracą muszę trochę poczekać. Sylwia cały sierpień jest w domu, bo nie ma żłobka, ani przedszkola. A w nowej pracy nie dostanę tak od razu 3 tygodni urlopu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851310
Udostępnij na innych stronach

To ja z innej beczki: dzisiaj przeżywam spory stres, bo poprawiają mi dach (nareszcie - mieliśmy fruwające dachówki :evil: ) - mam wrażenie, że wszystko rozbierają i kładą na nowo - właśnie nade mną jakiś pan coś wierci, brrr, zwiewam z tego poddasza.

Co do pracy: mam wakacje i ostatnio traktuję to jako jedyny plus pracy w szkole.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851360
Udostępnij na innych stronach

Czas na kawę! Jak codziennie o mniej więcej tej samej porze :wink:

Ale dzisiaj nie musze posiłkować się kawą jako środkiem budzacym, bo jestem wyspana http://forum.tkk.pl/engine/images/smiles/tongue.gif. Dzisiaj kawa dla czystego relaksu :wink:

 

Tez musze napic sie kawy bo zasne :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851361
Udostępnij na innych stronach

Co do pracy: mam wakacje i ostatnio traktuję to jako jedyny plus pracy w szkole.

 

taaaaaaa 8) i tak mam zamiar traktować cały przyszły rok szkolny: luzik i lajcik 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851396
Udostępnij na innych stronach

I naprawde chyba tylko jakies eksteremalne sytuacje zyciowe byly by mnie w stanie do tego zmusic - nawet zabardzo nie wiem jakie (zwlaszcza teraz kiedy naprawde jest wzglednie łatwo o zmiane pracy)

 

Mnie właśnie nikt nie zmusi, żeby wrócić do tego miejsca w którym przepracowałam raptem 2 tyg :roll: Pierwszy raz spotkałam się z taką atmosferą, brakiem życzliwosci, złosliwoscią itp itd Do tego nagminne łamanie regulaminu przez pracownice - z kierowniczką na czele - co mnie jako jedyną osobę w oddziale odpowiedzialną za kasę (bagatela 150 tys) narażało na straty materialne, że o stresach nie wspomnę :evil: Dlatego powiedziałam DOŚĆ ! i właśnie szukam znowu :roll: :wink:

I wcale nie jest łatwo znaleźć pracę...odpowiednią. Jak starałam się na niższe stanowiska to wykształcenie było za wysokie, jak na te co bym najbardziej chciała to zawsze mi ciut ciut brakowało :roll: No ale nic - szukam teraz byle jakiej (najwyżej zmienię cv na nieco prostsze :wink: ) a w międzyczasie czatuję na tą docelową :D

 

 

AAAhhh nie wiem o co chodzi ale humor dzisiaj mam dobry - choć powodów ku temu nie za dużo :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851418
Udostępnij na innych stronach

Co do pracy: mam wakacje i ostatnio traktuję to jako jedyny plus pracy w szkole.

 

taaaaaaa 8) i tak mam zamiar traktować cały przyszły rok szkolny: luzik i lajcik 8) :wink:

Luzik i lajcik, to dopiero teraz 8)

Chociaż nie oszukuję nikogo, ze mam ciężką pracę. Lekka praca, za lekkie pieniądze :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851422
Udostępnij na innych stronach

Co do pracy: mam wakacje i ostatnio traktuję to jako jedyny plus pracy w szkole.

 

taaaaaaa 8) i tak mam zamiar traktować cały przyszły rok szkolny: luzik i lajcik 8) :wink:

Luzik i lajcik, to dopiero teraz 8)

Chociaż nie oszukuję nikogo, ze mam ciężką pracę. Lekka praca, za lekkie pieniądze :roll:

 

Właśnie, ja dopiero teraz do tego doszłam: minimalna wypłata= minimalne przejęcie, miniamalny wysiłek :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851427
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, ja dopiero teraz do tego doszłam: minimalna wypłata= minimalne przejęcie, miniamalny wysiłek :wink:

Ale moja rodzina krzywo na mnie patrzy, że zamęczam męża :oops: . Nawet moi rodzice. 8) Nawiasem mówiąc mąż też pracuje w szkole. Między innymi i za większe pieniądze 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851487
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, ja dopiero teraz do tego doszłam: minimalna wypłata= minimalne przejęcie, miniamalny wysiłek :wink:

Ale moja rodzina krzywo na mnie patrzy, że zamęczam męża :oops: . Nawet moi rodzice. 8) Nawiasem mówiąc mąż też pracuje w szkole. Między innymi i za większe pieniądze 8)

 

Zamęczasz, bo ty mało zarabiasz i on musi więcej pracowac???

Dobrze zrozumiałam?????

O mnie też można tak powiedzieć, ale mój w szkole nie pracuje :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851508
Udostępnij na innych stronach

agnieszkakusi strategie rozumiem, i rozumiem tez ze jak sie wytrzymalo troche to nie warto szalec i kruszyc kopi o 3 tygodnie (czy tam 3 miesiace) Ale wazne zeby naprawde sie zmobilizowac a nie odkladac decyzji w nieskoncznosc.

:wink:

acrobaleno - trzymam kciuki :)

 

Ja powiem Wam tylko dziewczyny ze duzej motywacji do zmiany pracy nie mialam :). Wlasciwie tylko finansowa - bo i zespol byl bardzo fajny, i szef choc czasem wkurzyl - ludzki . Wspolny grill pare razy w ogrodku czy na dzialce szefa, czy wspolne wyskoczenie na piwko po pracy - norma.I np. siedzenie w nocy nad projektem i uswiadomienie sobie ze jest sie potwornie glodnym i zrobienie wielkiej zrzuty pienieznej na naaaaajwieksza pizze (na 5 osob nawet wielka pizza - to potworna trauma - wyrywalismy sobie ja z zebow )

Wiec naprawde - pod wzgledem ludzkim naprawde fajnie, pod wzgledem finansowym znosnie, ale tez mase dupereli (wieczny balagan w firmie, wieczne braki papierowo-dlugopisowe, duzo pracy ) denerwowaly.

Rzucajac te robote i idac na wariata gdzie indziej (i to daleko :))- duzo ryzykowalam bo wszystko moglo byc "cacy" tylko z zewnatrz ale pomyslalam sobie - trudno najwyzej znow zmienie .

I okazalo sie strzalem w 10. A! zeby nie bylo rozowo - praca jest cholernie odpowiedzialna, mocno stresujaca a szef - nie powiem -uczciwy i rowny chlopcholernie wymagajacy i nie pieszczacy pracownikow. I potrafiacy "zjechac dupe" za bledy. I nerwy tez sa . I czasem nie przespana nocka zeby zdarzyc. i nie ma ze o 16 czy 17 fajrant i do domciu :). Ale uwielbiam moja prace !:)

 

czego wszystkim innym zycze, cmok

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851525
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zrozumiałam?????

O mnie też można tak powiedzieć, ale mój w szkole nie pracuje :wink:

Dobrze.

Szkoła to tylko jedna z 3 prac mojego męża. No, może 2, bo druga to uczelnia 8)

No, ale w domu to głównie ja pracuję. Taka rodzina patriarchalna :wink:

Ooo, czyżby dekarze sobie poszli?

Czy tylko na drugą stronę dachu? :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851534
Udostępnij na innych stronach

I naprawde chyba tylko jakies eksteremalne sytuacje zyciowe byly by mnie w stanie do tego zmusic - nawet zabardzo nie wiem jakie (zwlaszcza teraz kiedy naprawde jest wzglednie łatwo o zmiane pracy)

 

Mnie właśnie nikt nie zmusi, żeby wrócić do tego miejsca w którym przepracowałam raptem 2 tyg :roll: Pierwszy raz spotkałam się z taką atmosferą, brakiem życzliwosci, złosliwoscią itp itd Do tego nagminne łamanie regulaminu przez pracownice - z kierowniczką na czele - co mnie jako jedyną osobę w oddziale odpowiedzialną za kasę (bagatela 150 tys) narażało na straty materialne, że o stresach nie wspomnę :evil: Dlatego powiedziałam DOŚĆ ! i właśnie szukam znowu :roll: :wink:

I wcale nie jest łatwo znaleźć pracę...odpowiednią. Jak starałam się na niższe stanowiska to wykształcenie było za wysokie, jak na te co bym najbardziej chciała to zawsze mi ciut ciut brakowało :roll: No ale nic - szukam teraz byle jakiej (najwyżej zmienię cv na nieco prostsze :wink: ) a w międzyczasie czatuję na tą docelową :D

 

 

AAAhhh nie wiem o co chodzi ale humor dzisiaj mam dobry - choć powodów ku temu nie za dużo :wink: :lol:

 

Mnie też żadną siła nie zaciagną do poprzedniego pracodawcy. Będę szukać do skutku ale TAM nie wrócę. I mam podobne problemy albo za duże doświadczenie i kwalifikacje albo... jeszcze by coś trzeba było ciut więcej moze jakieś MBA. Ale mam nadzieję że w końcu coś znajdę ciekawego i odpowiedniego dla siebie.

A na razie dzieci się cieszą że mama w domciu jest. Mama tez :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/81275-nastr%C3%B3j/page/5/#findComment-1851564
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...