dstasiu 21.06.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Witam wszystkichWe wrzesniu 2006 roku wybrałem wykonawce na dach. Ów wykonawca rozpisał mi ceny za zawiązanie więźby oraz położenie dachówki, osadzenie okien. W cenie położenia dachówki były rynny oraz kominy.Po zakończonej robocie przedstawił mi rozpiske w której za rynny policzył sobie osobno, za położenie folii oraz ołatowanie również.Co przekracza umówioną kwotę o przeszło 2000 zł. Zaznaczam ze nie miałem zadnej podpisanej umowy.Proszę poradzcie mi co mam w tej sytuacji zrobic..Jak moge sie zachowac .Dziekuje za pomoc damian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.06.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 ... i wykonał Ci to we wrześniu/październiku 2006 - olej go... i wykonał to Ci w maju/czerwcu 2007- pokaż klasę, zapłać mu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adozet 21.06.2007 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 sprawa prosta - jezeli fachowiec naciąga " w żywe oczy" - to nie płac , w przypadku sprawy sądowej to on bedzie miał obowiązek udowodnić swoje racje i ma bardzo małe szanse na wygraną , ale jaka jest prawda to wiesz tylko ty .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Natalia Stanko 21.06.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Ja też umawiałam sie zimą na 17.000 a teraz będe płacić 23.000 - robocizna poszła do góry. Trudno, nie narzekam. Za uczciwą pracę WARTO płacić uczciwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.06.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 ... i wykonał Ci to we wrześniu/październiku 2006 - olej go ... i wykonał to Ci w maju/czerwcu 2007- pokaż klasę, zapłać mu Slusznie prawisz , niemniej uwazam , ze cene powinno sie skorygowac przed praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 21.06.2007 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Gdyby różnica wynosiła 200 zł można zapąłcic bez gadania, ale o 2 tys. powinien uprzedzic przed robotą, nawet jak wykonana była teraz. To są miesięczne zarobki wielu osób, a wykonawcom wydaje się, że ci co budują domy srają pieniędzmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.06.2007 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 pozostań w drodze do.. i nie pisz niemądrych tekstów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 21.06.2007 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 A ty nie szastaj pieniędzmi innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigsister 21.06.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Zapytaj się wykonawcy jak by zareagował gdyby w hurtowni kupował np. szlifierkę i obiecaliby mu cenę 700,-, wydali towar na Wz a fakturę by dostał później pocztą na 1000.-Niech wykonawca pokaże klasę i udowodni, że słowo droższe od pieniędzy. Każde renegocjacje robi się przed robotą, bo wtedy zawsze mógłbyś zlecić tę pracę komuś innemu ( teraz to teoria, ale tak teoretycznie mogło by się zdarzyć ). Sami mieliśmy dokładnie taką samą sytuację i zapłaciliśmy tylko tyle ile było umówione. Jak ty byś mu płacił mniej niż się umówiliście to też by protestował. A właśnie, powiedz mu, że sobie to przemyślałeś i zapłacisz mu 2000.- mniej. Ciekawe jak zareaguje.NIE PŁAĆ WIĘCEJ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dstasiu 21.06.2007 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 dziekuje wam za rady sa dla mnie bardzo cenne. Pojutrze spotykam sie z wykonawca i zrobie tak jak mówicie. Po to zawiera sie dżentelmeńska umowe zeby póxniej jej dotrzymac. Rozumiem ze można zwiekszyc o 200-500zł , bo to różnie jest, ale 2000zł. to juz przesada.A pieniążkami to raczej nie moge rzucac bo domek buduje na kredyt a tu pole jest zawężone.Poza tym dachówki sie nie położy bez ołatowania.Szok szok dla takiego szaraka jak ja który zarabia niewiele ponad 2000tys zł. Do teraz nie moge dojsc do siebie.Jeszcze raz dziekuje za słowa otuchy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonK 21.06.2007 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Zaznaczam ze nie miałem zadnej podpisanej umowy. To znaczy że on też nie ma umowy i też ma problem. Zrób jak uważasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 21.06.2007 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Jeżeli nie uprzedził cię, że cena się zmieniła przed/w trakcie roboty, to masz prawo nie zaakceptować podwyżki. Zrobisz jak zechcesz, ja na twoim miejscu pogadałbym z człowiekiem i wypracował jakiś kompromis, ewentualnie utargował dodatkową usługę albo coś takiego, żeby wszyscy byli w miarę zadowoleni.Jeśli człowiek może jakoś udowodnić, że poniósł większe koszty, to trzeba imho wziąć to pod uwagę.Z drugiej strony, gęba nie cholewa jak mawia mój majster. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.06.2007 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 podejżewam, że od września najmniej to podrożała ta łaciata chabeta,materiały znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.06.2007 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Szok szok dla takiego szaraka jak ja który zarabia niewiele ponad 2000tys zł dla mnie szok na maxa, nawet jak rocznie, jadę do Tworek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 21.06.2007 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 podejżewam, że od września najmniej to podrożała ta łaciata chabeta, materiały znacznie Jak rozumiem, chodzi tutaj o usługę a nie materiał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 21.06.2007 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Zmiany powykonawcze w kosztorysie są właściwe, jeżeli zmianie uległ zakres i rodzaj robót - np. jakieś utrudnienia, Twoje zmiany w trakcie prac, wady lub trudności z materiałem itp. Natomiast sama zmiana ceny usługi powinna być zgłoszona przed przystapieniem do prac. Ale niekiedy wykonawca chcąc dać atrakcyjną cenę "machnął" się na kosztorysie lub w trakcie wzrosły mu koszty robót i widzi, że nie wyjdzie na swoje lub nawet dołoży. Myślę, że nie chodzi o to kto kogo "wyroluje" i naciągnie na koszty i to właśnie trzeba sprawdzić - czy wzrost kosztów jest uzasadniony i tak naprawdę o ile. Wykonawca powinien przekonująco się wytłumaczyć ,warto porównać ceny z innymi firmami. Inwestor też nie powinien naciągać i wykorzystywać wykonawcy, ani tym bardziej tym się szczycić jaki to był sprytny - i oczywiście wice wersa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 22.06.2007 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 dstasiuWygląda na to że nie dogadaliscie się konkretnie. Należy pamiętać że oferta cenowa którą dostałeś od wykonawcy w 2006r była ważna góra 7dni. Jesli chciałeś przedłużenia ważności oferty to trzeba było poprosić o oznaczenie terminu wazności czyli klauzulę na ofercie "oferta ważna np. 6 miesięcy albo rok" Pozatym czemu nie umówiłeś się konkretnie przed robotą ? Teraz ceny które podał wykonawca są już dawno nieważne i nieobowiązujace. Jeśli nie dogadałeś się konkretnie z wykonawcą bezpośrednio przed robotą to znaczy że zgodziłeś się na to że wykonawca poda ci cenę po robocie i wtedy będzie cie sie rozliczać.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 22.06.2007 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Jak rozumiem, chodzi tutaj o usługę a nie materiał? no właśnie, chodzi tylko o robociznę? te 2 kPLN to wzrost o jakii procent? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 22.06.2007 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Ja też umawiałam sie zimą na 17.000 a teraz będe płacić 23.000 - robocizna poszła do góry. Trudno, nie narzekam. Za uczciwą pracę WARTO płacić uczciwie. A ja tego nie rozumiem. Z murzarzami umawiałem się w listopadzie 2006, z dekarzem w grudniu. No i cena została na umówionym poziomie. Fakt jest jednak taki, że umowy mamy w formie papierowej. Jeśli umówiłbym się nawet bez kwita, podalibyśmy sobie ręce a zakres robót nie byłby większy niż wynikało to z umowy to czemu płacić więcej ???? Rozumiem jeszcze 200-500 zł. Ok. Dodam jeszcze, że moja pensja nie zminiła się od chyba 3 lat...no ale jak uważasz, że warto była lekką ręką puścić 6 tysiaków to Twoja sprawa w końcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 22.06.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Jeżeli różnica dotyczy tylko robocizny to bym nie płacił - cena została ustalona i zaakceptowana wcześniej. Ponadto Barbossa - sorry, wzywanie do okazania klasy jest w przypadku rynku budowlanego - jest lekko wesołe .. Można okazać swój GEST ale nie klasę .... Okazywanie klasy może być odczytane jako słabość i skrzętnie wykorzystywane przez ekipy. Ciekawy jestem, czy podobną "klasę" czy gest okazaliby murarze, gdyby okazało się, że cena robocizny poszła w dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.