Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - do wspomnień a potem na bieżąco


YreQ

Recommended Posts

helołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł

przybywam z odchłani "zajechaniem budowlanym zwanym" :lol:

 

Coś tam skrobnęłam w dzienniku.

Ale internet dla mnie od ponad tygodnia to towar deficytowy - nie ma mnie w mieszkaniu, jestem w domu -budową ciągle przeze mnie zwanym - a tam bez neciku i zarobiona jestem. Wracam zatynkowana i zagruntowana i zanim łapy doszoruję ( bo rękawiczki to u mnie żywot mają i są nieużywane) to 1 w nocy jest i niestety "anim czytata anim pisata" :wink:

 

Kasiu - o schody się nie martw; jak coś będę wiedział to dam Ci znać.

 

...

 

Ściakam Was mocno.

 

no nareszcie jakiś znak, żeś cała i zdrowa...widzę, że zmęczona, ale za to mam nadzieje szczęśliwa rychłą przeprowadzką....czego oczywiście życzę...

 

schodami sobie głowy bardzo nie zaprzątaj...zrób najpierw co tam dla Was najważniejsze - ja nie zając - poczekam i to ile trzeba, bo mnie nic nie ściga....

 

kochana i uszki do góry...zobaczysz duuużo pracy, ale i efekty będą boskie...a my Ci tu zginąć nie damy....aaaaaaa i jeszcze jedno....tak patrzyłam na te Twoje struktóry i się napaliłam jak licho...a co...tyż będę mieć i się uparłam że zrobię je sama !!!! mam na to całą zimę... :lol:

 

buziaczki i czekam na dalsze wieści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

schodami sobie głowy bardzo nie zaprzątaj...zrób najpierw co tam dla Was najważniejsze - ja nie zając - poczekam i to ile trzeba, bo mnie nic nie ściga....

 

 

Kasiu - już jutro zadzwonię i umówię się na przesłanie faxu w poniedziałek. Muszę mu zrobić szkic z wymiarami szafki pod umywalkę do wc dolnego to przy okazji wrzucę i Twoje schody.

 

A za trzymanie kciuków bardzo dziękuję - przyda się.

Zaczynam organizować kartony no i powolutku się zacznie( choć rok szkolny już za pasem).

 

Pozdrowionka :D

 

P.s. fajnie, że zajmiesz się strukturami :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YreQ, Ty te kartony z wyprzedzeniem zacznij gromadzić! Moje Nieletnie obstawiły już jakiś czas wszystkie (liczne) sklepy na osiedlu, panie skrupulatnie nam je zbierają, a my ciągle niedobory mamy. Żeby nie było wątpliwości - oficjalnie przewożenie bambetli zaczęliśmy dziś. Część w workach :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nareszcie!!! :D

Bo już się bałam, że wciągnęła cię robota, tak jak tę babę z wierszyka (wstawiałam go kiedyś chyba w naszej grupce :wink: )

 

U mnie wczoraj tak burzowo było, że nawet kompa odpalić nie mogłam, więc dopiero dziś sprawdzam, czy dałaś w końcu znak życia. DAŁAŚ - więc spox 8)

Ale kochana, mogłabyś jakieś fotki strzelić w wolnej chwili (wiem, nie masz takich - ale może jednak - jedząc kanapkę, czy cuś :lol: ) Pokaż, jak ładnie posprzątane wokół domku, ściankę z cegiełki i te wymuskane gładzie....

Jeszcze raz sobie zerknęłam na tę strukturkę w wiatrołapie - super jest, mam na takie coś ochotę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YreQ, Ty te kartony z wyprzedzeniem zacznij gromadzić! Moje Nieletnie obstawiły już jakiś czas wszystkie (liczne) sklepy na osiedlu, panie skrupulatnie nam je zbierają, a my ciągle niedobory mamy. Żeby nie było wątpliwości - oficjalnie przewożenie bambetli zaczęliśmy dziś. Część w workach :oops:

 

:lol: nam teść ma zorganizować, jakieś wielkie też da mama, trochę swoich mamy , worki też już są. Ale faktycznie to kropla w morzu potrzeb - policzyłam pluszaki - jest ich 60 szt. i jakoś tak niby wszystkie mają znaleźć się w pokoju - o nie !!!!!- wyprałam, spakowałam w karton z napisem "miśki na strych" - zostawiła sobie 15. Co będzie przy lalkach, wózkach, samochodach i całej reszcie nie wiem - wiem jedno - powinna sobie SAMA organizować kartony :lol: :lol: :lol:

My też dzisiaj zaczęliśmy już małe "conieco"- pojechała z nami muszla sedesowa i bateria pod prysznic :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nareszcie!!! :D

Bo już się bałam, że wciągnęła cię robota, tak jak tę babę z wierszyka (wstawiałam go kiedyś chyba w naszej grupce :wink: )

 

U mnie wczoraj tak burzowo było, że nawet kompa odpalić nie mogłam, więc dopiero dziś sprawdzam, czy dałaś w końcu znak życia. DAŁAŚ - więc spox 8)

Ale kochana, mogłabyś jakieś fotki strzelić w wolnej chwili (wiem, nie masz takich - ale może jednak - jedząc kanapkę, czy cuś :lol: ) Pokaż, jak ładnie posprzątane wokół domku, ściankę z cegiełki i te wymuskane gładzie....

Jeszcze raz sobie zerknęłam na tę strukturkę w wiatrołapie - super jest, mam na takie coś ochotę...

 

Hej amonitka :D

Żyję - choć ledwo. Zdjęcia dzisiaj zrobiłam- wsawię w dzienniku.

Zaczęłam dzisiaj zabawy strukturalne, które bardzo konstruktywne być mają. A że robota głupiego lubi to zamiast na początek wybrać duży kawałek ściany - ja na opak wpakowałam się w szpalety małych okienek w korytarzyku kotłowni - okienka 60cmx60cm - trochę dłubania było - mam zdjęcia jeszcze mokrej roboty. Jak wyschnie na to grunt, później biała farba, potem grunt, potem właściwa w kolorze i przecierki i grunt lub błyszczący werniks( ale za tym akurat nie przepadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki, że się wtrącę.... :oops: Aga ja bardzo czekam na te Twoje struktury.... i jakiś przepis jak je zrobić....bo moja wiedza na razie jest taka:

 

na tynk gładź (jaka?), na gładzi wzorek, na wzorek grunt (jaki?), farba z kolorem i coś z połyskiem....i mam pytanie czemu kładziesz jeszcze warstwę białej farby przed tym kolorkiem? i jeszcze pytanko czym to tak zacierasz i jak, że to tak piknie wyszło w holu?

 

:roll:

 

czekam niecierpliwie.... :lol:

 

pozdrawiam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEJ KASIU - tak szybciorkiem odpiszę:

strukturę w wiatrołapie roił mi malarz - żeby nie było, ża to ja taka zdolna 8) i nakładał packą - z tego co mówił, bo ja już na efekcie "wybiałkowanym"

byłam :roll:

 

Ja robię tak (zaznaczam że nie z gotowych materiałów tylko tańsza wersja):

- ściana już z tynkiem obojętnie jakim

- na to grunt ( u mnie atlas rozcieńczony trochę wodą )

- rotband - gipsowa zaprawa tynkarska knaufa - rozrabiasz z wodą na konsystencję masy do tortu i nakładasz warstwę na ścianę i robisz wzorki packą, szpachelką, plastikową japonką lub pudełkiem po płycie albo też grzebieniem do płytek :lol:

- jak wyschnie - biała farba (ja zmieszam z gruntem bo niecierpliwa jestem) - i znów do wyschnięcia - a daję białą żeby struktura farby właściwej nie piła

- następnie do lepszej białej ( u nas akrylit w z dekoralu ) dodajesz barwnika ( odcień raczej ciemniejszy robisz- ale to kwestia gustu) , nakładasz pędzlem na ścianę dokładnie, aby we wszystkie rowki weszła - chwilę odczekujesz i delikatnie zmywasz gąbką płukaną w wodzie ( także wiaderko jeszcze z czystą wodą mieć trzeba :wink: ) - robisz przecierkę na taki ton koloru jaki chcesz -im więcej z wierzchu farby zmyjesz tym ściana jaśniejsza będzie - a w rowkach pzostaną ciemnie przebarwienia - czyli delikatne pieszczenie ściany po wierzchu Cię czeka :lol:

- jak wyschnie albo gruntujesz albo dajesz alpinę z perłową pświatą albo coś z drogich gotowych werniksów.

Koniec

Życzę miłej i owocnej pracy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo tego......... :roll: ale nie zrażam się .....masz pięknie i ja też będę mieć...jak tylko usamodzielnię młodszego małolata w przedszkolu - zaczynam od jutra...to spróbuję - tylko najpierw w kotłowni....bo jakby co to...nie widać partaniny... :oops:

 

 

serdeczne dzięki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo tego......... :roll: ale nie zrażam się .....masz pięknie i ja też będę mieć...jak tylko usamodzielnię młodszego małolata w przedszkolu - zaczynam od jutra...to spróbuję - tylko najpierw w kotłowni....bo jakby co to...nie widać partaniny... :oops:

 

 

serdeczne dzięki...

 

dudzio dudzio :D - ale chciałam żebyś po kolei miała :oops:

 

a jak chcesz jeszcze prościej i taniej to ponoć klejem do kafelek można - ja nie próbowałam więc nie powiem, za to robiłam w drugą STRONĘ - CZYLI SZCZYSZCZAŁAM WYJECHANY KLEJ spod KAFLI na ŚCIANY - nie powiem trzyma cholerstwo mocno :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okazji rocznicy- nie wiem czy wszystkiego najlepszego, czy 100 lat w jednym domu?? :wink: No co tam sobie życzysz w każdym razie.

 

Domek coraz ładniejszy, tempo niesamowite. Czekam na kolejne zdjecia, na razie mój faworyt to ta ceglaska ściana z belką. Jest super :D

 

ależ dziękuję, życzę sobie wielu rzeczy :roll: :lol: :wink:

Właśnie wróciłam z budowy ( zawoziłam paneliki wieczorem ) i dwie cegły potraktowałam i imprenatem i olejem do klinkieru i cegły drugą - jutro zobaczę co lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga - oto moje ostatnie zdobycze...i dziwolągi, które myśle nimi zdzialać...

 

http://www.muratordom.pl/images/stare/farba_strukturalna_zaj.jpg http://www.muratordom.pl/zdjecia/farba_strukturalna1_1_.jpg http://www.muratordom.pl/zdjecia/farba_strukturalna2_1_.jpg

 

http://www.muratordom.pl/zdjecia/faktury_tynkow1_1_.jpeg http://www.muratordom.pl/zdjecia/faktury_tynkow3_1_.jpeg

 

 

oto co kupiłam w Obi i co mam w planach robić...i jeszcze szczotkę druciana do sztruksu... :lol:

i szpachelki i packi i wiaderka...

 

i mentalnie już dojrzewam do myśli - ino czasu nie brak...ale młody sie usamodzielni w przedszkolu :lol: :lol: to ino wióra polecą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć dziewczyny - ale się "wygniłam" dzisiaj - prawie do 12. Lekki odpoczynek był mi potrzebny. Teraz jadę na ...zakupy budowlane niestety w niedzielę :roll: Ręce mnie bolą od wyciskania pistoletem akrylu, ale już bliżej jak dalej. Wczoraj pojawił się pierwszy kolor na poddaszu - czyli pierwsza warstwa koniczynki u Julci.

Dla relaksu wpadnę do Grzebiuszki na kawę - jak damy radę - napiszcie co u Was.....nie mam czasu nadrabiać Waszych dzienników.

 

Edyciu ściankę wujek powiedział, że mam w prezencie postawioną 8) - cieszę się , że Ci się podoba, muszę ją jeszcze naolejować - tylko nie mam kiedy do niej zejść bo albo w piwnicy siedziałam albo na poddaszu - musimy inwestorka i nieletniej pokoje zrobić, aby móc przewieść ich meble.

A ze strukturą będę działała teraz na większej powierzchni - nitubaga faktycznie trochę czasu na tym schodzi.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...