Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - do wspomnień a potem na bieżąco


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

NO NIE!!! Przeczytalam wlasnie i sie zagotowalam normalnie, jednak nic tak czlowieka nie zaskoczy, jak granice ludzkiej podlosci, a raczej brak tych granic. :evil:

Nie pozostaje nic innego, jak olac sasada, zalatwic wode poprzez strazakow - jesli masz taka mozliwosc, chyba, ze uda sie jednak od tego drugiego sasiada. Miejmy nadzieje, ze prawnicy wydumaja cos wreszcie.

 

Ale mimo wszystko wierzę, że wodę tak czy inaczej załatwię, dom kiedyś wybuduję, ogrodzenie postawię....

 

I tego się trzymaj!

Bo teraz to juz chyba moze byc tylko lepiej.. tego Ci zycze i pozdrawiam serdecznie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aga.

Ciśnie mi się na usta tylko: " O mój Boże!!!" :o

 

Jak ja Ci współczuję..Takich ludzi na swej drodze spotykać to jakieś fatum normalnie. Dobrze, że choć ta druga ekipa dokładniejsza..

Co do wody, może studnia? Jak nie, to rzeczywiście wypożyczyc od strażaków beczkowóz i wodę. Mój mąż na fundamenty wodę woził z bloku w baniakach 30-to litrowych bo jeszcze studni nie było. Teraz choć mamy tylko 5 betonów wody, to chętnie dałabym Wam, naprawdę..

 

CO do drzwi, jak tylko obejrzałam to pomyślałam: chcę takie. Ale poczytałam, jaka obsługa i mogę tylko zaproponować www. euronord.com.pl

Podobne, niedrewniane, widziałam na żywo- zachwycające, cena zbliżona. Popatrz sobie.

 

Acha, jeszcze meble, które miałaś na zdjeciu. Te stare po 3 tys. Czasem warto poszukać w takich sklepach ze starymi meblami, można do 1 tys. niezłe cacka znaleźć, które nawet samemu daje się odświeżyć.

 

i co to znaczy

pewno kiedyś się odezwę...........
? jak już tyle przeszliście to ta reszta, co zostaje to pryszcz. Ogrodzicie sie wysokim płotem od wszelkich nienawistnych spojrzeń i będziesz słuchać podczas poranków przy kawce ciszę :D

 

Pozdrawiam serdecznie

wiolasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga

jedyne co moge tu napisać to: phii... i (teraz będzie niezbyt elegancko) olej to.

 

Po tych ludziach można sie było tego spodziewać, nie jestem wcale zaskoczona. Nie ma co żałować, że nie będziesz sie do nich nigdy uśmiechała i że nie będzie z nimi miłej sąsiedzkiej pogawędki. Powiem więcej... bardzo dobrze, że nie będzie... bo to jacyś podli ludzie i od takich trzymaj się z daleka. Trzeba byc zadowolonym, że ich podłość tak szybko sie objawiła, bo jeszcze nieopatrznie byś ich polubiła... i wtedy to dopiero byłoby ci przykro.

 

Wodę sobie załatwisz innym sposobem, zresztą widzę w dzienniczku, że pomysłów ci nie brakuje :wink: . Nie trac czasu na wkurzanie się na "malutkich" podłych ludzi. Myśl o tych których kochasz... i Koziorżcu brnij dalej :) a zobaczysz że pod twoim uporem wszystkie przeszkody prysną.

 

A tak poza tym, to jak ja w końcu założe mój dzienniczek, i opisze moje przygody to... to sie okaże że Twoi sąsiedzi to malutki pikuś :)

pozdrawiam i trzymaj sie :) przecież wiesz że będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aga.

Ciśnie mi się na usta tylko: " O mój Boże!!!" :o

 

Jak ja Ci współczuję..Takich ludzi na swej drodze spotykać to jakieś fatum normalnie. Dobrze, że choć ta druga ekipa dokładniejsza..

Co do wody, może studnia? Jak nie, to rzeczywiście wypożyczyc od strażaków beczkowóz i wodę. Mój mąż na fundamenty wodę woził z bloku w baniakach 30-to litrowych bo jeszcze studni nie było. Teraz choć mamy tylko 5 betonów wody, to chętnie dałabym Wam, naprawdę..

 

CO do drzwi, jak tylko obejrzałam to pomyślałam: chcę takie. Ale poczytałam, jaka obsługa i mogę tylko zaproponować www. euronord.com.pl

Podobne, niedrewniane, widziałam na żywo- zachwycające, cena zbliżona. Popatrz sobie.

 

Acha, jeszcze meble, które miałaś na zdjeciu. Te stare po 3 tys. Czasem warto poszukać w takich sklepach ze starymi meblami, można do 1 tys. niezłe cacka znaleźć, które nawet samemu daje się odświeżyć.

 

i co to znaczy

pewno kiedyś się odezwę...........
? jak już tyle przeszliście to ta reszta, co zostaje to pryszcz. Ogrodzicie sie wysokim płotem od wszelkich nienawistnych spojrzeń i będziesz słuchać podczas poranków przy kawce ciszę :D

 

Pozdrawiam serdecznie

wiolasz

 

dzięki wielkie...... fatum, to dobre określenie...... może zły duch wkrótce nas opuści......

na stronie tych drzwi kiedyś już byłam, ale wrócę i poczytam...... a ze Stobrawy bardzo mi się podobają.....

 

będę pamiętała, że do poratowania wodą jesteś chętna.....może w przyszłości mała kawka?

 

p.s. jak kiedyś zdarzyło mi sie poryczeć z powodu pierwszej ekipy, moja sąsiadka powiedziała wówczas: "pani Agnieszko, proszę nie płakać, szkoda nerwów, jeszcze nie raz w czasie budowy przyjdzie Pani zawieśc się na ludziach..." nie wiedziałam wówczas, że mówiła o sobie i swoim mężu...przykre

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s. jak kiedyś zdarzyło mi sie poryczeć z powodu pierwszej ekipy, moja sąsiadka powiedziała wówczas: "pani Agnieszko, proszę nie płakać, szkoda nerwów, jeszcze nie raz w czasie budowy przyjdzie Pani zawieśc się na ludziach..."

 

co za prorocze słowa :-?

 

własnie przeczytałam ciąg dalszy twojej opowieści... :o :o to są jacyś chorzy ludzie. Az sie proszą żeby im sprawe wytoczyć o zniesławienie...

 

A nie zastanawialiście się nad wywierceniem studni?? fakt że na pewno troszke to kosztuje, ale później zawsze tańsza woda do podlewania ogródka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam dalej.

Jako wielka optymistka stwierdzam, że w całej tej historii z wodą musiało tak być i dobrze, że teraz poznałaś sąsiadów a nie potem, jak już wyciągneliby od Was kasę na różne inne inwestycje. I w ten sposób poznaliście też DOBREGO sąsiada :D A tak nie mielibyście okazji :D

 

będę pamiętała, że do poratowania wodą jesteś chętna.....może w przyszłości mała kawka?

dobry pomysł nie jest zły :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o

Czytam i oczom nie wierzę....

Napisałbym co o tym sądze, ale nie chcę urazić niewinnych :evil: W takim kraju nigdu nie będzie dobrze, skoro sąsiedzi nie potrafią podać sobie ręki :-? :evil: Ehhh

Na szczęście jak widać normalni też tam mieszkają.

Naprawdę współczuje takich tfu sąsiadów.

Z tego wynika, że do moich to powinienen co najmniej ze skrzynką piwa uderzyć bo są naprawdę w porządku. Tyle, że jeden dopiero zamieszkał, a drugi właśnie sie buduje, więc wszyscy borykamy się z podobnymi problemami i kolejnych sobie nie fundujemy....

Ehh, im starszy jestem tym mniej ludzi rozumiem.... :-?

 

Dobrze, że znaleźliście wyjście i budowa idzie do przodu ;)

Trzymajcie się mocno ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebuszka napisała: A nie zastanawialiście się nad wywierceniem studni?? fakt że na pewno troszke to kosztuje, ale później zawsze tańsza woda do podlewania ogródka :)

 

Zastanawialiśmy się, ale wodę mamy strasznie głęboko ponad 30 metrów :(

 

Generalnie sąsiad zablokował czy wstrzymał, jak kto woli, nam budowę domu....bo to, że sam nie chciał odsprzedać wody ( a chętny do bezprawnego odsprzedania wodociągu był) to jedno, ale że poszedł do gościa za naszym płotem i nie wiadomo jakich mu rzeczy naopowiadał, żebyśmy stamtąd też nie mogli ciągnąc - to już zakrawa ....sama nie wiem na jaką złośliwośc.

Osobiście z sąsiadami nie rozmawiałam na tematy wody - robił to mój mąż. Dziasiaj na działce odebrał sms-a od sąsiada................dla dobra czytających nie będę przytaczała oszczerstw rzucanych pod naszym adresem ( już wystarczy, że ekipa budowlana widząc te akcje kiwała z niedowierzaniem głowami.... ale ostatnie zdanie pisane w liczbie mnogiej - czyli dotyczące mnie również - mówiło o tym , że " teraz wyszło NASZE prawdziwe oblicze i że bez wstydu jesteśmy........"

 

Jesli chodzi o straż pożarną - to jest to rozwiązanie....a i jaki wstyd...... dookoła sąsiedzi a do mnie strażacy z wodą przyjeżdżają.............jeszcze się tam nie wprowadziłam, a już mam wrogów i nie dlatego, że podła ze mnie baba i się wykłócam, tylko dlatego, że jakiś człowiek wydał mi warunki do wpięcia , które nie są zgodne z oczekiwaniami mojego sąsiada.

 

Polska jest pełna absurdów, do tej pory oglądałam je u Jaworowicz a teraz odczuwam na własnej skórze....

 

Sail - u nas też miało byc pięknie, żywopłot zamiast siatki od sąsiadów, wspólne robienie przetworów, nawet obiecałam im, że jak pojadę do kamieniołomów po kostkę granitową to im też przywiozę, bo po co za transport mają płacić, też wydawało mi się, że wspólne problemy łączą - też mieli problemy z ekipą budowlana- swoim sąsiadem, sprawa znalazła się w sądzie, przegrali coś ponad 25 tys.......ale się pomyliłam - nie możemy miec dobrze...oni mieli zatarg z sasiadem to my tez musimy.

Mam nadzieję, że TWOI sąsiedzi okażą się normalni a nie obłąkani.

Z całego serca ci tego życzę.

 

Na 14 jedziemy do radcy prawnego. Do "zobaczenia" później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zastanawialiście się nad wywierceniem studni?? fakt że na pewno troszke to kosztuje, ale później zawsze tańsza woda do podlewania ogródka :)

 

Zastanawialiśmy się, ale wodę mamy strasznie głęboko ponad 30 metrów :(

30 m x jakieś 100-150 zł/m to daje 3-4,5 tyś. zł

A uniezależnienie sie od sąsiadów i wodociągów - bezcenne ;)

Wody za darmo też ci nie podłączą... ja mając rurę w działce, za studnie z wodomierzem i zaworami, w tym rurka ponad poziom terenu (studnia jakieś 8 m od głównego wodociągu) zapłaciłem 2,4 tyś. :evil: :-?

Warto przemyśleć ;)

Mi geolodzy robiący badania przed budową powiedzieli, że u mnie nawet gdybym chciał to jest to nie do końca dobry pomysł, bo ponoć w tych rejonach woda jest mocno zażelaziona. Koszty uzdatnienia potem nie są zerowe ;)

Sprawdźcie to i przemyślcie sprawe - może jednak warto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YreQ, nie przejmuj się sąsiadami aż tak bardzo.

:wink:

 

Ja mam z jednej strony sąsiada, starsi mili ludzie. Mają córkę tak jakoś w moim wieku. Ona ma synka czterolatka. I synek postanowił sobie zrobić z naszej budowy plac zabaw. Najpierw delkatnie prosiliśmy, żeby sobie poszedł, ale jakby miał niedosłuch :roll: Więc któregoś dnia, wzięłam go za rękę i zaprowadziłam do domu, tłumacząc, że tam są maszyny, gwoździe, ciężkie pustaki. Mamusia zrobiła takie oczy :o :o :o i rzuca hasło: co niegrzeczny był???????????????????? :o :o :o

Matko jedyna, nie rozumi kobita, że budowa to nie jest plac zabaw dla dzieci, zwłaszcza obcych, bez opieki rodziców??????

 

No mówię ci, jaja :lol:

Teraz to mi się śmiać chce i jak przełazi to dziecko pod siatką, to wołam matkę, żeby po niego przyszła :D

No i to tyle w kwestii sąsiedztwa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sail - dzwoniliśmy w jedno miejsce...od 200 do 300 zł za mb studni + osprzęt..... i to do 20 metrów, a głębiej trzeba mieć zgodę .... cyt. wydziału ochrony środowiska, bo cieki trzeba łączyć... :roll:

Nie jestem merytorycznie przygotowana z odwiertów, więc nie wiem o co chodzi :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasieńko....... na dzień dzisiejszy nie ptrafię inaczej.

Rozpętali wojnę wciągając w to innych sąsiadów i jak się zawezmą, to nie będę miała skąd wody pociągnąć w ogóle. Na budowę przyjadą strażacy jak będzie trzeba i baniaki napełnią, ale jak tu mieszkać bez wody i żyć bez zgody ??? :roll:

 

Nawiasem...pisząc.... ciekawa jestem, czy ktoś polewał u siebie strop z węża strażackiego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YreQ woda jest chyba jeszcze niżej, w Karczowiskach chyba nikt nie ma studni - wszyscy podlewają wodę z podliczników.. nie zazdroszczę wam problemów :-?

 

Witaj :)

...... a kto by zazdrościł.....?

O głębokości u nas wiem ze słyszenia..... żaden "magik" jeszcze tego nie sprawdzał, mówiono nam o 30-40 metrach :roll: Różdżkarze też mają dni.... raz lepsze raz gorsze..... może mu wyjść jeszcze głębiej....

 

Na początku - podczas załatwiania działki- myśleliśmy tylko o podlewaniu kwiatków, ale teraz już o podlewaniu siebie, zupki, prania, samochodu, okien :wink: ....czyli o wodzie do życia myślimy....

 

Jak w końcu nie dostaniemy normalnych warunków, to przez opieszałość urzędników jad sąsiadów rozprzestrzeni się na pozostałych i będę stawiała dom w paszczy lwa..... Żartuję....zmęczona jestem i wisielczy humor mam.... ....szukam na forum info. o obkładaniu kominów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...