zielony_listek 15.05.2008 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 dzęki wszystkim za porady!! ale wybralem inny wariant... wyremontowałem babci budę dla psa i zostałem zaproszony na weekendowe pyszne obiady , takie prawdziwe...mniam. później to już jakoś poleci, mam w planie pstrąga na maśle polanego sokiem z wyciśniętej cytryny- to zawsze mi się udawało. Mnie ryba nawet przykryta tą siatką bryzga Dlatego wolę ryby z piekarnika. Świeży łosoś, pstrąg, ale tez mrożone filety (mrożone wczesniej rozmrażam, skąd tam tyle wody zawsze sie bierze?). Solę, sypię przyprawami (co tam mam pod ręką) i do piekarnika. Obok dorzucam np. jabłko w ćwiartkach. Nic nie bryzga, nic sie nie przypala, pilnować tez za bardzo nie trzeba. Trochę bardziej mamałygowate niz smażone. A jak chcesz zabłysnąc przed synem, to może pieczone udka? Udka (albo lepiej ćwiartki) kurczaka opłukac, osuszyc, posypać ze wszystkich stron vegetą (albo solą), potem posypac toche sproszkowana łagodna papryka, a potem majerankiem. I do piekarnika na 45-60 min (190 stopni). Mozna co jakis czas polać od góry udka tym wytopionym tłuszczykiem. Nie ma bata, żeby się nie udało Jak zawsze wykładam głęboką blachę papierem do pieczenia - jak wypieczony tłuszcz ostygnie to wywalam go z papierem i blache tylko przecieram, nie ma żadnych zabrudzen cięzkich do usunięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aspidisca 22.05.2008 00:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 Mam super sposób na smażenie ryby!!! Po kilku latach bryzgania wypróbowałam sposób koleżanki z pracy. Ona robiła tak pangę, ale ja pangi nie cierpię i przyrządzam w ten sposób dorsze, morszczuki, mintaje. Oto on: - Fileta nie rozmrażać, tylko szybko opłukać w letniej bieżacej wodzie, żeby troszkę zmiękł - przyprawić do smaku czym się chce - obtoczyć szczelnie w mące. Filet jest mokry, więc to nie problem. Mąka zwiąże wodę i nie będzie bryzgania. - panierować w jaju i bułce tartej - smażyć koniecznie w głębokim oleju. Może nie az w takim jak frytki, ale wierzcie, rybka lubi pływać I jest pyszna. Panierka nie odstaje, nic nie bryzga. Smazy się bezstresowo i nie trzeba żadnych przykrywek. Ale dietetyczne to nie jest. Jesli ma być dietetycznie to polecam łososia z rusztu w piekarniku. Wrzucasz jak największy kawał na ruszt i po 15 minutach wyciągasz, kroisz i doprawiasz i jesz. Łosoś z patelni to profanacja - moim skromnym zdaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 23.02.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Łosoś z patelni, tez może byc,Można oko przymknąć. Polać sosem pieczarkowym ze smietaną..Palce lizać.mniam mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefa1 11.03.2009 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 W sumie jest sposób na rybę bez pryskającego ślubu, ja robię ją na parze w parowarze, jest pyszna, zdrowa i nie ma bałaganu, a ni smrodu z patelni. Co Wy na takie rozwiązanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 11.03.2009 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Co Wy na takie rozwiązanie? Wolę smażoną a tego co wydobywa się z patelni nie postrzegam jako smród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniha 09.04.2009 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 tesciowa podpowiedziala mi zeby olej posypac szczypta soli, i rzeczywiscie, najpierw olej zabulgotal ..i przestal bryzgacpo calej kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.04.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Co Wy na takie rozwiązanie? Wolę smażoną a tego co wydobywa się z patelni nie postrzegam jako smród. Ale fakt faktem że na parze jest o wiele zdrowsza. Ale zakupiłam takie urzadzenie do gotowania na parze i nawet smaczne Tylko wyglada jak paciaja.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.04.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Ale fakt faktem że na parze jest o wiele zdrowsza. No jest, ale słodkowodne ugotowane na parze są raczej obrzydliwe niż smaczne Ale zakupiłam takie urzadzenie do gotowania na parze i nawet smaczne Tylko wyglada jak paciaja.... No to znaczy że za długo parowałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 09.04.2009 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Ja tam na garach się nie znam, ale może smażyć nieżywe, nie chlapie ogonem.. -Czy twoja żona nadal wszystko przypala?-Czasem nie, ale to przypalone chociaż nie łazi po talerzu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.04.2009 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Ja tam na garach się nie znam, ale może smażyć nieżywe, nie chlapie ogonem.. Dopiero zajrzałem na ten wątek i myśl identyczna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.