mokka 03.07.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Jako ,że już mieszkamy od 2 lat, wypadałoby się czegoś ciekawego o budowaniu dowiedzieć. Niestety w trakcie budowy na nic nie miałam czasu i tysiąc spraw na głowie, na fo nie było kiedy trafić. Spokojnie i na luzie czytam sobie teraz o kolejnych etapach budowy i różnych dylematach, które już na szczęście mnie nie dotyczą. Niczego zmieniać już nie będziemy, dom się nie rozpadł, czyli jest dobrze . Jak mieliśmy jakieś problemy powtarzałam mojemu M, że na marsa tym domem nie lecimy, stoi na ziemi, i zawsze będzie można coś poprawić. Budowa nigdy nie była celem naszego życia, raczej nudnawo bywało czasami nawet. Potem założyłam ogród i dopiero teraz szlifuje wiedze ogrodniczą. Już tak mam ,że jak coś robię to na nic nie mam czasu, jak skończę to dopiero na luzie czytam jak powinno się to robić. Wtedy nie mam stresu, bo jestem już po. Jakbym wcześniej trochę poczytała to forum, to umarłabym ze strach, że sobie nie poradzimy, a tak pacjent nie świadomy swojej choroby szybciej zdrowieje .Projekt wybrałam sama w 8 godzin i byłam wściekła, że taka niezdecydowana jestem. Mojemu M było wszystko jedno bo miał taki nawał pracy, że o budowie nie miał czasu myśleć. I tak wygląda moja historia. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i mam nadzieję, że pozwolicie podglądać Wasze domy i budowy takiemu lajkonikowi budowlanemu jak ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 03.07.2007 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Helloł Osiem godzin to nie jest jeszcze tak malo , a jak sie wybrany projekcik sprawdza w praktyce i co to za projekt byl pokaz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
canna 03.07.2007 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Popieram skoro już mieszkasz 2 lata i jesteś zadowolona, to znaczy, że warto było stracić aż 8 godzin na wybieranie projektu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif też jestem ciekawa co to za projekt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 03.07.2007 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 mokka,Witaj, witaj!A pokażże wszystkim domek w którym mieszkasz, może troszkę powydziwiają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 04.07.2007 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Witaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 04.07.2007 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Witaj mokka W 8 godz wybrać projekt, fiu fiu niektórzy męczą się z tym miesiącami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 04.07.2007 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Witaj mokka W 8 godz wybrać projekt, fiu fiu niektórzy męczą się z tym miesiącami wiem coś o tym... cześć mokka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 04.07.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 mokka , witaj moglabys udzielac rad : jak szybko znalezc projekt jak sie nudzic podczas budowy gratuluje !!!! musisz byc szczesliwa osoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 04.07.2007 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 Serdeczne dzięki za powitanie. moglabys udzielac rad : jak szybko znalezc projekt jak sie nudzic podczas budowy Jasne z wielka przyjemnością Takie miałam założenia: 1. Ustawienie pn-pd. 2.Kuchnia bez połączenia z salonem a raczej dużym pokojem, duża z miejscem na stół, bez oddzielnej jadalni, w sezonie jesień-zima mamy tylko 2 duże imprezy to nie będę potrzebowała jadalni atrapy, reszta imprez jest w sezonie letnim w więc plener. 3. koniecznie dwa wyjścia na taras tzn. z kuchni i pokoju. 4. Za kuchnią mały pokoik taki herbaciany 5. Taras nie zadaszony trwale, taki do markizy i wielkości co najmniej 20m, miejsce na grila za tarasem, ale blisko 6.Szerokośc domu do 13,50m z użytkowym poddaszem. 7.spiżarnia, garderoba i duża pralnia z miejscem dla psa obowiązkowo. 8. Zero okien dachowych w pokojach na poddaszu, mogą być tylko w pralni i łazience. 9. Skosy na poddaszu takie symboliczne, bez walenia głową w ścianę i wykończeń karton-gipsami a'la Dracula, no takie trumienki , często przy oknach wiecie o co chodzi. 10. Balkon przy sypialni i tylko od pd strony. Dobra to tak na szybko, bo tych punktów było ze 40. A co do nudy, bywało strasznie. Etap pierwszy murują, za tydzień dalej murują, ciągle to sama nic się nie dzieje tylko murują i tak przez miesiąc. Ja kupuje ciągle prawie to samo w jednym składzie i u jednego pana , drogę znam na pamięć a więc rutyna, każdy etap był nudny i trwał za długo a nagadałam się , aż miałam dość. Tak reasumując najfajniejsze etapy budowy to oglądanie kolorowych gazet przed i sadzenie kwiatków w ogrodzie po wszystkim. To co było w trakcie nie było warte większej uwagi. Mój M miał nawał pracy czasem przez tydzień nie miał czasu aby wpaść na budowę i jak przyjeżdżał to myślał ,że już jest łazienka a tu nic dopiero ściany murują. Technologia murowana była dla nas zbyt powolna niestety, bez spektakularnych etapów. A jaki mam projekt pytacie? Cóż nie można nazwać tego projektem, bo został pozmieniany trochę lekką ręką przeze mnie. Prototypem był projekt GAMA MTM style, ale nasz dom prawie go nie przypomina. Nie znalazłam w\w założeń w jednym projekcie, nie było już czasu szukać dalej , więc musiałam jakoś dostosować projekt. Zdjęć chyba nie wstawię, bo po dwóch latach mieszkania o swoim domu wiem już wszystko.Na temat mojego domku kochanego nikt nie można nic złego powiedzieć a tym bardziej powydziwiać. Jestem typem, który krytyk nie przyjmuje . Powiem tylko budowa nie była moim powołaniem ,jednak to nie moje klimaty, mój M to typ też nie budowlany i dobrze, że to już za nami. Nie kierowałam się modą zresztą nigdy się nie kieruję. Nic tak nie razi jak super modne buty po dwóch sezonach. Pociągają mnie zupełnie inne klimaty a na budowlane dylematy nie miałam na szczęście albo i nie czasu. Jestem zadowolona , jest to nasz pierwszy dom, ale czy ostatni? Nie było z tą budową tak źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.