Było PODDASZE, jest ogród i takie tam

[kachna28]

U nas nawet pochodu nie było

[malgos2]

U nas nawet pochodu nie było

 

A Ania tak sie martwila o nas, a sama zniknela...

[wiolasz]

Aniu -mój mąż naczytał się o toksoplazmozach i innych chorobach - i stwierdził, że dopóki nie mamy dzieci (dwójki ) -to kota nie będzie -a z dziecmi -to już wiecie jak sytuacja u mnie wygląda -więc kota sobie sprawię na emeryturze

 

Mój to nawet nie wiedział, że coś takiego istnieje bo całe życie z kotami wychowywany Teraz tylko mnie hamuje bo w mieszkaniu sam kociak by siedzieć musiał.

[DarioAS]

jesli już miałaś kota, to jesteś prawdopodobnie uodporniona na tą chorobę. Mozesz zrobić takie badanie, ono kosztuje niecałe 80 zł. Odporność uzyskuje sie na całe zycie. Innych chorób domowe koty raczej nie posiadają. Zresztą wirus toksoplazmozy to też rzadkość, naprawdę to małe piwko.

 

Malgos, martwiłam sie, ale miałam gości a teraz byłam w szpitalu i dopiero wróciłam..

I małż mnie z kompa przegania

 

u nas też kiepski ten 1 maj

i brzydki, chcieliśmy iść na tamę, bo to rzut beretem. Tam jest dziś impreza i jakaś kapela przygrywa, ale za zimno i mokro, nie będę dziecka ciągnąć na taką pogodę.

Ale fajnie przez okno słychać jak grają

[malgos2]

No to jestes usprawiedliwiona. U nas dopiero teraz cos tam zaczyna swiecic. Mnie to specjalnie nie martwi, bo ja robie sobie wolne za tydzien.

[DarioAS]

znalazłam zaj...ste ogrodzenie

http://img526.imageshack.us/img526/4500/zdjcie048js0.jpg

[malgos2]

Ales sie tu rozepchnela!

[DarioAS]

a taki płotek zamówię, jak mnie już będzie stać, zeby oddzielić przód podwórka od reszty i uchronić przed psami

dlatego taki, bo nie ma wyboru, ten jest nawyższy, ma 80 cm, inne mają tylko po ok.30 cm

 

http://www.allegro.pl/item341197440_plot_mysliwski_250cm_x_80cm_hurt_super_cena_.html

[DarioAS]

Ales sie tu rozepchnela!

 

no właśnie kurczę czemu??

zdjęcie za duże..

[malgos2]

Kurde, na plotkach sie nie znam zupelnie. Wszystkie (no moze prawie) mi sie podobaja.

[malgos2]

Ales sie tu rozepchnela!

 

no właśnie kurczę czemu??

zdjęcie za duże..

 

Noooooo....

[DarioAS]

rzuciłam iną fotkę, mniejszą

teraz będzie dobrze

[malgos2]

rzuciłam iną fotkę, mniejszą

teraz będzie dobrze

 

I teraz lepiej ten plot widac. A mnie to sie podoba taki obrosniety jakims pnaczem, albo czyms, zeby tych sztachetek to w ogole widac nie bylo...

[DarioAS]

mnie się też podoba coś takiego, tylko ma jedną wadę...

zimową

OK mi coś kiedyś pisała o zimobluszczu, ale mnie się różyczki podobają na przykład, ale potem to same badyle zostają

 

zresztą tą barierkę wkleiłam dla pamięci, bo póki co to i tak mnie nie stać na taki luksus, żeby ogrodzenie zrobić.

I to mi sie podoba, fakt, ale nie jest w moim stylu

 

mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiałaś, bo dziwnie to napisałam

właśnie wstałam i jeszcze trochę nie działam jak należy

 

dużo rzeczy mi się podoba ale...

u kogoś..

[malgos2]

mnie się też podoba coś takiego, tylko ma jedną wadę...

zimową

OK mi coś kiedyś pisała o zimobluszczu, ale mnie się różyczki podobają na przykład, ale potem to same badyle zostają

 

zresztą tą barierkę wkleiłam dla pamięci, bo póki co to i tak mnie nie stać na taki luksus, żeby ogrodzenie zrobić.

I to mi sie podoba, fakt, ale nie jest w moim stylu

 

mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiałaś, bo dziwnie to napisałam

właśnie wstałam i jeszcze trochę nie działam jak należy

 

dużo rzeczy mi się podoba ale...

u kogoś..

 

No to masz dokladnie tak jak ja A martwilam sie, ze to ja tylko taka walnieta jestem. Na przyklad podobaja mi sie sportowe auta, ale nie kupilabym sobie takiego, bo nie chcialabym byc za bardzo widoczna i byloby mi przykro, ze inni takiego nie maja... Domu to tez dotyczy - podobaja mi sie stylowe meble, ale sama bym sie wsrod nich zle czula, szczegolnie w bloku. Itd. itd.

[kachna28]

Ja tak mam np z ciuchami -wiele odlotowych rzeczy fajnie wygląda na kimś -ale sama bym tego za Chiny ludowe nie założyła. Chyba wyłazi ze mnie szaromyszowatośc

[DarioAS]

trochę zaniedbałam się tu ostatnio, ale ciągle mam gości...

zazwyczaj rodzinkę, której lata nie widziałam, a która w końcu zjawiła się bo ojciec w szpitalu..

tak to już jest, że zjazdy rodzinne to tylko przy ciężkich chorobach, pogrzebach albo weselach

 

Dziś też mam zaraz gości, ale to już bardziej relaks..

bo przyjadą do mnie

 

no, a u mnie do kwitnącego skrzydłokwiata dołączył kaktusek

http://images23.fotosik.pl/205/e1edb1ff9ab16b78med.jpg

http://images33.fotosik.pl/238/a5d82011e417db1bmed.jpg

 

to najbardziej fascynująca rzecz..

[OK]

trochę zaniedbałam się tu ostatnio, ale ciągle mam gości...

zazwyczaj rodzinkę, której lata nie widziałam, a która w końcu zjawiła się bo ojciec w szpitalu..

tak to już jest, że zjazdy rodzinne to tylko przy ciężkich chorobach, pogrzebach albo weselach

 

I chrzcinach

Wygląda na to, że w tym roku się gości nie pozbędziesz tak łatwo

 

Piękne te Twoje kwiatki

[DarioAS]

no, bo żeby nie zwiędnął..

 

na chrzcinach to u nas tylko są rodzice, rodzeństwo, dziadki i chrzestni, więcej rodziny niet

 

u nas to i tak wychodzi ponad 20 osób, i to od strony małża, bo ode mnie to już niema kto być

[OK]

 

Tylko przez chwilę tak będzie, bo zaraz dojdą dzieci, synowe, zięciowie, wnuki...

Trzeba będzie znów coś dobudować