OK 20.05.2008 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Dzięki Tolu I wzajemnie dużo zdrówka dla taty Wlałam w mojego flaszkę wody i herbatkę - do jutra mam nadzieję nie wyschnie Ojciec też po dwóch i to już dość dawno, ale co chwila coś się dzieje... I tak dobrze, że póki co może mieszkać sam i pracuje, bo po tym drugim zawale to było mało prawdopodobne. Więc nie jest tak źle, ale takie dni mnie wykańczają Jutro będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.05.2008 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 a on mieszka sam? Mój też nic nie jadł, ale dłużej niż dwa dni i się skończyło nieciekawie... pilnuj taty, zrób mu ten pyszny pierniczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 20.05.2008 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 a on mieszka sam? Mój też nic nie jadł, ale dłużej niż dwa dni i się skończyło nieciekawie... pilnuj taty, zrób mu ten pyszny pierniczek Na razie wcisnęłam bułkę z twarożkiem Staram się go pilnować, już nawet nauczyłam, żeby dzwonił, jak coś się dzieje A mieszka sam, nie jadł, bo od wczoraj miał nie jeść przed badaniem, a po badaniu miał zjeść, ale źle się poczuł, położył się spać i do wieczorka zleciał następny dzień Zazwyczaj jest jak ja - krzywdy sobie nie da zrobić i z głodu nie umrze Trochę wina pielęgniarki, bo nic nie mówiła, żeby pić dużo, a specjalnie ją wypytywaliśmy co i jak (ja w życiu narkozy nie miałam, to i do głowy mi jakoś nie przyszło) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 20.05.2008 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.05.2008 22:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 jutro, a raczej już dzisiaj będzie napewno lepiej własnie małż mnie przegania do spania, bo mu kompek buczy... czasem się każdemu zrobi słabo, czy gorączka przyjdzie, nie ma co się martwić na zapas, jak dba o siebie, to będzie dobrze. Ot, małe zaniedbanie z jego strony w kwestii pożywienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 20.05.2008 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Też lecę spać Jutro na pewno będzie lepiej Sorki za zdublowany post, ale net mi znów szwankuje - jutro coś z tym zrobię Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.05.2008 22:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 nic nie szkodzi słodkich snów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 20.05.2008 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 jutro, a raczej już dzisiaj będzie napewno lepiej własnie małż mnie przegania do spania, bo mu kompek buczy... czasem się każdemu zrobi słabo, czy gorączka przyjdzie, nie ma co się martwić na zapas, jak dba o siebie, to będzie dobrze. Ot, małe zaniedbanie z jego strony w kwestii pożywienia Widzę że dzziś trochę szpitalne tematy... Będzie dobrze. Zdziwiłyście mnie tym piciem przed narkozą, ja zostałam ochrzaniona,że nie bylam pewna czy lyka wody nie pociągnęłam. No ale to w bezpośredniej bliskości, kilka godzin przed narkozą.... Ania, zaproponuj mężowi chlodzenie wodne do komputera - mój takie od dawna sobie zmontował, teraz można zostawić włączony na noc komp i nic nie buczy - wczoraj spalam slodko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.05.2008 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 o, a tego nie wiedziałam... aż muszę obadać sprawę i może u nas też juz nie będzie go słychać?? dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 21.05.2008 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 WitamPodziwiam Wasze wyczyny przy tym tworzeniu poddasza, ale jakoś ciężko się skupić na zdjęciach budowlanych i język znaczy długopis się plącze znaczy klawiatura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.05.2008 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Witam Podziwiam Wasze wyczyny przy tym tworzeniu poddasza, ale jakoś ciężko się skupić na zdjęciach budowlanych i język znaczy długopis się plącze znaczy klawiatura tych zdjęć budowlanych to jakoś tak mało ostatnio... więc się nie dziwię, że nie ma się na czym skupić ale masz śliczny avatarek co to za bobasek?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 21.05.2008 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Witam Podziwiam Wasze wyczyny przy tym tworzeniu poddasza, ale jakoś ciężko się skupić na zdjęciach budowlanych i język znaczy długopis się plącze znaczy klawiatura tych zdjęć budowlanych to jakoś tak mało ostatnio... więc się nie dziwię, że nie ma się na czym skupić ale masz śliczny avatarek co to za bobasek?? no własnie nie ma zdjęć budowlanych dlatego na inne patrzę oj co by żona powiedziała a bobas to syn Jakub - rozrabiaka, nie daj się uwieść tym oczkom to istny diabełek tu jego szelmowski usmieszek http://images24.fotosik.pl/217/936d34e7ca6704ea.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.05.2008 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 no, odrazu widać, że mały urwis, tak jak i mój Ale naprawdę śliczny chłopczyk, gratuluję. I chyba nawet są w podobnym wieku, co? Mój młody w sierpniu skończy dwa latka, Twój chyba jest starszy trochę lepiej nie myśl o tym, co by żona powiedziała... bo ja bym mojemu też powiedziała to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 21.05.2008 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 dziękuję za gratulację i również gratuluję bo jednak dzieci to teraz skarb, szkoda tylko, że do tego skarbu trzeba cały czas dokładać zamiast czerpać zyski mój Kuba ma 1,5 roku równo za 3 dni bo jest z listopada http://images28.fotosik.pl/217/ef19776ad9b47bc3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.05.2008 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 wygląda na starszego Fakt, dla mnie Dawidek to największy skarb, nie wyobrażam sobie żadnego dnia bez niego, nawet jak za długo śpi, to już mi czegoś brakuje... ale ile razy dziennie podnosi mi ciśnienie... tylko się zastanawiam ciągle ile jeszcze mam cierpliwości.... do nas też dokładali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.05.2008 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 No, muszę przyznać, że dziś zostałam zaskoczona dość pozytywnie przez naszych pracusiów od balkonu... godzina 8.30... a tu autko podjechało... i chociaż deszczyk ich nie oszczędzał, to zrobili podstawy pod filary i wylali beton. Jak minie parę dni, bo musi to wyschnąć, to już będą stawiać kolumienki byle tylko w końcu się wypogodziło, to szybciej wszystko pójdzie a te podstawy szerokie, maja 40 na 40 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 21.05.2008 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 do nas też dokładali do niektórych nadal dokładają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 21.05.2008 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 wygląda na starszego Fakt, dla mnie Dawidek to największy skarb, nie wyobrażam sobie żadnego dnia bez niego, nawet jak za długo śpi, to już mi czegoś brakuje... ale ile razy dziennie podnosi mi ciśnienie... tylko się zastanawiam ciągle ile jeszcze mam cierpliwości.... do nas też dokładali oj w podnoszeniu ciśnienia to są mistrzami, ściany ledwo wytynkowane a ja już sie boję co będzie jak je pomalujemy i zamieszkamy w domu, a Kuba dostanie olśnienia i zacznie kolorować po swojemu te powierzchnie ścian. oj racja dokładają dokładają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 21.05.2008 12:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 a... ja właśnie walczę o imię dla chłopca... akurat o Kubę choć małż idzie w zaparte my mieszkamy od pół roku, a już po pierwszym miesiącu mam trwałe ślady na ścianach- po czekoladzie, kubusiach, chrupkach (tłustych łapek żadna farba nie wytrzyma)... i wszystkie rogi mam poobijane od autek i rowerka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 21.05.2008 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 a... ja właśnie walczę o imię dla chłopca... akurat o Kubę choć małż idzie w zaparte my mieszkamy od pół roku, a już po pierwszym miesiącu mam trwałe ślady na ścianach- po czekoladzie, kubusiach, chrupkach (tłustych łapek żadna farba nie wytrzyma)... i wszystkie rogi mam poobijane od autek i rowerka nie wiem czy charakter dziecka ma coś wspólnego z imieniem, ale Jakuby są wyjątkowe z plamami muszę się chyba pogodzić za wczasu bo co poradzić, nie bedę robił przecież wszędzie na ścianach płytek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.