malgos2 02.06.2008 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 zacytuję tą sytuacje i metodę mojej słubnej A jak Ty bedziesz slubnej dziekowal? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 02.06.2008 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 no jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.06.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 no jak? Perfumy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 02.06.2008 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 formony takze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.06.2008 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 formony takze. Feromony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 02.06.2008 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 formony takze. Feromony... no tak, pomyłka celowa, bywa inspirujaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.06.2008 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 taaaak... widzę, że dyskusja sie rozpoczęła na temat mojego przekonywania.... wiecie każdy ma swój sposób ale co powiem, to powiem... nic nie zrobiłam z tego co zaplanowałam... przyjechała do mnie siostra męża i zgrywałyśmy zdjęcia z komunii. A potem sprzątanko poobiednie kuchni, kąpiel młodego... i teraz pójdę sobie ja... za to płotek już stoi miały być tylko zrobione słupki, żebym je jutro wygładziła i pomalowała, a tu już słupki zrobione, wbite i płotek założony mąż się postarał bardziej niz sie spodziewałam ale z taty pomocą oczywiście, bo sam jeszcze pewnie musiałby robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 02.06.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 Aniam ja też bym się bała z tymi szerszeniami, a może ta straż nie zrobi aż takiej ruiny? Nie masz jakiegoś znajomego strażaka? A co do trawnika, to podobno teraz jest najgorszy czas na zakladanie (upały), poza tym z tą ziemią to naprawdę orka:( Ziemia to koszt ok. 100 zł za 2 tony (tak jest u nas, a w gospodarstwie ogrodnicznym 90 zł za m3), myśmy chcieli przyoszczędzić i przywieżli nam z 5 ton z wykopów spod zalewu. Ziemia koszmar - ze śmieciami, gałęźmi, wielkimi kawałkami gliny. Rozwiezienie tego to był koszmar. A trzeba nawieźć ziemi, lekko przekopać (bo jak się lekko nie połączy to Ci wyjdzie trawnik z rolki), zwałowaliśmy (walcem - kupiliśmy, ale można wypożyczyć, u nas koszt 20 zł za dzień) i czekaliśmy tydzień aby się uleżało. Podobno należy czekać 2-3 tygodnie, ale już nie mogliśmy wytrzymać, później sianie i lekko posypaliśmy ziemią, to zrobiliśmy błąd, bo wyczytałam, że torfem odkawaszonym , a ten jest taki w kawałkach i nie mozna było równo posypać (jakieś pół cm), teraz ten torf strasznie nam wysycha i pęka:( Rosnąca trawa go podnosi, a pełno w nim jeszcze nasion. Trawa rośnie:), ale rzadko, mam nadzieję, że się rozkrzewi i tak cud, że tak szybko wyrosła:) Podlewaliśmy codziennie. A mój sąsiad przykrył posianą ziemię białą włókniną, nie podlewał, po trzech tygodniach ma piękną trawę, aż mu zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 02.06.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 o tym wrzątku to ja pisałam, ale to dotyczlo pszczół późną jesienią, jak isę juz spac szykowaly i mi tak wlazily do jakiejś dziury w balkonie. To sobie pomyslałam, że pewnie gniazdo tam mają, chlusnęłam wrzatkiem, potem zalepiłam czymś dziurę. Ale z szerszeniami bym sie bała, ani nawet utrącać, najprawdopodobniej bym się wyprowadziła stamtąd dopoki ich nie zlikwidują odpowiednie służby. A o tate tez bym sie bala i nie dalabym mu tego samodzilnie robić. Zresztą ponoć owady potrafią przegryzać jakoś takie zalepione dziury... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.06.2008 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 o tym wrzątku to ja pisałam, ale to dotyczlo pszczół późną jesienią, jak isę juz spac szykowaly i mi tak wlazily do jakiejś dziury w balkonie. To sobie pomyslałam, że pewnie gniazdo tam mają, chlusnęłam wrzatkiem, potem zalepiłam czymś dziurę. Ale z szerszeniami bym sie bała, ani nawet utrącać, najprawdopodobniej bym się wyprowadziła stamtąd dopoki ich nie zlikwidują odpowiednie służby. A o tate tez bym sie bala i nie dalabym mu tego samodzilnie robić. Zresztą ponoć owady potrafią przegryzać jakoś takie zalepione dziury... Nooooo.... Ja tez bym tego nie ruszala i nie moglabym spac, gdybym wiedziala, ze gniazdo takich potworow mam gdzies zaklejone pod dachem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.06.2008 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 no własnie sie dowiedziałam, że szerszenie gryzą ale póki co to widziałam tylko dwa w pobliżu okna, jeden był normalnej wielkości, tylko ten drugi byk mnie zaniepokoił. Zobaczę jutro co będzie. Coś wymyślę ta trawa mnie przeraża... a jakby tak dokopać sie do tej co była?? pod tym piachem jest napewno ta stara trawa, mówią, że ona przez ten piasek też wyrośnie, to może poczekać... sama już nie wiem wiem tylko, że chce mieć w końcu normalne podwórko a nie totalną dewastację.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.06.2008 21:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 o tym wrzątku to ja pisałam, ale to dotyczlo pszczół późną jesienią, jak isę juz spac szykowaly i mi tak wlazily do jakiejś dziury w balkonie. To sobie pomyslałam, że pewnie gniazdo tam mają, chlusnęłam wrzatkiem, potem zalepiłam czymś dziurę. Ale z szerszeniami bym sie bała, ani nawet utrącać, najprawdopodobniej bym się wyprowadziła stamtąd dopoki ich nie zlikwidują odpowiednie służby. A o tate tez bym sie bala i nie dalabym mu tego samodzilnie robić. Zresztą ponoć owady potrafią przegryzać jakoś takie zalepione dziury... Nooooo.... Ja tez bym tego nie ruszala i nie moglabym spac, gdybym wiedziala, ze gniazdo takich potworow mam gdzies zaklejone pod dachem... dlatego mam dziś pozamykane wszystkie okna i ciągle patrzę czy mi coś nie lata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.06.2008 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 A wiesz, ze szerszenie to sa tak naprawde one? Tak jak osy... Maja jedna krolowa (moze to byla ona, ta co ja widzialas) i robotnice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 02.06.2008 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 własnie tak myślimy, że to jakiegoś króla widzieliśmy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.06.2008 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 własnie tak myślimy, że to jakiegoś króla widzieliśmy.... To byla pewnie krolowa w ciazy. Powinnas ja zrozumiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 03.06.2008 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Moze przyleciała na ploty? czesć wszystkim.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 03.06.2008 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Ania, pytanie jaką chcesz mieć trawę. Z tego co widziałam na wcześniejszych zdjęciach miałaś tak jak u mnie - miejscami trawy wogóle nie było, a wystarczy parę dni suszy i wszystko schnie:( Jasne, że możesz lekko odkopac i poczekać az trawa przerośnie, ale jak chcesz mieć ładny trawnik, to bez porządnego przygotowania podłoża się nie da:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
milak 03.06.2008 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 no własnie sie dowiedziałam, że szerszenie gryzą ale póki co to widziałam tylko dwa w pobliżu okna, jeden był normalnej wielkości, tylko ten drugi byk mnie zaniepokoił. Zobaczę jutro co będzie. Coś wymyślę Jak ja zgłosiłem dla strażaków, że mam szerszenie na posesji to zapytali czy kogoś atakują. Stwierdziłem, że nie ale zagrożenie jest bo to gniazdo szerszeni znajduje sie w pobliżu plaży i jest tam wielu turystów. Powiedzieli mi, że jak nikogo nie atakują to powinienem zgłosić to odpowiedniej firmie (oni maja taki wykaz). Jak by się okazało, że szerszenie kogoś pogryzą na mojej posesji to będzie za to odpowiedzilany właściciel posesji, bo oni już wiedzą, że takowe istnieje Nie usuneliśmy tego gniazda, ze względu na koszty (kilka tysiecy!!!) Gniazdo znajdowało się w byłym budynku stodoły. Zimą przyleciały w czasie mrozów jakieś dobre ptaszki i zjadły wszystkie szerszenie!!! Gniazdo było wielkości 15L wiadra. Na szczęście nie pogryzły przez całe lato nikogo. Ale wieczorem jak zapaliliśmy świtło to nie otwieraliśmy okien, bo przylatywały i dobijały się do okien. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 03.06.2008 15:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 no własnie sie dowiedziałam, że szerszenie gryzą ale póki co to widziałam tylko dwa w pobliżu okna, jeden był normalnej wielkości, tylko ten drugi byk mnie zaniepokoił. Zobaczę jutro co będzie. Coś wymyślę Jak ja zgłosiłem dla strażaków, że mam szerszenie na posesji to zapytali czy kogoś atakują. Stwierdziłem, że nie ale zagrożenie jest bo to gniazdo szerszeni znajduje sie w pobliżu plaży i jest tam wielu turystów. Powiedzieli mi, że jak nikogo nie atakują to powinienem zgłosić to odpowiedniej firmie (oni maja taki wykaz). Jak by się okazało, że szerszenie kogoś pogryzą na mojej posesji to będzie za to odpowiedzilany właściciel posesji, bo oni już wiedzą, że takowe istnieje Nie usuneliśmy tego gniazda, ze względu na koszty (kilka tysiecy!!!) Gniazdo znajdowało się w byłym budynku stodoły. Zimą przyleciały w czasie mrozów jakieś dobre ptaszki i zjadły wszystkie szerszenie!!! Gniazdo było wielkości 15L wiadra. Na szczęście nie pogryzły przez całe lato nikogo. Ale wieczorem jak zapaliliśmy świtło to nie otwieraliśmy okien, bo przylatywały i dobijały się do okien. Pozdrowionka dzięki toż to jak z prawdziwego horroru do dziury po sęku ptaszek się chyba zaden nie zmieści mąż wczoraj też mi mówił, że trzeba okno otworzyć, bo gorąco... nie otwarł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 03.06.2008 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Ania, pytanie jaką chcesz mieć trawę. Z tego co widziałam na wcześniejszych zdjęciach miałaś tak jak u mnie - miejscami trawy wogóle nie było, a wystarczy parę dni suszy i wszystko schnie:( Jasne, że możesz lekko odkopac i poczekać az trawa przerośnie, ale jak chcesz mieć ładny trawnik, to bez porządnego przygotowania podłoża się nie da:( racja Mikita zrobię, jak pisałaś, tylko poczekam na jakieś bardziej deszczowe dni, bo ten piach jest tak suchy, że za wodę nie wydoliłabym z rachunkiem najpierw obsieję tą część, gdzie raczej już nie będą deptać a potem dosieję drugą połowę dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.