OK 05.06.2008 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Ale z cukrem, czy bez cukru? A sudoku z liczeniem nie ma wiele wspólnego - to raczej układanka Chyba że w odmianach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 05.06.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 z cukrem obowiązkowo. Mus. DLa mnie tylko pieniądze przy wydawaniu mają jakiś sens a tak poza tym liczby mnie nie kochają. Ja humanistka pełną gębą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 05.06.2008 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 A dla mnie pieniadze nawet przy wydawaniu nie mają sensu - zawsze ich za mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 05.06.2008 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Tak, balkon świetna rzecz, byle nie na parterze w bloku bo ja tak sobie siedzę, czasem zerkam za okno i się zastanawiam czy jak już się zdecyduję zasypiać to jeansy nasze zabrać z balkonu, czy zostawić do rana cześć Andulka ja bym spodnie wzięła do domu... I chyba bałabym sie mieć balkon tak nisko, zwłaszcza w blokach Witam zabrałam jeansy swoje i męża, zostawiłam stare spodnie i jakies dwie koszule - efekt- to co zostawiłam wyschło ładnie a spodnie się "kiszą" wilgotne w łazience, a ja za chwilę do pracy i nie wyniosę tego na cały dzień my tu na szczęście tylko przejściowo, ja się wychowałam w domu z dużym ogrodem i tu się trochę duszę ale powoli pojawia się nadzieja na nasz dom, więc może jaakoś przetrwam w tym wynajetym lokalu pozdrawiam miłośników kawy z mlekiem (bez cukru oczywiście ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 05.06.2008 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 idę na podwórko.. bo zaraz oszaleję nie da sie z młodym już w domu normalnie wysiedzieć, bo on świra dostaje, a ja przy nim wróce jak pójdzie spać, innego wyjścia nie widzę buziaki dla Dawidka na kawę wpadłam, trudno, będę pić w samotności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 05.06.2008 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 pozdrawiam miłośników kawy z mlekiem (bez cukru oczywiście ) czuję się pozdrowiona, też taką piję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.06.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 idę na podwórko.. bo zaraz oszaleję nie da sie z młodym już w domu normalnie wysiedzieć, bo on świra dostaje, a ja przy nim wróce jak pójdzie spać, innego wyjścia nie widzę buziaki dla Dawidka na kawę wpadłam, trudno, będę pić w samotności Nie musisz w samotnosci, jestem z powrotem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 05.06.2008 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 ja też... i jak było?? mąż przeżył?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 05.06.2008 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 a teraz i ja na chwilę choć bynajmniej nie na kawę... Popracować trochę muszę po odprawionej wizytacji na budowie.. Wiecie, zaczyna to powoli jakoś wyglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 05.06.2008 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Onna, Ty masz bardzo zróżnicowane te godziny pracy Aż mnie ciekawość żżera co Ty robisz... Nic złego nie mam na myśli a ja teraz zajadam kolejne kilo truskawek... ze śmietanką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.06.2008 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 ja też... i jak było?? mąż przeżył?? Przezyl, przezyl. Jemu sie z zyly leje jak z kranu. I caly czas patrzyl sie jak mu leci, ja tak nie moge. No ale w moja zyle sie wkluc to trzeba mistrza swiata no i wychodzi na to, ze tylko w dwoch miejscach w Krakowie potrafia mi pobrac krew. W Instytucie Pediatrii ( ) i w Diagnostyce na Kozlowku. Maz sie nie boi pobierania krwi, tylko zaciagnac go gdziekolwiek jest trudno. Teraz jeszcze musze go do lekarza umowic, zeby nie mial wyjscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 05.06.2008 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 chyba sie skuszę na ta kawkę. Z dużą ilością mleka i bez cukru. Zasypiam na siedząco. A do pracy idę na 17 jeszcze w międzyczasie obiadek małżowi ugotuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.06.2008 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 chyba sie skuszę na ta kawkę. Z dużą ilością mleka i bez cukru. Zasypiam na siedząco. A do pracy idę na 17 jeszcze w międzyczasie obiadek małżowi ugotuję... Wiec nie powiesz nam, co robisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 05.06.2008 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 to tajne informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.06.2008 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 To prawie tak jak ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 05.06.2008 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 prawie??? Znaczy poza tym co robisz w domu robisz cos jeszcze??? Piję kawkę i zaraz lecę... Jak mi sieę nie chcę. Praca popoludniowo-wieczorna ma podstawową wadę - wypada na czas sjesty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.06.2008 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 prawie??? Znaczy poza tym co robisz w domu robisz cos jeszcze??? Piję kawkę i zaraz lecę... Jak mi sieę nie chcę. Praca popoludniowo-wieczorna ma podstawową wadę - wypada na czas sjesty Prawie, bo ja pracuje w internecie... Tylko nie wiem, czy mam teraz tez usuwac te informacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 05.06.2008 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 hehe możesz... i tak nikt się nie dowie lece już do wieczora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 05.06.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 A ja na szczęście pracuję w godz. 7-15! Popołudnie -totalny luzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.06.2008 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 A ja na szczęście pracuję w godz. 7-15! Popołudnie -totalny luzik Lo matko! W zyciu bym nie wstala na 7 do pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.