Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Było PODDASZE, jest ogród i takie tam


Recommended Posts

Właśnie ... coś jest w tym magicznym 65kg - ja też nie mogę tego przekroczyć, choć potrzebuję dokładnie 2-3-kg, ale jakoś bardzo to trudne :( Zresztą jak już mam dobre chęci do rzucenia słodyczy, to zawsze mnie ktoś czymś dobrym skusi - a to imieniny, a to jako lekarstwo na stresy i tak to właśnie wygląda, że 65 zostaje w sferze marzeń :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DarioAS

    4062

  • malgos2

    1528

  • OK

    1104

  • monia i marek

    733

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie, a ja tak na słodyczach poleciałam w dół :roll: No tyle, co jem ich ostatnio, to też przez 20 lat nie zjadłam :roll:

 

Cukier w normie, ale tak naprawde na temat cukrzycy mozna sie dowiedziec tylko z krzywej cukrowej. Z drugiej strony przy tej cukrzycy, przy ktorej sie chudnie bardzo chce sie pic... Wody oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a ja tak na słodyczach poleciałam w dół :roll: No tyle, co jem ich ostatnio, to też przez 20 lat nie zjadłam :roll:

 

Cukier w normie, ale tak naprawde na temat cukrzycy mozna sie dowiedziec tylko z krzywej cukrowej. Z drugiej strony przy tej cukrzycy, przy ktorej sie chudnie bardzo chce sie pic... Wody oczywiscie.

 

To jest u mnie stan permanentny :roll: Z tym piciem :wink: Wody, oczywiście :lol:

A ta krzywa cukrowa, to jakieś skomplikowane badanie? Czy się idzie, daje krew i robią, czy trzeba lecieć parę razy na przykład?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a ja tak na słodyczach poleciałam w dół :roll: No tyle, co jem ich ostatnio, to też przez 20 lat nie zjadłam :roll:

 

Cukier w normie, ale tak naprawde na temat cukrzycy mozna sie dowiedziec tylko z krzywej cukrowej. Z drugiej strony przy tej cukrzycy, przy ktorej sie chudnie bardzo chce sie pic... Wody oczywiscie.

 

To jest u mnie stan permanentny :roll: Z tym piciem :wink: Wody, oczywiście :lol:

A ta krzywa cukrowa, to jakieś skomplikowane badanie? Czy się idzie, daje krew i robią, czy trzeba lecieć parę razy na przykład?

 

Krzywa cukrowa trwa 2 godziny. Badaja Ci krew na czczo, kaza Ci wypic podobno ohydnie slodka wode z glukoza (trzeba znalezc takie laboratorium, gdzie pozwalaja zagryzc cytryna) i badaja Ci po 60 i po 120 minutach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a ja tak na słodyczach poleciałam w dół :roll: No tyle, co jem ich ostatnio, to też przez 20 lat nie zjadłam :roll:

 

Cukier w normie, ale tak naprawde na temat cukrzycy mozna sie dowiedziec tylko z krzywej cukrowej. Z drugiej strony przy tej cukrzycy, przy ktorej sie chudnie bardzo chce sie pic... Wody oczywiscie.

 

To jest u mnie stan permanentny :roll: Z tym piciem :wink: Wody, oczywiście :lol:

A ta krzywa cukrowa, to jakieś skomplikowane badanie? Czy się idzie, daje krew i robią, czy trzeba lecieć parę razy na przykład?

 

Krzywa cukrowa trwa 2 godziny. Badaja Ci krew na czczo, kaza Ci wypic podobno ohydnie slodka wode z glukoza (trzeba znalezc takie laboratorium, gdzie pozwalaja zagryzc cytryna) i badaja Ci po 60 i po 120 minutach.

 

Błeee, to ja jednak poobserwuję jeszcze wagę :roll: Może to po prostu jakiś kolejny cud nad Wisłą się przydarzył :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a ja tak na słodyczach poleciałam w dół :roll: No tyle, co jem ich ostatnio, to też przez 20 lat nie zjadłam :roll:

 

Cukier w normie, ale tak naprawde na temat cukrzycy mozna sie dowiedziec tylko z krzywej cukrowej. Z drugiej strony przy tej cukrzycy, przy ktorej sie chudnie bardzo chce sie pic... Wody oczywiscie.

 

To jest u mnie stan permanentny :roll: Z tym piciem :wink: Wody, oczywiście :lol:

A ta krzywa cukrowa, to jakieś skomplikowane badanie? Czy się idzie, daje krew i robią, czy trzeba lecieć parę razy na przykład?

 

Krzywa cukrowa trwa 2 godziny. Badaja Ci krew na czczo, kaza Ci wypic podobno ohydnie slodka wode z glukoza (trzeba znalezc takie laboratorium, gdzie pozwalaja zagryzc cytryna) i badaja Ci po 60 i po 120 minutach.

 

Błeee, to ja jednak poobserwuję jeszcze wagę :roll: Może to po prostu jakiś kolejny cud nad Wisłą się przydarzył :wink:

 

No ja wiem, ja jestem taka madra, a jak o tym uslyszalam, to tez mi ochota przeszla. :lol: :lol: :lol: Szczegolnie, ze zawsze chodze do diagnostyki sie badac, a tam nie pozwalaja z cytryna. No i to siedzenie 2 h... :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny stan to mnie bardzo zadowala :lol: Ale zaczęłam się zastanawiać, o co chodzi :lol:

Badań regularnych mam pod dostatkiem, jak przy okazji, to bym zrobiła - ale 2 godziny? :o Chyba że na piwo można skoczyć w tym czasie (laboratorium mam blisko knajpy :wink: ) :lol:

W każdym razie badanie idzie na bok, wraz z resztą "niezbędnych" badań, które już tam są :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny stan to mnie bardzo zadowala :lol: Ale zaczęłam się zastanawiać, o co chodzi :lol:

Badań regularnych mam pod dostatkiem, jak przy okazji, to bym zrobiła - ale 2 godziny? :o Chyba że na piwo można skoczyć w tym czasie (laboratorium mam blisko knajpy :wink: ) :lol:

W każdym razie badanie idzie na bok, wraz z resztą "niezbędnych" badań, które już tam są :lol:

 

Jesli masz cos z tarczyca, to raczej tam bym szukala. Ft3, ft4, te sprawy. Przynajmniej nie trzeba dlugo siedziec. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny stan to mnie bardzo zadowala :lol: Ale zaczęłam się zastanawiać, o co chodzi :lol:

Badań regularnych mam pod dostatkiem, jak przy okazji, to bym zrobiła - ale 2 godziny? :o Chyba że na piwo można skoczyć w tym czasie (laboratorium mam blisko knajpy :wink: ) :lol:

W każdym razie badanie idzie na bok, wraz z resztą "niezbędnych" badań, które już tam są :lol:

 

Jesli masz cos z tarczyca, to raczej tam bym szukala. Ft3, ft4, te sprawy. Przynajmniej nie trzeba dlugo siedziec. :lol: :lol: :lol:

To robię regularnie - mam niewielką nadczynność, którą widać tylko po TSH :roll: I jak używam regularnie niejodowanej soli, to wyniki wracają do normy :wink: Tylko nie zawsze jest - więc soli w domu staram się mieć zawsze duuuuży zapas :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny stan to mnie bardzo zadowala :lol: Ale zaczęłam się zastanawiać, o co chodzi :lol:

Badań regularnych mam pod dostatkiem, jak przy okazji, to bym zrobiła - ale 2 godziny? :o Chyba że na piwo można skoczyć w tym czasie (laboratorium mam blisko knajpy :wink: ) :lol:

W każdym razie badanie idzie na bok, wraz z resztą "niezbędnych" badań, które już tam są :lol:

 

Jesli masz cos z tarczyca, to raczej tam bym szukala. Ft3, ft4, te sprawy. Przynajmniej nie trzeba dlugo siedziec. :lol: :lol: :lol:

To robię regularnie - mam niewielką nadczynność, którą widać tylko po TSH :roll: I jak używam regularnie niejodowanej soli, to wyniki wracają do normy :wink: Tylko nie zawsze jest - więc soli w domu staram się mieć zawsze duuuuży zapas :lol:

 

To moze te slodycze z jodem byly? :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesć babki :D

 

My już po koncercie, niewyspana siedzę w pracy bo wróciiśmy o 4 rano i mało snu mam. Było przesuperaśnie- jakby kto pytał :wink:

 

OK a badałaś żelazo? Bo tyle słodyczy jesz to może brak?

to chudnięcie to może być też Helicobakter pyroli w żołądku ale takie badanie to już ostateczność. To moze zrób sobie podstawowe badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz, ostatnio robiłam całkiem "obfite" badania i wszystko w normie. Faktem jest, że żelazo zawsze miałam słabiutkie, choć w normie :roll:

 

Aha, a wyżej miało być, że od jodu nie chudnę :wink:

 

To moze zaczelas teraz? :roll:

 

Hmmm, może :roll: Muszę sprawdzić - może jeszcze młodnieć zacznę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolasz, ostatnio robiłam całkiem "obfite" badania i wszystko w normie. Faktem jest, że żelazo zawsze miałam słabiutkie, choć w normie :roll:

 

Aha, a wyżej miało być, że od jodu nie chudnę :wink:

 

To moze zaczelas teraz? :roll:

 

Hmmm, może :roll: Muszę sprawdzić - może jeszcze młodnieć zacznę :roll:

 

Tylko uwazaj, zebysmy Cie nie musialy zaczac uczyc sikac na nocnik (jak by cos wewatek z poradamii juz jest). :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...