monia i marek 16.09.2008 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 siem rozpisałam i pewnikiem siem naraziłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 16.09.2008 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Oj...znam ten ból brudne okna przed porodem...też myłam...i firankę też wieszałam za co dostał mi się pożądny opernicz... Ja też okna w ciąży myłam , nawet już po terminie wyszorowałam kuchenne, do którego żeby się dostać trzeba po blacie i zlewie łazić Miało mi to przyśpieszyć poród, ale jak wiecie nic to nie dało Firanek nie mam więc nie wieszałam Nie gniewajcie się dziewczyny, ale uważam, że to absolutnie niepoważne i nieodpowiedzialne - to narażanie życia swojego dziecka. Co by było gdyby któraś z takiej wysokości spadła na dół?? Powiem Wam, że moja teściowa mając 40 lat (a więc nie jako starsza kobieta) spadła podczas mycia okien i tak potwornie się potłukła, że nikt by nie uwierzył - okna na normalnej wysokości, kobieta zwinna i szczupła , to był moment . Odchorowała to baaaardzo poważnie. Oczywiście macie prawo mieć odmienne zdanie, ale moje jest takie jak napisałam powyżej. Pewnie, że i na prostej drodze można złamać nogę, czy nieszczęśliwie upaść, ale lepiej unikać takich zagrożeń, prawda? Mam nadzieję, że nie uraziłam żadnej z Was i że po namyśle przyznacie mi rację. i dlatego ja NIGDY w zyciu zadnego okna nie umyje,a historie Twojej tesciowej wszystkim bede opowiadac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 16.09.2008 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 ja żeby umyć okno nawet na nic wchodzić nie muszę.. choćbym chciała, to nie mam z czego spaść.. no.. u Dawidka, to może z dywanu na podłogę... Monia, nikomu się nie naraziłaś, wiesz, ja każdej babie bym mówiła to samo ale sama lepsza nie jestem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 16.09.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 No to masz szczęście, że na nic nie włazisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 16.09.2008 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 No to masz szczęście, że na nic nie włazisz no ja jestem w miarę duża, a okna mam niziutko, w końcu to poddasze jedyne okno, do którego muszę się wdrapać po krześle to dachowe, ale jego często nie myję, bo i tak ciągle pada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 17.09.2008 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Widze, ze mlode grzecznie zaczekalo na mnie. Anja - ten argument przeciwko myciu okien do mnie rowniez przemawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 17.09.2008 04:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Czekam i czekam kiedy się zacznie a tu nic Aniu ile jeszcze do terminu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 17.09.2008 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Odpowiem za Anię - zostało ok.tygodnia do końca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 17.09.2008 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Hej. I jak sie dzisiaj czujemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 17.09.2008 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Ania to pewnie firankę wiesza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.09.2008 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 MOże nie, może odpoczywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 17.09.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Ja tam leniwa jestem, nie wyobrazam sobie, zeby okno nieumyte albo firanka niepowieszona byly w stanie w ostatnich dniach ciazy tak mnie ruszyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 17.09.2008 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Przyszłam sprawdzić jak Aniu się czujesz?Ktoś coś wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.09.2008 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 dzień dobry nie wieszam firanki, bo muszę najpierw żabki kupić... a tak wogóle, to czy kogoś dziś boli łebek?? bo ja od rana dojść do siebie nie mogę tak mnie boli głowa, że aż mnie na wymioty zbiera, w dodatku jakiegos takiego wkurwa mam.. normalnie na wszystko, nawet na siebie kota i psa wyrzuciłam na pole, Dawidka sprzedałam babci na godzinę, usiąść spokojnie nie mogę, poprasowałam wczorajsze pranie, zrobiłam dziś następne, posprzątałam co się tylko dało.. jakoś muszę odreagować i wogóle sama nie wiem czego mi się chce niech się wyklaruje ta pogoda, bo naprawdę w jakąś depresję wpadnę, nie mogę tak siedzieć na doopce a ten brzuch mój... spadł mi już ponad trzy tygodnie temu, mówią, że do dwóch tygodni po opadnięciu się dziecko urodzi.. ciekawe kto to wymyślił on mi już normalnie wisi nawet z Dawidkiem tak mi nie wisiał, jak teraz... i nic mógłby kto chociaż na kawkę do mnie wpaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.09.2008 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Ja tam leniwa jestem, nie wyobrazam sobie, zeby okno nieumyte albo firanka niepowieszona byly w stanie w ostatnich dniach ciazy tak mnie ruszyc. większość kobiet jak już jest w tym magicznym terminie.. to przez to czekanie na rozwój wydarzeń właśnie wtedy bierze się do roboty.. to po części instynkt "urządzania gniazda", żeby wszystko lśniło na przyjście nowego potomka i wogóle baby sobie wtedy miejsca znaleźć nie mogą. łażą jak ja.. z kąta w kąt nasłuchując swojego ciała i zastanawiając się czy to już czy nie już.. sama zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.09.2008 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Czekam i czekam kiedy się zacznie a tu nic Aniu ile jeszcze do terminu?? teraz jest ostatni tydzień do terminu... 5 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 17.09.2008 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Cos mi sie wdzi, ze ty lada chwila urodzisz i nie zwalaj na pogode Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.09.2008 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 jeszcze muszę coś załatwić.. dziś wieczorkiem jedziemy psa ogolić a jutro ma nie padać, jadę z młodym po kurtkę i czapę, bo już wszystko małe muszę go zabezpieczyć zanim zniknę z domu, bo nie chce się martwić o niego, jak mnie nie będzie to jednak chyba pogoda, wszystko przez to pewnie, że mamy na zmianę słonko i zaraz chmurki z deszczem i co słonko wyjdzie to mi lepiej, co zajdzie, to gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.09.2008 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Ania, jak tak planujesz to nic z tych planów nie wyjdzie A gdybys miała jechać po kurtkę to widziałam wczoraj w 5-10-15 niedrogie, coś koło 50-70 zł ale superowe dla dzieciaków. Ja wczoraj wyszykowałam swojej buty z wkładkami za ponad 200 i na swoje juz kasy nie mam i tak chodzę w trzewikach od ciąży ciągle i tych samych. Ale na budowę sie sprawdzają bo cement super sie zmywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 17.09.2008 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 ja dla siebie butów też nie mam ale teraz nie mam na to weny najbliższy sklep 5-10-15 niestety mam w Karkowie, więc aż tak daleko na zakupy nie dojadę, muszę cos tu wybrać.. wczoraj chciała mi pomóc koleżanka, była w jakimś nowym sklepie.. kurteczka dla Dawidka... 120 zł no.. na dwa miesiące (bo zimową i tak też bedzie trzeba kupić) to troche dużo skąd oni te ceny biorą?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.