wiolasz 29.09.2008 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 29.09.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Wiolu, ja też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 29.09.2008 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Wiolu, ja też i ja i ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 29.09.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 córci to też zazdroszczę, ale tego, że tyłek boli to już mniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 29.09.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 o tyłku szybko się nie pamięta a córcia z każdym dniem będzie coraz rozkoszniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 29.09.2008 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Wiolu, ja też i ja i ja Ja też Musimy się chyba brać do roboty Fajnie, że Ania już w domku. Pewnie niedługo zda nam relację z ostatnich dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnieszkaRobert 29.09.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 I ja się dołączę do życzeń! Wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ dla Mamy i Córci - Malutka niech rośnie szybciutko coby mogła sie bawić z braciszkiem w ślicznym mamy ogródku! A mamie zdrowia i siły. Gratulacje!!! Pozdrowienia A&R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 29.09.2008 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Wiolu, ja też i ja i ja Ja też Musimy się chyba brać do roboty Fajnie, że Ania już w domku. Pewnie niedługo zda nam relację z ostatnich dni. Laski Wy zamiast zazdrościć to do facetów iść już teraz i...tulać się ładnie... A ja nie zazdroszczę narazie bo moja jeszcze mała...ale może mi się kiedyś zachce... Ale bolącego tyłka - to napewno nie zazdroszcze choć ja byłam tą szcześciarą co szybko doszło wszystko do normy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 29.09.2008 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Wiolu, ja też i ja i ja Ja też Musimy się chyba brać do roboty Fajnie, że Ania już w domku. Pewnie niedługo zda nam relację z ostatnich dni. Laski Wy zamiast zazdrościć to do facetów iść już teraz i...tulać się ładnie... A ja nie zazdroszczę narazie bo moja jeszcze mała...ale może mi się kiedyś zachce... Ale bolącego tyłka - to napewno nie zazdroszcze choć ja byłam tą szcześciarą co szybko doszło wszystko do normy... moja córcia tez jeszcze mała, ale i tak zazdroszczę nie zawsze jest różowo, ale i tak te chwile są niepowtarzalne przeżywałam to już dwa razy i ciągle mi mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 29.09.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 wybywam na tydzień.. mam nadzieję, że po powrocie dzewczyny już będą zadomowione i Ania wróic na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 30.09.2008 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Ależ ja tej Ani zazdraszczam.. Wiolu, ja też i ja i ja Ja też Musimy się chyba brać do roboty Fajnie, że Ania już w domku. Pewnie niedługo zda nam relację z ostatnich dni. Laski Wy zamiast zazdrościć to do facetów iść już teraz i...tulać się ładnie... A ja nie zazdroszczę narazie bo moja jeszcze mała...ale może mi się kiedyś zachce... Ale bolącego tyłka - to napewno nie zazdroszcze choć ja byłam tą szcześciarą co szybko doszło wszystko do normy... Dzień dobry Ja nawet bolący tyłek zniosłabym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 30.09.2008 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Aniu - ogromne gratulacje :D :D Nadia jest śliczna Pozdrawiam Was gorąco i wracajcie do nas szybko http://www.sklep.kwiaciarnia-ligeza.pl/images/899.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 30.09.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 A no pewnie że bolący tyłek się zniesie...czego się nie zniesie dla tego maleństwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolariska 30.09.2008 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Pozdrawiam serdecznie. Aniu pewnie już z córunią dołączyłyście do reszty rodzinki. Ach teraz musicie się sobą nacieszyć, nareszcie w komplecie . Gratuluję jeszcze raz śliczniusiej córuni. Moc całusków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 30.09.2008 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Aniu, jak tam pierwsza nocka w domu minęła?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 30.09.2008 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 dzień dobry zaglądam, zaglądam i nic Aniu wszystko gra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 30.09.2008 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 dzień dobry i taaaa.. jak sobie tak poczytałam te ostanie stronki.. no popłakałam się normalnie ... ze szczęścia, że mam tą moją córcię, że już jest wszystko za mną i że mam w Was takie wsparcie Nie liczyłam na takie kibicowanie Bardzo dziękuję za wszystkie dobre słowa, Gosiu, te zdjęcia obrabiasz już jak fachura do domku dotarliśmy wczoraj dopiero po 17tej, wypis do ręki dostałam dopiero po obiedzie, a musieliśmy jeszcze zaliczyć USC w Krakowie, żeby potem nie jechać specjalnie zapisać nasze dziecię Korki były takie w całym Krakowie, że nawet stanąć nie było gdzie.. pewnie mandat nam przyślą... no, a wieczorem to juz trzeba się było wziąść za rozpakowanie, wyściskać Dawidka, łóżeczko złożyć.. dziś za to już zdążyłam trochę domek ogarnąć i juz obiadek gotuję nawet niestety... siedzieć nie dam rady normalne, nie?? bóle parte przyszły tak szybko, że położna nie zdążyła po nożyce polecieć... i tak się sama sobie potargałam jak chciałam... ale boli mniej niż ostatnio, przedtem nawet chodzić nie mogłam, teraz mam problem ze staniem (ciągnie) i siedzeniem tylko a.. oczywiście prawy pośladek się do życia póki co też nie nadaje.. ciągle mi przypomina te 5 zastrzyków... zdrętwiał sobie i tyle a mój biust.. jak ściągnę biustonosz, to pokarm z podłogi wycieram, masuję kamienie aż miło ( ), nawał przyszedł w poniedziałek i opuścić mnie nie chce ała... Nadusia spokojna, śpi w dzień po ok. 3 godziny, budzi się na karmienie, zrobi swoje i śpi nadal nie wierzę, że to moje dziecko zdjęcia wieczorem lub jutro, w zależności od tego czy doopka da radę dziś jeszcze usiąść wieczorem pozdrawiam Was bardzo serdecznie, muszę iść pokarmić i dziękuję jeszcze raz za życzonka dla mnie i całej mojej rodzinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 30.09.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Bole pupy mina szybciutko, w koncu jak tylko scigna szwy, wiec duzo juz nie zostalo Szczesciaro, zazdroszcze Ci takiego spokojnego dzidziusia. Okladaj piersi schlodzonym rozbitym lisciem kapuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 30.09.2008 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Bole pupy mina szybciutko, w koncu jak tylko scigna szwy, wiec duzo juz nie zostalo Szczesciaro, zazdroszcze Ci takiego spokojnego dzidziusia. Okladaj piersi schlodzonym rozbitym lisciem kapuchy Kapuchę potwierdzam.... Ania raz jeszcze gratulacje, a wszystko co teraz boli minie szybciej niż zdążysz się połapać....Tylko piersi zostaną bolące, ale Nadia szybko będzie rosła, a więc i zjadała coraz więcej....więc i to też z czasem minie.... Cieszę się ześ znów wśród nas....i pilnie czekamy na foteczki.. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 30.09.2008 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Aniu gratuluję ślicznej córci! niech zdrowo rośnie i bedzie pociechą dla Was Tobie życzę jak najszybszego powrotu do formy i jak najmniej bóli... http://www.zabawki.net/public/images/products/575x432/M1983_przod_jasny.jpg Co do nawału pokarmu to też potwierdzam okłady z liści kapusty ale za to nie polecam masowania. Połozna w szpitalu tłumaczyła mi że nie powinno się za wiele piersi masować trzeba troszkę przecierpieć i przed karmieniem z danej piersi rozmasować tylko delikatnie te bolące guzki, masowanie ma być delikatne takimi ruchami do brodawki, kurcze nie wiem jak to wytłumaczyć ale to naprawdę pomaga. No i jeszcze jedno! do czasu unormowania się laktacji trzeba ograniczyć picie! U mnie nawał trwał jeden dzień a potem było już spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.