wiolasz 23.01.2009 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Dzień dobry Uszka goja sie szybko, bo kolczyki sa ze stali chirurgicznej, wiec nie maja prawa sie paprac oj, żebyś nie wykrakała. Mi przebijała Pani, podobno z doświadczeniem dwa lata temu, bo dziurki pozarastały i koniecznie chciałam. Tak mi spiep.yła że ropiały, bolały i wyglądały ohydnie wręcz. Jestem dorosła i nie kręciłam sie. I jeszcze 40 zł wzięła za to Efekt był taki, że poprzednie zarośniete dziurki przebiłam sobie sama kolczykiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 23.01.2009 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 ..... poprzednie zarośniete dziurki przebiłam sobie sama kolczykiem. ...może trzeba było gwoździkiem.... ... chociaż, jak dzieci mają jakiś "gwoździk" w uchu to cały czas słuchają "metalu"... a to zdrowe nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 23.01.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Tak samo przebicie nie boli - ponoć, tylko ten huk wystraszyć może... Ale problem z gojeniem może być...niestety różnie to bywa...samo przebicie to pestka, gorzej potem... A z tymi starszymi dziewczynkami którym mama i babcia chce przebić uszka a dziecko nie chce to juz wogóle przesada... To jak dziecko nie chce po co zmuszać? Czy ubędzie dziewczynce piękna bo kolczyków nie ma? Sorki tylko ja z tych co poprostu mnie to trochę rusza...ale rozumiem Twoją chęć Aniu i trzymam kciuki żeby kłopotów nie było...ja pod tym względem chyba za dużo się naczytałam Ale może zmienie zdanie jak Nadusie w kolczykach zobaczę i mi się spodoba...a do tego jeśli problemów żadnych nie będziesz miała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 23.01.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 hmmm ja w ogóle jestem przeciwna uszkadzaniu ciała kogoś kto sam nie może zdecydować czy chce, czy nie... uszka przebić można zawsze - później a takie przebite - już zostają na całe życie, niby się zrasta ale ślad zostaje dla kogoś kto potem nie chce nic nosić w uszach to może być problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_zm 23.01.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 ja też się zastanawiałam czy mojej Dominice przebijać uszy. Ona ma teraz prawie 2,5 roku. Mówi że chciałaby ale przecież nie jest w pełni świadoma, ot, po prostu podobają się jej kolczyki które ja noszę, jak to dziewczynce... ale nie wiem czy będzie chciała nosic kolczyki jak będzie większa... więc chyba odwlekę ten temat jak będzie bardziej świadoma, niech sama dokona wyboru czy chce. Uważam że nie mogę kierować się tylko własną estetyką. Sama przebijałam jak kończyłam podstawówkę. Wiedziałam już co robię. Ale absolutnie nie neguję tego, że inni przebijają uszy swoim dzieciom, mi się to podoba... ale dam mojej małej prawo wyboru w tej kwestii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.01.2009 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 a ja jestem córką rodziców którzy stwierdzili że dopiero jak dorosła będę i swiadoma to będę mogła przebić. i całe dzieciństwo mi było przykro że koleżanki mają a ja nie. Na razie Kruszce na pewno nie przekłuję bo uważam że jest za mała. Co będzie później - zobaczymy. P.S. Nie znam kobiety która ma przekłute uszy i jej z tym źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 23.01.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 a ja jestem córką rodziców którzy stwierdzili że dopiero jak dorosła będę i swiadoma to będę mogła przebić. i całe dzieciństwo mi było przykro że koleżanki mają a ja nie. Na razie Kruszce na pewno nie przekłuję bo uważam że jest za mała. Co będzie później - zobaczymy. P.S. Nie znam kobiety która ma przekłute uszy i jej z tym źle. To już znasz... Podoba mi się owszem ale nie u mnie, bo uszy mnie ciągle bolały i co bym nie nosiła zawsze było to samo...póki smarowałam antybiotykiem było ok, ale jak tylko przestawałam znów ból, krew, ropa i bardzo brzydko wyglądające wtedy uszy...przestałam więc nosić i już lepiej - choć zarośnięte dziurki mi nie przeszkadzają...ale jestem przykładek kobiety, która miała przekute uszy i było mi z tym źle... Nie dlatego że mi sie nie podobały ale z powyższych...ale kolczyki kwestia gustu i może jak nasze córki będą większe wcale to nie będą chciały.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 23.01.2009 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Moja mama nie przebiła mi uszu kiedy byłam dzieckiem. Potem się bałam. A potem sama do tego dorosłam i przebicie uszu to była tylko i wyłącznie moja decyzja (miałam wtedy 18 lat). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 23.01.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 no właśnie... się różnie zdarza, ja znam kilka koleżanek które też co by nie włożyły do ucha to katastrofa, jeszcze godzinę dwie to można było wytrzymać a potem rozpacz, ropa, brzydka dziurka, spuchnięte ucho... tez nie neguje możliwości, każdy robi jak uważa przecież, ale ja swojej córci nie przebijam, sama jak będzie większa zdecyduje czy chce czy nie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 23.01.2009 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 wiecie, każdy ma swój rozum i swoje doświadczenia. Ja miałam przebite uszy jak byłam mała i jak do tej pory, bardzo mnie to cieszy. Kolczyki noszę bardzo rzadko, w dodatku mam uczulenie i mogę nosić tylko złoto i srebro, ale czasem jest okazja żeby założyć. I nie wyobrażam sobie, żeby wówczas być bez kolczyków Mówię o sobie oczywiście. Gosia Ty masz problemy z uszami, to inaczej wówczas się na tą kwestię patrzy W szkole również miałam koleżanki, co kolczyków nie mogły mieć, bo za małe... I było im przykro, że one nie mogą a my tak . Zresztą, jak juz pisałam.. kolczyki można zawsze wyciągnąć, a slad... przecież to nie są niewiadomo jakie dziury ... prawie ich nie widać Osobiście nie znam osoby, która nie miała choćby raz kolczyków. Nawet Ciebie Gosia w kolczykach widziałam I było Ci w nich bardzo do twarzy tak czy siak.. my przebijamy się po niedzieli. Jak tego nie zrobię teraz, gdy Nadi jeszcze jest mało świadoma o co biega i mało ruchliwa, to potem napewno szybko tego nie zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.01.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 no właśnie... się różnie zdarza, ja znam kilka koleżanek które też co by nie włożyły do ucha to katastrofa, jeszcze godzinę dwie to można było wytrzymać a potem rozpacz, ropa, brzydka dziurka, spuchnięte ucho... ja nie o takich przypadkach bo to akurat nie jest do przewidzenia i obojętne kiedy by się nie przebiło to będzie krew ból ropa i co tam jeszcze ja o takich co to mają dziure i są załamane że ktoś je oszpecił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 23.01.2009 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Ania widziałaś bo mi się kolczyki bardzo podoboją...ale nie aż tak żeby sobie bez nich życia nie wyobrażała... Do tej pory czasami ubieram za każdym razem przebijając sobie od nowa bo moje dziurki moment zarastają... No ale próbowałam i ja się kompletnie do tego nie nadaję niestety...a córce raczej przebije - kwestia tylko kiedy...ale na razie mi się nie śpieszy... No chyba że oszaleje na punkcie Nadusi w kolczykach i też będę chciała Kini zrobić...ale póki co jestem na nie... kolczyki czekaja od chrztu...ale i tak z tego co kojarze przez 1 rok nosi się te specjalne...więc kolczyki prezentowe spokojnie poleżą sobie w pudełeczku aż mamusia, bądź córusia - do tej decyzji dojrzeje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 23.01.2009 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 A ja bym bardzo chciała swojej córeczce przebić uszki ale jej nie mam A ja mam 4 dziurki i jedną sobie sam przebiłam w ramach wróżby - jak zdążę przebić ucho przez czas kiedy mama śmieci wyniesie to zdam maturę dobra byłam co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniaj84 23.01.2009 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 za to ja kiedys tam jak chodziłam jeszcze do liceum to sobie wymyśliłam drugą dziurkę w uchu!moja mama była bardzo temu przeciwna ale ja i tak sobie przebiłam w tajemnicy przed nią! to znaczy moja bliźniaczka mi przebiła, a wiecie jak...? zamroziłyśmy przekrojonego ziemniaka a potem tym ziemniakiem niby, że ucho zamroziłyśmy i dawaj igła od szycia i dziurka była! troche bolało ale się udało... a mama jak zobzczyła to sie naśmiała z nas, że takie spodoby mamy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 23.01.2009 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 dobre, dobre Ania, Ty masz siostrę bliźniaczkę??? a jak tam remont? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 23.01.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Sluchajcie, paprajace sie uszy, a przebicie dziurek to sa dwie rozne rzeczy. Papraja sie, bo macie uczulenie na metale. Ja tez mam i nieraz nawet rzekomo zlote kolczyki mnie uczulaja, bo maja jakies domieszki. Tez nie znam osoby, ktora by zalowala przebicia uszu. Moja mama przebila sobie dopiero pare lat temu, bo miala dosyc meczenia sie w klipsach, a moja szwagierka kupuje klipsy na magnes. Czyli kazdy kombinuje, co na te uszy zalozyc, a najprosciej miec uszy przeklute i tyle. W jakim wieku to sie juz nie wypowiadam, bo nie mam dzieci, ale nie sadze, ze to jest jakas zbrodnia na zywym organizmie. W Stanach chlopcow sie rzeza zaraz po urodzeniu i nikt nie narzeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 23.01.2009 14:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 na weekend... Małgosiu.. dla Ciebie, cobyś sie szybciej zapatrzyła... złapałam bananka tu, jak sie budzę... http://images45.fotosik.pl/52/c787c747f283450dmed.jpg a tu już po jedzonku... http://images34.fotosik.pl/443/39b69970a8cda6b5med.jpg a tu Dawidos.. tak reaguje na każde przyjście babci... jeszcze w śpiochach... http://images25.fotosik.pl/316/5ff5bc6693cf537bmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 23.01.2009 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Sliczne maluchy. Cholera, Ania, jak mi sie uda doktorat obronic jesienia to od zimy zaczynam pracowac, nie ma co... Tylko jak ja do tego malza przekonam, to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 23.01.2009 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 trochę wsomnień mały Dawidos http://images30.fotosik.pl/316/d7eb681a172975dbmed.jpg http://images31.fotosik.pl/443/52d15781c379f4camed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaczekKr 23.01.2009 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 http://images31.fotosik.pl/443/52d15781c379f4camed.jpg Jeszcze go takiego pamiętam... - oj rosną nam dzieciaczki rosną... A Nadia jaka duża...kurcze prawie nie poznaję...i jaka okrąglutka i jak ślicznie się śmieje... Kurcze kiedy ja ją przytulę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.