DarioAS 25.05.2009 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Wreszcie jesteś, już się zaczynałam niepokoić. Wszystko ok? dziękuję Toluś, wszystko ok. Pobolewa coraz bardziej, ale czekam na panią m. i zaczynam brać tablety. I faktycznie.. zauważyłam, że ból się nasila przy zwiększonym wysiłku fizycznym a dziś zrobiłam nową rabatkę, bo juz nie mam gdzie róż podziać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.05.2009 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 No kurcze Ania nie wysilaj sie... Dbaj o siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 25.05.2009 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Cześć Aniu Skoro już zauważyłaś, że odpoczynek ma jednak coś do tego, to może zaczniesz to wreszcie respektować?! Jak nie dla naszej forumowej ferajny, to chociaż dla swoich wspaniałych dzieci Bo będą wciry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.05.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 O, wlasnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 25.05.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Jakby co, to Ty masz bliżej - wsiadasz w pociąg, spuszczasz manto i wracasz... Ja mogę przyjechać na takie grubsze lanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.05.2009 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Taaaaaaaaa, jeszcze Ducha ze soba wezme, tez ma blisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 25.05.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 O tototo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.05.2009 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 wiecie co, normalnie nie wiem... byłam u Wiolci, u Maylandzi, u Toli (ach ten ogród) i jeszcze w wielu innych wątkach.. i normalnie nie mogę sie skupić, jakos czytam wszystko bardzo powierzchownie i gadać mi się nie chce chyba zmęczona jestem idę poprasować, wykąpać sie i odpocząć... mała dziś w nocy była niespokojna, to chyba przeciążyło sprawę.. padam na pyszczek, ufff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 25.05.2009 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Idź odpocznij, należy Ci się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_zm 25.05.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Ania, przestań wariowac !!! Kwiatki i tak same zakwitną, nic im nie będzie jak trochę trawa w nie wlezie. Dbaj o siebie, dla dzieci przede wszystkim bo im jesteś teraz najbardziej potrzebna, i dla siebie aby czuc się dobrze, i dla ukochanego bo inaczej lanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.05.2009 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Dzień dobry Mam nadzieję, ze spisz albo coś innego mało wyczerpującego robisz. Nieludzko byłoby zrywać się o tej porze, szczególnie że masz sie nie przemęczać. Wystarczy że dzieci dają ostro popalić. Aniu, wysyłasz Dawidka do przedszkola? Miałabyś trochę łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 26.05.2009 05:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 No właśnie - co z przedszkolem? W przedszkolach zrobiło się nieco luźniej - u nas są w przedszkolach wolne miejsca, o dziwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 26.05.2009 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Ania, zluzuj wreszcie.... Ciesz się ogrodem, odpoczywaj.... a rabatki na róże mogą poczekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.05.2009 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 U nas przedszkola zapchane strasznie, ale nam się udało jakoś. gdyby nie to, oszalałabym w domu non stop z dzieckiem. Nie to że wyrodna jestem, ale Julka jest teraz ciągle pytająca i jęcząca: mamo to, siamto, tamto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgosia0023 26.05.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 http://foto.koszulki.com/prods_images/199313.jpg Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 26.05.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 U nas przedszkola zapchane strasznie, ale nam się udało jakoś. gdyby nie to, oszalałabym w domu non stop z dzieckiem. Nie to że wyrodna jestem, ale Julka jest teraz ciągle pytająca i jęcząca: mamo to, siamto, tamto... u nas też w ub.roku mnóstwo dzieci nie przyjęto z braku miejsc, ale w tym roku jest luxniej, bo w szkołach uruchomiono zerówki i dzięki temu zwolniły się miejsca w przedszkolach Słuszna decyzja z przedszkolem, Wiolu - ja jestem jak najbardziej za uspołecznianiem dziecka w przedszkolu - dzieciaki lepiej sobie radzą w późniejszym życiu szkolnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 26.05.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Witanko Moje obie bratanice chodziły do przedszkola, a wcześniej do żłobka (zresztą jak ja i mój brat). I powiem, że przedszkole, jak przedszkole, ale żłobek trafiły super. Z regularnymi zajęciami (zabawą) z logopedą, ortopedą itd. Bardzo dużo im to dało - mam porównanie z kuzynami w tym samym wieku i różnica w rozwoju, zwłaszcza mowy, ogromna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.05.2009 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Wiecie co, ja to sama do przedszkola nie chodziłam ale myśle, że gdybym wtedy poszła to w późniejszych latach nie miałabym problemów z nieśmiałością aż takich... Dopiero w liceum alkohol mnie ośmielał Julka ma super panie, ostatnio poskarżyły, że Julka nic ale to nic, ani kesa przez cały dzień nie je. A potem ja usłyszałam na podwórzu, że sie odchudza przekazałam w przedszkolu, ze jakieś durne pomysły ma i teraz pani ją karmi. Trochę wstyd ale dziecko głodne nie chodzi.. Logopedę i inne też ma za symboliczną opłatą. Wogle tanio to wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 26.05.2009 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Moje w przedszkolu już nie miały logopedy regularnie (tylko kontrole). Ale po żłobie to już taką dykcję miały (bo gadane to i bez logo), że polskiego mogłyby uczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.05.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 dobra opieka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.